Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Gość globus
Bardzo upalny dzień. Wyszłam rano na bazarek i szybciutko do domu. Jednak nie mogłam nie robić nic. Lekko wstawiłam sobie w kość. W oczekiwaniu na syna i wnuka jestem "pod prądem" :). Miałam miłą scenkę na bazarze....... młoda kobieta z bliźniakami w wózku nie zauważyła ,że jedno z nich wyrzuciło małą zabawkę. Podniosłam ...z uśmiechem mówię ,że małe upuściło zabaweczkę! Kobieta spojrzała na mnie i odpowiada ...i co z tego!!!!!! odpowiadam.....nic, mówi się dziękuję. Odkreślam to grubą kreską. ___________________________________________________________ Aż strach mnie ogarnia na myśl o dniu jutrzejszym. Muszę zrobić troszkę ogórków. Staram się obłaskawić:D:D MM by był mi pomocny:) Na razie słyszę ..... nie miałaś kiedy tylko jutro:):) oooooooo Matko znowu źle:D. Myślę,że jakoś to bę.....................:) Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jest dzisiaj - SOBOTA. moje dzici mają wolny dzień od pracy. To pozytyw z tego dnia. A Globus ma zapewne baaaaardzo miłych Gości. A u mnie pochmurno i nareszcie chłodniej. W nocy były burze,na szczęscie takie "normalme" - cokolwiek to słowo znaczy. A więc miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Rano było burzowo. Teraz okropnie parno. Ogórki i wszystko do ogórków kupione,obiad i do roboty:( Na razie telefonicznie przywitaliśmy syna, czekamy na wnuka. Moje życie to czekanie,czekanie i czekanie❤️ Po obiedzie kawa dla chętnych. Jestem ciężka jak czołg. :D:D:D kobieta jedzie rowerem i słyszy pytanie zięcia ........mamo gdzie jedziesz????? na cmentarz.....odpowiada..........o jej a kto przyprowadzi rower????? :D Pozdrawiam jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale już póżno! Przespałam się wieczorkiem - potem jakiś filmy i sen odleeeeeeciał. Dobrze,że nie jestem sama, mam klub i globusa - bo chyba już nikto tutaj nie zagląda. A wiec globus - myśli,myśli... kotłują mi się po moim łbie. To życie jest przedziwne. Miałam 2 telefony i teraz intensywnie myślę. To wszystko jest przezabawne i żałosne. Sezon ogórkowy - a tu tyle się dzieje ciekawostek. Odczuwam jakieąś niezdrową satysfakcję... a fe...Livio! Jakby człowiek się nie starał - od rodzeństwa nie ma ucieczki,musiałabym chyba zmienić adres i uciec gdzieś w Bieszczady. Piekiełko rodzinne trwa.............. Jak już tu siedzę,to zaparzam mocną kakę z kropelką koniaczku, obrotów w niej niewiele - bo chyba to już dzisiaj a nie wczoraj - a od rana nie ma co zaczynać. Powiadam cię,że jasno robi się już znacznie póżniej,niż było to m-c temu. IDZIE JESIEŃ. Spij sobie jeszcze smacznie -" aaaa kotki dwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LIVIO. Po wczorajszej pracy padłam jak gruszka. Uratowałaś mnie kawą , która czeka . Dziękuję. Mam jeszcze dużo do napisania. Będę wyrzucać uczucia powolutku by nie nadwyrężyć organizmu:D Nie martw się będzie OK. Za plecami siedzi mój Cień i dyktuje mi co mam napisać:D.... podobno było tak:D ..... dzięki jego pomocy mam jeszcze siłę do pisania:D:D Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Skąpego nie obieraj sobie za przyjaciela prawego. W pełni zgadzam się z przysłowiem zawartym w temacie. Myślę, że człowiek skąpy nie zaprzyjaźni się z człowiekiem, dla którego nie są najważniejsze pieniądze i ma zupełnie inną hierarchię wartości. Ani skąpiec, ani ta osoba nie będą się czuli w swoim towarzystwie dobrze i nie znajdą wspólnego tematu. Uważam, że zanim ktoś zaprzyjaźni się ze skąpcem, powinien się poważnie zastanowić. Skąpiec jest osobą, dla której liczą się tylko sprawy materialne i zajęty jest tylko sobą i swoim majątkiem. Nie stać go na takie uczucia jak przyjaźń czy miłość, gdyż dla niego nie mają one sensu, bo nie przynoszą mu zysku. To dedykacja dla Ciebie. Może telepatycznie wyczujesz moje intencje. Może choć