Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dusidusidusi

DUSI, DUSI, CO ROBIĆ !!!

Polecane posty

Gość dusidusidusi
czuje sie ok,zartowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
maz do zony kochanie mialas wreszcie orgazm!!! nie ,to byl atak astmy hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
ŻARTOWAŁAŚ..........................???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
jestem taka zla ze zjem cala choinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
No tak... zaczynają się podszywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
Oby ciebie nie spotkała choroba... Gnojek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozkaPytia
prawo karmy ' kto zlozeczy blizniemu zostanie dwukrotnie ukarany,twe zle slowo na temat choroby wroci z podwojna moca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
Umiesz czytać ze zrozumieniem...? Napisałam - OBY CIEBIE NIE SPOTKAŁA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaolaolaola
jaja sobie robicie,ide spac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
Ja sobie żartów nie robię...! Z choroby żartować...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozkaPytia
twa agresja cie' zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
A kto tu jest agresywny...? Chyba ty i podszywacze...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozkaPytia
lato 2009 bedzie suche i nie laskawe dla astmatykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
witam no wiec tak wybralam sie do przychodni i co zobaczyłam kartka z namisem zamknięte otwarte dopiero 5 stycznia wiec pojechalam do takiej przychodni która działa jak pogotowie tzn. od godziny 17 lub święta .. no i dostałam kroplóweczke - świszczeć przestałam cięszki oddech został i zwiekszone dawki lekó no i encortonik 60 mg na dobe ;/ narazie ok , zobaczymy jak bedzie hm.. debilnie podszywacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
Hej! To ja, zaczerniona, żeby uciąć głupich podszywaczy. Cieszę się, że już nie świszczesz! :):) Kroplóweczka, encortonik swoje robią! Trzymaj się dzielnie! ❤️ Ja nie spałam do szóstej rano. Jeszcze dobrze słyszałam dzwony i kuranty w pobliskim kościele. Potem widocznie leki zaczęły działać, a nocne zmęczenie dołożyło swoje - zasnęłam. Teraz zaaplikowałam sobie nową dawkę wszystkich leków i świsty są mniejsze. Duszność i wielkie osłabienie pozostały. :(:( Moja pulmonolog będzie dopiero po Nowym Roku. Nie chcę iść do innej i jakoś muszę się przemęczyć. Chyba, że znowu "trafi" mnie tak mocno jak minionej nocy! Na szczęście mieszkam obok szpitala, więc w każdej chwili kroplówka, lub Hhdrocortizon z wapnem w żyłę. Ale takie nagłe wypady na Izbę Przyjęć często kończą się położeniem w szpitalu - a ja nie chcę...! 😭 Oj, jeszcze zapomniałam napisać, że nad ranem mąż choinkę na balkon wystawił......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al_a
Uuuu.... na pomarańczowo jednak... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezłe daki masz encortonu- to z taba jest nie najlepiej, też przez to przechodziłam encorton ratuje zycie zawsze nosze go w torebce ale radzę Ci zawlczyć o zdrowie aby jak najrzadziej brać sterydy skoro cierpisz na astmę to choroba póki co nie uleczalna więc ataki moga być często , ja tez nie ragowałam na wziewy, lądowałam w szpitalu było ze mną źle , ale póki co znalazłam sposób. Spróbuj może i tobie pomoże : kup sobie bursztyny taką sieczke za kilka złociszów zalej spirytusem i od czasu do czasu jak już staniesz na nogi smaruj tym klatkę piersiowa, inhaluj się np poprzez wlewanie do gorącej wody można pić po 3 krople dziennie ja m.in dzięki tej kuracji już nie sięgam po encorton oddycham póki co normalne nawet wziewne sterydy mogłam odstawić , spirometrię tez mam idealną być może ten stan nie będzie wieczny ale póki co pomaga sterydy ratują życie ale maja tez masę efektów ubocznych więc warto zrobić wszystko aby sięgać po nie jak najrzadziej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
