Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

widzę, że nikt mnie nie pocieszy. no cóż, w takim razie dołączę do mojego R i pochrapiem se razem, pewnie zaraz pojawią się tu nasze ranne ptaszki! uciekam 👄 teraz już naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry spiochy......to ja wasz ranny ptaszek.......wstawac szkoda dnia........ uroczyscie oswiadczam ze wczoraj po 18-tej tez nic juz nie jadlam i nawet nie chcialom i sie za bardzo....hehehe ale za to dopadl mnie@ i nawet sie nie waze .....zrobie to w poniedzialek ...... no co ?gdzie jestescie......nie slyszycie jak krzycze??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lola ja juz tez nie śpie bo mój zanim pojechał do pracy to mi ciśnienie podniusł i stego wszystkiego az wsatałam No trzymam kciuki za Ciebie ja tez bardzo mało jem okropnie duzo pije wczoraj spiłam 2 butle 2litrowe i latałam cochwilka sisiu ale to szczegół 🌼 u mnie jest -20 a ja musze dziś wybrac sie na zakupy bo małemu sie buty w szkole rozwaliły a tak mi sie nie chce 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, pomódlcie się za mojego Antka. Wczoraj zaczęłam krwawić. Pojechałam z bekiem do lekarza. Powiedział, ze to był jakis skrzep, plamienie się kończy i dziecko zyje. Na razie faktycznie ustało, ale strasznie się boje. Wybaczcie, że się nie ustosunkuję do tego, co pisałyście, ale nie mam do tego głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola - zostlas juz moim idolem bo ja ostatnio ani dnia wytrzymac nie moge a wczoraj wieczorem prawie cala czekolade z orzechami wpitolilam... ale zaczyna mi sie robic wstyd ze inni moga a ja nie to moze... w koncu... mysza - faceci to taki gatunek ze mogli by z natury za lek podwyzszajacy cisnienie robic... pimach - bede sie modlic zeby wszystko sie udalo... i my sie wcale nie gniewamy ze sie nie ustosunkowujesz bo wiemy ze masz wazniejsze sprawy na glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach❤️ ja się pomodlę. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Głowa do góry, dacie radę 🌻🌻🌻 Cześć Wam wszystkim. Chyba wyjebię wagę przez okno bo dzisiaj pokazuje jeszcze więcej. Może baterie jej siadają i głupoty pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka:) ale ja ćwiczę i dietuję a waga z dnia na dzień pokazuje więcej. Zaraz rzucę to w diabły i nażrę się jak prosie:p . Nawet jeśli pozwolę sobie więcej zjeść to nigdy to nigdy nie przekraczam 1500kal a to przy mojej wadze i wzroście zużywam na podstawowe czynności życiowe. Więc kurwa co???? mam całkowicie przestać jeść????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija - spokojnie, nie poddawaj sie, teraz najważniejsze zebys wytrzymała, organizm magazynuje prawdopodobnie, podejrzewam ze temperatura na zewnątrz tez ma wpływ. Za jakis czas waga Ci spadnie, waga do szafy, po co sie denerwować😍 Lola - tez nie jem na noc:D, moj M. tez sie wziął za siebie, wieczorem przed zaśnieciem słuchamy muzyki z naszych brzuchali:D Staram sie jesc malymi porcjami, ale pożywnie, ćwicze 1h dziennie, chleba staram sie nie jesc wiecej niż 1,5 kromki dziennie, ziemniaki i makaroniki niet:D za to zakochałam sie w kuskus http://www.goscinneprogi.pl/ku_kuskus.html#kus12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mafinka - wlasnie sprawilas ze splonelam rumiencem - chyba ja jedna sobe kompletnie nie radze z sama soba 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha no co ty!!! a właśnie miałam Ci pogratulować ze zamówiłas stepper, zobaczysz zaczniesz ćwiczyć i zgubisz to czego nie chcesz!! wiem.... blablalblabla.... DASZ RADE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM PIMACH👄dasz radę...wszystko będzie dobrze....leż w łóżeczku i tylko odpoczywaj....to dla ANTKA❤️ TIJA........nie załamuj sie 👄 to krótki zastuj....ruszy cierpliwości..........JA nie mogłam prawie nic schudnąć .a przez trzy miesiące ćwiczyłam codziennie....widać żle i za mało!!!! Ale ty chudniesz ,a chwilowy kryzys nie powinien cie zniechęcić....pozatym pogoda nie sprzyje i trzeba odczekać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mafinko dobrze że mi przypomniałaś ,bo Majka kiedyś pytała o obrzęki rąk.a ja jestem jeden wielki obrzęk jak sie czymś nie wspomagam........i tak MAJKA ....jest jeden specyfik którego używam i jest godny polecenia SALURAN uwalnia od toksyn firmy VITANA w składzie jest ziele skrzypu który powoduje usuwanie zbędnej wody ,a co za tem idzie likwiduje obrzęki......ja dodatkowo kupuje w zielarskim zioło skrzypu i parzę do picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie serum że o tym piszesz bo ja też mam tendencję do opuchnięć zwłaszcza rano wstaje jak bańka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIJA........ja rano nie założę nawet obrączki jeśli nie biore wspomagaczy ....mam paluszki jak paróweczki i oczywiście te specyfiki trzeba brać do godzin południowych bo w nocy nikomu nie chce sie wstawać do siusiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo i często wstaję do siusiarni to mi to nie robi. Niestety tylko na parę kropelek i z powrotem do wyrka tak mi po ciązy został. Całe dziesięć lat leczyłam się na nadciśnienie i dostawałam między innymi leki moczopędne, ale jak zaszłam w ciążę to mi się bardzo obniżyło i do dzisiaj mam niskie. Niestety odkąd nie biorę leków to mam problem z puchnięciem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam problem z założeniem pierścionków rankiem a paluszki mam cienkie podług postury bo na serdecznym noszę 11 rozmiar ale spokojnie 10 też wcisnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIJA........to kup to ziele skrzypu w smaku jest OK ael naprawdę działa rewelacyjnie i jeszcze jest suszona żurawina możnaje pić po zaparzenie i bardzo dobrze oczyszcza drogi moczowe. Jak nie dać się dolegliwościom układu moczowego NA ZDROWIE ŻURAWINA Z pewnością każdy z nas miał kłopoty z zapaleniem pęcherza. Zakażenia układu moczowego należą do jednych z najpowszechniejszych dolegliwości infekcyjnych. Niestety, problem dysfunkcji układu moczowego jest przez nas wciąż niesłusznie bagatelizowany. Nie zdajemy sobie sprawy ze skali problemu oraz jego konsekwencji. W niektórych przypadkach zaniedbania mogą nawet zagrażać życiu. Dolegliwości układu moczowego są wyjątkowo dokuczliwe, nieprzyjemne, a także krępujące dla osoby, którą dotykają. Zmuszają go do częstego oddawaniu moczu, czemu towarzyszą silne bóle oraz pieczenie. Innymi objawami sygnalizującymi niepożądane dolegliwości dróg moczowych są zmieniony zapach moczu, wygląd, a niekiedy czerwony kolor wydalanego moczu. Grupą szczególnie narażoną na bolesne dolegliwości układu moczowego o podłożu bakteryjnym są kobiety, ze względu na ich budowę anatomiczną. Szacuje się, że u kobiet między 20 a 50. rokiem życia infekcje układu moczowego występuje kilkanaście (20-50) razy częściej niż u mężczyzn. Według statystyk aż 30% kobiet między 20. a 40. rokiem życia zapada na tego rodzaju dolegliwości, a wartość ta dodatkowo wzrasta po ukończeniu 50 lat. Co więcej, u jednej na cztery kobiety dochodzi do nawrotu przykrych dolegliwości w ciągu kolejnych 6 – 12 miesięcy. Układ moczowy i jego rola w naszym organizmie Objawy kliniczne, rozpoznanie, leczenie i późne następstwa dolegliwości układu moczowego różnią się w zależności od miejsca infekcji oraz współistniejących schorzeń i zaburzeń czynnościowych w układzie moczowym. Dlatego, aby skutecznie zapobiegać i odpowiednio leczyć wszelkie zakażenia, warto lepiej