Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość manetb
do Bea dzięki za namiary na te sól. witam wszystkich :) ponawiam pytanie ktos z was był na wizycie u dr Jarząb? z góry dziękuję za wszelkie informacje na ten temat .życzę wszystkim udanej niedzieli.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09
Do Zosi, by sie tak nie zamartwiala glosem. Ja jako jedyna na sali po operacji mialm lichy glos, nie moglam przelykac, zwyklym piciem sie krztusilam. Zadnych pikantnych rzeczy nie jadlam. Gloesm bylam zalamana. Przez dwa tygodnie sie wstydzilam, bo mnie w sklepie nie rozumiano. Potem foniatra, przez ponad miesiac zastrzyki, dwa dziennie, trzy tygodnie jonoforezy i po 2,5 miesiacach mam glos swoj. Moze nie tak silny,a le swoj i nikt juz roznicy nie zauwaza, ze mialam inny glos. Slyszalam,ze nawet pol roku mozna miec z tym problemy. Nie martw sie. Tylko do foniatry i lecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! jestem tutaj nowa.. choruję na niedoczynność tarczycy i w zwiazku z tym w czerwcu/lipcu czeka mnie operacja :( z powodu licznych małych i dużych guzów;/ . biopsja niczego nie wykazala, natomiast w scyntygrafii wyszlo ze mam guzka zimnego przez co mam najwiekszego stresa . moje wyniki antyTPO sa fatalne norma do 35 a wynik 1000.. mam niespelna 20 lat ,za chwile matura a ja jestem zalamana :(( .. jezeli chodzi o moje samopoczucie tez nie jest za dobrze ,mam bardzo ostre zaparcia i za duzo waze (77 kg przy wzroscie 162cm), i w zwiazku z tym chcialam zapytac czy sa jakies zastrzezenia do stosowania l-karnityny przy chorobach tarczycy ,duzo cwicze ale to nie daje pozadanego efektu i stad moje pytanie. prosze o odpowiedz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia11
Witam Was serdeczine, JAkis czas temu pisalam na forum ale wlasnei jestem po operacji w Gliwicach i nie jest tak strasznei jak myslalam. Bylam w czwartek na przyjeciu na oddzial a w piatek ok 11:00 bylam operowana. Nie bolaly mni ezebra jak po poprzedniej kiedys operacji tylko troszke miejsce gdzie jest tarczyca- przy lykaniu - mniej niz przy zapaleniu gardla. Cieple napoje pomagaja i septolette plus do ssania. W piatek juz jadlam i to normalnie a w sobote to uczta. Poczatej jedzenia jest taki dziwny ale potem to tylko slinka leci:) DZisiaj jest niedziela i jutro chyba wychodze. Jedyna niedogodnosc to durka, ktora jutro wyjma, ktora jest na odsaczenie resztek "po oprecji"w formie plynu - taki saczek. NIc groznego. BAlam sie bardzo operacji - milam dwie biopsje zpodejrzeniem raka papilarnego- brodawkowego i miala byc wycieta cala tarczyca z wezlami chlonnymi z lewej strony bo wyszly n aUSG nieciekawe. A jak sie obudzilam to powiedziano, ze wycieto mi tylko lewy plat gdzie bylo podejrzenei o raka po biopscjach poniewaz on mial stan zapalnny immunologoczny (kto wie co to znaczy???) a poza tym wstepnie podczas operacji obejrzany plat nie stwierdzono raka. DLatego na tym poprzestano. Oczywiseei czekam jeszcze na wynik histopatologiczny - w parafinie zeby miec pewnosc ze nei byl to tak. JEsli to jednak byloby rak to i tak jestem dobrej mysli - tu maja bardzo dobrych chirugow a wyciecie wyroskta bylo o wiele gorsze niz tarcycy. Glowa do gory i powodzenia. NA druga dobe po operacji nawet odwarzylam sie i umylam samam glowe pod prysznicem- stajac z glawa pochylano i jestem nowka na niedziele:) Pozdrawiam Was goraca. Ktos wspominal o dr JAstrzab ja mam natomiast zaufanego prof. dr. hab. Syrenicza ze Szczecina - wszytko potwierdzilo sie z jego wizyt. Specyficzny czlowiek ale super specjalista. Pozdrawiam juz z podwojnym usniechem:) Zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
