Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabbinia

Pociażowe kilogramy...

Polecane posty

Asia a moze masz zepsuta wage i dlatego takie skoki?Nie przejmuj sie bo to rzeczywiscie niemozliwe.. Ja tez przestalam sie wazyc codziennie odkad zobaczylam z dnia na dzien roznice dwoch kilo,zlapalam dola i teraz sie waze raz,czasem dwa na tydzien:) Ja tez dzis z dieta kiepsko i troche sie zagalopowalam z tym luzem hihi..no ale biore sie w garsc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki na pocieszenie w poniedziałek - mam 2 kg mniej !!!!!!!!!!!!! uf wreszcie po 2 tygodniach męki pańskiej ! i musze powiedzieć jedno mój brzuszek od tych ćwiczeń jest wyraźnie mniej flakowaty - to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zmianiamy tabelkę bo widze że nikt nic nie wypisywał nick____________wzrost___waga poczatkowa__ obecna09.I____cel Gabbinia__________174cm______83kg_________ 81,0kg________63kg owocek32_________165cm______88kg_________ 85,7kg________60kg asia-k____________180cm______95,9kg________ 90,4kg________64kg cichaObserwatorka_173cm______80,kg_________80,0kg_______ _60kg Tija______________165cm______92kg__________78,5kg_______ _69kg MagaMaga_________160cm______85kg_________ 75,0kg________60 kg inka______________170cm______85kg__________77,0kg_______ _60kg kasandra28 _______174cm______92kg__________81,0kg________70 a najlepiej 65kg Anna_śl ___________164cm_____100,2kg________97,0kg_______cel około 70kg kurtyna___________170cm______90kg_________75,0kg________ 60k g Milla77____________164cm______68kg_________66,0kg_______ _57 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla umowmy sie ze tabelke bedzie robila owocek raz w tygodniu,Tak jak bylo dogadane na poczatku bo zrobi nam sie balagan.. Ona pisala ze jej kilka dni nie bedzie ze wzgledu na przeprowazke wiec mam nadzieje ze do piatku sie zamelduje:) A ja waze 80 a nie 81:) amberangelic-south beach-racja podobno fajna dietka ale ja mam wrazenie ze na niej bym tylko przytyla a nie schudla..zreszta na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie nie jesc owocow i jogurtow przez cale dwa tygodnie wiec moze kiedys....ale jeszcze nie dzis:D Sprobuje najpierw sie poprostu ograniczac jedzac to na co mam ochote,widze ze dziala ale jem bardzo malo przyznaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabraklo owocka i topik pada:( Kobietki gdzie sie podziewacie?? Ja dzien zaliczam do takich sobie..byloby super to wieczorem poprawilam i zjadlam 2 kawalki babki:( Eh ale ja jestem glupia..nawet mi ona nie smakowala:(a te wyrzuty sumienia nie sa warte tego co zjadlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam znowu pada topok , wcale nie! Ja się melduję już po porannych ćwiczonkach, mój dzidziuś śpi jak ćwicze , potem prysznic i wychodzimy na conajmniej godzinny spacerek. Po tych ćwiczeniach całkiem nieźle się czuję:-) Gabbinia ty sobie nie wyrzucaj tych 2 babek...wolno siebie nagradzać za trudy. Powiem Ci że ja nawet często to robię...tylko że sam fakt ostrej diety powoduje że ta babka jedna czy dwie w tyłek już nie wejdzie.spokojnie...:-) Nie mam pomysłu dziś na obiad a wy co robicie dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick____________wzrost___waga poczatkowa__ obecna09.I____cel Gabbinia__________174cm______83kg_________ 81,0kg________63kg owocek32_________165cm______88kg_________ 85,7kg________60kg asia-k____________180cm______95,9kg________ 90,4kg________64kg cichaObserwatorka_173cm______80,kg_________80,0kg_______ _60kg Tija______________165cm______92kg__________77kg_________ _69kg MagaMaga_________160cm______85kg_________ 75,0kg________60 kg