Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dusidusidusi

DUSI, DUSI, CO ROBIĆ !!!

Polecane posty

Gość raymond31wwa
to sex z astmatyczka odpada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
i po co te beznadziejne komentarze ... wr. no laseczki :*:*:* ja czuje sie dziś super, rewelacyjnie dobrze hm.. dziś to sobie nawet pomyślałam ze moze tej astmy już nie mam w nocy spałam ja suseł rano też ok trza zacząć zmiejszać leki :) oby jak najwiecej takich dni i wam też zycze a jak wy się czujecie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusidusi małymi kroczkami aby do przodu napewno będzie dobrze :) a jak znosicie zmiany temperatury? np wyjście na mróz? u mnie z tym różnie raz ok, a czasem tak wczoraj musiałam sięgnąc po ventolin bo cięzko mi się oddychało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja! :):):) Pieczareczko, spało Ci się super? Jak dobrze to słyszeć! Zasnęłaś przed 12 - oj, to wspaniale! Mówią, że każda godzina przespana przed północą, liczy się podwójnie...! Wirusa złapałaś? :(:( Tak, ponoć coś "jest w powietrzu". Ludzi dopada właśnie ból gardła, katar, kaszel i gorączka. A z czego inhalacje robisz? Z jakiego leku, czy coś metodą domową? Ciekawa jestem. Dusidusi, gratuluję Susełku...! :D:D:D I już chcesz dawki zmniejszać? Nie za szybko...??? U mnie też poprawa. Gorączki już niet. Jest ciągle osłabienie, takie niecałe 36. W dzień troszkę wstaję z łóźka. Szlafrok + ciepłe kapciochy i po mieszkaniu spaceruję. :):):) Potem powrót do sypialni i spanko. Widzę, że Pieczareczka o oddychanie pyta. Oj, z tymi zmianami temperatury, to czasem ciężko jest. Nie raz, nie dwa już sama taka gwałtowna zmiana świsty powoduje. A jeszcze jak mocno wieje, to masakrioza całkowita.....!!! Ventolin zawsze noszę przy sobie i nim się ratuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
witajcie pytacie się o zmiane temperatury u mnie róznie z tym bywa, ale prawie zawsze cięszko mi sie oddycha - ale nie zawsze musze brać leki nie raz wystarczy ze pooddycham przeponoą i jest ok ( chodz wtedy to nie jest łatwo - wiele lat trenowania w szpitalach, a po pierwsze musze się uspokoić) z tymi lekami, to narazie nie ruszam dawek wiece sama juz nie wiem co myśleć dusznosci ok , a temperatura 37,6 wiem że niby nie dużo i w normanie ale ja jestem człowiekiem co ma zawsz 36,4 - 36,5 ach .. no jakoś to bedzie trzymajcie sie cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakoś tą zimę przetrzymamy:D Ala czym się inhaluję? istne sanatorium w domu Sól bochenska to podstawa plus coś na urozmaicenie;) a to nalewka z burszynu, kilka krpoli olejków - ostatnio pichtowego, czasem kilka kropli jodyny, albo wody utlenionej , z ziółek wrotycz - zbieram latem na cała jesień i zimę działa jak antybiotyk i jest przeciwzapalny- na astme i moje zatoki rewelacja Zawsze sobie obiecuję systemtyczność w inhalacjach aby były efektywne trzeba 2- 3 razy dziennie przez dłuższy czas - niestety mam słomainy zapał moze teraz będzie lepiej ;) dusisusi z temeraturka to spokojnie jak podwyższona to znaczy że organizm z czyms walczy , bierz cos na uodpornienie koniecznie polecam sprawdzone metody naturalne - do lata jeszcze daleko :( no dziewczyny obiecuję przejść na mniejsze porcje jedzonka- obżarstwo mi nie służy dobrze że to już po okresie światczno- noworocznym, lodówka opustoszała od smakołyków ale na małego heinekena co się uchował mam smaczka :D chociaz pod futerkiem łatwo teraz ukryć zbędne kilogramy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
