Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

myslalam, ze pierwszy wklejony link nie dziala , sprawdzilam jeszcze raz i dziala :D no coz posluchajmy 2 razy moze sie nam przypomni ... gdzie sie podzialy tamte prywatki :D

Jolu ach te wspomnienia......wspomnienia wzieły gore i poniosło mnie! Pamietam moja pierwsza prywatke....... kiedy to bylo, mialam 17 lat i starsza moja o 2 lata Siostra urzadzala \"Sylwka\" w domu. Zaprosila swoje towarzystwo ze szkoly . Byly 4 pary i jeden kolega sam. Przetanczylam z tym oto wlasnie kolega calego sylwestra i po czterech nastepych Sylwestrach zaprowadzl mnie do oltarza i zostal MM :D Bywalo rozne ale nie zaluje i mam nadzieje, ze przezyjemy jeszcze pare nastepnych \"prywatek\"! http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/gY61GWHFql/krystyna_gizowska_-_przezylam_z_toba_tyle_lat Zycze Wam spokojnej nocy!

Ach te wspomnienia i prywatki, a czas po staremu sobie leci. Już dzisiaj 2-gi dzień Nowego Roku. Pamiętam taki jeden wieczór sylwestrowy - 1971 r. Siedziałam z moim Tatą do 24 00 ,zegar wybił 12 razy,a za chwilę Tata mówi do mnie - patrz już 5 min upłynęło. A ileż to już upłynęło od tego dnia minut i godzin. Sama jetem już w wieku mojego Ojca. Cieszyć ,jak dla mnie jest tylko z tego,że nadchodzi wiosna. A te kolejne lata jakoś tak szybko l e e e c ą. Niech lecą Wam wszystkim i nam w spokoju i zdrowiu.Nara

dzien dobry! Livio witaj w nowym roku, tak czas leci nieublagalnie szybko ,czasem chcialoby sie go zatrzymac ale na to wpywu niestety nie mamy . Kazda z nas ma juz jakis bagaz zycia za soba a jak same wiemy bywalo roznie, czasem chcialoby sie wymazac te zle chwlie z zycia a pamietac tylko te dobre. Ale zycie nie sklada sie tylko z samych cudowych, pachacych platkow roz, bo roza ma i kolce, ktore czasem rania. U mnie dzis mrozno i bialo, wypije z Wami kawke i wybieram sie na maly spacer, bo moj piesio juz czeka a bardzo lubi takie biale szalenstwo na sniegu.:D Zycze Wam milego dnia!

Globusku Jola czyzby Was zasypalo? :D AnnaKrystynaczy juz wrocilas do domku?, czekamy na wrazenia z pobytu w gorah :D Lonia Andzia 52 Biale szalenstwo na sniegu bylo, w uszy mrozik poszczypal teraz zabieram sie za porzadki i bede zagladc.

Jestem obecna. Witam Was Babeczki.Dopadłam na chwilę do kompa. Chce mi się z Wami pogadać, ale mam jeszcze gości.Oj już czekam na odrobinę odpoczynku. Jutro będę już wolna.Muszę z Wami pogadać.Nie wiem jak mam pomóc mojej koleżance. Najserdeczniej Was pozdrawiam.

dzien dobry! Globusiku! Jeszcze weekend i wracamy do rzeczywistosci, u mnie przez swieta i te wolne dni tez mialam pelna \"bude\" gosci, dzis przychodza znajomi, jutro rodzinka na obiadek ale od poniedzialku odpoczywam. :D JolaBiedne zwierzeta, zobaczylam tylko poczatek tego lnka , dalej juz nie patrzylam bo serce sie kraje , co ludze potrfa ze zwierzetami robic. :-( Liva Lonia AnnaKrystyna Andzia54 Pozdrawiam i zycze milego dnia!

Dla Was ANIU dobrze , że koniec ze świętowaniem. Po niedzieli chyba zlikwiduję dzwonek w telefonie. Paaaaaaaaaa

Witajcie Globus,nie wiem czy zauwazylaś - Twój wpis ostatni ma nr 1000,moje gratulacje - zagraj w totka. Zima,zima - ostro trzyma.ciekawe jak to się ma do stwierdzenia o ociepleniu klimatu. Ziemia wg mnie sama robi sobie co chce.Owszem- zanieczyszczamy szczególnę wodę - ale co do zmian klimatycznych - niewiele mamy do powiedzenia. Zresztą w jakiej sprawie w życiu mamy faktycznie cuuś do powiedzenia,chyba w niewielu.Np moja decyzja,że zrobię sobie kawe,albo co ugotuję na obiad. A po tymch świętach - z lekka żarełka mam dosyć.Może dzisiaj zrobić post??????Nara.