poznać pracę, funkcjonowanie, budowę oraz potrzeby naszego organizmu, w tym układu moczowego. Jest on bez wątpienia jednym z ważniejszych organów w naszym organizmie. Odpowiada za powstanie, gromadzenie i wydalanie moczu. W jego skład wchodzą nerki, wytwarzające mocz oraz drogi, które go wyprowadzają, tj. moczowody, pęcherz i cewka moczowa. Nerki usytuowane są na tylnej ścianie jamy brzusznej. Do ich głównych zadań należy zabezpieczenie stałości środowiska wewnętrznego naszego organizmu poprzez wydalanie nadmiaru wody, soli mineralnych i substancji szkodliwych dla zdrowia, które powstają podczas procesów metabolicznych albo są przyjmowane np. wraz z pokarmem. Nerki odpowiadają za utrzymanie stałej objętości płynów ustrojowych, stałego ciśnienia osmotycznego oraz składu elektrolitowego płynów ustrojowych. Powstały mocz wydostaje się następnie z nerek i przepływa przez moczowody aż do pęcherza moczowego. Ten ostatni wypełnia się moczem w ciągu kilku godzin. Z pęcherza mocz wydalany jest na zewnątrz podczas miksacji przez cewkę. To właśnie pęcherz moczowy jest elementem dróg moczowych, który najczęściej ulega infekcji. Przyczyny dolegliwości układu moczowego Do infekcji układu moczowego dochodzi bardzo łatwo. Bakterie powodujące zakażenie docierają w większości przypadków do pęcherza moczowego przez cewkę moczową z przewodu pokarmowego, z przestrzeni ponadnapletkowej i pochwy. Infekcja układu moczowo-płciowego obejmuje wiele stanów wywołanych wtargnięciem patogennych drobnoustrojów do dróg moczowych. Za najbardziej powszechną dysfunkcję układu moczowego uważa się zakażenie o podłożu bakteryjnym. Stąd tak częste występowanie tych dolegliwości u kobiet. Bliska odległość cewki moczowej od odbytu oraz krótsze przewody moczowe ułatwiają migrację bakterii. Najpopularniejszym patogenem odpowiadającym za dysfunkcję układu moczowego jest Escherichia coli. Zakażenia wywoływane są również przez inne drobnoustroje, w tym przenoszone drogą płciową takie jak (zarazek jaglicy), rzęsistek pochwowy, pałeczka pochwowa czy bielnik biały. Czynnikami, które mogą dodatkowo zwiększyć prawdopodobieństwo występowania dysfunkcji układu moczowego, w tym w szczególności o podłożu bakteryjnym, mogą być: stosunek płciowy, stosowanie antykoncepcji (spermicydy, kapturek), leczenie przeciwdrobnoustrojowe, estrogeny, a także czynniki genetyczne. Wśród innych czynników predysponujących do zakażeń układu moczowego wyróżnia się także obniżoną odporność organizmu, cukrzycę, wady anatomiczne w zakresie układu moczowego (np. zwężenie cewki), ciążę, dużą aktywność seksualną kobiet, czy też kamienicę nerkową sprzyjającą infekcjom. Jak dbać układ moczowy? Istnieje wiele sposobów zapobiegania zakażeniom dróg moczowych, ale najważniejszym z nich jest dbanie o zdrowie układu moczowego każdego dnia, niezależnie od okoliczności. Jako powszechne i pomocne w prawidłowym dbaniu o zdrowie układu moczowego uważa się picie dużej ilości płynów, aby stale wypłukiwać bakterie z układu moczowego, korzystanie częściej z prysznica zamiast kąpieli. Ponadto unikanie produktów mogących podrażnić cewkę moczową (np. kobiece preparaty perfumowane czy nylonowa bielizna). To co jednak jest bardzo ważne, a co więcej potwierdzone badaniami, to wzbogacenie codziennej diety o żurawinę, która słynie ze swoich dobroczynnych właściwości na zdrowie układu moczowego. Dobroczynne działanie żurawiny Żurawina (łac. Vaccinium macrocarpon) jest rośliną rdzennie amerykańską. Jej uprawa jest już niemalże tradycją sięgającą początków XIX wieku. Od tego czasu eksportuje się ją również do Europy. Pierwsze wzmianki na temat wpływu żurawiny na zakwaszenie moczu pojawiły się w prasie medycznej już w 1923 roku. Za jej prozdrowotne i odżywcze