o tak te jedzenie.... heh grube futra wszystko zasłonią hm. a latem lustro= katastrofa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Melduję, że dziś pierwszy dzień z łóźka wstałam. W południe. I jakoś do tej pory wytrzymałam bez leżenia i spania. Dobrze jest...! Mąż zrobił pyszny obiadek (frytki, kurczak w ziołach i sos na bazie majonezu - PYCHA !) do tego lampka czerwonego wina. W ten sposób rodzina uczciła moje wyjście z sypialni. Hihihihi...! Miło było. :):):) Pieczareczko, pamiętam, że kiedyś też robiłam sobie inhalacje z Soli Bocheńskiej. Pewnie trzeba do tego powrócić. Zainteresowałaś mnie tym zółkiem. Wrotycz - ciekawa sprawa! Muszę o nim pomyśleć. Dusidusi, masz stan podgorączkowy i to świadczy o tym, że w Twoim organiźmie ciągle toczy się stan zapalny. Musisz chyba jeszcze wstrzymać się ze zmniejszaniem dawek leków. Jeszcze na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
witajcie słoneczka u mnie siuper dusznosci brak no gdy by nie ten katar wrr...... remperatura do południa brak a teraz 37 hm.. ale tak do b. dobrze bylo by lepiej gdy by było cieplej ale cii od dzisiaj ruszam z dietka MŻ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dusidusi, uuu... dieta MŻ...! Gratuluję samozaparcia i trzymam kciuki za sukces...! :):):) U mnie też jest lepiej. Duszności i kaszlu prawie już nie mam. Przez cały dzień nie musiałam Ventolinu wdychać. Do mojej pani pulmonolog idę w środę, zobaczymy co na to wszystko powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
wszystko ok dieta -wytrzymuje bez problemy dusznosci- wczoraj wieczorem straszna a dziś nerw nerw nerw dosłownie wściekła chodze - sama nie wiem o co mi chodzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
dziewczynki żyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udusilo ich
na smierc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie udusiło :D a witam przy porannej kawusi Ala Ty masz w domu nie męża tylko prawdziwy Skarb- pogratulować - nie no Ty kochana to możesz sobie chorować ;) ale super że u Ciebie lepiej u doktorków byłaś? dusidusi hustawy nastroików :( niestety to efekt uboczny leków wiem jakie to męczące i dla nas samych i dla otoczenia jeszcze jak się do.łączy do tego czas przed miesiączką ja w najgorszym okresie to albo wyłam albo dostwałam szału dopiero farmakologicznie mnie wyciszyli. A jak duszności? ja tez niestety od czasu do czasu siegam po ventolin- spływa mi z zatok jeszcze niestety delikatnie zwłaszcza jak juz leże w łóżku - a to podrażnia gardło i wiadomo u astmatyków każda mała niedyspozycja to już straszek, ale w dzień oki Ja pracuję z dzieciakami więc ciągle łapie jakies wiruski walcze z odpornoscia non stop Czy po atakach kaszlu też was boki bolą- mnie od wczoraj boli w prawym boku, myślałąm że watroba ale przy wieczornym kaszelku doszłam do wniosku że to przeciążone mieśnie Z dieta leżę na obie łopatki- może dzisiaj bedzie lepiej ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
te huśtawki nastrojow są najgorsze ... no tracą przez to moi bliscy dusznosci ok :) nawet dobrze :) jak na mnie gdy by nie ten kaszel .. wrr. o tak bolą mnie boczki i to strasznie przez kaszel ale jeżeli bolą się plecy z tyłu to niestety nie od kaszlu a tzw. nerwo bóle a z dietką hm.. ok.1000 kcl jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusidusi super że możesz poskromić apetyt przy encortonie to potrójnie ciężko - ja jak go brałam nie miałam uczucia sytości brawo a na wyciszenie nic nie bierzesz? mi po coaxilu wróciła równowaga , wszystkie uspokajające niestety uzalezniają a leki na depresję moge brać bez objawów odstawienia - sa ok zmykam do pracy, zajrzę wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
