CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

wszędzie piszą że testy nie mogą zafałszować wyniku pozytywnego tzn że jak jest pozytywny to musi być ciąża... a może byłaś w biochemicznej ciąży? jedna z dziewczyn z tego wątku tak miała..

Mi sie juz drugi raz tak zdarzylo ze testy wychodza pozytywnie a ciazy nie ma. a lekarz powiedzial ze tak sie zdarza czasem.

bez obrazy ale raczej to dobry lekarz nie jest.. drugi by sprawdzil okolicznosci

No i zmienilam lekarza bo juz drugi raz sie zawiodlam. ale wyniki mam wporzadku wiec nie wiem gdzie jest przyczyna

Powiem Ci ze najbardziej denerwuje mnie to ze w Polsce ciezko znalezc dobrego lekarza, ktory zajmie sie Toba podchodzac indywidualnie.. I majacego na prawde wiedze i jeszcze ta iskre w leczeniu.. Ostatnio sobie ogladam na tvn style program "o matko". Przyznam ze zle na mnie dziala bo to dla kobiet w ciazy, ale jest tam lekarz ginekolog ktory na prawde zna sie i widac ze ma to cos, tak zwane.. Chyba go poszukam, ale pewnie w Warszawie jest.. Troche daleko.. Bardzo bym chciala takiego znalezc

Powiem Ci ze najbardziej denerwuje mnie to ze w Polsce ciezko znalezc dobrego lekarza, ktory zajmie sie Toba podchodzac indywidualnie.. I majacego na prawde wiedze i jeszcze ta iskre w leczeniu.. Ostatnio sobie ogladam na tvn style program "o matko". Przyznam ze zle na mnie dziala bo to dla kobiet w ciazy, ale jest tam lekarz ginekolog ktory na prawde zna sie i widac ze ma to cos, tak zwane.. Chyba go poszukam, ale pewnie w Warszawie jest.. Troche daleko.. Bardzo bym chciala takiego znalezc

Sorki wyslalo sie dwa razy..

Szczerze to nawet do Warszawy bym jechala jakby to mialo pomoc. Bo jak lekarz za kazdy wizyte bierze 150zl i jeszcze powie ze trzeba zw wszystkim czekac to tojest jakies chore

Powiem Ci ze najbardziej denerwuje mnie to ze w Polsce ciezko znalezc dobrego lekarza, ktory zajmie sie Toba podchodzac indywidualnie.. I majacego na prawde wiedze i jeszcze ta iskre w leczeniu.. Ostatnio sobie ogladam na tvn style program "o matko". Przyznam ze zle na mnie dziala bo to dla kobiet w ciazy, ale jest tam lekarz ginekolog ktory na prawde zna sie i widac ze ma to cos, tak zwane.. Chyba go poszukam, ale pewnie w Warszawie jest.. Troche daleko.. Bardzo bym chciala takiego znalezc

Cos mi sie popierniczylo :/ nie to mi sie wyslalo. Ja mam zamiar poszukac tego lekarza i poczytac opinie o nim. Chociaz ostatnio moja znajoma znalazla lekarke tu u nas w Lodzi z ktorej byla bardzo zadowolona, chociaz w innej sprawie byla. I zaplacila tylko 120 za wizyte, badanie usg i cytologie

witam nalezy go brac nawet jak sie okres spoznia?? i nawet jak okres bedzie?? poprostu bez przerwy? no mnie sie spoznia i bola mnie strasznie piersi a test negatywny:(

ale Ty go ogólnie bierzesz? bo z tego co dziewczyny pisały to po castagnusie nie którym dziewczyna cykl się wydłużył i to parę dni. i bierze się go bez przerwy 90 dni pozniej miesiac przerwy

dzieki:) tak mnie rwoniez sie wydluzyl do 32 dni czyli o 4 dni.czy to cos znaczy teraz dla mnie?? czy bedzie mi trudniej zaciazyc?

Mi sie cykl l z 28 a na 41. Nie jestem zadowolona bo teraz bedzie problem z wyznaczeniem tych dni plodnych.. Az sama nie wiem czy dobrze zrobilam ze zaczelam lykac castangus

Wydluzyl sie. Zjadlam kawalek tekstu ;)

hmm no kurde . a co to jest pcos???

Hej dziewuszki :) Sylwia no mi po casta .. dostałam @ po 42dniach...co prawda zostało mi 10tabletek z ost opak. ale raczej już nie lykne ... po co ? tyle co wzielam to powinno starczec ...

Hej :(( dziewczyny jak widać po minie w tym mięsiącu znowu przyszła ta wstrętna @. Jestem wściekła!! Jak tam u WAs?? POzdrawiam

Chyba u wszystkich bez zmian ;( Przereklamowane te wszystkie pylcie sa...

