Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

tak czytam i czytam i jedyne co moge powiedziec to olej go od razu. Mialam podobna sytuacje w zeszlym roku. poszlam na impreze, upilam sie, poznalam super przystojnego faceta zaczelismy sie calowac, dotykac i tak nam noc minela (do niczego wiecej nie doszlo) ja potem kac moralny jak nigdy. spotkalismy sie. raz, potem drugi i potem jeszcze kilka razy, ja zdazylam sie zaangazowac i co? okazal sie byc nic nie wartym oszolomem. Mialas potrzebe, wszyscy je mamy, nawet jak nie robimy takich rzeczy na codzien. Po alkoholu jest po prostu latwiej. Ja dzis nie zaluje tamtej nocy, bylo minelo, bylo fajnie. Nam nie wyszlo, trudno. teraz juz wiem zeby takich rzeczy nie robic z kims kto mi sie naprawde podoba. i tyle. mas znauczke a teraz go olej i znajdz innego. i nie rob mu loda. szkoda czasu na tego dzieciaka uciekaj poki nie jestes zakochana, kac przejdzie.

wciągnął mnie ten temat :D czekamy na ralecje. !!!!! :P i zobacz, nikt Cie nie potępia! chwila chwilą.. i nie jestes ani dziwką ani łatwą panienką.. ten facet od dawna ci sie podobał, nie byl przypadkowy.. to sie liczy!! kurcze, gdzie macie taki pub? :P moj mezczyzna na pewno bylby w 7 niebie.. a ja lubie dzikie akcje, choc nikt o tym nie wie ;P

Macie wspolnych kolegow? Jesli tak, to wspolczuje...

Najważniejsze zebys miala nauczke na przyszlosc. Wzial cie za puszczalska i mial do tego prawo. Ma tez prawo odpisywac tylko z grzecznosci, bo przepraszam ze tak na[pisze ale kto chcialby miec dziewczyne ktora na 1 randce robi loda facetowi z ktorym nawet nie jest? :O

Aha, i nie rozumiem tego pocieszania. Zadna z nas nie chcialaby chyba zrobic czegos takiego na I spotkaniu. Skoro facet jej nie powstrzymal(przeciez widzial, ze jest pijana), to znaczy, ze nie moze sie doczekac az opowie to wszystkim kumplom. Nie ma co dziewczyny pocieszac, bo jak maja wspolne grono znajomych, to bedzie miala wiadomo jaka opinie.

jak tam o czym rozmwaiacie?:D może znowu sie jakaś randka szykuje:D

i powiedz jak Wam idzie ??

napisał tak: "ja tez za bardzo nie pamietam jak to sie stalo, nizmienia to jednak faktu ze rowniez mi bylo bardzo milo. A co do drogiej czesci wieczoru...hmm...wydaje mni sie to troszke niepotrzebne..No ale...pijani bylismy Dlatego proponuje puscic to w niepamiec . Niczym sie nie przejmuj :) Naprawde milo spedzilismy wieczor "

fajny gość:)

no widzisz wszystko bedzie ok :) :]

A co do drogiej czesci wieczoru...hmm...wydaje mni sie to troszke niepotrzebne. To jakas prowokacja chyba. Facet by takiego czegos nie napisal...

ha wiedziałam!:) cieszę się i życzę powodzenia w zwiazku. :)

żadna prowokacja,po prostu widzi,że dziewczynie głupio i dodał jej otuchy,wszędzie widzicie prowokacje,a laska trafiła na wporzo faceta:)

a to niby dlaczego???:)

:)

potem jeszcze pisal że wolałby zachowac dla siebie to co sie wydarzyło, zreszta ja wiem, że on nie powie, to nie ten typ... on nawet nie lubi o innych mówic za dużo. w kazdym razie pogadalismy troche i lepiej mi sie zrobiło, cały czas sie jednak zastanawiam na ile to jest trzymanie fasonu... no i raczej nie spodziewam sie drugiego spotkania :( intuicja...

milka earth ja bym tak napisal :P

Niepotrzebne a jednak jakie potrzebne mu bylo jasne ze tak napisal, a co mial napisac??

no i wszystko sie wyjasniło .i to mi sie podoba pozdrawiam autorke

A lubisz obrzezanych?

Byc moze, ale i tak jej wspolczuje. Znajomej przydarzylo sie cos podobnego i mimo iz to naprawde fajna, porzadna dziewczyna(tylko ze slaba glowa do alkoholu) dziewczyna, to ta sytuacja ciagnie sie za nia od wielu lat.

nie bede przekonywac nikogo czy to prowokacja czy nie, przekleiłam wprost z gg co napisał :) rany, napisałam rano co mi na serduchu leżało ale nie spodziewałam sie takiego odzewu, jesli już to masy bluzgów ;) to naprawde miłe co piszecie, naprawde... bo nie mam raczej nikogo poza przyjaciolka komu mogłabym sie zwierzyc w tej sprawie...

tylko teraz zastanawiam sie czy naprawde sporo straciłam w jego oczach i czy w ogóle miałam szanse... wiem, że nie moge o to spytac i że mi i tak nie powie, bo bedzie taktowny...

Mysle, ze stracilas szanse na to, aby powaznie sie toba zaniteresowal, chyba ze to typ, ktoremu chodzi wylacznie o bzykanie, w tym wypadku moze nawet zyskalas:D

nie naciskaj, nie narzucaj sie... jesli bedzie chcial sie spotkac sam zacznie temat. no i postaraj sie nie przesadzac z alkoholem na drugi raz:)

moze spytaj wprost "sluchaj ja wiem ze przeskrobalam i sama siebie nie poznaje, powiedz jak sie na to zapatrujesz" czy cos w tym stylu :P (tzn ja zawsze wale prosto z mostu jak mnie cos gnebi wiec pewnie bym go spytala...)

ojej jaki super chłopak:D:D:D:D naprawde:D wez sie nie przejmuj !! głowa do góry zapomnij i zacznij od nowa:) powodzeinia heh chyba zaczne robic laski facetom na randkach:P

Ale co mial chlopak napisac? Prawde, ktora mniej wiecej brzmi: Bylo przyjemnie,to fakt, ale okazalas sie latwa, nie wiadomo ilu facetom robilas to samo na pierwszej randce i raczej nie interesuje mnie powazna znajomosc z toba?

A ja osobiście znam parę małżeńską,gdzie dziewczyna zachowała się podobnie ,wiem to stąd,że jej mąż jest przyjacielem mojego męża,małolaty wtedy byliśmy i ja też ją tak skryklałam,że niby taka nieporządna itp.Jej mąż to mój kolega-porządny facet i jakoś nie widział nic złego w jej zachowaniu na pierwszej randce, także sie nie martw:)

To po co pilas tyle alkoholu? Nie wiesz ze po nim sie fiksuje? A jakby ten gosc Cie zgwalcil,skrzywdzil? Pomysl dwa razy zanim cos zrobisz,bo czasu nie cofniesz. Masz szczescie ze to sie tak skonczylo. Kobiety- wy to normalnie mnie smieszycie. Zgrywacie twarde laski,takie niedostepne. A niewiele trzeba i ciach. Żal. ps. pisze tak, bo jestem zly na jedna dziewczyne:P