Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Gość globus
LUBARKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. niespodzianka - Dalida, miło,że się odezwałaś. A u mnie była burza wczoraj z rańca. Trochę się wystraszyliśmy,zrobiło się zupełnie ciemno, deszcz i grad i silny wiatr. Myślałm,że w ogrodzie będą wielkie straty, ale tak nie jest. Najważniejsze - ochłodziło się. Obu już tak zostało. I tak poooowoli leeeniwa niedziela się kończy. Odpoczywam po tej upalnej udręce. W czasie upału też odpoczywałam. Globus - fajne kolejne przeżycia dla Twojego Krzysia. Aaaale to przygoda dla młodego człowieka. Wszystko będzie ok. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ach jak przyjemnie! Chciała bym zatrzymać taką temperaturę na dłużej. Inne życie:) Połowa lipca za nami , a od Anki zimne wieczory i ranki:).... zobaczymy czy przysłowie będzie aktualne w dzisiejszym świecie.🌻 Trzymajmy się 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo. Dzisiaj wstałam z awrotem głowy, mam wizytę u tego lekarza "od głowy".Skończyły mi się leki,.. a ja już przeżywam,że z domu muszę ruszyć, co za charakter....co za życie. Czy na tym świecie najlepiej nie mają ci "ZIMNI?" Nastawiam się pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
OOOOO MATKO! LIVIO WITAJ! Mam teraz spore kłopoty , każdego dnia też przeżywam, że muszę wyjść:):):):) więc podaję Ci rękę ....razem będzie raźniej. Wczoraj próbowałam odgruzować mieszkanie po pierwszej dawce gorączki. Idzie następna , zbierajmy siły:( Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Globus - nie przerażaj mnie -NIE DOPUSZCZAM DO SIEBIE MYŚLI O TAAAKICH GORĄCZKACH JAK BYŁY. Dzisiaj mam zamiar zabrać się za moją stajnię Augiasza. Jak mają wrócić te upały - a na moim wykresie meteo - pokazuje,że już jutro,to może nie warto brać się za żadną robotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO :D tyż coś tam robiłam w stajni :D , wszystko mało:D nic to , można się przespać na sianku ...ale zapach;) Wyobraź Sobie,że u mnie już pod wieczór temperatura rośnie , 27 st. UPAŁY .... a kysz ..... może coś pomoże. Również przymierzałam się do lekarza. Tym razem nie wyszło, był sprytniejszy:) podobno pojechał na wizytę domową???????? Staram się być obojętna, ale to tylko pozory bo jestem zła. Rozpoczęłam dalszą rehabilitację. Uczestniczę w niezłym kabareciku każdego dnia. Otóż wysłuchuję jak bardzo zmęczeni są rehabilitanci, tyyyyle pacjentów każdego dnia. Szczerze mówiąc mogła bym tam pracować bo dla mnie ich praca to relaks. Masażysta wałęsa się po korytarzu i zawsze śpiewa to samo..... pa pa rapa:) prawie już umię:D na skierowanie do niego czeka się pół roku, Panie obsługujące aparaty biegają z pokoju do pokoju z telefonami w ręku , informują dzwoniących /znajomi/ ach jaka jestem zmęczona już padam:) Szczerze mówiąc tych dzwonków mam dość ...telefony dzwonią, aparaty dzwonią, gubię się kiedy dzwoni w mojej kabinie:) czy to aby u mnie???????:) dalej słyszę rozmowy personelu z pacjentami ........ niech pani nie będzie taka niecierpliwa....... druga kabinka proszę........ nie proszę pani nie mogę teraz włączyć....... o znowu dzwoni zaraz zaraz która to kabina??????:) no i tak się toczy życie każdego dnia jednakowo:) Zadaję sobie pytanie , jak to jest ,że jeszcze wszystko nie runęło? No cóż samo życie ..........baardzo Cię kocham Życie!!! Po zakończeniu "uzdrawiania" z głową pełną dzwonków:D idę na Plac Kopernika, piję kawę i zadaję Kopernikowi pytanie, jak to jest w końcu ....czy kręci się Ziemia , czy Słońce?????:D:D powiedział,że odpowie w ostatnim dniu rehabilitacji:) to już niedługo ...wytrzymam!!!!!! A teraz pozdrawiam, miłego , chłodnego wieczoru i dnia jutrzejszego. Od rana dalej będę się leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Organizuję siły na dzisiejszy dzień. Jestem troszku oklapnięta. Nadzieja w zaparzonej kawie. LIVIO\-/> DALIDA\-/>🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