raz w życiu pomożesz potrzebującym. Może poczujesz współczucie i zrozumienie. Może twarz Ci się rozchmurzy , a ja zobaczę choć lekki uśmiech. Tylko tyle chciała bym zobaczyć. Przecież to tak niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO!!!! Powiadasz ....sezon ogórkowy. Otóż są tacy, którzy nie sadzą ogórków i nigdy ich nie zbierają. Dbają jednak o inne plony...chociażby zawirowań w życiu innych. Przeważnie w każdej rodzinie jest " coś czarnego co pasie się na hali":D Znam to , ale zgodnie z Twoim nakazem ...jestem strażakiem:).... stoję z boku i z politowaniem patrzę jak niepotrzebnie sami sobie stwarzamy problemy. Pewnie w Bieszczadach też była byś odnaleziona, bo jeżeli ktoś bardzo chce ....nie ma przed nim trudności. Stój z boku.Ja tak robię , nigdy niczego nie dementuję, nie usprawiedliwiam się ....... przecież nikt by i tak nie uwierzył.... jeśli zakodował że ja jestem beeeeee:) Więc do góry głowa , dalej spotykajmy się w klubie pijmy kawę, zioła, herbatę, wodę , maślankę i wszystko co nadaje się do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Oddycham jak ryba , a to za sprawą ogromnej duchoty. Z tego powodu nie dałam się wyciągnąć na wyjście z moja "B". Lepiej w domu , szklanka wody z cytryna przede mną i odpoczynek. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO!! Niebawem Wnuk będzie Ci wręczał kwiaty i całusy. "GOTUJ" się na taki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo złego porannego samopoczucia,Twoje wpisy Globus wywołały u mnie szeroki uśmiech:classic_cool:. Wszystko co piszesz to prawda,Twoja i Moja - bo każdy tę prawdę ma inną - swoją. Skąpstwo i chytrość z przyjażnią z pewnością nie idą w parze. Przykła z mojej rodznnej działki. Nic za darmo. Pomoglismy ci i bezinteresowności było w tym niewiele. Zabieramy cię do notariusza - przepisujesz mieszkaie na nasze dziecko. Czekamy aż kipniesz. A ty nie masz zamiaru. Nooo,jeśli jeszcze dychasz - pomagaj,ile się da - JESTEŚMY TWOJĄ RODZINĄ. Wychowuj nam dzieci,przyjezdżaj na każde zawołanie. Ale - tutaj nic nie jest Twoje - prócz obowiązków. Domagasz się czegoś? JESTEŚ DZIWADŁEM I TO UCIĄŻLIWYM. A ze jesteś już stara - to wyremontuj jeszcze swoje mieszkanie,będzie ci przyjemniej jak jesteś daleko od nas,przyjemniej będzie naszym dzieciom - kiedy ci je podrzucamy na ferie.I kiedy je odziedziczymy. OOOO kręci się kolo ciebie inna siostra,nic od ciebie nie chce - ALE NIGDY NIE WIADOMO !!!!!! tRZEBA CIĘ ZNOWU USTAWIĆ. A sio od naszej "własności". Nasze dzieci baaaardzo Cię kochają.Przecież bez przerwy dostajesz od nich zdjęcia - już masz całe mieszkanie imi obwieszone. Przecież swoich nie masz. MY JESTEŚMY TWOJĄ RODZINĄ - MUSIMY WYKORZYSTAĆ CIĘ DO IMENTU. zE za plecamy z ciebie kpimy i czekamy...czekamy... mieszkanie się przyda,niedługo najstarsza nasz córka (którą wychowałaś) chce studiować w twoim mieście. Kochamy cię...kochamy cię... a ty w to wierzysz . Jesteś chora? Po sąsiedzku jest lekarz - pójdziemy do niego,wypisze receptę - wakacje przeżyjesz przy robocie - a potem wracaj ZRÓB TEN GENERALNY REMONT. Przyjęlam Twój styl Globus! Fajna sprawa. Dzisiaj poniedziałek - znowu , lubię go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO!!!!! No widzisz ile miłości jest wokół nas:( ale nie za darmo ....o co to, to nie!!!! W Twoim wpisie to ......życie, życie i życie:( Przeżyliśmy wczoraj groźny wieczór.Na szczęście tylko zahaczyła nas burza. Obawiałam się ,że dotknie nas jakieś nieszczęście. Dzisiaj znowu gorączka od rana. Teraz kawa jak zawsze i do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komputer chodzi jak traktor. wybieram się do m i a s t a. Cholerny stres i niewiara w siebie, poddam się i nie pojadę? Moje durne przemyślenia: Zycie jest chyba dla nas sprawdzianem - przede wszystkim CHYBA na CZŁOWIECZEŃSTWO. nieszczęścia niektórych - to zadanie dla innych - jak się zachowacie? Zdaje się,że jednak żle myślę. Ja jestem otoczona samymi DOBRYMI LUDŻMI. Wystarczy zapytać ich o to,a nawet nie trzeba,wystarczy ich posłuchać co o sobie mówią.ńa dodatek w to wierzą. Potrafią wymieniać jednym tchem ile komu dobrego zrobili. Ja jestem jakaś dziwaczka - ciągle mam wyrzuty sumienia - - ile popełniłam błędów, - ile rzeczy żle zrobiłam, - ile rzeczy mogłam jeszcze zrobić, -co nieraz innym palnęłam - SWOJĄ PRAWDĘ - krzywdząc ich niemiłosiernie, ECH ...pewnie jednak im się lepiej żyje i mają rację. Mam niską samoocenę,leczę się u psychiatry i nadal nie mogę zrozumieć TYCH DOBRYCH LUDZI. dLACZEGO NIE WIDZĄ TEGO CO JA? Trochę innej chemii w mózgu - i już jesteśmy kimś innym. Livio - nie zastanawiaj się nad życiem i innymi. Za głupia jesteś jesteś aby to ogarnąć. Wybiorę się do tego miasta,czy nie - jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liviooo! Trochę teraz do śmiechu po twoim ponuractwie: parę zagadek no i odpowiedzi na nie, jedż do tego miasta-nie marudż. Globus - pozdrawiam. daczego mleko zawiera tłuszcz? Żeby nie skrzypiało podczas dojenia ! Po co produkuje się białą czekoladę? Żeby murzynek też mógł się upieprzyć... Jaka jest różnica między weselem a pogrzebem? Na pogrzebie jest o jednego pijanego mniej. Kiedy pojawiają się pierwsze objawy ciąży? Pierwsze objawy ciąży to wytrzeszcz gałek ocznych. Pojawia się zaraz po pęknięciu kondoma. O której godzinie idzie do łóżka porządna dziewczyna? O szesnastej, bo o dwudziestej drugiej musi by Dlaczego włosy łonowe są kręcone? Zeby nie kuły w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz zagadka do odgadnięcia; "Co to jest leży w trawie i nie dycha?" Czekam na odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! KOZA! Jestem ugotowana jak moje kwiatki na balkonie. Okropny upał. JUŻ GO NIE CHCĘ. LIVIO idź do miasta. Nie możesz się poddać. Problemy mam te same ale jak już wyjdę z domu jestem zadowolona. Więc powodzenia. KOZA szczypta śmiechu postawiła mnie na nogi. Nie męcz mnie napisz co leży w trawie i nie oddycha:D Piję kawę z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
KOZA:D a może na trawie leży nieżywa mucha:D LIVIO! napisałaś prawdę , życie to sprawdzian na człowieczeństwo. Przestań oceniać siebie nisko.Wszyscy popełniamy błędy. Jest to nieuchronne. Ważne jest,że staramy się by popełniać ich jak najmniej. W ocenie niektórych ludzi co i jak byśmy nie zrobiły zawsze będzie źle:( Tak było i będzie . Nie tak dawno pisałaś,że napotkanego pajączka z ostrożnością wniosłaś za okno. To też świadczy o człowieczeństwie. Przecież mniej trudu było by go rozdeptać:(. Mam nadzieję,że wyjście do miasta miałaś udane. Zakupy ,zakupy, dużo ludzi i na koniec pusta kiesa:D. Nic to , niedługo Romeo zawoła pod balkonem .....Pani Julio emerytura:D Ja siedzę w domu. Wietrzę pościel na balkonie, a pogoda troszkę niepewna. Jutro też idę w rejs, tam gdzie poniosą mnie oczy. Miłego popołudnia i wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Szlachetny kamień to ten, Który inne szlifuje. Szlachetny człowiek to ten, Który raczej siebie zrani, niż kogoś zadraśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpza525
Globus - byłaś blisko..bardzo blisko z odgadnięciem zagadki. A odpowiedzż brzmi - DWIE DYCHY !.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
