Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość mminutek
sqaw wody i sokow nie pozwalaja miec duzo-jeden karton soku lub jedna butelka mineralnej,twierdza ze potem klopot z napromieniowanymi opakowaniami - jest czajnik i pijesz herbatki do znudzenia, dlatego polecam rozne smaki dla odmiany. jak masz klopoty z wypróznianiem a masz jakis sprawdzony preparat wez - mniejszy stres a to wazne zeby regulranie wydalac jak najwiecej. mozna miec cukierki, ja polecam zelki kwasne z LIdla (takie rybki) ale jedno opakowanie az za dosc, jedzonko dobre i tak naprawde malo ruchu wiec generalnie nie mialysmy sil jesc .polecam wziac jablko, mandarynki,cytryne, ale ja wzielam wszystko kwasne a po 2 dnaich mialam dosc i wolalalm sama wode lub z sokiem malinowym.po malym jodzie mialam niesmak w ustach a teraz nie - wiec jak widac bywa róznie.jak lubisz wez sobie gumy rozne smaki. mozesz wziac pieniadze panie przyjma najwyzej depozyt a w pon spokojnie w sklepikach kupic to co chcesz. Wez sobie leki ale w ilosci takiej ile dni konkretna dawka,mozesz wziać sobie lacidofil mnie pomaga osłonowo i nie mialam sensacji zoładkowych zadnych.wygodnie miec sciereczke do naczyn ale sa tez reczniki papierowe,plyn do naczyn, mydlo w plynie jest. Dobrze sprawdza sie gabka bo inaczej naprawde trudno sie tam odswiezyc:))Ubrania podziel na dwie grupy - te do spalenia i te na wyjscie,weż recznik pod prysznic na wyjscie, dobrze miec jednorazowy szampon,mydlo,szczotke do wlosow,suszarka jest.Ja nie wzielam pidzamy i troche załowałam- mialam spodnie dresowe i bluze oraz podkoszulek oraz bielizne na zmiane na kazdy dzien ale to wiadomo ze juz na straty wiec wez byle jaka. Dres lepszy niz pidzama bo w pierwszy dzien biegasz na ekg,usg i swobodniej w ubraniu niz pidzamie. mam nadzieje ze rady sie przydadza w razie pytan pisz :) ps.I nie martw sie - pomysl ze ludzie dostaja gorsza "chemie" ten jod to naprawde luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squaw
Mminutek -- bardzo Ci dziękuję. Nie potrafię Wam wszystkim powiedzieć, jak mi pomaga świadomość, że tu jesteście - jesteśmy i się nawzajem wspieramy. To coś wyjątkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mminutek
sqaw kochana - wiem o czym mówisz - to forum uratowało mnie przed depresja zanim była operacja, poznałam fantastyczne osoby które bardzo mi pomogły przejsc przez to wszystko ze spokojem ze wiem co i jak - bezcenne- chetnie podam dalej pałeczke samopomocy podwojnie usmiechnietych:) pytaj smiało i glowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squew Do odświeżenia niezastapione sa chusteczki nawilżone dla niemowląt. Kto wie co się dzieje z Markiem, cos się ostatnio nie odzywa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula3
Mcherub --ja mialam guza ze zwapnieniami ( w opisie USG sa zwapnienia , nie mikrozwapnienia) , jestem po operacji. Jak bede miała wynik histopatologiczny to ci powiem jaki okazał sie ten guz , wredny czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula3
Iwona83--moja rana zagoila sie szybko , co jest w moim przypadku ewenementem mam wredne cialo do gojenia sie ran . Za to teraz blizna jest dośc czerwona i raczej grubości kordonka , a nie jedwabnej niteczki, ale mam nadzieje , że zblednie i zrobi sie cieńsza. . Jestem prawie 4 tyg po operacji . Zauważylam tez , że jest najladniejsza gdy jej niczym nie draznię , tzn apaszka , lańcuszkiem , golfem . Ma sie wietrzyc i wtedy jest ladna w sposob zadawalajacy dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo wam dziewczyny za odpowiedz.Wczoraj bylam u lekarza i jednak nie wywine sie od operacji.Teraz tylko musze wyznaczyc termin operacji,bo nic innego mi nie pozostaje.Czytajac to forum mam troche wiecej odwagi, ale i tak sie boje.Pozdrawiam wzystkich i zycze Wam wesolych swiat i duzo zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mminutek
Iwona 83 kochana spokojnie wszyscy sie balismy :) ale powiem i pewnie wiele osób mnie poprze - gorsze czekanie na operacje niz to co po niej:) a ranka goi sie ładnie, szybko i co ważne nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu,nie boli tylko lekko "ciągnie". mimo stresu zycze Zdrowych Spokojnych Świąt w rodzinnym gronie dla wszystkich podwójnie uśmiechnietych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula3