A słońce grzeje ....bardzo mocno. Pogodny i słoneczny dzień nie znaczy,że trzeba mieć pogodny humor. Tak jest dzisiaj ze mną. Zdarzają mi się dni,że bez większego powodu wpadam w dołek:( Pewnie będę musiała w nim troszkę posiedzieć:( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dziś czuję się jak liść na drzewie targany wiatrem, który ostatkiem sił próbuje walczyć z żywiołem. I chociaż jeszcze wisi na gałęzi to wie, że wkrótce wiatr porwie go w nieznane. Usta me dziś się śmieją, a oczy radością promienieją jednak w sercu burza rozpętała się i jestem jak dziecko zagubione w niej, które nie wie jaką wybrać drogę, gdzie pójść i znaleźć schronienie kto go ogrzeje i powie, że nie ma się czego bać, że burza to przejściowe zjawisko, po którym oczyszcza się wszystko. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Globus - liściu na drzewie. Właśnie wyjechała moja C. była ma komisji o stpień niepełnosprawnośi. Tym razem chyba wreszcie po roku starań,sprawa została zakończona. Globus - pięknie opisałaś Twoje wizyty na rehabilitacji - czytając - tak się wczułam - jakbym tam znalazła się z Tobą. Tak- to baaardzo ciężka praca,dla zatrudnionych tam pań. Dzisiaj ma być kolejny,bardzo gorący dzień. chyba już trochę się przyzwyczaiłam - nie jestem już przerażona. Jak na razie jest miły chłodek, w oddali pieją koguty......... ....... miłego dnia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
U mnie gorączka. Miałam sen ,że latałam samolotem dlatego chyba wstałam taka skołowana. Do zobaczenia jeszcze dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mówię i jestem:) Na termometrze w cieniu 34,9 st. w mieszkaniu 29st. porównując z temperaturą zewnętrzną to luksus. Powiadam Wam , jazda komunikacją miejską to wielkie wyzwanie. Współczuję kierowcom. Ale mam już to za sobą. Podobno kończą się upały. Oby nie nastała zima:D, trzeba najpierw zgromadzić opał:D:D Miłego popołudnia hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cześć LIVIO! Nasze urzędy są bardzo przyjazne dla interesantów;) przecież tylko jeden rok trwało wydanie orzeczenia:) Dobrze,że macie już to za Sobą, teraz wszystkie drzwi omijaj z daleka:) A ja przesyłam pozdrowienia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Zapomniałam,że muszę naskarżyć na mojego Mmena. Nie dość,że upał mnie dręczy to jeszcze On:D Kombinował coś w internecie i wylogował skype. Odtworzyć nie może bo nie pamięta hasła. Trzeba zakładać od nowa. Było by wszystko nic:) ale twierdzi,że jest za gorąco i trzeba poczekać aż się ochłodzi: ale mam sposób, wleje wiadro wody na głowę , to na pewno ostudzi umysł .......oczywiście jego:) Chyba mnie zmusza do większej samodzielności. Oj losie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
recepta Małżeństwo rzecz prosta jak dziesięć przykazań. Od jeden do dziesięć na wszystko uważać. Rzucone skarpety, okruchy na stole, znużenie, zmęczenie, ziewanie nie w porę, bałagan na biurku, pod łóżkiem, w łazience. Przyjmować z wdzięcznością, nie czekać na więcej. Pamiętać o datach poznania i ślubu i umrzeć ze szczęścia, lecz broń Boże z nudów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
słońca jakby ciut mniej , więcej wiaterku, będzie chłodniej. Brakuje mi energii, czas na kawę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U MNIE PAAADA OD 2 GODZIN. Nie leje... nie grzmi.... nie ma wichury...... tylko spokojnie pada. Zapowiada się ten deszcz na trochę dłużej. WIETRZĘ Z GORĄCA CHAŁUPĘ! z natrętnych myśli moją głowę. Globusik - rozwijaj się. Ja przy moim MM - zrobiłam się prawdziwą dyplomatką. wiem..wiem.. jak i kiedy odezwać się i o czym - coby gromy na mój przegrzany łeb nie leciały. Technicznie- gorzej - wszystko robię żle i wszystko jest na NIE. Wyżaliłam się.. nic to.........pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej LIVIO! Od rana do wieczora była parówka. Moja głowa również rozgrzana. Od 15 min. zaczęło padać też spokojnie bez burzy. Oby tak było przez cały czas:) Psia krew:) ja też co bym nie zrobiła to jest również ...nie tak:) więc odpowiadam ....JESTEŚ LEPSZY WIEM:) POPRAW PO MNIE:D i co i nic ....nie poprawia:D OOOO czuję powiew