Cześć!.....przynajmniej się przywitam. U mnie dopiero poranna kawka,nie jestem takim rannym ptaszkiem jak Ty Globusiku,lubię sobie pospać. Piękna słoneczna zima,aż chce się żyć. Dobrze Livio że osro trzyma,taką właśnie zimę lubię,może przegoni wszystkie zarazy. Anula.....słodki buziak....dzięki. Muszę zmykać,wiem że jak na początek to za wiele się nie wysiliłam Na razie.

uzywałysci tego /? http://img.nokaut.pl/p/3c/54/3c54b3efb62eabb1ddcc2023dd33b3dc500x500.jpg jakie efekty ?

Z biegiem lat człowiek powinien mieć większe doświadczenie np.w gotowaniu.Znowu nie udały mi się kopytka,ostatnio nie mogę trafić,albo są twarde,dziś wyszły mi zbyt miękkie.Czy to może być wina ziemniaków?,czy ze mnie taka gospodyni jak z koziej d.....trąbka. A może to \"starość-nie radość\"niestety,oj chyba dostanę lanie za takie stwierdzenie Jolu ....czy to znaczy że jesteś z Zabrza? Miłego wieczoru Babeczki,nie takiego jak ja przed telewizorem.

Jolu.....dzięki,skorzystam z tego.Zawsze dodawałam mąkę na oko i wychodziły dobre. Widocznie oko już nie to samo i taki rezultat.

dzien dobry! Globusiku, moje gratulacje za 1000 wpis! Jolu poranna kawke juz wypilam, przygotowalam sobie wszystko do obiadu, bo zaraz rodzinka przychodzi i znowu bedzie gwarno :D U mnie tez bialo ale mrozu nie ma. Pewnie snieg niebawem zginie. Czekam juz na wiosne, :D gdzie sie znowu zazieleni i wszystko obudzi sie z zimowego snu .I Kochane moje oby do WIOSNY! :D Pozdrawiam Was Wszystkie i zycze milej niedzieli.

Już wieczór, a ja witam Was dzisiaj pierwszy raz. Wracam do rzeczywistości i normalnego życia. Zostaliśmy sami z MM. Koleżanka wyjechała dzisiaj z mężczyzną , z którym planuje swoje dalsze życie.Poznałam tego człowieka,cały czas byli u mnie. Mimo tego,że Basia nie jest małą dziewczynką byłam cały czas przy niej. Robi kolejny poważny błąd.Ten mężczyzna nie zabezpieczy jej spokoju, o którym marzy, a zniszczy ją do reszty.On nie pije, nie pali , ale słowami robi dziury i wysysa krew.Autokrata, despota, snob i mogła bym jeszcze dużo wymieniać na nie.Jest po trzech rozwodach - no oczywiście wszystkie z winy kobiet. Dlaczego oślepił moją Basię nie wiem.Dlatego starałam się w danych momentach otworzyć oczy, aby zrozumiała , nie warto poświęcać resztki życia tylko dla tego żeby być z mężczyzną. Przyznaje mi racje, że zmienił się od czasu poznania na "nie",jednak liczy na to, że da radę 65 letniego chłopa zmienić. Martwię się o nią.Jest chora i naprawdę potrzebuje spokoju. Dlaczego w dalszym ciągu jest taka naiwna. Wyobraźcie Sobie,że ten facet mieszka na wsi w starym drewnianym domu, który został po jego dziadkach. Na szczęście doprowadzona jest woda.Poza tym nic.Ja nie myślę o luksusie.Ale brak podstawowych rzeczy do życia. Pralki / jest "Frania"/ , radia, telewizora,odkurzacza, żelazka. Podobno rozpadająca się kołdra, nie mówiąc już o poduszkach. Wiem to z opowiadań Basi. Początkowo trudno było mi uwierzyć, że tak można w dzisiejszych czasach żyć.A jednak tak może żyć mężczyzna, który mówi o ukończonych studiach,znajomości języków, o znajomości psychologii i jeszcze wielu innych rzeczy.Kim on w życiu nie był .Teraz jest emerytem, który czeka żeby kobiety go utrzymywały. Na koniec pobytu długo z Basią rozmawiałam,prosiłam , aby już więcej nie jechała do niego.Zrobiła inaczej. Wiem, że niedługo wróci mocno zraniona. Znowu będę z nią leczyć rany.Byle by nie były za głębokie. CZY MOŻNA BYĆ TAK LEKKOMYŚLNĄ? D L A C Z E GO?

Dziewczyny ponieważ byłam tak zajęta w domu nie zauważyłam,że dokonałam 1000 wpisu. To jest dowód na to, jak bardzo WAS POTRZEBUJĘ.

Pozdrawiam cieplutko,bo zimno jak diabli......przynajmniej u mnie. Globuś.....jeśli Twoja koleżanka myśli że w tym wieku chłopa zmieni,to na pewno się myli. Niech spróbuje,może on się w końcu zastanowi że to z nim coś nie tak. W przeciwnym razie sam spędzi resztę życia. Oby Twojej koleżance się powiodło,życzę jej tego. Nie martw się,może wszystko będzie dobrze,a jak nie ,to zawsze może zwinąć manatki, bo nie wyobrażam sobie inaczej. Jeśli chodzi o moje małżeństwo,to trwa już 36 lat. Nie znaczy to że mąż był i jest idealny. Zawsze podziwiałam kobiety które miały odwagę się rozwieść, a nie męczyć się całe życie. Dobrej nocy życzę.Pa.

Nie śpię już od 4 -tej,w końcu siadlam z Wami pogadać. Chyba na poprzednim topicu zadałam pytanie - dlaczego kobiety w naszym wieku szukają sobie chłopów.Wywołałam tym pytzaniem spore oburzenie. Znam takie przypadki i ze zstrony mojej rodziny - sparzyla się niejednokrotnie a dalej nastepnego cwaniaka utrzymuje. Jak twierdzi,nie jest sama,ktoś jej potrzebuje - a jednocześnie ma przeboje,poniżenia itp. W jej przypadku wcale nie musiałaby być sama.Rodzina jej siostry ma sporo dzieci i bardzo chcieliby aby zamieszkała niedaleko nich. ALE LICZY SIĘ CHŁOP. Mnie w nocy nachodzą też różne filozoficzne rozmyślania. Sądziłam,że w moim życiu przeżyłam już każde z piekiełków,niestety z zakamarków życia WYŁAŻĄ NOWE OSOBLIWOŚCI. Tak więc chyba człowiek żyje dłużej po to,aby doświadczać NOWYCH CUDÓW - o których nawet nie miał pojęcia. Ciągle muszę się czemuś dziwić i z czymś nowym zmagac. Doszłam tylko do jednego wniosku - BĘDĘ NADAL SOBĄ. Cokolwiek to ozacza.Pozdrawiam.

Wiem pod kołderką cieplutko i dlatego dobrze się śpi. A ja już z kawką i nareszcie razem z Wami.Mróz 17 stopni. Wojuję z kotem.Otwieram balkon, ten cwaniak siedzi w drzwiach nie wychodzi bo za zimno, a ja mam marznąć. LIVIO przystępujemy do terapii, jaką mamy w klubiku.Ja dzisiaj też źle spałam, może to wpływ pogody. Pozdrawiam na cały dzionek. Dostałam wiadomość od Basi, dojechali szczęśliwie.

Witajcie milusińskie koleżanki Livia Globusik Anuka Lonia AnnaKrystyna Andzia Dziękuję za kawkę przyda misię dzisiaj zwłaszcza, bo w nocy nie spałam a jeszcze musiłam wyszykować syna do szkoły, bo ferie świąteczne się już skończyły. U mnie nie jest tak zimno jak u ciebie Globusiku, ale za to śniegu przez noc napadało że aż hej, dozorcy mają co robić.

Ponieważ jest bardzo zimno zostanę dzisiaj w domu.Po woli muszę doprowadzić do stanu użytkowania mieszkanie.Zacznę od prania. Kiedy czytam Wasze wpisy, śmiało mogę powiedzieć, że każda z nas przeszła swoje ciężkie chwile w życiu. Ale logiczne myślenie i właściwa ocena danej sytuacji pozwoliła iść do przodu. Uważam,że największą wartością jest godność osobista.Zawsze jej strzegłam i będzie tak dalej. LIVIO to prawda,że są kobiety, dla których największą wartością w życiu jest chłop.Płaczą, ale dalej pozwalają się upokarzać. No cóż każda wybiera własną drogę.Tak też jest z moją Basią. Ja nic więcej zrobić nie mogę i nie będę ingerować w jej wybór. Chcę Basiu , abyś była szczęśliwa. Dla każdej z Was przesyłam całuski Jeszcze wpadnę.

ANDZIU to nie Twoja wina, że kopytka wyszły nie takie jak chciałaś. Myślę, że to ziemniaki, a nawet mąka mogła być przyczyną. Nie raz jestem rozczarowana.Przygotowuję coś tak jak zawsze, a efekt końcowy jest inny. To chemia zawarta w produktach daje takie efekty.

