Mój facet postawił mi warunek

Zrób wreszcie coś sensownego np test ciażowy....bo póki nie znasz wyniku dalsze dyskusje są jałowe

on jest coś jak mój były z akcentem na BYLY .uciekaj od niego jestes młoda wykształcona poradzisz sobie a takiego "mężczyzne" pożegnać to zadna strata uwierz mi

no to wyobraź sobie teraz zycie z takim typem: \"zonko, oj pranko nie doprane, zupka za slona, przykro mi na szminkę w tym tygoniu nie bedzie, musisz się sprawić lepiej\" zgrrrroza :O mam nadzieje ze w tej ciazy nie jestes, natomiast sytuacja pokazala ze temu panu juz dziekujemy niech zbiera na wymarzony dom z kolejna kandydatką

ale swoja drogą te takie typki co sprawdzaja czy zasłużyłaś zeby Cie pojac za zonę :D to jest jakies nieporozumienie , mi sie to w głowie nie miesci zeby byc z kims bo Ci sprzata i gotuje jakie to sa niskie formy zycia tacy faceci masakra

Welonka, na to właśnie liczę. Może jak gówniarz zbierze opierdziel od Twojego taty to przestanie srać wyżej niż ma dupę. Jeśli nie jesteś w ciąży to rzuć go, chyba że do końca życia chcesz być ofiarą jakiegoś niedorobionego debila.

chcialam napisac, ze wpadne pozniej, ale w obecnej sytuacji zajrze tu wieczorem, swiadomie:P

to ta sama laska co jej facet leciał z kochanką mz wakacij pozniej mu włosy czymś nasmarowała i jeszcze loda robiła w kiblu nie dajcie się

Krótko : feceta wyautuj i zarządaj alimentów na dziecko.

No ale on niczego nie rozumie. Gdy wtedy go zapytałam co to za sprawdziany, że nie na tym to polega że bedzie mnie testował pod kątem kucharzenia i sprzątania, to się bardzo zdziwił. Powiedział "a jak inaczej mam sprawdzić czy się nadajesz?". On wychodzi z założenia że skoro nie pracuję, to powinnam przynajmniej gotować, sprzątać itd... Chociaz taka sytuacja też mu nie pasuje (bo to robię) - on chciałby żonę która zajmie się dzieckiem (kiedys powiedział że nie wstawałby w nocy do dziecka, bo musiałby się wyspać do pracy, a kobieta skoro siedzi cały dzien w domu to moze wstawać w nocy), będzie sprzątala, gotowała a do tego sporo zarabiała. A on będzie tylko pracował (na siebie, bo na żonę nie). Och kurde.... w co ja się wpakowałam.

mandarysia skad ten wniosek??

to chyba jakiś podszyw. TO NIE MOŻE BYĆ PRWDA :O

bardzo mi Cie szkoda welonko, ze sie zwiazalas z takim materialista... przeciez z tego co piszesz wynika, ze rozumiesz jak bardzo on jest skupionym na sobie czlowiekiem... no do jasnej cholery, Ty przyjezdzalas do niego w odwiedziny i musialas mu sprzatac i gotowac??? a co on urzedzal jakis casting na gospodynie??? moim zdaniem on nie szuka zony tylko kogos do uslugiwania! zwiazek= partnerstwo,przynajmniej dla mnie... a pieniadze nie moga byc w centrum, bo goniac za kasa zamyka sie oczy na to co wazne... jesli jest takim skapiradlem juz teraz, kiedy powiniem Cie rozpieszczac i zabiegac o Ciebie, zdobywac romantyzmem i prezentami, to jaki bedzie pozniej??? czy dostalas od niego jakiekolwiek wsparcie kiedys??? i jesli daje Ci do zrozumienia, ze jestes gorsza, bo nie pracujesz, to po prostu Cie nie szanuje dziwczyno!!!! rozumiem, ze boi sie brania za Ciebie odpowiedzialnosci i nie chce zebys mu siedzala na glowie, ale powinien jakos Ci pomoc sobie poradzic, jesli Ty nie potrafisz a on tak bardzo jest zorganizowany... tak nie wyglada dojrzaly zwiazek, niestety ale facet jest najgorszego sortu egoista... przykro mi uszy do gory, przejrzyj na oczy, na pewno sobie poradzisz sama i znajdziesz kogos, kto bedzie umial docenic Twoja wartosc.

To nie podszyw. Test kupię dopiero wieczorem, pisałam już.

Laska, mów dalej, bo wyglada na to, że odkrywasz coraz to ciekawsze rzeczy. W końcu sama dojdziesz do wniosku, co to za muł.

to ta sama laska co jej facet leciał z kochanką mz wakacij pozniej mu włosy czymś nasmarowała i jeszcze loda robiła w kiblu nie dajcie się TO TA LASKAAAAAAAAA nie piszcie prowokacja

piszecie jakby była w którymś tak miesiącu ciąży. smiechawa

welonka no cuż tu dodac... niech wypierdala!!!

To powinno być odwrotnie. to chłop się sprawdza. Smoka zabija, na szklaną górę wjeżdża, dom buduje i drzewo sadzi. a kobietę ZDOBYWA, a nie robi castingi.... Wiesz Autorko... Głupia jesteś i już.

"Głupia jesteś i już." wiem

skoro on Ci robi testy na żonę, Ty mu zrób test pt" czy jest w stanie utrzymać żonę i dziecko" test przeprowadź następująco: spisz na kartce ile Twoi rodzice płacą za rachunki: prąd, woda, gaz, telefon, do tego dodaj kwotę którą miesięcznie wydajecie na jedzenie zrób rekonesans w sklepie ile będzie kosztowała wyprawka dla dziecka (listę potrzebnych rzeczy znajdziesz na forum dla Mam) nie zapomnij o butelkach, smoczkach, odżywkach, papmersach, wózku, nosidełku, wannie itp zlicz wszystkie wydatki i pokaż mu środki którymi musi dysponować

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3910052

oddawaj mojego nicka podszyku nieprawdziwku! brak ci wyobrazni czy co?

"To powinno być odwrotnie. to chłop się sprawdza. Smoka zabija, na szklaną górę wjeżdża, dom buduje i drzewo sadzi. a kobietę ZDOBYWA, a nie robi castingi" Nie znasz mojego faceta. :) On twierdzi że JEST IDEALNY, a ja nie. Że ja muszę spełnić warunki, on nie musi niczego zmieniać bo jest idealny.

miłość jest ślepa , a Ty nie jestes głupia ,wez sie ogarnij . I jesli jestes w ciązy Ty zacznij stawiać warunki prawo jest po Twojej stronie . Jesli nie jestes to tak jak pisałam powyzej

TY a jak on ma na imie bo normlnie moim bylym mi tak podjezdza ze szok??

Idź lepiej po ten test albo zbadać krew.

Prawo będzie po stronie Autorki dopiero, jak urodzi. Inkubatory praw nie mają. Welonka, nadal piszesz "MOJEGO" faceta.... TWÓJ facet.... A dlaczego nie "mój mężuś" ? pasowałoby do "mojej żonki" :)

on pewnie ma na imię "moja fantazja"

"TY a jak on ma na imie bo normlnie moim bylym mi tak podjezdza ze szok??" Jeśli masz na imię Ania, jak w nicku, to nie jesteś jego ex. :) Ten topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3910052 nie jest mój, chociaż problem w sumie podobny (chociaż ja nigdy nie prosiłam go o kasę na ciuchy)