do esenga: kiedy ja trafiłam do endokrynologa w zeszłym roku w kwietniu, usg wykazało guzek 7mm. tak jak u Ciebie, tarczyca funkcjonowała normalnie, nie miałam żadnych problemów z hormonami. endokrynolożka zaleciła kontrolne usg za pół roku - wtedy okazało się, że guzek odrobinę urósł - o milimetr - i dlatego zaleciła biopsję, a biopsja wykazała raka brodawkowatego. (tarczyca w dalszym ciągu funkcjonowała bez problemów). pytasz, czy spokojnie czekać przez rok - trudno na to odpowiedzieć, ja spokojnie czekałam 6 miesięcy, bo nawet mi do głowy nie przyszło, że to może być coś niebezpiecznego. myślę, że nie ma co panikować - ale rok to chyba przesada, skontrolowałabym to po pół roku. mam nadzieję, że Twój guzik to nic złego, ale ostrożności nigdy za wiele. pozdrawiam ciepło. ja tymczasem już na wolności - po jodowaniu wróciłam do świata i kochanej małej białej tabletki, za którą się stęskniłam. wyniki są okej (hurrra!), teraz wizyta kontrolna u endo za 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia53
Witam wszystkich zwłaszcza podwójnie uśmiechniętych. Czy ktoś może mi powiedzieć czy po 24 dniach od zabiegu miał problem z TSH ? Przed zabiegiem miałam galopujące tam i nazad z 2,4 w normie do 9,9 po trzech tygodniach przed samym zabiegiem no i teraz biorąc Eutyrox N100 po 1 tabletce na czczo TSH 7,781? Co to może oznaczać ? Nie mam jeszcze wyniku histo-pato. Nerwy mam jak postronki samopoczucie jak pod zdechłym Azorkiem. Kurcze dokąd to jeszcze będzie trwało. Miałam nieśmiało jeszcze zapytać czy ktoś przy przeroście tarczycy miał problem z chrapaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia1710
do Zosi Pisałam już wcześniej, że mam usuniętą całą tarczycę z powodu guza drobnopęcherzykowego. Operację miałam 24 marca. Przed operacją brałam Letrox 25 i TSH utrzymywało się w normie. Dwa tygodnie po operacji zrobiłam sobie badania krwi i okazało się, że moje TSH skoczyło na 51. Od razu poszłam do endo i ta powiedziła, że zdarzają się takie sytuacje po operacji i że poradzimy sobie z tym. Dała mi Letrox 75. Trzeba po prostu ustalić odpowiednią dawkę hormonów po operacji a to nie zawsze jest takie proste. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rene68
Witam Jestem tutaj nowa, ale czytam Was od paru miesięcy. Mam nieodparte wrażenie ,że gdyby lekarze informowali nas dokładnie to, to forum nie miałoby racji bytu(z wyjątkiem podtrzymywania na duchu). Wybieram się 29.04 na stworzenie drugiego uśmiechu ( oby nie był za duży) do szpitala w Bytomiu , mam pytanko do millva84 i jolka40 : czy torbę zabieracie do sali czy zostaje w jakiejś szatni czy innym depozycie,czy przed operacją można jeszcze z chirurgiem przedyskutować rozmiar operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia53
Dzięki Aniusia 1710 za odpowiedź Powiedz jak to jest, że miałaś zabieg 24 marca i znasz już wynik a ja miałam 27 marca i ani słychu ani widu. Pani kazała mi dzwonić koło 24 kwietnia i wg niej może będzie ale raczej nie. I w tak krótkim czasie ustaliłaś normę brania hormonów w jakiej wysokości. Mój endo kazał mi się zgłosić 6 tygodni po zabiegu czyli za jakieś 2 tygodnie. Po zabiegu mam się zgłaszać do Przychodni (przyszpitalnej) Ogólnochirurgicznej gdzie w wypisie ze szpitala termin jest 21 dni po zabiegu z wynikiem histo-pato, którego oczywiście nie mam bo ma być ???? nie wiadomo kiedy??? Czuję się jak przez okno w jeden dzień tak w drugi siak i tłumaczę to wiekiem, schizą i tp. Nie nadaje się do pracy bo z taką huśtawką i