Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabbinia

Pociażowe kilogramy...

Polecane posty

no dobra to ja sie przyznam ze nie mam motywacji ani weny do odchudzania wiec u mnie dieta lezy na lopatkach... ale juz sie powoli zbieram w sobie i postanawiam od poniedzialku sie poprawic... tym bardziej ze u mnie po swietach na wadze tragedia, oj tragedia... mam 2 kilo na plusie az... teraz dzieci spia to sie pomotywuje czytajac jakies fajne sposoby na diete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny znalazłam w końcu topik jakiego szukałam chętnie dołączyłabym do was z jakąś dietą tylko wogóle nie mam weny jak się wziąć za to odchudzanie chętnie się do was przyłączę tylko dajcie sposób chudnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza-f:) witaj, mój synek też marcowy ale tydzień starszy:) Ja jestem za jeśli chodzi o tabelkę, piątek to dobry dzień Podaję swój i-mail anusia20061@wp.pl jeśli chcecie i możecie to podajcie namiary na NK właśnie tam, nie chcę ich tu na forum podawać bo zaraz będę miała całą kupę pomarańczowych na swoim profilu. W i-mailu napiszcze swój nick z kafe. Owocek:) wypnij się, mój kopniak już do Ciebie leci:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija, Gabinka :D o prosze wypinam sie ...................(- :D:D:D:D A ja dzisiaj zjadłam płatki na mleku;) i dopijam kawe, potem biore sie za porządny obiadek dla mojej rodzinki:) Postanowiłam więc od jutra dieta 1000kcal, bede wpisywać tu swoj jadłospis, jak ktos bedzie chciał, niech sie przyłączy, lub wpisuje swoj jadłospis, może sie bedziemy uzupełniać, ja bede tu zagladac codziennie popołudniami. Acha odpuszczać troszke będe sobie tylko w niedziele, tzn zjem normalny obiad z rodzinką, tyle ze połowe porcji. Narazie 🖐️ wszystkim odezwe sie jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj cel2 to znaczy 80kg mam zamiar osiągnąć do końca lutego, hmm.. mysle ze to realne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu znalazlam troche czasu, zeby cos napisac. Witam dziewczyny, mam nadzieje, ze swieta spedzilyscie milo... Nie zdazylam zlozyc wam zyczen, wiec teraz macie ode mnie kwiatuszka :) 🌼 Waga po swietach..... tragedia. W prawdzie moja waga sie nie zmienila, ale w swieta i po naprawde ostro cwiczylam. Przed wigilia chodzilam na aerobic i silownie, 2h dziennie bez niedzieli,a potem pojechalam na deske w gory, a z jedzeniem sie ograniczalam. Jestem zalamana, chyba nic juz mi nie pomoze.. :(:(:( Kupilam jakies gowniane tabletki, mam nadzieje, ze oprocz tego, ze znisze sobie zoladek jakos mi pomoga schudnac. Witaj Iza_f, moj synet tez urodzil sie w dzien kobiet zeszlego roku. Postaram sie pisac juz w miare regularnie. Z NK to dobry pomysl, poogladamy nasze malensta. ozdrawiam..❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra to ja od dzis ruszam z dieta... dzien zaczelam od jogurtu naturalnego z ziarnami zborz i goracego kubka... na obiad planuje zupę krem z zielonego groszku a na kolacje jeszcze nie wiem co... moze salatka z tunczyka.. to do pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki 😘❤️ Co z moją propozycją odnośnie nk? Ja już nawiązałam kontakt z Izą-f , ale Was też chętnie zobaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija wlasnie wyslalam do Ciebie maila z namiarami na NK. asia-k powodzenia z dieta, ja tez sie nie poddaje i dzisiaj ide na aerobik. Moze w koncu moja waga spadnie chociaz kilogram. dzisiaj zjadlam dwie kromki z serkiem wiejskim, jeszcze nie wiem co zrobie na obiad bo jak narazie nie mam do tego glowy. Chyba dopada mnie jakas depresja, albo tesknota. Moj synek jest u babci i wroci dopiero za tydzien. Zaczynam wariowac i nie potrafie sobie znalezc miejsca. Juz nigdy nie dam sie namowic na tak dluga rozlake z moim malenstwem. I znowu rycze... 