******I PIERDUT******

Emma !!! moim oponki smakowały jak cholera, dzisiaj musze robić następną turę :-) a oleju sie tak nawdychałam że nic nie zjadłam, dzielna jestem no nie ????

Kasiunia....a ja marzę żeby ważyć 74 kg byłabym najszczęśliwsza pod słońcem....ach witaj Mycha !!!!! spadam do pracki bo mi się magiczne oko podglądacza wlącza na komputerku...hej szefie !!!!! już się biorę za robotę,...przyzekam he he he he he h

Moja siora ma ten sam problem...jak w tamtym roku fajnie schudła to pod koniec strasznie przytyła...no i tak zaczeło się yoyo... teraz choć zimno mniej je i ćwiczy...no i po co to jej było....wiem, że to trudne pilnować się przez cały czas...ale gdyby NAPRAWDE jej zależało to by była zadowolona ze swego wyglądu... I teraz ja mam ją motywować....ale w pracy jej nie przypilnuje tak jak w domu...hmmmm

Ory to dobrze,że Ci wyszły bo zapomniałam napisac, że jeszcze 1 łyżeczkę sody trzeba dodac, będą pulchniejsze. Jesteś naprawę dzielna podziwiam Cie masz silną wolę, chyba nawet o tym nie wiedziałaś!

Ja tylko tak na chwilkę ,bo dziś jestem w rozjazdach, a wieczorkiem umówiłam się z koleżanką. Chcę Wam powiedziec,ze na diecie przytyłam chyba Donia też o tym pisała ja nie wiem jak to zrobiłam chyba żarłam jak świnia innego wytłumaczenia nie ma. Do tabelki wpiszę się jutro jak się zważe.Zdycham, przewiało mi moje stare kości, nie ma mnie kto wymasowac buuuuuuuuu

NICK_____WAGA WYJŚCIOWA______OBECNA______CEL OSTATECZNY ******************************************************** ******************************* Donia __________80 kg_______________ ?________________64kg do2do__________ 73kg____________?????????______________ 50kg Loleczka_______107kg______________?__________________70k g Majka__________69kg_____________64,5kg______________55kg Myszka_________80kg______________70kg_______________65kg Ory____________94kg._____________94kg_______________68kg Serum 77kg 76kg 60kg Szczęśliwa______92kg______________90kg_______________75k g Tija____________92kg_____________78,5kg______________69k g kasiunia________53kg______________74kg_______________??? kg EMMA........prosze podaj jeszcze raz ten przepis na oponki ,bo szukałam w wcześniejszych wpisach ,ale taka zdolna jestem ze nie znalazłam.....z góry dziekuje

Emma, wyszły bo dodalam łyżeczkę proszku do pieczenia, ale dzisiaj zrobię z sodą, mała jadła aż uszy się trzęsły, rozwałkowałam kieliszkiem od winka zrobiłam kółko a kieliszkiem od wódeczki mniejsze :-) i oponki jak ta la la...dzisiaj mam powtórkę z rozrywki tylko nie wiem jak bo kibluję w pracy do 21.00 MARATON....nici ze stepperka bo w domu padne jak pies pluto, chociaż chłopem się zajmę.....Kochaniutkie buziaczki wpadne potem.... A z moją silną wolą wczoraj było okey, ale dzisiaj wpadł catering z obiadkiem i zgrzeszyłam....coprawda porcje niewielkie ale nażarłam sie jak świnia...dzisiaj ma przyjść fORMOLINE WIĘC MOŻE ZACHAMUJE MÓJ NIEPOCHAMOWANY APETYT...BUZIACZEK !!!!