więc tak z tymi bursztyami to sprubuje hm... tylko z kad ja teraz wezme byrsztyny ... ta to racja encortonik ratuje sytacje ale ja go tak nie lubie brać a biore go bardzo często hm.. 2 razy w mc ...;/;/;/ kochanego masz męża, że ci choineczke na balkon wystawił Nie męcz się idz na izbe przyjeć może poprostu zwiekszą ci dawkie no a ja zmowu świszcze ;/;/;/ ale wieczorem ecortonik będzie wiec mam nadzieje że sie poprawi to prawda zmeczenie i osłabienie dają swoje znaki no to ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc ;*:* trzymajcie sie cieplkutko zajrze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
i znowu jest H***wo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiajcie! Oj, przespałam prawie cały dzień. Dusi mniej niż wczoraj, ale dostałam gorączkę. Ciekawe, czy nie wywiązało się zapalenie oskrzeli? Zobaczymy jak będzie rano... Może jednak do tej \"obcej\" pulmonolog trzeba będzie iść. Leki wziewne biorę 3 X dziennie. Amertil jedną tabletkę wieczorem. Bierzesz Enkorton, to wspaniały lek. Ale ja muszę z nim bardzo ostrożnie działać, bo często podają mi go na jeszcze inne przewlekłe schorzenia. Bez niego kiepsko by ze mną było... A te skutki ubocznne... Ech... Wiecie i ja stosowałam kiedyś taką nalewkę z bursztynu. Zbytnio mi jednak nie pomagała. Po latach oglądałam w TV program o bursztynowych oszustach. Zamiast prawdziwego jantaru, sprzedają jakieś podróby. Nalewki już nie miałam, ale przetestowałam moje sznury bursztynowe. Okazało się, że sporo z nich jest podrobionych!! :(:(:(:(:( Pwnie najlepiej pojechać nad Bałtyk i samej nazbierać. Jak się teraz czujesz..? -Pozdrawiam Was Kobitki...! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
leżeć mi jest nie wygodnie jak juz to siedze i łokciami się o kolana opieram wlasnie lykłam cos uspokającego bo z nerwów asz cała kipie jestem już zmęczona tymi dusznościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astmiczka88
ktore leki powoduja ze sie tyje????????????? zyrtex????????? plz widze ze jestescie w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
sterydy i to duże dawki typu ecnorton fenicort hydrokortyzon deksen itp... a po zyrtecu, słyszałam rozne opinie na ten temat wiec nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmxmmx
Boooosh, dziewczyny naprawdę wam współczuje. Wiem jak to jest, bo swoje w życiu przeszłam. Astmę dostałam jako dorosła osoba i nikt nie wiedział, co jest jej źródłem. Okazało, że jestem uczulona na kota, aczkolwiek to się ujawniło dopiero po kilku miesiącach od posiadania kota. A mnie było gorzej i gorzej, dusiłam się codziennie, przeziębiałam bez przerwy, aż wyhodowałam sobie zapalenie płuc. Taka chora jak wtedy to nie byłam w życiu.:( Najdziwniejsze jest to, że jak wyleczyłam się z zapalenia płuc- astma mi również przeszła i jeszcze jakiś czas żyłam sobie spokojnie z kotem. Że chodziło o kota dowiedziałam się dużo później. Ten pierwszy się zgubił, a jak potem miałam kontakt z następnym - wszystko wróciło. Tyle że ja kocham koty.... No i byłam kolejna znajda i kolejne ataki. Byłam w bardzo złym stanie ale nie chciałam się poddać. I wiecie co? Koty są dwa, mają juz 6 lat a ja prawie nie wiem, że mam astmę. Tzn już od dłuższego czasu praktycznie nie mam objawów. Chyba pokonałam to świństwo moją baaardzo ryzykowną decyzją (o zamieszkaniu z powrotem z kotem). No więc astma to nie wyrok dożywotni.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astmiczka88
zmieniam lekarza od stycznia i nie wiem o co poprosic zeby sobie nie zaszkodzic,a lekarze przepisuja najchętniej najdrozsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrtecu brać nie mogę - działa na mnie jak kilka głębszych...! Po Cencortonie PUCHNĘ MASAKRYCZNIE...! I jeszcze depresyjnie na mnie wpływa...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×