inka______________170cm______85kg__________77,0kg_______ _60kg kasandra28 _______174cm______92kg__________81,0kg________70 a najlepiej 65kg Anna_śl ___________164cm_____100,2kg________97,0kg_______cel około 70kg kurtyna___________170cm______90kg_________75,0kg________ 60k g Milla77____________164cm______68kg_________66,0kg_______ _57 kg Zmieniłam swoją wagę w tabelce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla no mysle:)Jasne ze trzeba sie nagradzac:D mI WAGA STOI W MIEJSCU ALE TO AKURAT MNIE CIESZY BO STANELA NA 80KG:)Powoli ja rozpracuje:) Ja dzis na obiad robie schabowe dla meza i fasole Jas dla niego z maslem ,dla mnie z selerem i oliwa z oliwek plus kawalek gotowanego kuraka...pycha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff..ledwo nas znalazlam. Ja wlasnie wcinam jablko..wiem ze pora nieodpowiednia alena nogach jestem od 4 rano,kolacje jadlam kolo 19 wiec zglodnialam. Bylam dzis z mala u lekarza i tak jak podejrzewalam ma skaze bialkowa..Biedna niuncia..jest taka niespokojna bo wszystko ja musi okropnie swedziec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...gdzie wy sie podziewacie?Cos mi sie wydaje ze przestalyscie sie odchudzac kobietki i dlatego tu nie zagladacie.. Jutro wazenie a owocka dalej nie ma.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No laseczki!!! waga w dół - prosze o wpisanie do tabelki 65 kg:-))))) ale się ciesze!!! I gdzie się podziewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem u mnie @ więc waga bez zmian, ale dobre i to bo w te dni to ja potrafię mieć 3 kg do przodu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie bez zmian:(Okres sie skonczyl a waga ani drgnie..no ale w przyszlym tyg bedzie lepiej mysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja sie tylko pokazuje ze jestem i niezapomnialam o was:) tylko niemiałam internetu, ale juz od poniedziałku wracam i bede mieć stały dostęp do neta:). Narazie jeszcze doprowadzam wszystko do porządku po przeprowadzce:O. Z dietą u mnie było kiepsko przez ostarnie dni jadlo sie cokolwiek, i jak był czas. Wiec napewno waga poszła w gore, w poniedziałek sie waze i zaczynam wszystko od nowa. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo jak tu pusto:( wszystkie pewnie wypoczywacie na wekendzie:) Ja sie w koncu dosprzątałam, i mam juz poukładane w szfkach, dzis sie wazyłam, i niestety waga o 1,5 kg w góre, ale to było do przewidzenia. tija masz racje niemozna sie rozczulac nad sobą bo za chwile wiosna, i co wtedy, bedziemy płakac i narzekać ze poległysmy na diecie. acha gratuluje wam wszystki spadku wagi, tija jestem pełna odziwu naprawde duzo juz schudłaś. Gabinka, ty tez nieproznujesz:) Ja dzis na sniadanie miałam platki z mlekiem, i na obiad pieczen z kaszą i surowką , moze malo dietetyczny, ale chcialam cos zjesc razem z całą moją rodinką, na kolacje mam jogurt naturalny, popijam własnie herbatke zieloną i wybieram sie na spacer:) pozdrawiam wszystkie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabbiniaowocek jak fajnie ze j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owocek fajnie ze jestes:D Ja tez przez weekend bylam niedostepna bo na wyjezdzie..ale juz jestem:) Nic sie nie martw,czasem waga skacze do gory..ja tez po swietach przytylam to co stracilam przed ale juz sytuacja opanowana:)Choc nie jestem zadowolona z efektow tak do konca no ale powolutku..Dzis spotkalam sie ze znajomymi sprzed ciazy i szczerze mowiac to wprost mi powiedzieli ze utylam jak cholera:(Smutno mi bylono ale to prawda,wiec nie mam sie co obrazac. Od jutra jeszcze intensywniej cos musze robic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he