Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

zocha48 Myślę że to oznacza: Calkowite wyciecie tarczycy z zachowaniem nerwow krtaniowych i gruczolow przytarczycznych. Sporo pracy mnie to kosztowało , ale myślę że tak brzmi wypis. Napiszesz czy zgadłam jak już się dowiesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla1 Niestety nie jest to takie proste z tymi przytarczycami. Ja w wyniku hist. mam że jedna była w usuniętej tarczycy. A co się stało z pozostałymi trzema?:( Bo że nie działają to wiem , robiłam parathormon . Najgorsze że nie widać ich np.na USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, nie wiem jak inne osoby, ale też miałam małe problemy z blizną dopiero jakis czas po operacji.Zostałam wtedy pocieszona, ze tak to jest, bo szwy wewn. się rozpuszczają i faktycznie przeszło. Jak byłam w szpitalu za to tak mnie "ostro" lekarz zbadał,że zaczęła jakaś nić wychodzić, coś się paprało, ale przeszło. Wapń mam dalej do kitu, ale nawet mnie to nie martwi tak bardzo, skoro mogę się jakoś ruszać.Myślę,że w dużym stopniu to mi poprawiło samopoczucie, wcześniej nie wstawałam, zwlekałam się, nawet od biurka.A teraz jest fajnie. Lalinka, nie mogę znaleźć- przed moim szpitalem jakies jajko Ci znaleźli w szyi? I co Ci wyszło ? Mam nadzieję, że ok, ale wolę zapytać. A tak wogóle, to zima jest piękna, boska!(:-D pisze tak bo nie jestem kierowcą), ja nie marzne to luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska135 Nie wiem co ja tam ględziłam, ale chyba chodziło o to żebyś się nie denerwowała gdyby się coś działo po podaniu jodu. Ja namacalnie czułam gdzie ten jod się gromadzi. I być może nazwałam to że miałam jajko na szyi. Czuję się dobrze , od poniedziałku odstawiam hormon i 1.03.10. idę na "mały jod"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te przytarczyce, nawet jak uda im się zostac w delikwencie, to czasem są przygniecione,niedokrwione, zdarza się więc ,że podejmują pracę nawet i po pól roku. Jak się dowiedzialam, u mnie tak może właśnie byc, bo mam wysoki parathormon, tylko wapń do d... mimo wysokich dawek. Więc może ta nieszczęsna oszczędzona sztuka popróbuje jeszcze coś zadziałać. Zaliczyłam tęzyczkę,zresztą większość z nas tu miało większe lub mniejsze problemy w tym temacie, ale odnoszę wrażenie,że to też ulega poprawie, choć zczerze mówiąc wolę nie sprawdzać i biore grzecznie leki. Zosiu- myślę,że Tobie też się ustabilizuje, tzrymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie. Hania daj cynk, jak twoje małe ze spaniem, bo ja po kwarantannie znów mam "goscia" w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jakby oki,alenigdy nie wiadomo,pomrowiło mnie trochę w szpitalu.Teraz już nie,a może to podświadomość moja.Zaraz po operacji ledwie wybudzona pytałam lekarza,który przyszedł mnie odwiedzić czy moje przytarczyce zostały.Odpowiedział,że tak,ale wiecie jak to jest,wrzucą do sloja a potemm walczymy z mrówkami.Calperos sobie kupię jutro a te musujące to niech sobie dzieci piją. Dzięki dziewczyny ,bez Was żyłabym dalej w niewiedzy i czekała na wizytę u endo.Właże do łóżka,bo mnie już szyja boli,ale cóż ,przecież to dopiero 4 doba.Uczuliły mnie już wszystkie plastry,wywaliłam opatrunki,jutro zdejmuję plasterki z rany i byle do przodu. Dobrej nocki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Wojowniczki:) aż mi strach przechodzi jak Was czytam, znaczy że ze wszystkim można sobie poradzić, trzymam kciuki, jesteście WIELKIE, chodzi mi o ducha, nie o rozmiary;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Zocha wejdz na forum chirurgiczne i zadaj pytanie lekarzowi to pierwsze to wiem thyreoidectomia totalis wyciecie calkowite tarczycy, ja mam w rozpoznaniu tylko u mnie jest jeszcze dex wyciety prawy plat,exsciso partialis lobii sin ,oznacza ze czesc lewego plata tez usuneli ale po 13 latach odrosl sobie do normalnych rozmiarow z guzkami a czy nie masz problemow z glosem ? Pozdrawiam i glowa do gory bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co sie teraz dzieje z tymi przytarczycami ze prawie kazdy po operacji ma wyciete, kiedys to sie zdarzalo