violesia 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Baebi, będę miała anatomiczne i taki sam rozmiar jak twój. Myslę, ze to doktora ulubiony rozmiar implantów :-) Jutro jade na badania :-) Mam nadzieję, ze bedzie ok! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 gosiunia tak mialam anatomiczne 300 sety ..a co ty chcesz od swoich cyckow co?..przeciez fajnie wygladaja :)..zgrabne i powabne:)moj doktorek od razu mi powiedzial 300 wieksze mi odradzal bo powiedzial, zeby bylo widac implant i czuc w dotyku i pozniej marszczenia ...dlatego mu jakos tam zaufalam ...ja planuje dzidzie jeszcze wiec nie chcialam takich duzych bo by mi chyba juz zyly wyskoczyly z cyckow:D:D.. Wiec gosiu, wszystko ma swoje plusy i minusy:)patrz na to z dobrej strony..ale popieram ze jak sie da to pewnie mozna wlozyc wieksze :)))ale jak nie ??..hmmm lepiej nie ryzykowac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbi1976 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Kakukabana dzieki za fotki, odpisałam na poczcie. Cycorki masz bardzo ładne. Gosiunia co Ty kochana chcesz od wielkości swoich cycow. Są wiiiiiiiiiiiidoczne bardzo i tak jak pisałamm wczesniej pomyslalabym że masz anatomiczne, ktore wygladaja na bardo naturalne Violesia napewno bedzie ok. Daj znac. Doktorek dobiera takie wielkości, żeby pasowaly do budowy ciala, z resztą po tym jak poogladalam zdjecia dziewczyn ktore u niego robily to uwazam ze super!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Witajcie dziewczyny!!! Zajrzałam tu pierwszy raz,bo mam iśc na operację 15 września i nie wiem czy doktoerek nie dobrał mi za dużych implantów - 450.zaznaczam,że swoje mam chyba maleńkie A,ale jestem po dwóch ciążach i taki implant wejdzie zdaniem lekarza.U mnie dwie ciąże tak popsuły mi piersi,że lepiej nie mówić.Dziewczyny czy waszym zdaniem 450 to nie za dużo?nie chcę balonów.Doradzcie mi coś , mam jeszcze czas - może wziąść 400? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Dorotka, napisz coś o sobie - wymiary (wzrost/waga/pod biustem/w itd) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 dorocia i jeszcze napisz u kogo robisz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MAJA SZCZECIN Napisano Lipiec 2, 2009 witam....kakukabana....wyslesz mi zdjecia??ty chyba moje masz bo juz nie pamietam..?? ja mialam zabieg 21.03.09... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Samanta mam 171 wzrostu, 58 waga, pod biustem 84 cm, piersi mam jak pryszcze - zupełna degradacja.Mówiłam lekarzowi,że chcę większe, nie jakieś pchełki,ale 450 to nie za dużo? - Wy piszecie o 300 max.Może wszystko zależy od stanu wyjściowego,bo ja praktycznienie mam nic,a po porodzie miałam C. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Potocki - Warszawa - kilnika Szczyta.Byłam na konsultacji, kilka razy gadałam z nim przez telefon - nie koloryzował więc uznałam,że może mi nie spartaczy - robił znajomej i ma ładne piersi - choć jego galeria nie jest imponująca szczerze mówiąc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Mam nadzieje,że moge się do was dziewczyny przyłączyć?Tak bardzo boję się tego zabiegu,ale zdecydowałam już,bo mam dosyć patrzenia na swoje cycki - są w opłakanym stanie.O mojej operacji nie wie nikt oprócz męża, siostry i mamy - inni gdyby wiedzieli wypisali by mnie z rodziny.Dziewczyny to bardzo boli?Nie wiem czy dam radę,bo mam niesełna dwuletniego synka,który wymaga jeszcze opieki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 dorocia ...masz szeroka klatke piersiowa wiec mysle ze powinno byc ok ...a max 300 to nie jest prawda dziewczyny tez maja tu wieksze piersi niz 300..aniulka28 ma 400 i chce sobie teraz powiekszyc do 500 ...samancia chyba jest z wawy nie?jej doktorek tez fajne cycuchy robi :) ona ma fajnuchne ...moze przejdz sie do innego lekarza zeby upewnic sie :* masz jeszcze sporo czasu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 dorocia dasz rade:)..nie boj sie ..bol jest nie ma sie co oszukiwac ...ale wiesz bol sie szybko zapomina:)..u mnie tylko mezus wie no i dziewczyny na forum :***..bylo mi ciezko bo sama przechodzila przez operacje ale jak bedziesz miala wsparcie rodziny najblizszej to dasz rade....sa tu tez dziewczyny ktore maja dzieciaczki i takie male urwisy jak Twoja i daly rade wiec sie nie obawiaj i zamartwiaj tylko usmiechu i do przodu ...:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Ja już nie chcę zmieniać - może pójdzie dobrze.Szczyt wiem,że ładne robi cycuchy,ale do niego dlugo się czeka.Ja dostałam się przez koleżankę,bo pewnie też bym sobie poczekała z pół roku.Jak byłam na konsultacji to było duzo dziewczyn zapisanych do niego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Kakukabana a u kogo robiłaś i jaki masz implant.Ja już straciłam rozeznianie,bo on mówił coś,że 450 to miseczka C/D,ale to też chyba zalezy od stanu wyjściowego prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 Samancia robila u Bromy ma w stopce...on tez chyba w wawie ..nie musisz przeciez zmieniac, upewnic sie tylko;)... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 tak od wyjsciowki ...wiesz jak masz 84 pod piersia to masz duzo miejsca na implanta chodzi o srednice ..ja mam 300 anatomiczne ale ja waska jak patyk jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 wiem,że boli,ale to chyba pryszcz przy tym co ja przeszłam w ubiegłym roku - miałam składana stopę na druty, łatane ścięgno achillesa - bóle kostne to coś okropnego - nie da się opisać.Lekarz powiedział,że to bedzie bułka z masłem przy tamtym.Miałam wtedy pól narkozę bez intubacji.Najgorzej to pełna narkoza,bo kaszel potem męczy, a przy piersiach bym chyba kaszlu nie zniosła.Jaka narkozę dają przy piersiach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 robilam w poznaniu u bieleckiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 boze dorocia teraz to ty mnie zabilas pytaniem ...hmm ja nawet nie wiem jaka narkoze mialam :P:P:P...ale kaszlu zadnego nie mialam.... Pewnie ze dasz rade, tydzien i luz pozniej juz tylko z goreczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Poznań dla mnie trochę za daleko.Na pewno masz ładniutkie i nawet nie pamiętasz o bólu.Poboli i przestanie - myślę,że warto sie pomęczyć tych kilka dni.Przeżyłam wyjmowanie drutów na żywca to i to przeżyję - najgorzej boję się komplikacji,bo taka możliwośc zawsze istnieje,ale już nie odpuszczę,bo to moje drugie podejście i na 100% jestem zdecydowana - muszę jeszcze zrobić usg piersi,bo prześwietlenie już robiłam, i krew, ekg to już przed zabiegiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 dorocia ...ryzyko jest nawet jak sie przechodzi przez ulice ;)mysl pozytywnie:)..leee to ta operacja to bedzie dla ciebie pryszczyk kochanie,) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Jak miałam operację na stopę,która trwała około 3 godz nie miałam tej grubej rury w gardle, natomiast przy woreczku żółciowym - myślałam,że płuca wypluję taki kaszel - lekarz powiedział,że to norma przy intubacji i kaszel meczy koło tygodnia, bo gardlo jest podrażnione.Wydaje mi się kakubana,że byłaś w pól narkozie,bo prywatnie to oni inną narkozę dają,bo płacisz to i nowoczesne leki są. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 ty dorocia ale gardlo mnie bolalo ..wiesz?...nawet sie pytalam mojej kolezanki ktora lezala ze mna czy tez ja boli dziwnie gardlo, ale tak jakby migdalowo i mowila ze tez ...myslalysmy ze to przez to ze oderwany miesien i ten bol promieniuje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Jakby intubowali tą rurą to nie przeżył by tego bólu przy kaszlu - to wszystko rwie i bez kasłania a co dopiero przy kaszelku nawet drobnym.Ja po woreczku jak chciałam zakasłac to zwijałam się w kłębek - pomagało,ale przy cycuchach się nie da niestety:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 no nie da sie bez bolu ;)...niestety zakrztusilo mi sie ...bo glodna na maksa po jednym dniu spaniu i niejedzeniu i jadlam jak lapciuch i przyplacilam zakrztuszeniu bolalo jak cholera az lezki poszly:D..hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Może miałaś cienką rurkę i temu trochę Ci tam skrobało w gardle,ale po tej dużej na bank kaszel jak przy grypie - mi aż leki dawali na te gardlo.Noge miałam składaną prywatnie w ENEL -MED i nic takiego się nie dzialo - a i po dwóch godzinach po zabiegu z drutami w nodzie i z gipsem do uda poszłam na fajeczkę o kulach - babki malo z dyżurki nie powypadały - pacjęci po zabiegach nie mieli siły wstać na sprawnych nogach a ja o kulach śmigałam - leki przeciwbólowe dobrze działały.Nie moge brac jedynie dolarganu,bo strasznie wymiotuję po tym świnstwie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 hehe to dzielna dziolcha jestes :D... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka787 Napisano Lipiec 2, 2009 Ja po narkozie ja mnie wybudzili już w ogole nie spałam.Operację mialam o 9.00 rano przywieźli mnie około 12.00 a o 14.00 już na fajeczce byłam a o 19.00 jeść dali. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magda-cr Napisano Lipiec 2, 2009 dorotka 787 ja też mam malucha 1,5 rocznego zabieg miałam 16 czerwca tylko pierwszy tydzień był ciężki teraz już wszystko przy córce robię , mnie nie miał zbytnio kto pomóc mąż był tylko przez kilka dni tzn 3 a później sama musiałam wszystko robić ale dałam radę a ja panikara więc Ty też na pewno dasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Lipiec 2, 2009 lece dziewczynki spac :):****..madzia:*** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach