Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Gość HANKA81
Mała Gosieńka, uwielbiam domowy makaron!!!!! Niestety sama robię tylko raz w roku, na Boże Narodzenie....eh to lenistwo.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z rosołem też ale wtedy się śmieją ze mnie że jem makaron z odrobiną rosołu:) Za to dzisiaj trzasnęłam sobie soczek buraczkowy z jabłkiem, bleee, ale cóż czasami trzeba na tą hemoglobinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ja juz nie pije od tygodnia, bo mnie odrzuca kupujesz czy sokowirowka? mozna dodac jeszcze marc hew...selera i pietruszke...i szybko wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu dzisiaj kupiłam taki jednodnniowy, bo nie wiedziałam jak zareaguję, było ciężko ale przeszło, zapowiedziałam M, że za często to ja nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
Ja z rosołem nie lubię makaronu...rosołek wolę sam wychlipać. Za to uwielbiam łazanki z domowym makaronem....mnnniaaaammmmm Chyba pora obiadowa się zbliża bo mam jakiś ślinotok.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, jak tu a takich pysznościach piszą, to nie ma się co dziwić, że ślinianki zaczynają intensywniej pracować :) też uwielbiam domowy makaron, a nie pamiętam już kiedy go jadłam... Chyba trzeba będzie zabrać maszynkę do makaronu od mamy i sobie zrobić pysznych kluseczek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANKA tak to ja pisałam o tym bólu krocza To pewnie nic takiego Niewysoka jestem(brzmi lepiej niz niska) ale drobnej budowy systematycznie się pozbywam:):) Pijcie soki buraczkowe i co tylko się da żeby unkinąc żelaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
No masz rację, \justysia...nasłucham się tu o tych pysznościach to i ślinka cieknie. Jak siedzę w pracy, to kombinuję co ja tez nie zrobię pysznego na obiad jak wrócę a jak już jestem w domu to na nic nie mam sił i na kanapce się kończy nieraz....:) PS WIdzę że profesjonalnie chcez podejść do tematu makaron:) Ja niestety nie mam maszynki więc wałkiem i nożem.... ale do łazanek mają być szerokie paseczki więc nie jest źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
Wandziu ja też do tych "niewysokich" należę...:D:D:D: mam 160 cm wzrostu. Z tą drobną budową miałam na myśli budowę kości a nie ilość tłuszczyku na nich:):) Zresztą coś mi się wydaje, że chyba troszkę przesadzacie z tymi przybywającymi kilogramami, pewnie tylko Wy je tak wyraźnie widzicie a ktoś z boku to i tak tylko brzuszek zauważa:D:D:D:D:D:D Tak jak Asia pisze, najważniejsze to odpowiednie proporcje i poczucie, że jest się sexy!!!!!!! U mnie na razie wałek na brzuchy nie ma nic wspólnego z proporcją a tym bardziej z ciążą.....;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzięki Asiu za pamięć, no ale niestety plamienia nadal są. Od piątku były brązowe, a dziś rano czerwona krew :-( Tak jak Wam pisałam byłam u lekarza w piątek i było ok. Pojechałam w niedzielę do szpitala, też ok, już biło serduszko. Byłam oczywiście dzisiaj rano w szpitalu ( bo się wystraszyłam tej czerwonej krwi ) i serduszko bije nadal. Jutro idę do swojej gin, trzymajcie mocno kciuki, bo już brakuje sił na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wzrostu...kiedys mialam znajomego w szkole i on do mnie ciagle mowił per Mała (160cm) ...i tylko czekałam na monent zeby narobic mu obciachu mała to jest toja pała , a ja jestem niska:) spalony byl po całej linii] stare dzieje, wiec tekst stary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti...ze Was nie połozyli na obserwacji...przeciez nie musisz miec skierowania...lutka i lezenie bykiem, tyle co do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szpitalu na izbie przyjęć, nie wiem czy to oddział czy co ? Zrobili mi usg i puścili do domu, z wypisem,że nie ma wskazań do hospitalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoniłam wczoraj, ale zaraz zadzwonię. a nospę to na bóle brałaś ? bo mnie nie boli, czasem trochę pomizia, ale na razie to nie ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×