😭 Zycie jest do bani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , mam na imię Milla i jestem mamą 3 dzieciaczków jak w stopce. Mój najmłodszy w piątek kończy 3 miesiące, nadal karmię jedynie piersią . Moja waga w ciąży wzrosła o 23 kg! teraz zostało mi jeszcze 10 kg do zrzucenia....jak to zrobić karmiąc piersią i nie zaszkodzić maleństwu. Macie jakąś tabelkę to chętnie się dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Milla77 Oto tabelka do ktorej mozesz sie dopisac. nick____________wzrost___waga poczatkowa____waga obecna____cel Gabbinia__________174cm______83kg__________80,4kg_____ ??? owocek32_________165cm______88kg__________86,2kg______60 kg___86kg asia-k____________180cm______95,9kg_________90,4kg______ 64kg cichaObserwatorka_173cm______80,kg__________80,0kg_____6 0kg Tija______________165cm______92kg__________79,5kg______6 9kg MagaMaga_________160cm______85kg__________75,0kg______60 kg inka_______________170cm_____85kg___________77kg_______6 0kg kasandra28 ________174cm_____92kg___________81kg______70 a najlepiej 65kg Anna_śl ___________164cm____100,2kg_________97kg_____ cel około 70kg kurtyna___________170cm_____90kg__________75kg_______60k g Co do diety dla matek karmiacych piersia ja ci niestety nie pomoge, poniewaz od poczatku nie mialam pokarmu i podawalam butelke, ale dziewczyny na pewno cos doradza. Zycze powodzenia w odchudzaniu i gratuluje malenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Milla:) dla nas karmiących najlepszą dietą jest dieta strukturalna. Jednak ja po prostu staram się jeść mniej i zrezygnowałam z ziemniaków, pieczywa białego na rzecz warzyw. Tabelkę uzupełniamy w piątki więc możesz być dopisana. w piątek podaj swój wzrost, wiek, wagę wyjściową i obecną oraz cele jakie chcesz osiągnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mega maga dziękuję za tabelkę do której już się wpisuję: nick____________wzrost___waga poczatkowa____waga obecna____cel Gabbinia__________174cm______83kg__________80,4kg_____ ??? owocek32_________165cm______88kg__________86,2kg______60 kg___86kg asia-k____________180cm______95,9kg_________90,4kg______ 64kg cichaObserwatorka_173cm______80,kg__________80,0kg_____6 0kg Tija______________165cm______92kg__________79,5kg______6 9kg MagaMaga_________160cm______85kg__________75,0kg______60 kg inka_______________170cm_____85kg___________77kg_______6 0kg kasandra28 ________174cm_____92kg___________81kg______70 a najlepiej 65kg Anna_śl ___________164cm____100,2kg_________97kg_____ cel około 70kg kurtyna___________170cm_____90kg__________75kg_______60k g Milla77____________164cm_____68kg__________68kg_______57kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija, ja do tej pory jadłam dosłownie wszystko nie dbając o dietę karmiącej bo małemu nic nie było...ale brzuch mam w stanie opłakanym, jak siedzę to ten tłuszcz moge uchwycić w ręce...okropność...wielki balon z tłuszczem. no i uda, ręce, pupa...biust wiadomo wielki z racji karmienia. Generalnie nigdy nie byłam taka jak teraz. Mój mąż nic nie mówi ale ja raczej chowam się pod kołdra i nie pokazuję mu się w pełnej krasie nago...wstydze się tego jak wyglądam. Zawsze byłam ładną zgrabną babeczką mimo poprzednich ciąż...ale trzecia ciąża mi dodała Czy mogę liczyć na jakieś żelazne zasady... że po 19 nie jemy to już doczytałam...niejeść chleba białego, słodyczy...co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:( Mila fajnie ze sie przylaczylaś, słuchaj, jesli karmisz jeszcze malego, to napewno zrzucisz kilogramy, teraz mozesz juz ćwiczyć, np brzuszki, ja od wczoraj zaczelam ćwiczyć narazie po 20 zeby sie niezniechecic ale bede sobie stopniowo dodawać, A co do diety, to mysle zeby niezaszkodzic malenstwu to jedz zdrowo, bo piszesz ze jesz w zasadzie wszystko, i dlatego pewnie niechudniesz. Niejedz smarzonego, na sniadanie np zjedz jogurt z musli, albo mniej kalorycznymi platkami, ogranicz ziemniaki i chleb, ja juz od jakiegos czasu praktycznie zrezygnowalam z ziemniakow i czsem zjem tylko 1 na obiad i tyle, zamiast tego mozesz jesc surowki, czy warzywa gotowane, albo zupy, ale nie podbijane