Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

czesc dziewczynki :) jak isalam wczoraj miałam wizyte, no i nie miałam usg ale jestem zadowolona bo zmieniłam lekarza i teraz czuje ze jestem pod dobra opieką :) następna wizyta za miesiąc i wtedy bede miala usg połowkowe, hmmm nie wiem czy takie połowkowe bo bede wtedy w 24 tygodniu :D no ale nic, trzeba czekac :) milego dnia!! ( a i dodam że od początku ciąży jestem 4 kg na plusie, ale ja nie wiedze na sobie tych kilogramów :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka, tak czekałam aż się odezwiesz :) szkoda, że nie miałaś USG, ale miesiąc szybko zleci :) ja mam +3kg i tez nie widać. nadal noszę S, tylko, że ciążowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pikle ja tez się sypię... Strasznie mi się skóra przesusza, zwłaszcza od tutejszej wody. Nic mnie nie swędzi, brak rozstępów. Smaruje sie jak sobie przypomne. U nas za oknem pogoda barowa. Ledwo wstałam, a już na nic siły nie mam.... Za 8 dni lece spowrotem. Czas szybko zleciał. 20 marca bedę mieć \"połówkowe\" USG, może się wkońcu dowiem jaka płeć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici 1980
czesc dziewczyny,ja jestem juz prawie w 17 tc.i mam wrazenie ze moj brzuch rosnie z dnia na dzien bo codziennie rano jest wiekszy,dlatego smaruje 2 razy dziennie niemiecka oliwka dla ciezarnych naprzemian z maslem do ciala z hippa,jak na razie rozstepow 0 a skora jest dobrze nawilzona i mila w dotyku,a wogole to czesto swedzi mnie brzuch a to pewnie efekt rozciagajacej sie skory wiec to przypomina mi o posmarowaniu:)))Milego dnia wam zycze i coraz wiekszym brzuszkom tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczęta, ****Bebe ja smaruje się preparatami jak wariatka od samego początku ciąży, najpierw był fisan ale potem z racji tego mojego nieszczęsnego uczulenia odtawiłam, następnie była tylko zwykła oliwka na mokre ciało, potem balsam J&J trzy kroki nawilżania i teraz cały czas się nim smaruje na zmianę ze zwykłym kremem dove bo jeszcze nie do końca mi to uczulenie zeszło. Rozstępów na szczęście jeszcze nie mam ale jestem zdania że jak mają wyjść to żadne smarowanie 3x dziennie nie pomoże. Ja się smaruje żebym nie miała sobie później nic do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczyny! Wczoraj nie miałam siły sie odzywać, wróciłam do domu i padłam. Za to dzisiaj jeśtem wypoczęta i gotowa na wszystko :) Co do rosnącego brzuszka - rośnie, rośnie, już mam 90 cm. Co do rozstępów - ani na brzuchu, ani na pupie, ani na piersiach, uff. Piersi mi się powiększyły o półtora rozmiaru i rosną nadal, ale wszysko wygląda OK. Smaruję się najczęsciej kremem Nivea soft i oliwką z Rossmana dla ciężarówek i wypaćkowuję rózne balsamy jakie gdzieś mam zachomikowane. Najczęściej rano/wieczorem po kąpieli. Najlepiej jak proszę męża o wysmarowanie bo on się nie cacka i zużywa mnóstwo kremu. śmiejemy się że wiaderko nivea (500ml) to na 5 razy max wystarczy :) a po takim smarowanku zazwyczaj robi się między nami bardzo milusio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka widzę, że ferwor wicia gniazda króluje:) ja też w nim, znalazłam boskie łóżko, jeszcze kwestia materaca... grzejniki mam na razie białe, są nowe (jeszcze w folii) i całkiem ładne, więc nie musowo je malować. myśle, że na dole, tam gdzie będą firanki zostaną takie jakie są, ale na poddaszu pod veluxami zrobię zlewające się ze ścianą. u maleństwa chyba żółć lub zielony, ew. wrzosowy, ale mąż może zgrzytać zębami. zobaczymy. wczoraj zrobiłam sobie wycieczkę - no jak juz taka boska jestem i wogóle się cudnie czuje - a co gwiazda ;) - to postanowiłam towarzyszyć Ukochanemu w wożeniu drewna do kominka (na razie kocioł nie dojechał i