rzadko,a znam duzo osob z calkowitym wycieciem tarczycy.Lalinka mysle ze dobrze odpowiedzialas. Az strach mnie bierze jak bede mosiala poddac sie operacji,jutro zapadnie decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danan122 Nie martw się , nie jest to taka straszna operacja . Widocznie u Ciebie przytarczyce są w dobrym miejscu jeśli przy poprzedniej operacji nie zostały uszkodzone. Co prawda ja gdyby był jakiś cień nadziei że można jej uniknąć nigdy bym się nie poddała. A jak widzicie okazało się że była niezbędna. Strach pomyśleć co by się stało gdybym podjęła inną decyzję. Dziewczyny przed operacją bierzcie pod uwagę, że na forum zostają osoby z problemami. Jeśli operacja wykluczyła raka i nic nie uszkodzono to dziewczyny zapominają o problemie i nie udzielają się na forum. Koczelada dawno się nie odzywała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko, skoro obie tak samo Zosi przetłumaczyłyśmy, to znaczy, że to jest to:), ale zmartwiłaś mnie tymi przytarczkami. Nebraska coś pisze o jakimś parathormonie - czy jego wielkość wskazuje że przytarczki są? Ja mam ciągle chrypę, ale już nie wiem, czy przytarczki zgniecione (tchawica była mocno poturbowana przez wole, więc może i przytarczkom się dostało), czy też to wina przewlekłej u mnie niedoczynności, w której siedzę od operacji? Jak to jest Lalinko, jak myślisz? Zosia, te opatrunki to zdejmuj, rana musi być wietrzona. Ja byłam uczulona na te nici rozpuszczalne i miałam zapalenie, musiałam ranę smarować sterydem najpierw, ale to podobno zdarza się rzadko. Teraz smaruję dermatixem na bliznowca, ale po powrocie do pracy robię to już niesystematycznie (na zwolnieniu - 2 razy dziennie) i nie widać poprawy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko, te nasze posty się rozmijają o minutki - masz rację, zostają osoby z problemami. U mnie też nic nie wskazywało na gada, miało być "tylko" wole, a tu proszę - skorupiak, choć mały! WIęc jednak dobrze, że zdecydowałam się na operację, choć teraz mam różne "przygody". Lalinko, Ty od poniedziałku na "głodzie"? Ja za tydzień już badania, ale powiem Ci, że obroty mocno spadają, nie tylko ciała, ale i umysłu (jestem wyraźnie ogólnie ociężąła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko moje ekspertskie grono ❤️ Danan ,dzieki,myśle,że Nebraska I Lalinka poprawnie przetłumaczyły moją diagnozę.U mnie dzisiaj jakby lepiej,samopoczucie ogólnie lepsze.Żadnych mrowień,pewnie pod wpływem tłumaczenia:D.Jedynie trochę mnie ranka ciągnie i nad szwem mam zgrubienie na około 2 cm,opuchnięte ,ale miękko.Masuję wokół oliwką dla dzieci Johnsons z aloesem a w wałeczek wmasowałam żel Lotion 1000,może się polepszy. Przy przełykaniu jakby mniej boli.Mam dziwną kulke w gardle,jakbym miała tam jeszcze ze dwie tarczyce,ale tłumaczę to sobie tym,że skoro na wierzchu jest opuchlizna to i pewnie w środku jeszcze też.Dopiero 5 doba po operacji.Biorę Letrox 100 i mam objawy lekkiej nadczynności,tak popołudniu mijają.Pomału przyzywyczajam sie do nowej sytuacji. Nie mam zamiaru rezygnować z uczestnictwa w radzeniu sobie na tym topiku,ale eksperttem to raczej nigdy nie będę.Uhodowałam sobie tarczycę olbrzyma z guzami i teraz z niemałym lękiem oczekuje na wynik histopatologiczny. Miłej niedzieli wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Po pierwsze parathormon jeśli jest to tarczyce działają (lepiej lub gorzej) u mnie nie ma . Tego badania nie robią od razu dają czas żeby się wszystko wygoiło to i tarczyce mogą wrócić do życia. Po drugie głosu nie wiązałabym z przytarczycami, raczej z uszkodzeniem strun lub nerwów lub jak piszesz z niedoczynnością. Ja z głosem nie miałam żadnych problemów . Zaraz po operacji mogłam śpiewać i śpiwełam:) przy ognisku już po tygodniu. Szkoda tylko , że z natury mam brzydki (albo od papierosów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Niestety spadek intelektu jest nieunikniony , w pracy trzeba się pilnować bo objawy splątania widocze gołym okiem:) Już przechodziłam przez to to wiem. A nie puchniesz, bo mnie się wszystkie zmarszczki wyprostowały:P Zocha Nie szalej z tym smarowaniem , wyrzuć