problemem z mową to wydajność mojej pracy poniżej średniej. I co dalej ??? Kto ma pisać zwolnienia ? Nie miałam okazji rozmawiać z chirurgiem, który mnie szlachtował, bo chłopisko zajęte okrutnie i nie można Go ucapić. Ciekawa jestem jak inni sobie z tym problemem radzili ? Dalej to kto - lekarz rodzinny ? jednak chirurg? czy może endo ? Dla jasności chodzę do endo w innym województwie czyli inny nr kasy chorych, wizyty u endo prywatne i co z tym bigosem ? Pracę mam dość wyczerpującą i nie widzę się póki co jako wydajny pracownik a markować nienawidzę ! Fuj ale mam nastrój - wybaczcie proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Gdynia
Witam Odzywam sie po raz pierwszy, choć przeczytałam to forum prawie w całości. Mam pytanie do "koczodeli" bo to twoją historię bacznie prześledziałam. Jestem po wycięciu lewego płata, wynik:rak pęcherzykowy. Jutro jadę też do AM w Gdańsku do jakiegoś speca chirurga-onkologa. Ciekawa jestem jak nazywał się ten który zalecił Ci to badanie TK. Jestem miesiąc po operacji, a chirurg z Wejherowa wyznaczył mi termin drugiej operacji jeszcze w tym tygodniu. Chyba jest coś nie tak. Proszę o rady. Mój guzek był pojedyńczy otorebkowany z inwazją naczyń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millva84
Cześć :) Do rene68: Zaraz koło izby przyjęć jest szatnia a raczej coś w rodzaju bunkra:) i miejsce gdzie można sie przebrać w szpitalny dresik. W szatni zostawiłam kurtkę, buty i spodnie. Pani szatniarka (?) na kartce spisuje rzeczy które oddaje sie do przechowania. My dostajemy jedną kopię takie kartki i trzeba ja pokazać jak się będzie wychodzić ze szpitala... więc lepiej jej nie zgubić. Torbę wzięłam na salę i zamierzałam trzymać w niej czesć rzeczy bo szafki sa bardzo małe. Ale na podłodze raczej nie może nic leżeć, chyba ze w ukryciu gdzieś w kącie. Ja miałam przy sobie laptop i się w ogóle o niego nie martwiłam, ale pewnie jak się ma jakieś cenne rzeczy to siostry mogą przechować. Ja z chirurgiem nic nie omawiałam specjalnie bo wiedziałam jaka jest procedura przy raku. Zapytałam tylko czy będę mieć usuwaną całą tarczyce a on potwierdził. W każdym razie pózniej lekarz prowadzący potwierdził to jeszcze raz. Do agraffki- jakie leki bierzesz na niedoczynność? Ja dostałam euthyrokx 125 i sie czuje po nim świetnie. Mam dużo energii ale w sumie jestem po operacji i nic nie mogę za bardzo robić. W każdym razie jak juz minie ten okres tez bym chciała brać jakiś środek z L-karnityna bo to zawsze mi pomagało. W piątek mam wizytę kontrolną więc na pewno zapytam o to lekarza. Głowa do góry dasz radę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Gdynia Ja nie będe ci opiniować lekarzy z Trójmiasta bo nie wiem jacy są . Ja byłam u endo z Sopotu, chirurga z Redłowa no i w AM w Gdańsku. Ja nie wiem czy dobrze mówili czy źle, tylko tyle że ich opinie nieco sie różniły ( chociażby to badanie tk), wszyscy jednak zgodnie twierdzili że bez drugiej operacji sie nie obedzie. Taka procedura przy raku, jak go znajdą to usuwają całą tarczycę, nawet jezeli jest zdrowa. Druga operacja powinna odbyć sie w ciągu 2 tygodni od pierwszej lub dopiero po 3 miesiącach. To tez mówili mi wszyscy lekarze. Ja nie wiem czy dobrze by mi zrobili ta druga operacje. Motałam sie i nie wiedziałam któremu zaufać, dlatego pojechałam aż do Gliwic, bo wiem że tam mają doswiadczenie w tych naszych tarczycach. Jak sie później dowiedziałam operował mnie sam dr Włoch; ponoć najlepszy w Polsce jeżeli chodzi o tarczyce. Co do lekarzy w redłowie to było tu pare osób na forum które były tam operowane i