hej 🖐️ własnie dopijam kawe, i lece troche posprzątać, i pranie nastwić, tak tylko zajrzaam do was:D Zapała mam do odchudzania dziś wielki mam nadzieje że was nim zaraże :D:D buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez jestem super nastawiona bo weszlam rano na wage i po wekendzie mam 78,8 hihi niby nic nie spadlo ale juz zobaczylam ta wyczekiwana 7 z przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabinka, no to fajnie waga w koncu ruszyła w dół, ja siodemke pewnie niepredko zobacze, jeszcze ponad 7 kg mnie czeka do zrzucenia, dzis wypiałm kawe i kubek 2 kubki barszczyku, na kolacje mam płatki z mlekiem. no i znowu zaczynam ćwiczyć, intensywnie, bo przez ta przeprowadzke zaniedbalam sie troszke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jak pisałam kiedyś cel 2 80kg mam zamiar osiagna c do konca lutego i musi sie udac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... wracam pokornie na stare smieci czyli do was... chandra z powodu naglego przybrania 4 kg juz chyba mi minela wiec grzecznie odchudzam sie od dzis znow... i nawet musze wam sie pochwalic ze ja sobie dzis pocwiczylam co do mnie nie podobne... ostatnio jakiekolwiek cwiczenia fizyczne wykonywalam jakies 10 lat temu... wprawdzie nie bylo to nic imponujacego bo moja kondycja fizyczna jest zerowa ale mysle ze z czasem powoli bedzie coraz lepiej... wazne ze wogole zaczelam cwiczyc... dzis zjadlam serek wiejski light, 2 kawalki chleba pelnoziarnistego, pol pomidora, i chinszczyzne wlasnej roboty czyli tak naprawde ryz brazowy z warzywami i niewielka iloscia sosu sojowego... no i tyle na dzis... do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia ja tez dzis cwiczyłam zrobilam troche brzuszkow i \' nozyce\' :) jutro znowu dietka, cieszy mnie kazdy dzien w ktorym sie niepoddam złym nawykom:) mam nadzieje ze kg szybko pójdą w dol. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owocek wazne to sie nie poddawac i napewno ujrzysz upragniona siodemeczke i ty:D Ja teraz nie moge zepsuc bo mam taki glupi zwyczaj ze jak mi waga poleci w dol to potem osiadam na laurach i jak mozna sie spodziewac zaraz wraca na to samo miejsce..ALE teraz sie nie dam,do konca lutego musze wazyc ponizej 75 kg:)Staram sie wyznaczac sobie realne cele bo widze ze srednio wychodzi mi kilo w dol raz na dwa tyg ale mam nadzieje na wiecej:) asia -k-no najwyzszy czas zebys wrocila bo inaczej z 4 kg zrobiloby sie 7 i to juz bylby koszmar.obrze ze sie otrzasnelas z szoku i juz jestes:) Ja nie cwicze ,nie ma szans...moja dzidzia ostatnio jest niemozliwa i tyle sie jej nanosze i nadzwigam ze wieczporami padam na twarz a tu jeszcze musze poprac,poprasowac,pomyc podlogi..Masakra!!! Powiem wam ze czasem mam naprwde dosc tym bardziej ze odkad mala sie urodzila tatus nawet raz nie wstal do niej w nocy..a dodam ze wstaje ja przynajmniej 2,3 razy :(Jestem niewyspana,sfrustrowana kilogramami i wogole mam wszystkiego po dziurki w nosie.A jeszcze bylam u swojej rodzinki przez weekend a jako ze to jest 200 km to oczywiscie z mezem i dzidza bo nie bylo nas 4 dni,,..wracamy a tesciowa ze swoja jedyna kolezanka zaczynaja mi wjezdzac na ambicje ze jestem wyrodna matka bo ciagne mala taki kawal ze mna,ze niby powinnam ja zostawic babci...Kur.....myslalam ze mnie rozsadzi z nerwow..jUz mialam na koncu jezyka ze przeciez nie tak dawno babcia powiedziala mi zebym od niej nie oczekiwala pomocy bo ona nie ma sily a swoje dzieci juz odchowala..Nastepnym razem nie bede sie krepowac bo zawsze ja jestem ta zla a tesciowa w oczach innych uchodzi za aniola:(nikt nie wie ze jak ma fochy to przez dwa dni nawet nie