tylko precz wszystkie opatrunki, plastry itp. Wszystkie miałyśmy te fazy , ja nazywałam to , że jakaś pólka mi wyrosła, bo miałam spuchnięte tylko nad raną , pod wcale. Klucha w gardle to norma , z tego co piszesz to jesteś w świetnej formie:) A to Ty chyba marudziłaś na temat wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko, nieoceniony nasz stróżu. Ja o takich szczegółach jak puchnięcie, to nie piszę, bo głównie mi się daje we znaki tępota umysłowa, ale owszem, puchnie mi nie tylko twarz, ale obwód....w talii. Rano mam kłopot w zapięciu spódnicy, na dodatek ubieram się na macanego, bo oczy dochodzą do normalnych w miarę rozmiarów z pół dnia. Z innych objawów niedoczynności - spadek temperatury ciała do 35,3 - 35,6 oraz ciśnienia. W ogóle wszystko mi spada oprócz wagi, która znowu rośnie. Już nie chcę się wypłakiwać Wam tutaj, ale piszę o tych objawach, żeby świeżyzny pooperacyjne :) były przygotowane na takie niespodzianki. A myślisz, żeby sobie zbadać ten parathormon? A przytarczyce to te od kłopotów z wapnem, tak? A LALINKO, mam pytanie w związku z małym jodem, bo Ty też masz na Ursynowie, prawda? Czy pierwszego dnia rejestrować się w głównej rejestracji, czy tej przy przychodni, bo zapomniałam, a nie zapisałam sobie (jeszcze nie wiedziałam, że będę zapominać:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla1 Tak brak przytarczyc to nie wchłania się wapno . Myślę , że na wizycie po małym jodzi zlecą Ci ten parathormon a jeśli nie to wsponij o tym. Za to badanie się płaci wiec jak nie dostaniesz skierowania na Ursynowie to będziesz musiała zrobić na własny koszt. ( Jeśli oczywiście czegoś nie pokręciłam) Zarejestrować się trzeba w obu rejestracjach. Specjalnie zwróciłam na to uwagę bo już o tym wspomniałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lalinka Ja robilem badania na ten phara... cos tam 3 tyg po operacji i prawie go nie mialem ale jakies sladowe ilosci byly . Myslisz ze cos tam mi sie produkuje tylko w tak malych ilosciach czy poprostu zostaly mi resztki po dawnych czasach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 Trzeba mieć nadzieję, że to objaw że działają. Zresztą Ty chyba najmniej bierzesz wapna z nas wszystkich (przypomnij) . Trzeba będzie powtórzyć badanie przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha:) tak trzymaj kobietko:) cieszę się że jesteś w dobrej formie, świecisz dla mnie przykładem:) czekam na cięcie jeszcze dwa tygodnie Cyrylko jak długo po operacji wróciłaś do pracy? wzięłam sobie wolne na miesiąc, myślicie że to za krótko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko,Cyrylko a ja myślałam,że mam lekką nadczynność;) tak mnie ta "półka" na szwem denerwowała.Teraz już spoko,jak to dobrze,że jesteście.Przygotowuję się pomału na zmiany i tak jak piszecie,na spadki i wzrosty .Wiek mam ,a i owszem,odpowiedni,żeby nie martwić się przynajmniej obwodem w talii.Nie zmienia to jednakowoż faktu,że wiąże się to ze zmianą ciuchów w szafie.Pościerałam wszystkie oliwki i maści spirytusem salicylowym i niech się goi.Na pohybel!!!;) Co do postępującego "kretynizmu" to mam go w pęłnych objawach.Nic nie pamiętam,jakby mi w mózgu pogrzebali i receptory poprzestawiali.Toteż staram się zapisywać co się da.Niestety niewiele się daje.Zakupiłam sobie pudełeczko,podejrzałam u swojej mamy,na piguły z podziałką na pory dnia.Może w końcu nie nawtykam w siebie nadprogramowo lekarstw.Mam w końcu już 50-siątkę na karku i nie o wszystkim muszę pamiętać. To mój problem wieku właśnie i dlatego taksię bałam tej operacji. Ale z Wami to i on przestanie istnieć.Co chwilę mi jest strasznie gorąco,i nie wiem już czy to galopująca menopauza czy spadek wapnia ????I znowu problem!!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko,tylko może nie czytaj moich wpisów sprzed operacji.Zioną strachem!!!!A to przecież nic strasznego,za dwa tygodnie,rezerwuję sobie czas dla Ciebie i będę mocno trzymać kciuki :DWszystko będzie dobrze,już to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek69
