Wrzesień 2009

my jestesmy 6 lat razem, mieszkamy razem juz 4 lata. zdazylismy sie dotrzec. 3 lata temu byl powazny kryzys( umowil sie z inna ,ktora zawsze miala na niego chrapke - niby sie tylko calowali, bo w pore sie obudzil i z placzem wrocil - dla mnie zdrada ewidentna dla nioktorych tylko pocalunek ) ale to umocnilo nasz zwiazek , i od tego czasu to juz jest fajnie. wadomo kazdy sie kloci. ja mam charakterek on tez. ale szybko dochodzimy do porozumienia ,czasami fajnie sie tak poklocic - bo fajnie jest sie pogodzic :P

Asiu cos Ty jakbym mogla sie obrazic :) ale u mnie to jest z seksem roznie;) maz zmeczony a ja sie boje o malenstwo przez te twardniecia brzucha... ale Ci maz zrobil niespodzianke SUPER:)

super, ze wózek już kupiliście ja na początku sierpnia aby gwarancja nie miała pustego przebiegu ... rocznice ślubu różnie obchodzimy - zazwyczaj kupujemy coś do domku, a to raibow, a to grill elektryczny albo jakiś wypad w góry ostatnio wynajęłam pokój w motelu z kolacją i śniadaniem - podwójne duże łóżeczko, które jak zapewniała Pani nie rozsuwa się (ale się rozsunęło) w sumie było fajnie ale ja czułam się dziwnie kelnerki na nas patrzyły przy kolacji takim wzrokiem (no bo pokój na jedną noc) potem w pokoju był czujnik ruchu, który zmieniał kolory diodek przy ruchach więc machaliśmy nóżkami sprawdzając jak działa zamiast .... heh :) ale mężowi pomysł się bardzo spodobał :)

co do prezentów z okazji urodzenia dziecka, mąz chciał ale ja powiedziałam nie, bo szkoda mi kasy na jakies śwzałożę riecidełka, które az w roku, lepiej dziecku coś kupić:P co do pościelki to moja Karola mimo że ma rok, w ogóle pod nią nie sypia, jak była malusuia to były rożki i kocyki, później śpiworki, a teraz pod kocykiem sypia, ja akurat mam taka bezbadziejna kołderkę że i tak nie otula dziecka dokładnie i w zimie małej zawiewało po pleckach:) nasz Tomek w 24 tyg ważyl 85 0 gram więc chyba dużo:) co do wakacji mimo remontu, postanowiliśmy pojechać nad morze nasze polskie żeby mała powdychała jodu, śmiejemy się że Karolinka stawia te wakacje, tzn od dnia narodzin kupiliśmy jej skarbonkę i przez rok uzbierała się juz pewnie na krótkie wakacje :P:P a ja nie widzę problemu wakacji jak ma się dziecko czy nawet dwoje, już nawet mężowi zapowiedziałam że za rok z dwójką na 3 tygodnie nad morze jedziemy:) jak Karolinka miała 4 miesiące też bylismy na wakacjach i było super:) wracając do sterylizatora to ja jak bym teraz kupowała to ten do mikrofali, bo mniej miejsca zajmuje i nie ma problemu z kamieniem jak w tych elektrycznych:) ale teraz nawet jak trzeba będzie to będę wyparzać we wrzątku i tyle:) co do karuzelek, to Kariolince kupiłam ale nie używałam, nie wiem czemu nie powinno się ich używać ale myslę że w rozsądnych ilościach nie zaszkodzi a pomoże:)

Basia ja też się boję o Małe, ostatnio nawet to sprawdzaliśmy z m w necie pozycje, w których jest bezpiecznie(polecam lekturke), tym bardziej, że ja też miewam skurcze. lecę do ogródka, zerwałam już truskawki i został jeszcze szczaw na jutrzejszą zupkę i szpinak do zamrożenia ojej i kupiłam dzisiaj na targu kg szparagów to muszę obrać do zamrażarki na zimę narka Kochane:)

****small size szok ja bym nie wybaczyła !!!!jak mógł dotknąć ust innej kobiety wrrrrrr !!!!! jestem tak mało tolerancyjna w tym temacie, że mój M miałby przechlapane no no no chyba zaraz przeszukam jego garderobę - jak nie znajdę żadnych włosów to znaczy, że spotyka się z łysą :) - to kawałek kawału :)

co do feneterolu ja brałam z isoptinem razem, ale okropnie sie czułam na poczatku, uderzenia goraca, słabo i do tego drganie rak...

