Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Nilli u mnie jest identycznie, aż się usmiechnełem czytając twojego posta. Ja też zawsze rezerwuje stolik na kolację w rocznicę ślubu bo tak to bym w domu przy kanapkach siedziałą zero romantyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze wstydem przyznaję, że u nas na odwrót. To ja w zeszłym roku zapomniałam o urodzinach ślubnego. Baa, zapomniałam, to mało powiedziane. Byliśmy na rodzinnym spędzie u kuzynki świętującej imieniny w zbliżonym czasie, kilka dni po ślubnym. Rodzina więc dawała prezenty kuzynce i jednocześnie Piklowemu. Po zakończeniu imprezy, w drodze na autobus wypaliłam: "Słuchaj, dlaczego właściwie ty też dostałeś prezenty?". I wtedy mnie oświeciło!!!! Ślubny tylko popatrzył, nawet nie komentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle Ty jesteś w pełni rozgrzeszona, bo to facet ma być romantyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na BBC Knowledge właśnie leci filmik dokumentalny o ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Odnosie dnia kobiet, mój S. mi kupił chwasta w doniczne bo takiego sobie zażyczyłam, dla Pauli też, ale jeszcze ma dokupić storczyka bo mi się podoba i właśnie wylukałam że będą 19 w bierdonce :D a tak poza tym dostałyśmy róże od znajomych, jeden nawet wczoraj doniósł z racji tego że w nd nie mógł. A tak poza tym dzisiaj pracuje nad menu weselnym i całkiem nieźle mi wychodzi tylko zastanawiam się jak ja się z tym uporam i kiedy?! co prawda mama przyjedzie wcześniej żeby mi pomóc ale i tak sporo roboty będzie przy garach :| A co do wicia gniazdka to póki co pokój Pauli prawie skończony :D i kaloryfer pomalowany w kolorze ściany tak jak radziłyście i musze powiedzieć że już jestem z tego zadowolona :) Aha, Pikle, mnie też skóra się wysusza, zwłaszcza na brzuchu i jeszcze troche swędzi na plecach nad tyłkiem, z oliwki zrezygnowałam bo widocznie to ona mnie uczula, teraz nie mam takich objawów jak podczas jej stosowania. A tak w ogóle puchnął mi nogi :/ już kiedyś o tym pisałam, jak wieczorem ściągam skarpetki to wyraźnie to widać i coraz częściej łapią mnie skurcze podbrzusza aż czasem musze się zatrzymać gdy ide, też tak macie?? Nie pamiętam żeby z Paulą w ogóle bolał mnie brzuch! No i jak leże na plecach z wyprostowanymi nogami to widze jak mi się brzuch napina, wtedy bardzo wyraźnie czuć gdzie jest dzidziul :) ale jeszcze nie kopie :( w pt mam wizyte u gina, mam nadzieje że chociaż serduszka posłucham jeśli nie usg! Pozdrawiam i zmykam na spacerek i małe zakupki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba siedzieć w do, a nie w pracy, żeby oglądać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Alidżi, moim zdaniem to - czyli pamięć o wszelkich rocznicach - powinno działać w obydwie strony. Od tej pory już mi się nie zdarzyło zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) widze ze macie problem z facetami...a kto go nie ma???? heh:P mój facet pod wzgledem prezentow i pamieci o roznych rocznicach jest wspanialy... zawsze kwiatki i prezencik:) nawet w tego roczne walentynki zaprosil mnie na romantyczna kolacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o rocznice okazje do swietowania i urodziny to ja kiedys jak jescze bylam ze swoim K. to idac na spacer rozmawialismy o naszych urodzinach i moj koffany mowi do mnie " Kamila Ty masz urodziny 23 lutego tak?" (22 luty) a ja na to z oburzeniem " wiesz co kochanie ja chociaz pamietam ze Ty masz 28 pazdziernika:P" ( a ma 29 pazdziernika) ale sie usmialismy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bylam z moim ukoffanym to nie powiem bo on byl bardzo romantyczny i zawsze pamietal :) ach ale sie rozmarzylam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikle racja że pamiętać trzeba, tylko moim zdaniem to facet powinien zapraszać na kolację czy organizować loty szybowcem to on powinien być w te ważne dni romantykiem. I widzisz kobieta raz zapomni i więcej się to nie powtórzy a facet? Ja od ponad 10 lat tłukę temat i nic. Dlatego dałam sobie już spokój jeżeli czegoś nie da się zmienić trzeba to pokochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój z okazji dnia kobiet chwasty w doniczce przynióśł co prawda - zgodziłam się na żonkile w ziemi coby dłużej postały. ale i zrobił mi super prezent - pojechał na rajd, który z tej okazji był organizowany - może juz o tym pisałam, ale krew mnie zalała z tego powodu i łzy też. ja rozumiem jakbym sobie zażyczyła od niego odpoczywać, a jak my się mało widujemy to taka wycieczka w niedzielę... i do tego wrócił 1,5 h później niż mówił, łaskawie nawet SMSka nie puszczając o tej zmianie. kiedyś zapomniał o moich urodzinach - znajomi przyjechali, odjechali, każdy się pytał gdzie on. a ja głupia mu nie przypomniałam i sobie pojechał w samochodzie dłubać do brata do garażu. dopiero jak po wyjściu ode mnie moja koleżanka do niego zadzwoniła to zjechał, chyba ok. 23. dobrze, że nie próbował nic ściemniaś, tylko od razu przepraszał, a nie np. próbował wciskać mi superprezent w postaci zestawu odświeżacza do samochodu + skrobaczki do szyb. wtedy to prawie naszego związku nie skończyło, bo doszły i inne klimaty. cóż jak mówią - nikt nie jest bez wad, ale czasem to tak przykro😭 bo ja zawsze się b. staram, np. jutro mój ma okazję i dziś idę na polowanie za czymś ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np. mówię do mojego małżona : - Pamiętaj, że mam jutro urodziny i nie pokazuj się w domu bez prezentu. Na drugi dzień pytam : - Gdzie prezent? - Nie kupiłem, bo nie wiedziałem co, bo było trzęsienie ziemi, bo głód w Etiopi...itd. Zazwyczaj się kończy wyjęciem 100 zł. i tekstem weź ty sobie coś kup sama bo Ty najlepiej wiesz co ci potrzebne. No i co kłucić się czy pokochać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie moge narzekac na mojego M. potrafi byc kochany... chociaz nie powiem,wiekszosc czasu to moglby spedzic w garazu i grzebac przy aucie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak z innej beczki... jak tam wasze samopoczucie? u mnie nie za dobrze...bruch mnie boli od kilku dni:( nie wiem czy to macica sie rozciaga,dlatego tak boli... na poczatku ciazy bralam duphaston moze powinnam go brac caly czas?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spóźnialstwo to zupełnie odrębny temat... :P jak mój małż mówi, kiedy wróci, to zawsze doliczam minimum godzinę, a czasem i to nie starcza. A potem te głupkowate tłumaczenia... eh... nie pozostaje nic innego, jak się do tego przyzwyczaić... bo co innego zrobić. Iwoneczka, nie przejmuj się, bo ja niedzielę też spędziłam sama. To znaczy z rodzicami. Ja wróciłam ze szkoły już po 12, a mój mąż miał być najpóźniej między 18 a 19 a był prawie o 20:30... nic nowego... korki we Wrocławiu i niedzielni kierowcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę o facetach i ich wadach/zaletach można by długo.. Ja na mojego nie narzekam. Może i czasem zapomina, ale u nas od dawna ustalone że o wszelkich datach ja pamiętam. Trzeba iść na kompromis. Z prezentami dla mnie - nie żałuje nigdy na nic. Nawet bez okazji po prostu gdzies idziemy ja nagle zatrzymam się na dłużej bo mi się podoba - taka sroczka jestem czasem - a on już chcesz? Z kwiatkami różnie - czasami długo długo nic, a potem kilka razy po rząd, bo ma kaprys. Z facetami tak jest - każdy inny trzeba się dostosować, lub wypracować kompromis. Nie ma lekko. Oni o nas też pewno mają podobne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od mojego dzien przed dniem kobiet wybrałam sobie kwiatek róze w doniczce w biedronce . a tak to na pewno by zapomniał a na walentynki dostałam róze ciętą do tej pory ją mam ususzona zmykam do pracy a u mnie pada a co do brzusia to mnie też nieraz swedzi a smaruje sie balsamem z rossmana raz dziennie miłego popołudnia :)papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...:) Zelka i RedHairMama ladny profil na n-k :) pozrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja znowu na chwilę \\ **co do dk to moj malżonek po operacji i nie chodzi wiec kazal mi isc do kwiaciarni i kupic kwiatki dla kobiet bo akurat mielismy u nas spotkanie rodzinne było ***co do skóry to ja w czasie dojrzewania dostalam rozstepow wiec pewnie tez bede miala. Stosuje ziajkę na piersi i brzuch 2-3 razy dziennie a na cale cialo czerwony garnier tak co 2 dzien..... raz mialam na brzuch i piersi perfecte na rozstepy -tez fajnie pachnie, ale ogolnie to tez mi sie wydaje ze jak ktos ma skłonnosc to i tak bedzie mial rozstepy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj wybralam sie do szmateksu i kupilam mnostwo ciuchow dla malucha-juz nie robie zadnych ubraniowych zakupow bo mam tego full- musze tylko przejrzec czy wystarczajaca ilosc koszulek bo body mam cala mase...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja za godz. do lekarza. Dziewczyny napiszcie mi czy was na każdej wizycie bada ginekologicznie czy tylko teto lub USG ? Bo nie uśmiecha mi się znowu broszki pokazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to zawsze tłumaczę - idź z kolegami, spóźniaj się po 1,5 h - trudno, ale niech ja wiem! a nie się martwię jak ta głupia... na krótko takie gadanie starcza. a tam, life goes on! zreszta nie skąpi na prezenty jak już pamięta, chabuzia (tak sie to pisze?!) i bez okazji kupi. qrcze, nie mam czasu po szmateksach chodzić, nawet niw wiem gdzie teraz możnaby się zaopatrzyć. na studiach to na czasie byłam, a teraz kiszka. nic, może teściowa nakupi, ona to lubi. takiej ilości ciuchów to nikt nie ma, może na zstępnych tez nie pożałuje. choć w sumie nawet jak ze mna gada to nic sie nie zapyta, nie bardzo jest zainteresowana. dla mnie to lepiej, ale M. mi szkoda:( on na szczęście jako facet tego nie widzi, a ja licze, że jak juz będzie dzidzia to teściowa się wczuje - niby ze mną to dziecko, ale jednak jej syna. u nas słonko wyszło - więc mamy piękną zimową aurę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O bosze czyli nie mam na co liczyć, że sie obejdzie, a ja taka nie uczesana ale może jeszcze zdążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko sie nie psikaj brokatem - bo moja sasiadka tak zrobiła chciala dezodorantem se machnąc a wziela brokat...i nie zauważyla. A lekarz do niej na badaniu: ale sie pani do mnie wystroiła, a ona nie wiedziala o co chodzi dopierow domu zauważyła. Wczoraj wlasnie znajoma urodzila synka 1mc wczesniej a miala byc na 100% cora.....:( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak wy podchodzicie do dnia \"40 męczenników\" traktowanego jako \"dzień mężczyzny\" obchodzony dzisiaj (10marca) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×