ORY ....FORMOLINE przyjmuje 4 dni a apetyt bez zmian nadal ZAJEBISTY....o pardon DUŻY

NICK_____WAGA WYJŚCIOWA______OBECNA______CEL OSTATECZNY ******************************************************** ******************************* Donia __________80 kg_______________ ?________________64kg Do2do__________ 73kg____________?????????______________ 50kg Kasiunia________53kg._____________74kg_______________??? Loleczka_______107kg______________?__________________70k g Majka__________69kg_____________64,5kg______________55kg Myszka_________80kg______________70kg_______________65kg Ory____________94kg._____________94kg_______________68kg Serum__________ 77kg_____________ 76kg_______________ 60kg Szczęśliwa______92kg______________90kg_______________75k g Tija____________92kg_____________78,5kg______________69k g No to znowu troszkę posprzątałam w tabelce :):):) Na obiad zeżarłam sosik z żeberek na kaszy gryczanej i ćwikłę do tego. dzisiaj już nie jem bo pęknę

mycha jak bedziesz u dietetyka to daj spisac jadlopis.......co?

HAAAALOOOOOOO zauwazyl ktos ze sie na wizyte do pani dietetyk umowilam????

hihihi lolka

buahahahahahaha

Mycha ja zauważyłam, ale dzisiaj jest za duży natłok informacji

ja też zauważyłam, ale mnie Lola wyprzedziła....:D

Ory i Serum a wam nic nie bedzie po tej formalinie?? zaraz poszukam co wy kobitki łykacie ja przepisu też nie moge znaleć na oponki:D aż ślinka leci jak o nich pomyśle:D

stalam sie natlokiem informacji... masakra ale niech Wam bedzie ze wybaczam... i podam jak juz go dostane... swoja droga to ciekawi mnie czy sobie poradze z trzymaniem sie scisle jadlospisu... siostra mojej bratowej do tej dietetyczki chodzi prawie rok schudla 18 kilo a teraz walczy o utrzymanie wagi... co oznacza ze prawdopodobnie mnie tez czeka ten rok rygoru...

http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzanie/preparaty/formoline-l112---wiaze-tluszcze_-redukuje-wage-,1324_10736.htm to są te pastyle?? Mycha - im wolniej sie traci wage, tym mniejsze ryzyko że kg wrócą. Ciekawe jaki Ci jadłospis ułoży, może nas czegoś madrego nauczysz... Kurcze fajnie. Sorałka ze sie zapytam, ale ile taka randka kosztuje??

jeżeli chodzi o tabelkę to ja sie specjalnie na końcu umiesciłam , bo wiecie ja nie ide z wagą w dół jak wy tylko bardzo ostro w góre. NO taki odmieniec ze mnie.

mycha znalazłaś ten przepis?, bo ja chyba oślepłałam, pomocy.... która to strona?

mam 78 strona 14:07 [zgłoś do usunięcia] Emma34 Ory to właśnie to z białym serem i smażone na oleju. 2 kostki sera taki żeby nie był twardy, 2 jajka, mąki to ja na oko daję może coś ok 2 szkl. musi byc ciasto takie ciapowate i szczypta soli. Pieronem się to robi. Ja nie robię takich typowych oponek tylko takie paluchy wygląda jaj rurka z kremem na wielkość. Smaży się na głębokim oleju tak aby złapały złoty kolor. plus sodka:D

Kasiunia:) nikt nie musi wiedzieć że Ty tyjesz bo musisz a zobacz jak my dzięki temu możemy się podbudować :):):)Pimach i Obelixowa też by mogły pochwalić się swoimi wynikami

Serum, załamałaś mnie apetyt pozostaje po tej Formalinie ? To cholera straszne, bo ja od 18 konia z kopytami pochłaniam i polewam zasmażką....kurde słodkiego mi sie nie chce tak jak Majce, ale miećho żarłabym w każdej postaci nawet na swojego kota ostatnio patrzę z coraz wiekszym apetytem, tylko skubanie sierści mnie powstrzymuje żeby go zgrilowac albo na oliwie sprawić krwistego befsztyka, ja wampir jakiś jestem bo ja pół surowe uwielbiam....cholera...dobra SZEFIE normalnie Big Brother w pracy, wielkie OKO miga w dole ..jestem inwigilowana przez własną firmę...a hak im w smak...nie da sie tylko klikać, odpoczynek się należy czy się stoi czy się leży, jaka płaca tak praca.....hi hi hi wywalą mnie jak nic, juz nie tylko przez nieatrakcyjny wygląd ale i przez obijanie się...

