nie mam znajomych calymi dnaimi siedze sama w domu

A samopoczucie fizyczne kiepskie, jedno zaziębienie przechodzi w następne, a psychiczne średnio na jeża. Chyba znowu za duzo rozmyslam nad zyciem ;)

ja tylko raz w życiu byłem na takiej imprezie tzn. byłem kierowcą a reszta piła. kurcze myślałem że zdechnę wtedytaka beznadzieje więc domyślam się jak mogłaś się czuć to nic fajnego? a Twój facet też podchmielony? dlatego Ciebie nie "widział"??

A ja fizycznie tez kiepsko... dzis pierwszy dzień w pracy i ogrzewanie padło:) było 3 stopnie na plusie:) ale i tak mi się podobało:) A jeśli chodzi o rozmyślanie nad życiem to w moim przypadku przeważnie łąpie doła wię staram się nie myślec nad jutrem itp.:)

A co do wyglądu, to raczej nie to. Wyglądam zupełnie normalnie. Może nie chcą się ze mną zadawać, bo wiedzą, że zawsze wytknę dulszczyznę. Sama nie wiem. Nasze priorytety różnią się coraz bardziej, to był proces stopniowy, a efekty tego są takie, że znalazłam się na tym topiku.

A mój facet to odrębna historia. Ma poważne problemy ze sobą i takie zachowanie od czasu do czasu to niestety norma, ma tendencje do uciekania, ale już się jakoś przyzwyczaiłam. Czy był podchmielony? No ba ;) U mnie też dzisiaj zimnica w robocie :o Jak tam pierwszy dzień w pracy? :)

ehhh ja nie mam wcale znajomych i pewnie jestem jakiś beznadziejny i to moja wina:( ale co ja poradze jak przechodziłem załamanie to nikt mi nie umiał pomóc tylko wszysty olewali to ja zrobiłem tak samo...

Aha skoro się przyzwyczaiłas to ok:):) A w pracy fajnie:) szefo spoko i gadałem z chłopakami którzy z nim pracowali. mówili że jest ok i nie żałują że z nim pracowali:) jutro przychodzą fachowcy i będzie już ciepełko więc powinno byc dobrze:)

Zero znajomych? Naprawdę ani jednej zyczliwej duszy nie masz na tym świecie? Bo aż nie chce się wierzyć. Może nie dostrzegasz ludzi, z którymi potencjalnie mogłbyś się dogadać. Czesto jest tak, ze postrzegamy ludzi jako nam nieżyczliwych, a rzeczywistość jest zupełnie inna. ;) Co do dołów, to prawie każdy to przechodził. Nawet nie szukałam pomocy u znajomych, bo wiedziałam że mi i tak nie pomoga, bo niby jak? Nie są specjalistami w tej dziedzinie, sami maja własne problemy, a dobrymi chęciami wiadomo co jest wybrukowane. Czego mogłam się spodziewać? Głupkowatych rad w stylu "wez sie w garsc" itp "złotych środków" terapeutycznych. Wtedy zainteresowałam się psychologią i wtedy rzeczywiście coś drgnęło. Może nie jest różowo, ale nie ma porównania do tego co było kiedyś.

miałem jedną koleżankę która ze mną rozmawiała a poza tym nikogo ale jej facet jest tak zazdrosny że nawet kontakt na gg się zerwał bo on zobaczył że pisze ze mną:( i dopa:( nie chciałem wiele nie chciałem jakiej tam pomocy o której piszesz i tych rad... chciałem tylko by ktoś ze mną pogadał ale i tego nie miałem i nie mam:( więc sobie jestem na kafe i troszkę teraz na gg.

Je już zmykam do wyrka:) dziękuje za rozmowę i zyczę spokojnej nocy:) Dobranoc A pozostałe dziewczyny gdzie? Wam tez spokojnej nocy

No skąd ja to znam, u mnie tez się posypało troche kontaktów przez zazdrośników :o No ja też juz się kładę, dobranoc :)

wiam jest tu dzis ktos?

Witajcie:) jest ktos?

Ewulka jesteś?:)

ja jestem:) jak samopoczucie smutna?

Takie sobie. Miałam ciężkie dni. Teraz jakoś tam jest. A jak u Ciebie Ewulka?

czemu ciezkie? tak sobie ucze sie w ciagu dnia chodze na rozmowy jutro mam kolejna wysylam cv poki co nic:o poklocilam sie z bratem ahh....

Ciężkie przez męża:( Jak rozmowy Ewulka? Pogodzicie się. Jak nauka idzie?

ahh z facetem zle bez niego gorzej:D nauka jakos idzie poki co ucze sie na prawo wiec nie jest zle gorzej bedzie z scislymi przedmiotami a sa ich dwa jutro mam rozmowe w sprawie pracy ktora dostalam z up dzis wyslalam kolejne 2 podania z gazety, zobaczymy:) a z bratem watpie jest na mnie zly nie odzywa sie a wszystko dlatego ze zwrocilam uwage jego dziewczynie:(

Ewulka pogodzicie się, jutro bedziecie rozmawiać. Przejdzie mu. Tak jest z rodzeństwem. Jakie to dwa przedmioty? Masz racje z nimi źle ale bez nich ....., ale tak jest w obie strony:)

Już niedługo ja zaczne wysyłać swoje CV.

rachunkowosc zarzadcza i standardy sprawozdawczosci a co do brata 3 dni sie nie odzywa dzis nawet jak poszlam wyjasnic sprawe to ze mna nie rozmawial:( ahh...

Hej kobietki pewnie już Was nei ma... miłego wieczoru zyczę i nie smutajcie

hej wszystkim jest tu ktos dzisiaj? ja dzis mialam rozmowe w sprawie pracy...:O:O:O:O

Witajcie Ewulka i jak było ??

zle:o pani na wstepie mi powiedziala ze ma w dupie moje wyksztalcenie i dla niej moge miec rownie dobrze podstawowe pozniej wziela skierowanie z urzedu pracy napisala ze nie mam kwalifikacji i to byl koniec rozmowy:O szczerze mowiac jestem zalamana po dzisiejszym dniu:O

to podel zachowanie :(

podłe *

noooo zalamalam sie:O mam jzu dosc siedzenia w domu:O na dodatek pani w urzedzie pracy dala mi nast termin na koniec marca bo stw ze nie ma i nie bedzie ofert:O

zburzyć tę budę PUP a wieśniary urzędaski z Mgr pogonić do robót publicznych komu potrzebna ta murowana BUDA PUP