zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Wiem że niczego się nie dowiem ale wolę iść już teraz bo to ciąża po stymulacji więc pewnie taka ciąża jest ciążą zwiększonego ryzyka czy coś, tym bardziej przy pcos i niedoczynności tarczycy. A poza tym zapytam o bete i duphaston. Usg mi nie zrobi bo w tej mieścinie trzeba się na usg umawiać w konkretnym dniu i wtedy tutejsza lekarka je robi a obserwacje ,,wysyła'' do gina kierującego. Tutaj lekarze są dojezdni, tylko ogólni/rodzinni tu mieszkają. W Przychodni jest trzech ginów i każdy przyjmuję tylko raz w tygodniu więc lipa jakby co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zapomniałam napisac że wczoraj się zważyłam. Masakra!! Znikam. Ważę 49kg!!!!! Tyle to ja w podstawówce ważyłam! Wydawało mi się że spodnie mam luznawe ale myślałam że może w praniu się wyciągły ;) Moja waga zawsze się wahała między 53 a 55kg a teraz jestem w szoku -49kg. Wiatr zawieje to mnie porwie albo przewróci hihihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 JESTEM ZAŁAMANA!! Tutejszy gin powiedział że wynik bety jest za niski jak na ciąże, tzn że według niego ciąża była ale obumarła :( Mam na dniach powtórzyć bete i przyjść do niego za tydzień, jak będzie dużo wyższa to ok a jak nie to mam przyjść bo trzeba pomyśleć co dalej :( Jeszcze mi się dostało że nie pojechałam z tym do lekarza prowadzącego stymulacje. Mądrala, mnie kurwa nie stać żeby co wizyte płacić 100zł + wszystkie badania prywatnie i dojazdy. Zaraz wiedziałam że tak będzie i że nie będę się długo cieszyła tą ciążą :( :( :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora, ne słuchaj tego lekarza. Ja miałam pierwszą betę 79, 5 mlU/ml a tydzień póżniej miałam 2384 mlU/ml. I ciąża nie była wcale obumarła. Także głowa do góry, nie stresuj się, że coś jest nie tak, tylko idź po kilku dniach na następną betę i wszystko będzie jasne. A pamiętaj - stres nie jest wskazany a nawet niebezpieczny. Głowa do góry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Ja już nie mam sił :( Nie mogę przestać ryczeć. Jeszcze mówił to w taki spokój jakby opowiadał jak mu dzień zleciał. Tak obojętnie. Czy beta 86,7 jest naprawdę za niska 3 tygodnie od owu?? Ja się na tym nie znam w ogóle :( Więc dlaczego codziennie czuję podbrzusze, od samego początku?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 I jeszcze coś, może pojedź do tego lekarza co miałaś stymulację. Tak na jedną wizytę, żeby się dowiedzieć co teraz. Tak jak pisały dziewczyny bierz kwas foliowy i witaminy dla ciężarówek i idź do innego lekarza. Dowiesz się co masz brać. (Ja brałam najpierw duphaston a potem luteinę). Idź naprawdę do innego gin. - nawet prywatnie na jedną c zy dwie wizyty - przecież później nie musisz do niego chodzić tylko normalnie na NFZ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Jutro pojade do tego od stymulacji (miałam byc u niego w piątek). Zapożyczę się a pojadę, przynajmniej jest milszy od tego dzisiaj. Kurwa mać, czemu mnie zawsze takie rzeczy spotykają?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora, nie jest za niskie wg mnie. Ja w takim razie też powinnam mieć obumarłą ciążę. Zresztą Lovekrove napisała kiedyś tu taką mądrość, że najpierw patrzy się poziom bety i jeśli jest powyżej 5 to wskazuje na ciążę a potem to patrzy się tylko na jej przyrost. Dopiero wtedy można stwierdzić czy ciąża jest żywa (no i z USG, ale to później widać). Ten gościu u którego byłaś to jakiś konował i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Ja tez własnie szukałam norm w necie i według tego co znalazłam powinno byc ok. Imbecyl. Nigdy do niego już nie pójdę a znajomą zjebie że mi poleciła takiego pajaca. Mąż też wściekły, właśnie napisał mi SMSa że stanie na głowie a będę jeżdziła do tego prywatnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora i nie stresuj się naprawdę, proszę Cię. Teraz myśl o tej fasolce co masz w brzuszku. Daj jej szansę rozwijać się w spokoju :) Ja trzymam kciuki i wierzę że będzie w porządku. A może zrób ponowną betą? Lekarz zobaczy czy przyrasta. Bo ile to już minęło 4-5 dni? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 A przepraszam, że zapytam - daleko masz do tego prywatnego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 bete robiłam w czwartek a w piątek odebrałam. Do prywatnego mam 20km PKSem i w dodatku jeżdze sama bo mąż pracuje do wieczora. Jutro pójde zrobić znowu bete. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora, i pamiętaj, nie stresuj się. Będzie dobrze. Jedź do tego swojego lekarza. I uśmiechnij się. Zobacz, że to co ci powiedzał ten "super lekarz" nie sprawdza się w praktyce. Ja właśnie zadzwoniłam do koleżanki i spytałam jak u niej wyglądała beta (wiem, że robiła na początku ciąży bo test wyszedł negatywnie) i powiedziała, że miała pierwszą betę 75 a potem po ponad 1000 (dokładnie nie pamięta). I rodzi w lipcu - będzie chłopak. Także zobacz ile byłoby wyjątków dla tego lekarza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Dziekuję Vilia. Postaram sie uspokoić ale wiesz przecież że nie będzie łatwo. Odezwe się jutro gdy wróce od gina i dam znać jak mi beta wyszła gdy odbiorę wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85 Napisano Marzec 28, 2011 ZORKA TO MASAKRA POPROSTU, NO TO MOJA BETA JESZCE MNIEJSZA, BO 3 TYG OD OWU 66,02, WCZORAJ MIAŁAM NIEWIELKIIE BRĄZOWAWE ŚLUZY, DZWONIŁAM DO GINA, KAZAŁ BETE POWTÓRZYC I DZIS PRZYJSC, A KUR** WYNIKI BETY DOPIERO W CZWARTEK, TO TERAZ PO TWOIM WYNIKU JESTEM ZAŁAMANA:(:( CZEMU BOŻE...CZEMU;(;(;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Kala85, nie martw się. Z0bacz, że to co powiedział ten lekarz nie potwierdza się. Znalazłam coś takiego: Przy ocenie wczesnej ciąży od bezwzględnych wartości HCG ważniejsze są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża późniejsza, tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale od 1200 mIU/ml do 6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml czas ten może być jeszcze dłuższy. Przy HCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje badanie USG. Czyli nie jest ważny wynik a jego przyrost. Zresztą wynik powyżej 5 potwierdza ciążę i nie mówi się jakie wyniki wskazują na zdrową ciążę, bo coś takiego nie istnieje. Dziewczyny, nie stresować się. Zobaczycie, że same niedługo nam napiszecie, że szkoda było nerwów i zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 KALA,Vilia a wiecie o jakiej rewelacji się dowiedziałam. W mojej Przychodni nie mają usg!! Pożyczają je skądś co jakiś czas. Kurwa, na co ja płacę składki zdrowotne?! Baseny budują Stadiony a Przychodnia nie ma swojego usg -śmiech kurwa na sali!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora, to współczuję ci, że Twoja przychodnia ma takie warunki. A nie możesz do innej przepisać się? (nie ma już przecież teraz rejonizacji). Niestety mnie też to denerwuje, że płaci się nie małe składki i jak przyjdzie co do czego to trzeba iść prywatnie. Ja chodziłąm do lekarza na NFZ, ale skończyły już się punkty (w marcu!!!) - czyli wizyty na NFZ i dalej muszę płacić za wizyty, badania itp. Niestety, to jest Polska właśnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Marzec 28, 2011 Vilia, ja pochodze z duzego miasta ale po ślubie zamieszkaliśmy z mężem w takim miasteczku bo mąż ma tu pracę i z tąd pochodzi. Dlatego też sie tu przeniosłam żeby nie jezdzić 30km do lekarza np.z goraczką itd.Tu jest jedna Przychodnia a na dodatek niedawno zlikwidowali pogotowie. Sa tam jakieś dyzury nocne w przychodni ale szału nie ma. Na całe miasteczko jest tylko jedna położna!! I w dodatku kawał z niej suki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nadia_22 0 Napisano Marzec 28, 2011 czesc dziewczyny a ile kosztuje ten