*** Aska 1978 ale mnie rozśmieszyłaś swoim postem bo piszesz tak "sprawdzaliśmy z m w necie pozycje, w których jest bezpiecznie(polecam lekturke)" i potem przeskoczyłam na linijkę poniżej byłam pewna, ze opisujesz pozycję "lecę do ogródka, zerwałam(ja przeczytałam zrywam) już truskawki" :D :D :D

MDream to mieliście świetną rocznicę, no i wesołą:) od Was nie da sie odejść a właśnie dzisiaj oglądałam Drzyzgę i był temat o uzależnieniu od komputera. idę do ogrodu, pa...

ja to chyba juz dawno sie uzalezniłam:))) aska1978 ja jutro przetestuje wozek na synku:)))

oj MDream ja widzę, że temat się dzisiaj super rozwija, no no:) no na szczawia fajna pozycja:):)

od komputera jestem bardzo uzalezniona:( i to juz ladnych kilka lat. odnosnie sexu to ja nie mam ochoty chociaz od czasu do czasu takze i mnie najdzie. moj maz pracuje na nocki wiec i tak w noce spedzam sama i moze dlatego sie przyzwyczailam ze nie potrzebuje sexu do zycia.

ja jeszcze jak nie znałam mojego meza i nie miałam neta w domu chodziłam do kawiarenki po dobre 5-6 godzin dziennie ile ja wtedy kasy przepuszczałam, masacra

ciezko mi bylo to wybaczyc , 2 tygodnie schudlam 6 kilo bo nic nie jadlam tylko pilam wode. caly czas spalam i wylam. jakos nam sie na szczescie ulozylo, tylko jak ja widze to mam ochote oczy wydrapac choc juz tyle czasu minelo. a kare to mial niezla , celibat baardzo dlugo :P co do prezentu fajnie byloby cos dostac , w koncu 9miesiecy nosimy brzuszek, stresujemy sie, niedosypiamy , jestesmy obolale. wiec sie prezencik chocby malutki nalezy. ale znajac zycie beda kwiaty, chociaz taki ladny pierscionek i wisiorek aparcie widzialam :P moze mu cos zasugeruje ;)

mi nie potrzeba zadnych prezentów wystarczy ze dla małej kupilismy tyle nowych rzeczy a nie ze ma po michasiu to dla mnie prezenty:) a po drugie najwiekszym prezentem jaki chciałabym dostac to zeby maja nie chorowała...

ja sie biore za kolacyjke, robie kanapeczki takie z salatka, szczypiorkiem pomidorem rzodkiewka i jajkiem:)

jejku juz 20.30

MDream brałam fenoterol w 1 ciąży i rzeczywiście w 1 dniu dostałam bez isoptinu jak zaczęło mi serce kołatać i mroczki się pojawiać to dopiero dostałam stracha ale na szczęście dziewczyna co leżała ze mna powiedziała że wszyscy na początku tak mieli i żeby lekarza poprosić o isoptin po którym te objawy przechodzą.

kuzwa ale sie mam, dosc ze jestem czuła na zapachy to moje dziecko tak sie załatwiło ze myslalam ze sie pozygam a jeszcze tyłek musiałam mu wytzrec:( a do tego był u fryzjera i chciał sobie włosy umyc:))) tzn umył sobie moim onikiem na wagry:))))

ojejku 21 a ja dopiero z ogrodu wróciłam... miska szczawiu i szpinaku i jeszcze muszę to sparzyć.... wysłałam mojego lubego do tesco po aparat do mierzenia ciśnienia, my co prawda mamy super w domu ale ten dla taty na imieniny i na dzień ojca, bo za kilka dni..... aparat kosztuje połowę ceny czyli 39,99 napiszę jutro czy fajny.... Dobra wracam do moich warzyw, do jutra owocnej nocy:):) pa nie owocnej nie, przyjemnej:):) pa

basia19g nie martw sie dzidzia napewno jest odwrocona pleckami do twojego brzuszka:* jak zacznie kopac znow to napisz::)

witam piątkowo

Witaj Chochlik :) Myślałam, że będę pierwsza a tu mnie jakiś chochlik ubiegł :) Nieładnie :) :) :) :)

witam i melduje sie jako trzecia na forum:)

czesc laski....

Heh Hej ja też nie śpie od 6ej. czwarta....

ja zmykam... dzisiaj chyba bede dopiero wieczorem jak juz do babci dojade...

Dziewczyny mam do Was takie pytanie. Czy bardzo często myślicie o porodzie? Ja ostatnio coraz częściej. Czytam różne relacje z porodów, odlądam filmiki i powiem szczerze, że coraz bardziej się nakręcam.

puchatku22 mysle bo najpozniej za 5 tyg bede po, ale ja sie nie nakrecam filmikami relacjami z porodu itd...z pierwszym porodem tez sie nie nakrecałam, uwazam ze nie warto, i tak kazdy porod jest inny, głowa do góry

Koteczek mnie wyprzedził:) Ja już obrałam szparagi i gotuję zupkę.... pobolewa mnie brzuszek i plecy, chyba przez ten ogródek, bo dużo się schylałam a jak tam Koteczku u Ciebie?