trzeba trochę grzać właśnie kominkiem). zakopalismy się przed własnym domem - car się zawiesił na dziurze, która powstała po robiących przyłącze gazowe i nie zagęścili ziemi tylko tak zasypali. to tak a propos Zelki problemów z myśleniem u coponiektórych - znam ból, my to już siły nie mamy, ja po roku wożenia się z różnymi klimatami wręcz nie reaguję nerwowo, od razu przechodzę do rozwiązywania problemu. też wczoraj przyjechalismy i co? alarm nie załączony, bo po co. on tak dla ozdoby, fajnie na niebiesko czujki mrygają... anyway (bo ja bym mogła o bezmyślnościach natury różnej bez końca od złego wymierzenia fundamentów, przez zatynkowanie gniazdek do zużycia całego zapasu kawy, herbaty, cukru bez pytania i poinformowania o konieczności uzupełnienia zapasów - od poważnych zaniedbań do pierduł wszystkim można wqrwić, na szczęście mąż ma stosowne wykształcenie to po nich sprawdza, ja bym się chyba pochlastała i na etapie przyłączy uciekła z krzykiem w przeciwnym kierunku) po 3 godz wycieczki w domu padłam. chyba nie jestem taka bujana jak sądziłam:O jeszcze wszyscy mi gadają, żebym się oszczędzała, szef kazał mi się zastanowić czy nie nie przekazać moich trochę nerwowych obowiązków koleżance... może faktycznie czas leżeć i pachnieć? BeBe - co do smarowania to ja maziam ile mogę (najtańszą co prawda serią na rozstępy z Rossmana + sprezentowanym Alancylem), mąż też wieczorem poprawia. ostatnio coraz częsciej ogląda sobie bębolka, mówi, że mu się podoba:) nie jestem przesuszona, rozstępów jeszcze niet. 3mam kciuki, żeby tak 3mać. w ostatnim tygodniu + 0,5 kg, tzn. ze całościowo przytyłam 3,5 kg... ale się opisałam, pewnie Was znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nici1980. Zaczernij nicka jak radziły dziewczyny - na górze strony wejdź w preferencje. Czytałam Twojego posta o tym jak się dowiedziałaś o ciąży i -szok! - bo u mnie było dokłądnie tak samo! Dzień przed sylwestrem zrobiłam test :) a w zasadzie dwa bo nie wierzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici 1980
Zelka,czy moglabysmi polecic jakiegos dobrego lekarza w Lublinie i ewentualnie szpital w ktorym masz zamiar rodzic,bo ja od 4 lat mieszkam w Niemczech a juz na poczatku kwietnia zjezdzam na stale do Polski i musze poszukac tam kogos kto dalej poprowadzi moja ciaze no i oczywiscie chce tez rodzic w Lublinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici 1980
Do Red Hair Mama,fajnie sie zlozylo ze obydwie dowiedzialysmy sie tak samo,ja tez tak jak Ty robilam tu w Niemczech 2 testy i nic,dopiero w Polsce moja gin oswiadczyla ze to ciaza a ja myslalam ze tym razem znowu moje nieregolarne cykle,na dodatek mielismy juz oplacony bal sylwestrowy ,a nowiutkie kreacje sylwestrowe wisialy w szafie i nici z tego:)))ale czego sie nie robi dla dzidziusia DO IWONECZKI,widze ze Lubelszczyzna na tym forum kroluje,tak trzymac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nici - no może nie króluje, ale z okolic z 3 nas jest (bo jeszcze Agula z Janowa). teraz 4:) napiszę na Zelkę, której chyba teraz nie ma - może sie nie pogniewa, że piszę za nią, ale ja sama ją już 3 razy męczyłam o lekarza - chodzi do dr Surmacza z Al. Kraśnickich, który we wtorki przyjmuje na NFZ, a prywatnie w Donna Vita na Jana Sawy. tam też Zelka zamierza rodzić (znaczy na Karaśnickich nie na Jana Sawy;). Ja chodzę do dr Skorupskiego z Jaczewskiego(gabinet Novita na Jana Sawy), ale raczej tam nie będę rodzić, choć z opieki jestem b. zadowolona. raczej planuję na Lubartowskiej, szkołę rodzenia tam za jakieś 7 tygodni zaczynają akurat, chyba pochodzę i wtedy zdecyduję. zaczerń nicka w preferencjach🌼 _s_s - żegnamy bez żalu, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj (jak