Sylwia, miało być ze casta wydluzyl m cykl ... także już nie biore ... dzisiaj mam wizyte u endokrynologa i zobaczę co mi powie ... poki co tak mnie krzyże bola, ze pewnie jutro będę "umierać" :(

U mnie takie dziwne rzeczy ze sie dzieja ze masakra.. Za 8 dni mam @ a wczoraj mialam brazowe plamienie, kluja mnie jajniki i w ogole jestem nie do zycia.. Ehh mam nadzieje ze to nie hormony, nigdy nie mialam z tym problemu.. A wizyte mam dopiero 26

U mnie takie dziwne rzeczy ze sie dzieja ze masakra.. Za 8 dni mam @ a wczoraj mialam brazowe plamienie, kluja mnie jajniki i w ogole jestem nie do zycia.. Ehh mam nadzieje ze to nie hormony, nigdy nie mialam z tym problemu.. A wizyte mam dopiero 26

a ja po wizycie u endokrynologa i tak: Pani endykrolog sprawdzila moje poprzednie wyniki prl i obecne. Niestety przez prl mam nieregularne cykle, a co za tym idzie opóźnienia w @ i brak owulacji. Jednak prl jest nie na tyle podwyzszona ze zbije ja farmakologicznie. Mam brac znowu bromergon, ale nie przez 3tyg jak mi kazal gin, ale do momentu az zajde w ciaze i jeszcze w ciąży przez 2tyg. Od razu nie mogę przerwac, bo ciaza moglaby przestać się rozwijać...Oczywiście nie wykluczyla mikrogroczulaka, ale nawet jakby on był to i tak farmakologicznie go się zbija ... Wysoka prl nie miała absolutnie wpływu na poronienie ... co do tsh, i tej reszty 3,4 - zrobila mi usg tarczycy i jest idealna. Wyniki 2,5 tez dobre (nie trzeba mieć 1 -1,5) aby zajść w ciaze ... jednak sa osoby które przy moim wyniku lecza się na tarczyce ale to tylko wtedy gdy usg i inne badania wskaza dodani wynik ...

hahaha a najśmieszniejsze jest to ze za lek zalacilam 3zl :) jak mi babka powiedziała w aptece o cenie to myslalam, ze mowi do mnie po chińsku ;)

Cześć Dziewczyny Trafiłam na to forum, bo już nie wiem co robić... Staramy się z mężem od prawie roku o dzidzie i nic... ciągłe wizyty u ginekologa, endokrynologa, seria leków hormonalnych, niedoczynność tarczycy, progesteron mega wysoki, męża wyniki również kiepskie, nieregularne miesiączki a lekarze???? "Musi pani być cierpliwa" już straciłam nadzieję:( zupełnie. Jestem nauczycielką przedszkola i kontakt z dzieciakami mam na co dzień.... więc nie ma szans nie mysleć o tym, choć wszyscy mówią "Nie myśl":( a ja przychodze do domu i cały wieczór potrafie przeryczeć, juz nie mam siły Przeczytałam właśnie tutaj o castagnusie i od 10 dni zaczełam brać go razem z wiesiołkiem.... ale nie wiem czy wierzyć w cuda:( juz straciłam nadzieje zupełnie

Princessa23 to może być implantacja, bo 7-8 dni przed okresem następuje! ja też po zapłodnieniu zaczęłam się dziwnie czuć. Nie miałam plamień/krwawień, ale bolał mnie brzuch i mocno piersi. Zrobiłam się bardzo senna. Do tego dziwny posmak w ustach i wrażenie podwyższonej temp. + wypieki. CudnaOla to super, że dobre wyniki, po Bromku na pewno Wam się uda, jeśli nie ma innych przeszkód:) to skuteczny lek. Mąż się badał? łyka jakieś suplementy? cała reszta leży w psychice:) zachowaj teraz spokój! cierpliwości:) Justyna 25 castagnus działa na obniżenie prolaktyny. Też masz ją za wysoką? jak nie to sorki, że to powiem, ale szkoda się nawet łudzić, że pomoże. To tylko lek ziołowy. Rok starań to wcale nie jest dużo przy takich problemach zdrowotnych. Hormony muszą się uregulować, żeby przebieg ciąży był spokojny. Mąż też powinien zacząć się leczyć jeśli ma takie złe wyniki. Nie trać nadziei i faktycznie uzbrój się w cierpliwość. Widać natura czeka na właściwszy moment.

Wolę się nie nakrecać, zresztą same wiecie jak to jest.. Dzisiaj w sumie gdyby nie straszna sennosc to juz klucia nie czulam.. I plamienia tez przeszly.. Jak myslicie czekac do terminu @? Czy jednak za pare dni zobic test?

laloca dziekuje Ci kochana za słowa otuchy :) mam nadzieje, ze teraz się uda ... :) co do castagnusa to już do niego nie wracam ... pomogl mi 1x, ale teraz mi prl nie obnizyl ... i bez sensu byłoby mi lykac go razem z bromergonem :)

Princessa23 zdecydowanie zaczekaj do dnia @, albo nawet dłużej. Ja w dniu spodziewanej @ miałam negatywny wynik i się podłamałam, ale @ nie przychodziła i powtórzyłam test dwa dni później i już była druga kreska lekko różowa:) Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało:) CudnaOla jak łykasz bromerg to castagnus jest zbędny. Szkoda kasy. Nie nastawiaj się, że od razu się uda, ale przeszkód zdrowotnych już nie ma więc teraz musicie się wstrzelić we właściwy moment ;) powodzonka:)

Princessa23 tez jestem zdania zebys poczekala do dnia @ bo zrobilabys teraz nic by nie wyszlo i bys sie podlamala. Szkoda nerwow lepiej chwilke poczekac :) Zycze Ci zeby sie udalo i zebys miala upragnione dwie kreseczki :) ;*