niczym tylko np na wywarze z fileta z kurczaka, a potem tego fileta mozesz zjesc z kaszą lub warzywami. A do picia, to pij cherbarki z kopru, rumiankową czasem mięte mozesz i zwykłą czarną tyle, że to wszystko pij bez cukru, no i wode mozesz pic, ja jak karmilam gotowalam sobie kompot z jablek, niesłodzilam niczym, a potem te jabłka z kompotu zjadałam, dobrze dzialały na przemiane materii ;) i ogranicz calkowicie słodycze, ciastka mysle ze napewno uda ci sie schudnąć bez szkody dla dziecka, bo przecież maluszek bedzie wtedy dostawał samo zdrowe jedzonko. Bo ja wlasnie mam zamiar sie tak zywić i ćwiczyć, tylko chce zmiescic sie w granicy 1000kcal a ty musisz troszke więcej ich przyjmować, bo z ciebie troche kcal wyssie malenstwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja mam tylko taki problem że chyba nie potrafie tak gotować...jak wiecie mam oprócz siebie 2 dzieci już większych i męża którzy chcą jeść normalnie... Ziemniaki to u nas raczej nie były ulubione ale jemy dużo makaronów, ryżu...no i mieska raczej smażone...ryby pieczone. Byłabym wdzięczna za kilka przepisów na obiady , z góry wam dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maga maga pocieszm cie wirtualnie, synek u babci, a ty wykorzystaj ten czas maxymalnie dla siebie, poćwicz w domu, zrob sobie gorącą kąpiel, lub coś podobnego, idż na zakupy, nadrob zaległe prace, tym samym przestaniesz sie zamartwiać, bo niebedziesz mieć czasu👄 Dziewczyny, ja dziś zaczęłam dietke, z tym ze jeszcze nic niejadlam oprócz kawy z mlekiem od rana, poprostu zostałam rano wyprowadzona tak z rownowagi 😡, że na samą myśl o jedzeniu robi mi sie niedobrze:O Moje żelazne zasady ktorych się bede trzymać to: 1. zero słodyczy 2. nie jeść po 18 3. jesc max 3 posilki dziennie bez podjadania 4. liczyc kalorie podczas diety będe pić herbatki , rumianek, mięte, koper, zieloną, czerwoną , wody samej niezabardzo lubie, ale mam troche jablek, ktore będe puszczac przez sokowirowke, i popijać z nich sok;) Niestety niepotrafie sobie odmówić porannej kawy z mlekiem, oczywiście bez cukru, mysle że jeden kubek dziennie mi niezaszkodzi. Za alkoholem nieprzepadam wiec to dla mnie nieproblem omowic go sobie.Acha no i zmusze sie do wypicia codziennie rano szklanki wody z cytryną podobno dobrze działa na trawienie. To chyba tyle...ale sie rozpisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... mila no niewiem, fakt gotować dla każdego osobno to żeczywiście sporo pracy i czasu zajmuje:( to może ogranicz ten makaron i ryż, gotuj sobie kasze te w woreczkach gorowe sie szybko gotuje, jak niezjesz wszystkiej to mozesz sobie np odgrzac na drugi dzien w mikrofali (ja tak robie) jedz np mniejsze porcje, i piecz w piekarniku mięso zamiast smarzyć na patelni, wszystkim bedzie smakowało napewno. A co do zup, to jak gotujesz mozesz sobie troszke odlać takiej bez podbitki, śmietany, a reszcie domownikow przyżądzić normalnie. hmm niemam pomysłow narazie wiecej, jak mi przyjdzie cos do głowy to ci napisze :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla:) JAK GOTUJESZ RYŻ TO DLA SIEBIE RÓB BRĄZOWY rodzinie nic się nie stanie jak zjedzą zdrowe jedzenie od czasu do czasu. Jeśli możesz sobie pozwolić to kup grill elektryczny i dużo warzyw i mięs można na nim przygotować. Zielona herbata też dziecku nie zaszkodzi a dobrze reguluje trawienie więc możesz ją pić. Makarony też można kupić ciemne pełnoziarniste, a jeśli chodzi o ziemniaki to nie tyle one tuczą co to czym je polewamy więc nie wpadajmy w paranoje i jedzmy je od czasu do czasu. Koniecznie musisz zacząć ćwiczyć, ja jestem zachwycona z efektów jakie daje 40 minut na steperze codziennie Ja uwielbiam sałatkę mojej kompozycji -Mix sałat -jeden pomidor -pół cebulki -ogórek świeży -papryka -oliwki -pierś z kurczaka pokrojona w kostkę i podsmażona. przyprawiona kebab-gyros -sezam prażony na suchej patelni wszystko kroję razem mieszam i jem ile wlezie bo kalorii ma niewiele. Przypraw według