juz pisałam) ruszyłam na sklepy wreszcie zakupiłam spodnie ciążowe, poza tym byłam w sklepie dla dzieciaczków pooglądać wózki ale nic mi się tam nie podoba wszystko jakieś ciężkie i toporne, Pokupowałam tyllko gniazdka, puszki i małżon zaczyna dzisiaj wkuwanie kabli i niedługo malowanie, komody w ikei już wybrałam, także wicie gniazda jak najbardziej ale ja chyba do tego właśnie stworzona jestem uwielbiam to mogłabym się co roku remontować bo w sumie my tu mieszkamy dopiero od 3 lat i wtedy robiliśmy generalny remont ale itak stwierdziłam że dla dzidzi trzeba wszystko odswieżyć a pewnie za nastepne 3 lata jak dzidzia już wszystkie ściany wypalcuje, pomaluje i poobija znowu remot. ****Zelka co do twoich kłutni nie chcę się wtrącać za bardzo ale każde małżeńswo musi przejść pole bitwy żeby się dotrzeć, każda ze stron czegoś oczekuje twój A napewno też ma wobec ciebie jakieś oczekiwania, którym ty możesz nie sprostać dlatego trzeba często iść na kompromis, pamiętaj faceci są z marsa a kobiety z wenus dlatego dużo cierpliwości życzę, Co do remontów to u mnie wszystko robią fachowcy mimo, że mój mąż wszystko potrafi wten sposób unikamy kłutni, meżowi pozwalam tylko na jakieś drobne prace, dzisiaj wkuwa kable więc ja się zmywam na jakieś 3h żeby tego nie widzieć, szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikle ja się zamieniam w wiór. Tylko ramiona i plecy. Za smarowaniem nie przepadam i zazwyczaj o nim zapominam, ale jak już to czerwony garnier, a na brzuszek i piersi ziajka. Rozstępów żadnych nie mam. Nici ja będę rodzić na Kraśnickiej. Poleciłabym jeszcze Lubartowską, o wszystkich innych nie słyszałam dobrych opinii. Lekarza najlepiej wybrać ze szpitala, w którym zamierzasz rodzić. Ja tak zrobiłam i jestem zadowolona. Z Kraśnickich mogę polecić kilku ginekologów, bo znam prawie całą kadrę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie mam symptomu wicia gniazda. W ogóle jestem obok. Co prawda trzeba by zacząć robić trochę miejsca na ciuszki bo pod koniec tygodnia dostajemy pakę ciuszków od kolegi męża z pracy, który ma synka 3letniego a od listopada córeczkę i pozbierali małe ubranka i nam dają. Więc będe miała zestaw dla chłopca i dziewczynki. Podzielę się z siostrą, która rodzi w czerwcu. Co do wóżków, na pewno kupimy taki na dużych dmuchanych kółkach i musi być wielofunkcyjny -i z nosidełkiem, kupimy chyba w aleksandrowie łódzkim, polecono nam producenta. Ale to jeszcze nie teraz, bo nie będziemy za cześnie mieszkania zagracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi - ja dziś idę po kolejne spodnie ciążowe, może cos rzucili nowego w HMie. zawioze męża na męskie piwko i zakupki:) naprawdę nie mam czego nosić... też wybieram gniazdka, kontakty:) 5 milionów katalogów mam w domu. co do wykonawstwa - mój to robotny, ale wiadomo, że do budowy domu braliśmy ekipy. inaczej to byśmy się 5 lat budowali, najbidniej. i tak starał się co mógł to robić osobiście, to jednak duża oszczędność. ja sama w listopadzie-grudniu, już w ciąży, ale bez świadomości nasuwałam na kolanach układając steropian na posadzkach. teraz sam kładzie glazurę i naprawdę musze przyznać, że dużo umie. taka złota rączka:D nie denerwuje mnie jak coś robi, jakos mu ufam w tej kwestii. oczywiście powiem swoje zdanie jak coś mi nie pasi, ale generalnie jakoś da się dogadać. a z docieraniem to prawda co pisze Alidżi, nie znam pary, która przy planowaniu wspólnego życia czy potem przy wprowadzaniu go byłaby tylko megazgodna. ale wszelkie różnice są do pogodzenia, także Zelka będzie dobrze🌼 acha - chyba jednak pojedziemy na ten urlop:) to tak o godzeniu różnic zdań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nici1980 - ja byłam wtedy w ciężkim szoku podobnie małżon. Chcieliśmy zajść w ciąże, ale nie wychodziło a test zrobiłam na wszelki wypadek bo miałam zacząć brać leki na wywołanie @. A w Sylwestra wyjeżdżaliśmy nad morze, na parę dni. No i pojechaliśmy po raz pierwsszy we troje :) Ehh, ale szybko czas zleciał, teraz to już nam maleństwa rosną jak na drożdżach. Ja sie teraz ruchów doczekać nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi - nie ma co sie denerwować z powodu pajaca, co się wymądrza. Lepiej ignorować. Szybciej sobie pójdzie. A jak będziemy go wyganiać, to się będzie dłużej panoszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie dla dzidzi kupię jakieś komody, pomaluję, kupię kilka półek może jakiś regał, kolorowe pojemniki. Nie chcę inwestować bo za 2-3 lata trzeba itak wszystko od nowa robić, łóżko, jakiś stolik, krzesełko, szafa wszystko już pod kątem nauki w dzisiejszych czasach to pewnie w wieku 3 lat bedzie chciała swój komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici 1980
dzieki dziewczyny za informacje,musze to teraz sobie jakos ogarnac i na kogos sie zdecydowac,moja sasiadka polecala mi dr Bakalczuka ze Staszica ,ktory przyjmuje prywatnie na Krakowskim Przedmiesciu,ale przy porodzie b.sie rozczarowala,podobno miala oplacona cesarke,cala ciaze chodzila do niego prywatnie, a lekarz nawet nie raczyl sie pokazac przy porodzie i zrobil jej cesarke ktos zupelnie przypadkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici 1980
Alidzi dzieki za to :"my tutaj nie potrzebujemy polonistow''bo wlasnie jestem polonistka,haha,to moze ja juz sie stad wyniose:)))zartuje oczywiscie,bo calkiem mi tu dobrze:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RHM o tym samym pomyślałam ale już po fakcie, trochę mam nerwy bo kupiłam sobie wczoraj princessę kokosową i szukam jej dzisiaj a mój mąż wziął sobie ją do pracy a mam na nią takiego smaka że będę musiała się ubrać i iść sobie kupić. Ale głupie nie ? Najpierw obszukałam pół domu potem dzwonie do męża - wzioł, ale nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****Nici nie bierz sobie tego do siebie ale fajnie wyszło, wejdź sobie w preferencje na górze strony tak jak już Ci dziewczyny pisały bo my cały czas myślimy że na pomarańczowo to ktoś taki jak s_s_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiLLi no na nk ale z mojego rodzinnego miasta ale nie chce mi sie w takie cos bawc zreszta zobaczymy Do _s_s LOl2 Tyle mam do komentowania Ciebie ;] żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka sliczne ciuszki :) a która dzis wstawiła zdjęcie brzuszka i sie nie podpisała ? a brzuszek sliczniuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiLLi no na nk ale z mojego rodzinnego miasta ale nie chce mi sie w takie cos bawc zreszta zobaczymy Do _s_s LOl2 Tyle mam do komentowania Ciebie ;] żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiLLi z rodzinnego miasta na nkl ale nie wiem czy chce mi sie w to bawic zreszta bede dzien po slubie to na bank nie bedzie mi sie chcialo tam isc do _s_s LOL2 to na tyle jeśli chodzi co do komentarza ŻAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi- ja też mam takie różne smaki, ostatnio wkurzyłam się bo mój K. zjadł mi schowaną w szafce czekoladkę, prawie się popłakałam, a on jak się zapytał o co, to już w sumie zapomniałam i powiedziałam, że nie wiem- takie ciążowe humorki. Poprzedniego posta mi zjadło- też mam suchą skórę, więc smaruję się masłem waniliowym (zapach budyniu) z Ziaji, kokosowe już zdążyłam wypaćkać. Muszę się zebrać do jakiejś roboty, siedzę na zwolnieniu od wczoraj i już umieram z nudów, może zrobię wreszcie jakiś projekt, nie można nudzić się bez końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×