KOZA! uśmiałam się, czego to ludzie nie wymyślą. Myślę,że będzie chłodniej. W upały łatwo o przeziębienie. MM spocony napił się czegoś zimnego i gotowe. Wczoraj miał 38st. gorączki. Leży w łóżeczku:D na razie grzecznie:) a ja "robię za lekarza":) Nic to byle by wyzdrowiał. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Spotkajmy się kiedy lampa świeci łaskawie❤️ LONIU🌻 Jutro mija rok od czasu kiedy spotkałyśmy się w realu. Czekałam... przyjechał pociąg....... w drzwiach stanęła filigranowa uśmiechnięta kobieta. Przywitanie, uśmiechy na twarzach. Później rozmowy, spacery i bliższe poznawanie się. Dzisiaj nic nie wiemy o sobie.Wierzę,że wszystko inne ale nie zdrowie spowodowało ,że nie piszesz. Ja zaczęłam pisać scenariusz na tegoroczne lato i spotkanie w realu w większym gronie . Jak widać marna ze mnie scenarzystka, życie napisało inny scenariusz. Ponieważ jesień zaczyna rządzić światem , jak śpiewa p.Maryla Rodowicz ogarnęła mnie lekka melancholia i wspomnienia. Ostatnia piosenka p.Stanisława Sojki mówi o spotkaniach dedykuję ją wszystkim .....więc spotkajmy się na kawie w Warszawie. Do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wróciłam ze spacerku , małych zakupów. Dziwne , zakupy małe a wydatki duże ...samo życie. MM czuje się lepiej, może zostanę zwolniona z funkcji lekarki:D Na mieście zaliczyłam "pewexik" na poprawę nastroju kupiłam sobie ciekawe bo stare kolczyki. Teraz ciągnie mnie na łózko , no i kot mnie wzywa więc muszę się położyć:) LIVIO pewnie się krzątasz i zaczynasz coś "pichcić" na przyjazd Dzieci? Znam to uczucie. Wspieram Cię w działaniach. Tym czasem przesyłam pozdrowienia. Hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzruszyło mnie Twoje wspomnienie o spotkaniu z Lonią. nie odzywa się - fakt, nic nie wiemy co z nią. A ja - to też fakt - krzątam się i krzątam przed przyjazdem gości,niewiele roboty mi ubywa - widac jakie to krzątanie. Więcej czasu marnuję zapewne iż wykorzystuję. Co do pieniędzy - to też FAKT KTÓRY SIĘ SFAKCIŁ. jUŻ PRAWIE NIC NIE SĄ WARTE TE NASZE ZAPOMOGI( czytaj emerytury). Właściwie to po co nam pieniądze. ciuchy kupujemy w szmateksach - biżuterię tyyyyż,jeść musimy bardzo niewiele-najlepiej trawę - bo dokucza cukrzyca,zamiast leków możemy korzystac z ziółek rosnących na polach,np. z pokrzyw i liści babki........ (podaj mi globus przepis na maść z tych liści i napisz na co ona). obolałe kości możemy nacierać denaturatem - jest tani, trzeba by jeszcze się zahartować - nie korzystać z ogrzewania no i zlikwidować energie elektryczną. wyjdzie to nam tylko na zdrowie. Ech życie...... Miłego czwartku - dzisiaj krzątania ciąg dalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cześć LIVIO! FAKT WSZYSTKO SIĘ ZFAKCIŁO:D faktem się stało,że ja również w sobotę mam gości /bez noclegu/ wieczorem wracają do domu. Kuzynki córka bardzo interesuje się siatkówką. Rodzice przywożą ją i dwie koleżanki na mecz do Bydgoszczy. Więc najpierw przyjadą do nas . M i kuzyn dziewczyny zawiozą na mecz i wrócą. W związku z tym też zaczynam się krzątać:) Jednak najpierw myślę o sobie / egoistka ze mnie:D/ i piję kawę. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! Oto przepis mojej "B"na miksturę z babki lancetowatej. Zebrać liście babki, umyć. Ucierać w naczyniu najlepiej w makutrze. Ponieważ jest to dość ciężko, "B" po prostu miksuje. Następnie wyciska przez gazę. Do uzyskanego soku dodaje miodu. Mniej więcej pół na pół. Odstawić w ciemne miejsce na dwa trzy dni i mieszać. To wszystko ....... gotowe. Dostałam trochę od niej. Piję po łyżce stołowej rano na czczo i przed snem. Podobno działa dobrze na wszystko. Moja "B" robi to bez wielkiej dokładności.Nic nie odważa ani nie mierzy:) Życzę Ci aby się wszystko udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Troszkę popracowałam. Zrobiłam zakupy dla gości , jutro będę pichcić:) Jest chłodniej na dworze ....na szczęście...... łatwiej będzie stać przy kuchni. Miluśkiego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Faktem jest też,że życie gna coraz szybciej. Widziałam wczoraj panią o kasztanowych włosach z bukietami astrów. Szła z podniesiona głową....... gotowa przepędzić lato:) A ja z napojami w klubie. Zaczęłam od mini śniadania i kawy. Proszę wybierać i częstować się. Do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×