mminutek ---dziekujemy i nawzajem . Przyłączam sie do życzeń :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcherub
Powiedzcie mi proszę czy guzy normoechogeniczne są lepsze od hypoechogenicznych czy to nie ma znaczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcherub. Z tego co wyczytalam w necie to te hypoechogeniczne sa bardziej niebezpieczne,ale nie w kazdym przypadku tak moze byc.Poprostu trzeba zrobic biopsje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Tak sobie czytam i przypominam sobie jak rok temu strasznie sie bałam. Najpierw bałam sie biopsji (teraz to już chleb powszedni), potem sie bałam operacji. Nie bałam się wyniku hist-pat bo myślałam że mój guz to zwykły gruczolak, ale jak odebrałam wynik to dopiero poczułam co to strach. Strach przed chorobą, przed druga operacją. Niepewność czy leczenie będzie skuteczne. W drodze do Gliwic robiłam swego rodzaju testament i całą drogę dawałam wytyczne mojemu meżowi co ma zrobić gdybym..... i co ma komu dać z moich rzeczy. Wiem że te myśli nachodzą każdego kto usłyszy: masz raka. Teraz po roku sobie myślę, że ta choroba nauczyła pokory oraz tego ze nie jestesmy niesmiertelni. Przez ten rok duzo informacji i wsparcia otrzymałam właśnie tu na forum. Dziękuję wam wszystkim za to. Już nie robię testamentu i nigdzie sie nie wybieram, ale wiem co to jest strach o własne zycie. Wiem co czujecie będąc na początku tej drogi, przygody z rakiem. Musicie sami we własnych głowach się z tym uporać. nie jest to łatwe. Ja moge wam tylko powiedzieć że ani te nasze raczki nie są tak straszne jakby się wydawało, ani leczenie. Leczenie i diagnostyka w porównaniu z innymi nowotworami to bułka z masłem. Tak więc głowy do góry, rozkazuje sie nie bac. Wszystko będzie dobrze bez względu na to co wtych swoich tarczycach wychodowaliści. Troche się rozpisałam ale tak mi jakoś wyszło przy okazji Wielkiego Piątku. Zycze wam wesołych wolnych od trosk Świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluett
Witam wszystkich jestem "nowa" na tym forum .Dowiedziałam się dziś -nieoficjalnie- że wynik mojego anty tpo>900 czyli wiadomo...Hashimoto do tego biopsja guza tarczycy gdzie napisano; "....zawiera kilka grup komórek nabłonka wykazujących dyskretne cechy obserwowane w raku brodawkowatym. Material zbyt skąpy do ustalenia wiarygodnego rozpoznania." Wizyta u endo w przyszłym tygodniu, jestem załamana nigdy nie leczyłam się na tarczycę a tu od razu takie rozpoznanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcherub
Wiecie co tak czytam i myślę dlaczego wzyscy mowią że raki tarczycy to raptem 1 % że tak rzadko sie spotyka , a jednak zdarzają się bardzo często nic z tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcherub
Powiedzcie mi jeszcze proszę czy bardzo przytyłyście po wycięciu tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie podwójnie :-) Dobrych i spokojnych Świąt Wam życzę :-) I sobie też, bo rok temu w wielki piątek dostałam złą wiadomość o wyniku biopsji. Tak więc już i po operacji, i po jodzie, choć nie po kłopotach - ale \"samo życie\", a to i tak się kręci :-) Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macherub Fakt jest dużo osób z rakiem tarczycy, ale powiem Ci że ja osobiscie jeszcze zanim zaczęłam się leczyć znałam wiele osób z guzami i to wcale nie były raki. Niektórzy byli na leczeniu małym jodem i guzy zniknęły a niektórzy mieli operacje. Rak wśród osób które znałam przytrafił sie tylko mi. To ja jestem wśród moich znajomych ten 1%. Niedawno u mojej bliskiej kolezanki wykryto guza a biopsja wskazuje że nie jest on groźny. Żartuję sobie czsem z nia że skoro ja go mam to ona sie nie musi martwić, bo ja wypełniam statystyki. A swoją drogą moze tak o jakies odszkodowanie z tytułu Czarnobyla wystapimy w pozwie zbiorowym.hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluett
W mojej rodzinie ten 1% został przekroczony - u mojej mamy też wykryto raka tarczycy, za 2 tygodnie ma operacje, a ja pewnie nie długo po niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus73
Zdrowych ,spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych oraz obfitego Śmigusa Dyngusa dla wszystkich podwójnie uśmiechniętych:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malka58
Obfity materiał cytologiczny,zdominowany liczne rozproszone i w zespołach struktury drobnopęcherzykowe. Pojedyncze drobne krople gęstego koloidu. Nieliczne limfocyty. Tyreocyty małe ,normobarwliwe, bez niepokojących cech cytologicznych. WNIOSEK: Obraz cytologiczny tzw.guzka pęcherzykowego płata lewego tarczycy(tumor follicularis lobi sinistri thyreoideae) Proszę mi powiedzieć co to jest? Mam sie bać? Wizytę u endokrynologa mam dopiero 22 maja! Czy powinnam przyśpieszyć? Boję się.Szybko sie męczę i ostatnio częściej kaszlę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc radosnych ,zdrowych Świąt:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malka58
Przeoczyłam coś. Więc najpierw się przedstawię. Mam na imię Mariola. Jestem z Gdyni i tak jak wy od pewnego czasu martwię się o swoje zdrowie.Przez przypadek skontrolowano moją tarczycę i stąd się wzięły kłopoty. Proszę więc o odpowiedz od tych którzy przechodzili podobne problemy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Malka58, Z tego, co się zorientowałam to nie jest to sprawa rakowa, ale pewnie z racji szybkiego męczenia się i owego kaszlu, będziesz musiała zbadać dokładnie tsh, ft3 i ft4. Może najpierw poproś endokrynologa z NFZ o takie badania lub zrób je sama i przyspiesz wizytę - bedziesz spokojniejsza i wcześniej zaczniesz leczenie. Te badania nie są tanie, ale ja bym z nimi nie czekała - czas zawsze ma znaczenie :-) Cellulae carcinomatosae - czyli rak brodawkowaty wykryto rok temu w mojej tarczycy, a zwlekałam z wizytą 6 m-cy, a właściwie nie ja tylko nasze procedury.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojcio
uuu uuuu dawno nic nie pisałem... chyba w ostatnie święta. pozdrawiam!!! U mnie już 4 miesiąc po operacji. Zapomniałem już o szpitalu ale powiem szczerze -padła mi odporoność - tyle infekcji i antybiotyków to w życiu nie miałem! Ostatnie miesiące to była katorga... Możecie mi trochę powspółczuć???? Ale wyniki tarczycowe są ok, jestem pod kontrolą endo - teraz zajadam eut75 - rzekomo tarczyca już odrasta i nawet jakiś guzek się pojawił... jak to w tarczycy bywa. Po operacji minęły objawy uciskowe, nie jest źle... sama wiadomość, że tarczyca "zwinęła się aż za ucho" - to chyba nic dziwnego, że coś uciskało... Gorąco pozdrawiam wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggula3
Witam ! Mam wynik histopatologiczny , chyba jest dobrze ...Podaje razem z tłumaczeniem z pewnego portalu medycznego . Do lekarza ide w czwartek struma nodosa colloides partim cystica lobi dextri wole guzowate koloidowe częściowo pęcherzykowe płatu prawego struma nodosa colloides macro et microvesicularis lobi sinistri wole guzowate koloidowe wielkokomórkowe i drobnokomórkowe płatu lewego wszekie sugestie mile widziane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani czy na prawdę nikt z Was nie brał Cynomelu ? Do dnia dzisiejszego nie otrzymała żadnej informacji na w/w temat. Interesuje mnie czy lek zażywa się na czczo tak jak euthyrox. Jestem przed diagnostyką w Gliwicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wojcio naprawdę długo nie pisałeś,bardzo współczuję ,napisz coś cos więcej jak było itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym nie wiedziałam że tarczyca może odrastać ,a moze to żart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH DO WRZOS 69 Prawdę mówiąc,to nie było konkretnie powiedziane jak zażywać Cynomel.Pewnie to nie ma większego wpływu,skoro ma być brany 2 razy dziennie.Ja łykałam tabletkę rano przed śniadaniem,a wieczorem po kolacji.Wszystko było ok,bo miałam TSH 48. Tak więc nie denerwuj się tylko bierz tabletkę rano zamiast euthyroxu,a drugą wieczorem.ŻYCZĘ POMYŚLNYCH WYNIKÓW NA DIAGNOSTYCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGGULA - bardzo się z Toba i z Twoimi bliskimi ciesze z wyniku!!!!!! aaa1111- a tarczyca odrasta odrasta i to niestety w w niektórych przypadkach szybko i z guzkami szacunki mówią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to oznacza że jak ktoś ma usuniętą całą tarczycę to mu odrośnie nowa? ,czy ja to źle rozumuję ,naprawdę jestem zaskoczona,bo myślałam ze nie odrasta i trzeba się leczyc do końca życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×