Mam przerwę obiadową. Zjadłam rosołku i piję kawę oczywiście razem z Wami. Pranie już powieszone.Czy dam radę aby odkurzyć? nie wiem. Napisze wieczorkiem. :)

JOLU wyprzedziłaś mnie o 2 minuty ha,ha. Dziękuję za piękne słowa zawarte w wierszu.

Witam Was moje skowronki! Widze, ze cwierkacie juz od wczesnych godzin rannych :D i dobrze .A moze uda nam sie jakis wieczor razem posiedzec przy naszych okienkach na swiat i wspolne pogawedzic. Globusku, wiem jak bardzo chcesz aby Twoja Basia byla szczesliwa, ale pamietaj, sama sobie taki los wybrala, czy slusznie? Czas okaze a moze uda sie Jej Go zmienic, choc jak sama piszesz jaki On jest, bedzie ciezko. Moze dojdzie do wniosku, ze to nie \"to\" i wroci... oby nie za pozno! Zycze Jej najlepszego! Jolu, piekny wierszyk.

ANULA witaj.Bardzo jestem chętna na pogawędkę. Musimy wszystkie zaklepać jakiś dzień i godzinę. Trochę popracowałam w domu ,doprowadziłam go do ładu. Dzisiaj mamy odwiedziny duszpasterza, więc musiałam stanąć na wysokości zadania. Teraz wyczekiwanie - oby nie długo. W obawie o zdrowie mojej koleżanki, dzwoniłam do niej.Cieszy mnie fakt, że zaczyna widzieć okropne zachowanie tego "gacha" . Powinna wrócić jak najszybciej.Jest to według mojej oceny mężczyzna niezrównoważony psychicznie. Moja rozmowa była krótka - wracaj szybko.Nie pozwól aby Cię uderzył. Boże jaką trzeba być lekkomyślną, żeby pozwolić sobie na takie traktowanie. Więcej nic nie mogę zrobić.Czekam na finał . Nie wiem czy dzisiaj jeszcze Was odwiedzę. Życzę dobrej nocki. do jutra.

no tak.... cisza, spokoj, nasze ranne ptaszynki, Livia Globusk i Jolcia pewnie juz w lozeczkach :D Andzia52 dzis do nas nie wpadla :-( AnnoKrystyno, daj znak, czy wrocilas juz z wojazy! Loniu! Myslmy o Tobie! A ja jak ten.....\" samotny bialy zagel\" ale mam cicha nadzieje, ze nadejdzie taki wieczor, gdzie zasiadziemy Wszystkie razem. :D Dobranoc, ide poczytac ksiazke . Spijcie dobrze!

Witajcie Babeczi!!! lepiej pużno niż wcale. Czy Wy też macie jakieś ulubione seriale ? Wstyd się przyznać ja dziś obejrzałam kilka, jeden po drugim, i jak tu ma nie boleć kręgosłup Anulka sama widzisz co było powodem mojej nieobecności obiecuję poprawę. Co się dzieje z załorzycielką Lonią,a może nie czytam dokładnie i coś mi umknęło. Jolu dzięki za wiersz, a wiesz że ja teraz nie mam takiej zaufanej osoby co szczerze wysłucha.Odkąd córka wyjechała za granice,mama zmarła, nie mam z kim rozmawiać o swoich bolączkach. Z mężem też nie,bo bardziej mnie wnerwi niż zrozumie. Na jedno oko i z jedną nogą w łóżku,że też mi się udało tyle napisać. Pa. Dobrej pół nocy.

Witam o poraku! Wstawac spiochy, kawka pachnie...... :D Tak jak Rosiewiccz spiewa: Wstawaj Zenek snieg na dworze, juz Ci spanie nie pomoze......:D....... spac to moga dyrektory........ a ma juz ne pracujemy! Jolu zmienilas stopke , zauwazyylm Andziu ja tez ogladam seriale, moze nie wszystkie, mam swoje ulubioe,co do naszej zalozycielki Loni , ma problemy z netem ale mysle,ze juz niedlugo sie pojawi. Zycze milego dnia!

Witajcie w mroźny poranek / 18 stopni/ brrrrrrr Annula Jak u Ciebie , chyba cieplutko, bo tak rano wstałaś. Pozostałe babki , jak jesteście jeszcze w łóżkach to nie warto wstawać. Ja chyba będę miała przymusowe siedzenie w domku. Piję kawę może mnie poderwie do życia.