chłodnego powietrza , w mieszkaniu jeszcze gorąco!!!! Spokojnego wieczoru👄 DALIDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Pochmurny poranek z deszczem ....... tak lubię po upalnych dniach. Zapraszam na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZUWAJ !!! JEST DOBRZE.....PADA. Tak trochę jestem w szoku. Ot życie.... Dowiedziałam się wczoraj póżnym wieczorem,że mój brat jest po rozległym udarze mózgu. dostał go w poniedziałek !!!!!!! A wczoraj był piątek. Jest nas ośmioro - byc może któreś z nas,chciałoby Go odwiedzić? Powiadomił rodzeństwo SAM - przez internet. Moja "Zimna" bratowa i ich 3 synowie nie uznali za stosowne nikogo powiadomić. Mieszkają daaaleko od nas w niemczech. Dobrze - bo ma dobrą opiekę lekarską. Trzymajcie mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
DALIDA hej❤️ LIVIO❤️ współczuje Ci bardzo. Takie wiadomości zawsze sprowadzają nas do parteru. Wiesz rzeczywiście troszkę za późno ta wiadomość przyszła. Dla Was .......Rodzeństwa...... taka informacja powinna być przekazana jak najszybciej. No cóż powinna!!!!!!!!:( Na szczęście brat prawdopodobnie powoli powraca do świadomości i sam był w stanie Was powiadomić. Jego zachowanie może wstrząsnęło żoną i synami. W Polsce pozostały jego najsilniejsze więzy rodzinne i w chwilach ciężkich jeszcze bardziej się zacieśniają , najczęściej żona i dzieci są pośrednikami w przekazywaniu wiadomości. Ale bywa różnie. RODZEŃSTWO. Bywa różnie kiedy jesteśmy dziećmi, wtedy zwady są mało groźne. Bywa różnie też kiedy dorastamy, czasami te zwady są bardziej ostre...a dlaczego ........ nie myślimy ,że przed nami życie .... nie zawsze takie jakie sobie wyobrażamy... radosne, lekkie, barwne . Czas upływa , my zaczynamy dostrzegać ,że to nie tak jak sobie wyobrażaliśmy, życie nas upomina. Nieśmiało pukamy do drzwi Rodzeństwa. Przychodzi starość , a my mamy tylko rodzeństwo by się wyżalić i wypłakać.Dzwonimy , odwiedzamy się i jest jak być powinno. Samo życie. To co napisałam jest mi znane. Przyjemny dzień z powodu lekkiego ochłodzenia i deszczu. Co ja piszę przecież to już wieczór. Do jutra mówię wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jutro - czyli dzisiaj - niedzielnie. zrobiło się chlodnawo - NO I DOBRZE. Twoje rozważania Globusie - na temat rodzeństwa, jak najbardziej prawdziwe. Zycie oddalilo nas od siebie, różne drogi,różne doświadczenia życiowe, inne przeżycia. Teraz wszysycy emeryci - garną się do siebie. Są w stałych kontaktach. Ja na uboczu.Tak to odczuwam. Już nic od życia nie chcę - NIECH DA MI OBOJĘTNOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Niedziela chłodniejsza i dobrze. LIVIO ! Może potrzeba jeszcze trochę czasu na przemyślenia dla niektórych. I z taką sytuacją musimy się godzić, przecież to życie. Kawa pachnie , zapraszam. Trzymajmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__________$_____$_____$ _____$_____$$___$$___$$ ______$$___$$$_$$$__$$ $_______$$$$$$$$$$$$ __$$$__$$$_______$$$$_$$_$ ___$$$$$____________$$ ______$___________.$$$_$ ___$_$$_______v______.$$$$$_$ $_$$$$$$________$$$$$$$$_$ **._* *_.** (_.'(_.*'.*..*.'*._)'._) ---(_.'(_.*'.**.'*._)'._) -------'(_.'(_.**._)'._) -------------(_. '._) ____________________ Dziś się słonko zbuntowało i za chmurki się schowało, odpoczynek od upałów na niedzielę nam zesłało. Chociaż słońca dziś brakuje niech Ci humor dopisuje. POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ RADOSNEGO DNIA, DUŻO DOBREGO HUMORU .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
dzięki DALIDA:) odpoczęłam dzisiaj od upałów. Jutro ANKI...zimne wieczory i ranki ........zobaczymy jak będzie? Dobrej nocy i do jutra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję już kawusię w klubie. Na Was czeka pełen dzbanek pachnącego napoju. Zmiana pogody, mój organizm odczuwa - jak zwykle,śię i jestem ciągle zmęczona. Po ścianie obok łazi mały pajączek - co z nim zrobić? Mam dylemat. No - już nie mam. Pofrunął za okno. Jego życie też do bani. Miłego poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×