zajrzy do wozka,nie mowiec juz o wzieciu malej na rece:(A jeszcze drazni mnie fakt ze znosi mi jakies szmaty ze szmateksu dla malej\"prawie\"nowe a mnie normalnie szlag trafia.Nigdy czegos takiego mojemu dziecku nie zaloze ale znow sie poklocimy jak jej powiem co mysle bo ona sie obrazi ze niczego nie doceniam.Dzis powiedzialam mojemu ze jak on tego nie zalatwi to niestety ja to zrobie bo ja takich wytartych szmat napewno nie bede dziecku kladla.Ja jak idiotka je biore a potem wrzucam do pieca.Mieszkamy w jednym domu wiec napewno sie zorientuje ze cos jest nie tak ale nie martwi mnie to..Mam to gdzies szczerze powiedziawszy:)Nawet sie na siebie zloszcze ze nie mam odwagi jej powiedziec odrazu ale ja naprawde nie chce sie klocic bo dopiero co sie w miare pogodzilysmy po miesiacach nie odzywania sie do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ze Szczecina
dziewczyny ja wazylam prawie 100 kg zara po urodzeniu po cieciu wiec duzo wysilku niwskazane ale po malu wzielam sie za siebie gdy przestalam karmic a karmilam prawie rok a corka ma juz 16 miesiecy przeszlam na diete jadlam obfite sniadania duzo gotowanych warzyw i owoce pilam wode i biore tabletki therma line IIi powiem wam ze pomaga moja waga spadla prawie do 70kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabinka, nie ty jedna z problemami z T, widzisz my sie wyprowadzilismy prawie 2 tyg. temu i tesciowej nawet nie bylo przy tym, a do tej pory nikt nawet nie zadzwonił, ani nie zapytał, gdzie idziemy, i jak sie wnuczka czuje... przykre ale prawdziwe:( do tego ich corka zaczela nas unikac a wczesniej zgrywala wspaniala ciocie i kolezanke:( ... nikogo nie interesuje jak i za co zyjemy, a naprawde nie mamy kokosow:( no coz ... takie zycie:( tak mmi sie jakos smutno zrobiło:( ide spac. acha i wiesz co sprobuj jednak męza zmobilizowac do wstawania w nocy do małej, to bardzo pomaga. twoja dzidzia jest jeszce malutka podejrzewam że jeszcze je w nocy,wiec ma prawo sie budzic . moja do roku czasu jadla w nocy do 3x teraz tylko pije herbatke, lub wode. Zresztą moja mała od urodzenia ma problemy ze spaniem w nocy, do dzisiaj potrafi sie budzic 3-4 razy zeby sie napic, albo tylo przytulic i zaraz zasypia, a był taki czas jak miala 15 mies. budziła sie co noc przez 2 tyg gotowa do zabawy i potrafiła niespać od 1 nawet do 5 rano:O teraz jej troche minęło. Na swojego meza niemoge narzekać bo wstaje do małej, jak tylko moze, bo pracuje w systemie 3 zmianowym więc nie zawsze jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry:) a co to jeszcze nikogo niema ? hej hej dziewczyny gdzie wy sie podziewacie?? Ja dzisiaj w planach mam zamiar nic niejesc, ewentualnie jakiś kefir, zobaczymy czy wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny jest takie powiedzenie: \"umiesz liczyc, licz na siebie\" i to sie niestety sprawdza... juz w wielu sytuacjach sie o tym przekonalam ze jedyna osoba na ktorej moge w pelni polegac jestem ja sama... wiec co sie dziwicie ze wasze tesciowe takie sa??? w zasadzie jestescie dla nich obcymi osobami wiec maja was w nosie... brutalne ale prawdziwe niestety... i im wczesniej to powiedzenie wyzej stanie sie waszym credo tym szybciej bedziecie szczesliwe... no nie wiem co mam wam poradzic poza tym bo sama tesciowej nie mam (nie zyje) a tescia tez traktuje jak obca osobe... nigdy jakos blisko z nami nie byl i nic go nie interesowalo... ale mam dzis zakwasy po tej wczorajszej gimnastyce mowie wam... ja dzis jeszcze nic nie jadlam ale mam w planach ryz brazowy z brokulami... i postaram sie na tym zakonczyc dzisiejszy jadlospis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×