randka niestety tania nie jest kurde... pani ponoc na Polske jest cala slawna to i sie ceni... 35 zl jakies badanie krwi chyba a potem 150 zl za wizyte a kazda nastepna (raz w m-cu) 120 zl no i koszt dojazdu do Szczecina (cale szczescie ze ja z bratem jade to chociaz to mi odpada)

dziewczyny jak mozecie o tych oponkach???????????? ja też chce- zaraz ide sobie zrobic uwielbiam takie rzeczy dzisiaj siedze caly dzien sam aw domu i tylko wpieprzam....chałwa cukierki czekoladki itp ale rekord pobiłam obiadem - kluski takie zwykłe z mąki i jajka. Uwielbiam . Zeżarłąm cały talerz tych kluchów pokraszone cebulką Oczywiscie dla moich chłopaków obiad bedzie normalny bo ich takie biedne żarcie w ząbki kole. A ja jestem miłosniczka kluchów makaronów. Nie jadłam tego przez jakieś 5 lat - odkąd zaczęłam walczyc z nadwagą. A teraz nadrabiam, nadrabiam i jest cudownie. Hihi

zrobiłam oponki!!!!! miodzio, pychotka, ale zamiast twarogu dałam serek waniliowy taki z wiaderka (biedronkowy), bo nie chciało mi sie do sklepu leciec

Hej łobuzice kochane :) Ja tez dzisiaj trzaskam OPONECZKI i obawiam się że dietka mi w łepetynke trafi bo pewnie się ich nawpitalam :o i moja osobista oponka lub inaczej własne koło ratunkowe będzie konkretnie wielgachne :)ale co tam raz się zyje :p KOCHAM WAS WSZYSTKIE ...... *B♥Z*..............*B♥Z* ... *B♥Z**B♥Z*.....*B♥Z**B♥Z* . *B♥Z*....*B♥Z*.*B♥Z*....*B♥Z* . *B♥Z*.........*B♥Z*........*B♥Z* .. *B♥Z*........................*B♥Z* ... *B♥Z*.....BuZiAcZkI.....*B♥Z* .... *B♥Z*....................*B♥Z* ...... *B♥Z*................*B♥Z* ........ *B♥Z*............*B♥Z* ........... *B♥Z*......*B♥Z* .............. *B♥Z**B♥Z* .................. *B♥Z*

A ja padam na ryj...i robotę zabiorę do domu :-( kocham Was i całuję...i płaczę nad papierami..oponki przekładam na jutro :-( dzisiaj nie zdążę jeszcze czeka mnie powrót ciufą do domu..kupię sobie harlequina i poromansuję...poczytam jak to się robi w wielkim świecie :-)

bobki :) a ja nawet sobie radzę, cały dzień jem niewiele, obiadek tuż po 18 i mam nadzieję, że to koniec na sjewodnia. może się oszukuję, ale mam nadzieję. PIMACH - nieustające :) :) robaszki, trochę zdechła jestem, może potem się odezwę

Hej ale sie wkur....łam mój M przyprowadził psa do domu i cholera pogryzła mi moja najukochańszą czapke zabije go kiedyś Ale zrobiłyście mi smaka na te oponki jutro robie podwójną porcje juz mam ślinotok Byłam z syniem po te buty jaki ścieszony juz jutro rano wstaje i idzie zjerzdzać najbardziej mi sie chce śmiać bo bo cochwiole chodzi i próbuje ale same wiecie jak dzieci cieszą sie z kazdego drobiazgu