przepraszam- forum jest bardzo dlugie, wiec nie wiem czy sie nie powtorze, ale mam prosbe o opinie. Mam poddac sie w Krakowie operacji guza tarczycy (3x6 cm) i nie wiem ktoremu szpitalowi zaufac. Wiem,ze operowac mozna w nastepujacych szpitalach: 1. Wszpitalu Rydygiera, 2. Narutowicza 3. Szpital Uniwersytecki na Kopernika. Wien,ze do niedawna szpital Rydygiera nie mial dobrej opinii, ale chyba sie tam teraz duzo na lepsze zmienilo, i sa tam dobre warunki "zakwaterowania" (np. sale 2-osobowe), co jest dla mnie bardzo wazne (np. budynki na Kopernika przerazaja mnie...). Co mozecie polecic, czy Rydygiera jest ok? pozdrawiam, Wojtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 pozdrawiam cię bardzo serdecznie po długiej przerwie i mam do ciebie pytanie czemu odstawiasz hormon przed małym jodem jak miałaś odstawiony hormon przed duzym jodem tak jak było ze mną ja idę do szpitala na mały jod 28. lutego i nie dodstawiam hormonu tylko otrzymam w szpitalu zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek605 Cześć Ela, w końcu się odezwałaś:) Jedziesz do Wa-wy na ten jod? Na Szaserów dają zastrzyki wszystkim, czy jest jakieś wskazanie? Niestety na Ursynowie nie dają zastrzyków, ja w ogóle słyszałam , ze jest to kosztowna kuracja i obawiam się , że z tego powodu każą odstawiać hormon. Napisz jak coś wiesz dokładniej. W naszej sytuacji lepiej byłoby nie odstawiać ale co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka Calperosu biore 2x1000 plus alfadiol 2x0,25 Czasami dokladam jeszcze 500 Calperosu popoludniu wraz alfadiolem . Wyniki mam ponizej polowy normy, wiec ok. Wystarczy jednak jeden dzin bez i wyniki znacznie ponizej normy.. Cyryla Ja przez okolo 1,5 miesiaca po operacji mialem temp obnizona o jeden stopien (35,6) ale wieczorem zawsze prawie normalna (36,3-36,5). Teraz temp mam juz ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko - ja miałam też zwolnienie najpierw miesiąc (+ to co w szpitalu), ale ponieważ miałam dużą niedoczynność (nie dostałam od razu hormonu), dali mi jeszcze miesiąc na dojście do siebie. W sumie warto trochę posiedzieć w domu, bo człowiek jest na innych obrotach, ale to sprawa indywidualna. Zocha - mnie też na początku jakoś zlewało, byłam przerażona, ale to chyba organizm przestawiał się na życie bez tarczycy. Po jakimś niedługim czasie przeszło, szczęśliwie. Najgorzej było w nocy, budziłam się mokra. Lolek, Lalinko, ja słyszałam o takim środku technet czy coś, co dają przed scyntygrafią w zastrzyku bez konieczności odstawiania hormonu, och, co to by było za szczęście, ale mnie ominęło, niestety:). Na Ursynowie pytałam, stosują tylko w jakichś tam przypadkach, niezmiernie rzadko. Lalinka, dzisiaj wyjątkowo nadmuchana jestem, chyba i pogoda ma wpływ na puchnięcie? Jutro pójdę do lekarza po środki odwodniające, bo czuję się jak balon :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebeek - miałeś obniżoną, bo byłeś w niedoczynności. Teraz jest ok, bo jesteś pewnie już w lekkiej nadczynności? Mnie jeszcze daleeeko do tego, ale ta temperatura mi nie przeszkadza. Bardziej mnie denerwuje ten chrypiący baryton:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 To może dla Ciebie jest jakaś nadzieja:) Cyryla Mnie endo powiedziała, że nie podaje się środków odwadniających , bo to nie woda tylko jakiś "śluz" jak dobrze zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich Nebraska- mały na szczescie spi u siebie, czasami do nas przychodzi ale rzadko:)....a dzisiaj chce mu odstawic nocną pieluche..bo i tak rano jest całkowicie da kasy...zobaczymy jaki bedzie efekt Lalinka-54-nie mam podejrzenia bliznowca tak zaczełam smarowac na wszelki wypadek, ale chyba odstawie tą masc, a słuchajcie czy bliznowcem mozna sie jakos zarazic??? A propo wapna i przytarczyc to ja je chyba mam i chyba pracuja bo wapna praktuycznie nie biore tylko jak mi sie przypomnie a to jest 1 tabletka na 2 tygodnie....w zeszłym tyg robiłam badania i mam wapno w normie coprawda w dolnej granicy ale w normie od poprzedniego badania nic sie nie zmieniło wiec ciesze sie bardzo, popołudniu bede dzwonic do Gliwic i troszke sie denerwuje oki spadam do napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×