uznania ale nie można przesolic bo nadmiar soli powoduje wzrost łaknienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja juz jestem w domu, waga się nie zmieniła zatem nie najgorzej... a upadek z wysokiego konia bardziej mnie zmobilizował do działania... kochane przez tydzień nie bedę miała komputera w domu...widzę że przyjął się pomysł bliższego poznania fajnie... wszystkie nowe mamy witam ciepło! ja równiez nadal karmię piersią i żadna dieta nie wchodzi w rachubę prócz diety MŻ czyli mniej żreć... buziaki dla wszystkich!!! p.s nie piszę ostatnio gdyż Kubie wychodzą zębole i daje do wiwatu tzn jest strasznie marudny i tylko na rekach...dobrze że tak to znosi a nie płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znow ja... zupka sie studzi a oprocz tego zjadlam jeszcze dzis kromke grahama z szynka i serek wiejski i zamierzam juz nic wiecej... ciekawe czy mi sie uda... tija ja chetnie ci wysle namiary na siebie na nk ale jak mi wyslesz zaproszenie to skad bede wiedziala ze to od ciebie je dostalam??? wiesz ja zaproszenia od osob ktorych nie znam odrzucam... no chyba ze w mailu zwrotnym wyslesz mi swoje imie i nazwisko zebym wiedziala ze to ty... no dobra to ja wysle swoje dane a ty juz sie glow jak zrobic zebym wiedziala ze ty to ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wzięłam się za siebie, dziękuję za przyjęcie do grupy wsparcia:-))) Zjadłam kilka łyżek kaszki kus kus, dosłowmnie dwa kawałki polędwicy wołowej smażonej na pół krwisto i ogromna ilość sałatki greckiej ...to było o 17 :30. Trzymam się jakośc ale nie powiem żebym głodu nie czuła...piję teraz kawkę inkę na pocieszenie. Miłego wieczoru!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija ja ci namiarowna nk nie wysle bo nie mam konta na :D i nie bede zakladac:) milla ja jak czuje ogromny głud, a raczej zachcianke na cos do jedzenia to pije goracą herbate z sokiem malinowym lub miodem i cytrynką i mi przechodzi;) A dzisiaj wogule niemam nastroju na jedzenie, przez tą poranną sytuacje:O:( zjadlam tylko troszke jajecznicy z pol kromki chleba, bo robilam malutkiej, i to dopiero o 18.00 :O i juz wiecej nic niejem bo mnie muli:O Ech zle sie czuje. do zobvaczenia jutro dziewczynki:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dzien zaczą sie troche lepiej niż w czoraj, ale nadal apetytu brak:( co mnie mortwi i cieszy, cieszy mnie bo sie w koncu nieobjadam;) a martwi, bo bo boje sie ze jak przyjdzie apetyt to nie bede sie umiala powstrzymac:( .Wypiłam poranną kawe i lece pranie powiesić, i pozamiatać tak tak pozamiatać nie poodkurzać bo mi odkurzacz padł 😡 no to pa a na obiad mam warzywa na patelnie;) to tak bardzo dietetycznie, co by zaraz po tej głodowce sie nie przejesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny a co tu takie pustki:( gdzie jestescie wszystkie co?? Asia-k mialas sie meldowac codziennie:P tija, gabinka, kasiulak, maga magamilla, tyle was było a tu teraz pustki:( Ja pije wlasnie herbate zieloną z cytryna hmm ciekawe ile to ma kalorii oczywiscie cytryna, bo herbatka to chyba 0 I uwaga zjadłam 2 kanapki z szynka i pomidorem, a raczej wmusilam w siebie i mnie:O ja niewiem co mi jest chyba przez te nerwy😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dietuje ostro ale wkurzam sie bo efekty marne,pal licho wage ale nadal w nic nie wlaze:( Zaczynam sie denerwowac bo bardzo ograniczam jedzenie a tu nic,waga stoi..tak jak sie zatrzymala prawie 2 miesiace temu to teraz minimalnie w gore lub w dol ale nic konkretnego sie nie dzieje:( Zaczne troche wiecej sie ruszyc bo na cwiczenia naprawde nie mam czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabinka niełam sie moja waga stała ponad 4 miechy w niejscu😠 co nieoznacza ze u ciebie tak ma być, i teraz powoli rusza do przodu, zacznij sie więcej ruszać, wyskrob troszke czasu dla siebie, moje malenstwo własnie zanelo, a ja zrobilam juz 20 brzuszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×