działanie odpowiedzialne są związki roślinne w niej zawarte. Są to głównie proantocyjany, taniny, bioflawonoidy oraz fruktoza. To one zmniejszają przyleganie bakterii E. coli do nabłonka dróg moczowych, ograniczają ich namnażanie oraz zwiększają ich wydalanie z moczem. Liczne badania oraz dane naukowe potwierdzające odżywcze i prozdrowotne działanie żurawiny pozwoliły na stworzenie preparatów pomocnych w profilaktyce zdrowia układu moczowego. Zawarty w nich standaryzowany na zawartość proantocyjanów naturalny ekstrakt z owoców żurawiny wielkoowocowej oraz witamina C dobroczynnie wpływają na zdrowie i sprawne funkcjonowanie układu moczowego. Są to cenne składniki naszej diety, o których należy pamiętać każdego dnia. Odpowiedzialne za działanie antybakteryjne składniki zawarte w żurawinie po przyjęciu doustnym są najpierw wchłaniane w jelicie, a następnie docierają do docelowej tkanki. W przypadku dysfunkcji dróg moczowych, aby były skuteczne, muszą pojawić się w moczu w odpowiednim stężeniu. Nie wystarczy zatem włączenie do naszej diety samej żurawiny, choć i to będzie krokiem w dobrym kierunku. Optymalne stężenie antybakteryjnych składników zawartych w żurawinie zapewniają preparaty dostępne już na rynku, produkowane z żurawiny, stwarzające w drogach moczowych środowisko niekorzystne dla rozwoju bakterii oraz wspomagające ich usuwanie z organizmu. Preparaty te polecane są przede wszystkim w profilaktyce zdrowia układu moczowego oraz dla osób odczuwających dyskomfort dróg moczowych, głównie w sytuacjach przewlekłych i często nawracających dysfunkcji pęcherza. Jedna doustna kapsułka dziennie preparatu dba o zdrowie i sprawne funkcjonowanie układu moczowego. Zaleca się przyjmowanie preparatu w trakcie posiłku ze względu na lepszą przyswajalność składników. Wsłuchujmy się w potrzeby naszego ciała, podążajmy za postępem cywilizacji i nowymi skutecznymi metodami profilaktyki, poszerzajmy nasza dietę o cenne suplementy, a wzbogacimy nie tylko naszą wiedzę, ale pomożemy naszemu ciału pozostać na długie lata w zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mnie dziś ścięło .... znowu zawiechę złapałam :( idę na żurawinę :( Pimach👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mafinka masz rację:p może Ci polać kochana? Serum dzięki za rady i ciekawy opis jeszcze dzisiaj pójdę i kupię co trzeba. wcześniej myślałam że tak po prostu musi byc i muszę się tak męczyć. Raz w ciąży w akcie desperacji policzyłam że od momentu położenia się do łóżka do momentu zaśnięcia, w kibelku byłam 57 razy to był jakiś pieprzony koszmar, najgorsza dolegliwość ciążowa jaka mnie dopadła i to już od pierwszych dni. Właściwie to był pierwszy objaw ciąży u mnie. Nawet lekarz mówił że mam pecha bo fasolek akurat tak się zagnieździł że macica uciska pęcherz i cała ciąża będzie taka. Pod koniec już nie kontrolowałam popuszczania:( NIGDY WIĘCEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija lej!!!! ile wlezie:P Majka - co ci?? jaka zawiecha?? idziesz pić i nawet nas nie zaprosisz?? no wiesz... jak mozesz..... :P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziwczochy ja to sie odezwe dopiero jak chociaż 9 z 0 zobacze bo już nawet nie wiem co mam wam pisać? wczoraj opierdoliłam 3 pajdy chleba opaciane w jajku i smazone na smalcu z zółtym serem polane keczupem i z pomidorem dobre to było jak cholera:(, ale co z tego jak przed chwilą sie dowiedziam że ludzie pytaja czy czasem w ciązy nie jestem? Kurwa horror toż w kurtce pytaja a jak trza bedzie ją z rzucić? oj ja już nie wiem bożżżżżżżżżżżże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ TAM ZARAZ SZCZĘŚLIWA:p mi już miejsca w autobusie ustępowali:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×