Castagnus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justysia88 0 Napisano Marzec 28, 2011 nadia jak ja go brałam, to w zależności od apteki płaciłam 12-15zł za opakowanie 30 tabletek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asia:::: Napisano Marzec 28, 2011 Dziewczyny mi castagnus nie pomógł :( przeszłam na zioła ks Sroki i w 2 cyklu zaszłam :) nie zdążyłam przeprowadzić 3 mies kuracji -udało sie po półtora roku starań w 2 cylku na ziołach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuzka_1 0 Napisano Marzec 28, 2011 Zora, uważam, że Twój wynik bety jest jak najbardziej prawidłowy, musisz tylko zrobić tak, jak pisały dziewczyny, zobaczyc czy prawidłowo przyrasta. Normy hormonu BHCG pierwszych tc wyglądaja tak: 3-4 tydzień ciąży: 9-130 mlU/ml 4-5 tydzień ciąży: 75-2600 mlU/ml Czyli Twój wynik wskazywałby na 4-5 tc. Wszystko będzie dobrze, tylko się nie denerwuj....daleko masz do miasta, w którym jest jakieś laboratorium, np szpitalne? Wtedy wynik miałabyś nawet po godzinie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85 Napisano Marzec 28, 2011 Porażka, a to nie ma USG, a to znowu wyczerpali punkty, brak słów, tak działa nasza opieka, ja jestem zapisana w miejscu pracy bo mam po drugiej str.ulicy przychodnię, mam tam ciocię która szybciej mi załatwi czasem skierowanie, a w msc. zamieszkania muszę za wszystko bulić kasę;/;/ a idzie jej teraz że szkoda gadać, jutro na usg piersi jeszcze,bo chyba od castagnusa mam jakies gruczoły powiekszone, no i zaś kasa, w czwartek gin i znowu kasa, i jeszcze te wyniki bety mnie martwią, oby wzrosła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuzka_1 0 Napisano Marzec 28, 2011 Asia::::, wszytko zależy od tego, czego oczekujemy od tych ziółek. Z tego, co kojarzę, to zioła ks Sroki sa na owule, ja m.in biore castagnus na wydłużenie fazy lutealnej i obniżenie prolaktyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asia:::: Napisano Marzec 28, 2011 zuzka_1 chyba masz rację - wydaje mi sie że miałam problem z niepękającymi pęcherzykami - bóle jajników - na lewym gin znalazł jakieś zgrubienia :( - miałam 1 kwietnia w tej sprawie iśc na usg - teraz pójde ale już z ciążą :) , nie wiem czemu ale po castagnusie miałam wyciek z obu piersi przed każda miesiączką - on u mnie działał zupełnie odwrotnie wydaje mi sie że podniósł prolaktyne choć nie powinien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuzka_1 0 Napisano Marzec 28, 2011 Asia::::, gratuluję Ci serdecznie, tylko się mogę domyślać jak bardzo jesteś szczęśliwa...my staramy się też od półtora roku:( Castagnus biorę dopiero pierwszy cykl, więc nie wiem czy ma jakikolwiek wpływ na mój organizm....@ mam dostać za 3 dni, ale czuję bóle podbrzusza i jajników już od tygodnia, więc na pewno przyjdzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asia:::: Napisano Marzec 28, 2011 zastanawiam się tylko jak mogłam zajśc z wysoką prolaktyną - musiałam mieć wysoką skoro był wyciek a usg piersi prawidłowe , testy wychodzą dodatnie , miesiączki brak 2 tydzień - więc to chyba ciąża okaże się w piątek na usg dopochwowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asia:::: Napisano Marzec 28, 2011 zuzka_1 ja w dniu spodziewanej @ miałam silne bóle podbrzusza byłam pewna że nadejdzie . potem 3 dni okropny ból prawego jajnika - teraz ciągnące bóle po bokach - chyba macica rośnie - jestem jakaś wzdęta i pojawił się ból piersi ale wyciek się zatrzymał czyli progesteron rośnie a prolaktyna spadła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuzka_1 0 Napisano Marzec 28, 2011 tylko mnie podbrzusze boli od tygodnia, a to raczej nie objaw ciąży:( jajniki mnie bolały przez dwa dni w 20 i 21 dc....bolą mnie piersi, ale zawsze tak mam tydzień przed @. Staram się nie nakręcać, chociaż przychodzi mi to z wielkim trudem:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach