Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

ja patrzę za oknem lato prawie, czyste niebo i chyba pójdę na spacer do lasu, ubiorę się ciepło, żeby mnie znowu nie przewiało. baby ja już 3 tydzień w domu siedzę...... ale nie narzekam bardzo... Foliku, ja jakąś zupkę szybko ugotuję, dobra? pomidorową z bazylią, może być?

ogólnie nie mam jakiś zachcianek, jem bo muszę. głowa mnie częściej boli i czasem brzuch, choć już zdecydowanie rzadziej niż wcześniej. no i brzuch mam cały czas jka balon spuchnięty. dokucza mi niestrawność, zgaga itp. tylko rano normalnie wygląda. juz musze rozpinać spodnie jak sidam, bo mnie gniotą..

Ja wlasnie toscika zjadlam..Zupke warzywna mam ugotowana,ale nie zmusze sie do jej zjedzenia-nie znosze warzyw...Jak bede w ciazy to sie bede zmuszac do takiego jedzenia

A za pol godzinki juz wychodze..ehh jakos nie mam zapalu do pracy...Dzis przynajmniej nie ma asystentki szefowej-jest gorsza od niej,ambitna... Jeszcze musze do sklepu wejsc i kartki swiateczne kupic..

Mfigielku dzięki za info, więc na spokojnie się wybiorę w przyszłym lub dopiero po świętach, no chyba, żeby coś sie działo ....

REA gotuj gotuj bo ostatnio zupy nie jadłam... tylko suchy prowiant i makaron mi Ż ostatnio serwowała.... tak tak Ż bo pozno wracam teraz bo na M-a czekam jak z rehabilitacji po drodze mnie wezmie.... i Ż mi gotuje i M-owi.... zobaczymy ja dlugo na Ż (dla niektórych wyjasniam TESCIOWA - ŻMija) jedzonku pozyje....

Anka323 - poprosze o kartke dla mnie swiateczną - ino ładniutka ma byc.... adres podam pozniej.... ale pisz .... FOLIK z Forum... Warszawa, POLAND - STARACZKA pewnie dojdzie....

Moja tesciowa niedawno u nas byla na tydzien.Zawsze bardzo ja lubilam,ale po tym tygodniu lubie ja znaaaaaaaaaacznie mniej... Zachowywala sie jakby chciala ze mnie ostatnia oferme zrobic.Codziennie synusiowi obiadki gotowala,okna mi w domu umyla(to byl poczatek lutego),raz nawet za pranie chciala sie brac,ale nie zdarzyla. Myslalam,ze szalu dostane.Zwlaszcza z tekstami "chodz synus mamusia ci zrobi"-taki tekst padl jak nie chcialam isc mu kanapek zrobic...

Ok.Nie ma problemu.Poszukam jakiejs ladnej ;)

A co do powrotu do Polski-pewnie,ze tesknie,ale jak za szybko stad wyjade to bank,w ktorym mam kredyt bedzie jeszcze bardziej tesknil..Jeszcze mam okolo 2 lat splacania..No,ale dzieki temu mam mieszkanko w Polsce i dzialke pod budowe :)

Anka... uwazaj. uwazaj na Żmijke ja juz przeszłam przez 7 m-cy z nia mieszkam wycisk ale i one ode mnie tez... a ja po spowiedzi wiec do swiat musze wytrzymac i wmawiac sobie ze ja kocham.... a do tych kanapek juz powowli sie przyzwyczajam... a niech mu robi przynajmniej ja mam wolne.... ale ja tez ja bardzo lubilam dopoki z nia nie zamieszkałam.... KOCHANA TESCIOWA - TEMAT RZEKA

Moje kochanie zaproponowalo,zeby jego mamusia przyjechala mi pomoc jak sie dzidzia pojawi..Na szczescie ma swoj sklep i nie bedzie takiej mozliwosci..Juz widze te "DOBRE RADY" i pomoc,pewnie probowalaby robic wszystko za mnie,bo na pewno wie lepiej..:/ Ja lece do robotki Kobitki.Zajrze jak sie szefowa zmyje do domu.Mam nadzieje,ze wczesniej niz wczoraj,bo juz myslalam,ze na noc zostanie..:/ Papatki :)

NO dobra zupa wstawiona. przychodźcie do mnie po pracy, pierogi wczoraj zrobiłam, to się posilicie dobrym domowym obiadkiem:) Folik, o której ty kończysz?

mfigielku, też możesz wpaść, pomacamy tobie ten brzucholek, to się może ZARAZIMY:)))) i od Bondowej:) Foliku, pomacamy i będzie, co nie?

ja koncze o 17 -ej a pewnie ze pomacamy...... która ma wiekszy bond czy mfigielek.... a jak bedziemy do REA do wrocka jechac to wez Mfigielek woreczki bo pewnie pawika bedziesz puszczała na tory... ale gdybys nie zdazyła.... bo pociagiem jedziemy.... BOND a Ty wez jakies suchary.. na mnie nie liczcie ze cos wezme.... ja jade na wyzerke do REA to nic nie bede brała.... czekaj czekaj na nas REA.... o ktorej masz po nas wyjechac... E a Ty sama pierodi lepisz.... ???? podziwiam

Hej Wszystkim! Piekna wiosna w stolicy a u Was? Uciekłam wczesniej z pracy zabierając prace do domu by pospacerować na słoneczku.Chyba wypiję kawkę i się za nią wezme choć taaak mi się nie chce!Chętnie bym wyszła i jeszcze pospacerowała:)

NIkulam, wsiadaj w pociąg i przyjeżdżajcie do mnie na pierogi! naklepałam wczoraj z 60. Foliku, ja to kiedyś chciałam jak najdalej od domu, teraz najchętniej zostałabym kurką domową. Gotować bardzo lubię. mam zawsze kogoś na obiedzie;) jakąś znajdę przylepę nie gotującą, to gotuje. Dla mnie obiad to podstawa, chociaż jestem nowoczesna (tak mi się zdaje) to nie wyobrażam sobie, żeby mój chłop wrócił do domu i nie dostał talerze pod nos. NO tak mam, i w hipermarketach na gary najchętniej patrzę, ale poza tym jestem super wyzwolona, hi hi

ale nikulam zadnej roboty w pociagu... ja tez ze stolicy to mozemy razem sie umowic... chyba z centralnego.... najlepiej bedzie a REa te pierogi z czym sa... ( i tu pociekła slina) :)

ale ja tak gotuję nietradycyjnie - pierogi rzadko. mam taki sposób wrzucania tego, co mam w lodówce, zawsze jakoś inaczej, lubię łączyć, robić dziwne zestawienia.... i dlatego mam brzuch, fuj, patrzę na ławkę do brzuszków w sypialni i zaglądam do lodówki:)

RUSKIE z cebulką i śmietanką:)

REA---dziękuję za zaproszenie!chętnie bym zjadła, a juz najchętniej to ruskie! Foliku do zrobienia prawa jazdy jakoś nie moge się zmusić....ale lubie sie przemieszczać więc możemy spokojnie tym pociągiem do REI jechać:)a robota nie zając nie ucieknie:)

oooo REA najpierw napisałam a potem przeczytałam,że Ty własnie ruskie masz!o to ja już się pakuję i kieruję na centralny:)

no Nikulam to jedziemy do Ruskiej na ruskie jupi..... !!!! ale bedzie balanga

pindo warszawska - bo objesz się smakiem! :)

pseprasam ... ja chce zupy - dogotowuje sie....

zupa z włoskiej wyszła chińsko-wrocławska makaron ryżowy, marcheweczka, cebulka, czosneczek, przecier i scypiorek chodźta!

Cześć babole! Witam wszystkie wiosennie:D Słoneczko wywabiło mnie z domku na chwilkę-dobrze się czuję, więc mały spacerek (5 minut) do rodziców nie wywołuje u mnie wyrzutów sumienia :) Do gina idę w poniedziałek rano i mam nadzieję,że nadejdzie kres mojego aresztu domowego :D Widzę,że Wy tu płodnie nie tylko ze stronami! Gratulacje, dziewczyna bonda!!! Super,że nas przybywa... Mfigielku, a Ty tak nie szalej! Fasolka teraz najważniejsza, a to co teraz przechodzimy to jak powiedział mój gin \"najdelikatniejszy okres\" więc lepiej dmuchać na zimne! To chłopy mają nas teraz rozpieszczać a nie my ich ;) Mój już nic nie gdera jak trza coś w domu zrobić-to chyba kwestia przyzwyczajenia, a może i strachu tez się najadł... No ale mam nadzieję,że dalej już bez niespodzianek będzie. Poza tym,że mogę się podpisać pod tymi objawami co ma Mfigielek obiema ręcami :D

Hej babony!Zrobiłam sobie małą przerwę w sprzątaniu.Powiedzcie mi ile wy macie dni @?Bo ja mam już 8-my dzień tzn.wczoraj i dziś już tylko plamienie brzuch mnie nie boli.Ale nie za długo?Zawsze tak mam tydzień bity-2,3 dni najgorsze a potem tak po trochu.

Rea, to co, poczęstujesz też brzuchatkę tym Twoim wynalazkiem? Muszę tu coś od czasu do czasu naskrobać żebyście o mnie całkiem nie zapomniały..;)

M_M wyszła z podziemia!!!!! babo, a gdzieś ty się podziewała???? Klaudia - ja mam zawsze min.7, ostatnio 8-9 i ze skurczami przez ostatnie 2 dni, jak na początku @. kosmar!!!