były zadowolone. Pamietaj jednak że druga operacja jest o wiele trudniejsza niz pierwsza bo w szyi są blizny. Nazwiska doktorka który mi zlecił tk z kontrastem nie pamietam, ale było to w AM na chirurgii onkologicznej. teraz juz wiem że powinnam pójść na chirurgię endokrynologiczną, tam ponoć w Gdańsku dobrze zajmuja się tarczycami. Drugim powodem tego ze pojechałam do Gliwic było to ze wiedziałam że ta druga operacja nie była końcem leczenia i itak musiałabym jechać do Zgierza lub Gliwic a tak to juz tam mnie zoperowali i prowadzili dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zoski
jestem po dwóch operacjach tarczycy. Drugą operacje miałam 1,5 roku temu, podcięli mi strunę głosową do dzisiaj nie mogę śpiewaći mówić szeptem, cóż pewnie juz tak zostanie. Za to głosno moge mówić bez problemów:) Powiedzcie mi kobietki, czy przed badaniem TSH moge przyjąć Euthyrox czy dopiero po badaniu, bo zawsze mam dylemat Pozdrawiam i zdrowia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Gdynia
Szukam osób które też miały raka pęcherzykowego, bo jak na razie trafiam na same brodawkowate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zoski
ja miałam guzki pęcherzykowe, po badaniach histopatologicznych okazało się, że to struna nodosa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
do rene 68 witaj!! jesli chodzi Ci o torbe z ubraniami to oczywiscie zostawiasz w szatni to co chcesz nie ma oroblemu,natomiast reszte potrzebnych Tobie rzeczy zabierasz do pokoju a jest tego troche jak sie zapewne zorietowalas:) Co do drugiego usmiechu to moj ma juz 5 miesiecy i naprawde nic nie koloryzujac trzeba go lupa szukac.....:)Mnie operowal dr Koziołek i rozmawialam sobie z nim zartujac ze ciecie ma byc malutkie,najlepiej w zmarszczce ,a narkoza z wyzszej półki abym nie wymiotywala bo tylko tego sie balam!!!! I TAK TEZ BYLO :)za co jestem bardzo wdzieczna. Glowa do gory,moze szpital nie wyglada najlepiej,ale na nic nie moglam nazekac lekarze bez wyjatku OK pielegniarki rowniez!POZDRAWIAM POWODZENIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Gdynia
Hej, ponawiam pytanie o raka pecherzykowego. Bardzo jestem ciekawa co mnie czeka. Nie pytam o blizny i leki. Chcę jak najwięcej wiedzieć o tym jakie mam szanse na wyleczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola40 , mam podobne doświadczenia, również z dr Koziołkiem chociaż mnie nie operował. Zawsze jak przychodził na obchód to można było się pośmiać z jego zabawnych hasełek. Zawsze to rozładowywało atmosfere. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Gdynia Nie przejmuj sie , rak pęcherzykowy tak samo rak brodawkowy, dobrze rokuje. Była tu na forum, nie jestem pewna czy na tym czy poprzednim:\"guz tarczycy\", dziewczyna z pęcherzykowym. Leczyła sie w Gliwicach, ztego co pamietam miała mieć podane jakieś pierwiastki promieniotwórcze dożylnie, ponieważ ten rak daje przeżuty przez krwioobieg. Bez paniki z tego co pisała pierwiastki te miały dotrzeć wszędzie i wybić nawet najmiejszą komórkę DZIADA, o ile byłaby taka. Jest to leczenie takie na wszelki wypadek. Głowa do góry, damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Mam takie pytanie. Dlaczego po operacji trzeba zostac jeszcze kilka dni w szpitalu. Robia jeszcze jakies wyniki a jezeli tak to jakie. Barfdzo prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
Iwona: ja w szpitalu byłam od poniedziałku do piątku. w pon. badania: ekg, rtg płuc, pobranie krwi, ciśnienie, rozmowa z anestezjologiem. miała też być konsultacja z laryngologiem, ale akurat był na urlopie czy zwolnieniu, więc nie było. a na koniec rozmowa z panią chirurg o tym, co następnego dnia. po operacji - całkowite usunięcie tarczycy - we wtorek, do czwartku miałam założony dren, więc to był na pewno jeden powód zostania w szpitalu. No i ogólnie, w dniu operacji człowiek jest skołowany po narkozie i nie ma siły, leży sobie spokojnie, a posiłki dostaje w kroplówce.Wieczorem miałam siłę wstać. Potem jakichś większych badań nie było, codziennie pobierano mi krew i zależnie od wyników i samopoczucia mogłam dostać dożylnie wapń albo środki przeciwbólowe. W piątek po obchodzie przyszła chirurg, wyjaśniła co i jak, wypisała skierowanie na scyntygrafię i już byłam wolna. pozdrawiam ciepło, s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squaw bardzo Ci dziekuje za odpowiedz. Pytam, bo ja najchetniej to bym zaraz na drugi dzien po operacji uciekla do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! do millva84 : biorę euthyrox 50 bo po 75 zle sie czulam ;/ .. bardzo bym byla wdzieczna za wskazowke od Twojego lekarza .. ja wizyte dopiero mam w czerwcu wiec troche czasu minie a juz bym wolala wiedziec co i jak .. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolek605
Ja też miałam raka pęcherzykowego. 31 marca usunięto mi całą tarczycę oraz regionalne węzły chłonne w piątek 17 kwietnia odebrałam wynik histo, który potwierdził, że to był nowotwór. W piątek 24 kiwietnia będę u endo, któramyślę że powie mi więcej o dalszym leczeniu po wizycie napiszę pozdrawima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Gdynia
Dziękuję koczelada za dobre słowo. Jednak już zaczynam się zastanawiać nad tymi Gliwicami. Dzisiaj otrzymałam informację od pewnego cenionego chirurga onkologa, że nie mam czkać tylko od razu druga operacja. Powiedział mi również że mam mieć wycięte także węzły chłonne. Jak będą czyste to obejdzie się bez jodu. W Zgierzu natomiast jakiś lekarz przez telefon powiedział mi, że przy pęcherzykowym zawsze musi byc jod. sama ju z nie wiem. Czy Gliwice opowiedzą mi na ten temat telefonicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Gdynia
Do lolek605 Dziękuję za odzew. Czekam na dalsze wieści. Jaki miałaś wynik histo Otorebkowany czy naciekający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka 77
Witam, jeżeli chodzi o zwolnienie to poszlam do swojego lekarza rodzinnego z wypisem ze szpitala, bo stamtąd nie wzięłam i dostałam od ręki. Jeżeli chodzi o mój głos (operację miałam 31 marca) to dobrze zrobiłam, że nie czekałam tylko poszłam do laryngologa spec. foniatria, coś jest nie tak z jedną struną głosową, ale są duże szanse , że wróci do normy, biorę zastrzyki, chodzę na rehabilitację (prądy na struny głosowe) i ćwiczenia głosowe. Dzisiaj też odebrałam wynik histopat. - wszystko ok. i byłam u endo. TSH 26, od jutra będę brać letrox 25 przez 1 tydź, potem 50 przez 2 tyg. i 75 przez 1 miesiąc i do kontroli z TSH. Jestem dobrej myśli, że jakoś to wszystko mi się z moją tarczycą ułoży i Wam też tego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka 77
Oczywiście z tarczycą nie ma co mi się układać , bo jej całej nie mam, ale myślę , że będzie dobrze z moim zdrowiem - nawet bez niej i tego będę się trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilanna
Witam Jestem tu pierwszy raz. Mam bardzo nieciekawe usg tarczycy, hormony TSH, fT3 i fT4 w granicach normy. Jestem z Gliwic i szukam jakiegoś dobrego endo. Czy możecie mi kogoś polecić? Myślę nawet o prywatnej wizycie, byle szybciej i więcej się dowiedzieć co dalej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×