A mi coaxil nic nie pomagał bralam go i nic.. zero jakiejś poprawy co do encortonu schodzimy w dół dusznosci powiecmy że ok :)):) a humorek - wściekla osa dieta - bywało gorzej ogulne nastawienie- pozytywne oczywiscie :):):): a jak u was ? jak siię czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi coaxil pomógł ale dopiero po dłużsżym czasie brania dzieki niemu wyszłam z leków uspokajających na prostą U mnie nie powiem że rewelacyjnie- sinusojda - wczoraj cięzki dzień , delikatne duszności - pierwszy dzień miesiączki często tak mam :( ventolin brałam co 2, 3 godziny a dzisiaj idealnie zdrowa jak ryba Do wziewnych sterydów nie wracam narazie - one mi nie pomagały , nawet jak brałam systematycznie miałam silne duszności dusidusi a na plesnie masz alergie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
NIE NIE MAM na nic alergi jak to ? to ty nie łykasz nie bierzesz żadnych leków oprucz ventolinu !? tak nie można !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość móc normalnie oddychać
Przeczytaj i, jak przypadnie do gustu preparat i cena, to kup na stronie: http://www.astma-oskrzela.pl/p/179/strona Fragment pochądzący z artykułu: "Pijesz Gynostemmę królewską, więc panujesz nad swoim zdrowiem i co za tym idzie - astmą oskrzelową, snem i stresem. Panujesz nad równowagą swojego organizmu. Tekst ten kieruję do wszystkich, którzy podejmują racjonalne decyzje i rozumieją, że stan ich zdrowia w dużej mierze zależy od jakości stosowanych ziół oraz suplementów diety..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość móc normalnie oddychać
receptura preparatu oczywiście oparta na naturalnych składnikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusidusidusi
jakos to mnie nie przekonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale leków typu mucosolvan, SCC nie bierzecie. Ja w Polsce rastowałam się jeszcze takimi tabletkami Kaliunm (ale nie żaden potas \"na serce\") Teraz jestem w UK i tu nie ma połowy leków tych , co w Polsce - moja lekarka przynajmniej oczy robi jak jej pokazuje polskie leki. Ja jeszcze biorę Berotec i hydrocotizon - nigdy nie brałam encortonu - a co jest lepsze wg. Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowcipnisiu, nie ciesz się, mnie też jeszcze nie udusiło. :P Kłopoty z internetem miałam. Dusidusi, Pieczareczko, jak się dziś czujecie? U mnie wszystko dobrze. Doszłam do siebie. Leki biorę ( Oxodil Cortare, Amertil) bo już niedługo zaczne leszczyna pylić i nadszedł czas przygotowania się na to. Ventolinu nie muszę, duszności nie mam. Dusidusi, jak z reżimem dietetycznym? Wytrzymujesz? Pieczareczko, ja też mam problemy z brakiem odporności. Ostatnio łykam Cynk, ponoć pomaga. Czy tak jest, zobaczymy. Przyjmuję go od kilku tygodni i już widzę, że wyrażnie wzmocniły się moje paznokcie. Och, mężowi nie powiem co o nim napisałaś! Jeszcze w samouwielbienie wpadnie! :D Gynostemma królewska, co to jest? Czyżby jakieś kolejne panaceum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choranaastme
poszlam do lekarki pulmonologa a ona mi zapisala antybiotyk Klacid uno i zadnych lekow na astme mimo ze choruje od lat, to byla pierwsza u niej wizyta ale to troche dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusidusi nie można bez sterydów wziewnych? skoro mi nie pomagają to po co brać? dla idei? u mnie astma jest uzalezniona od zatok- jak one fiksują to mam duszności, jak sa powietrzne to wszystko oki mam dodatkowo alergie na wiele grzybków a po sterydach grzyby w drogach oddechowych mnożą się na potęge i jest tylko gorzej Dziwna ta moja astma zreszta ja kiedyś byłam zdrowa - u mnie choroba pojawiła się kilka lat po urodzeniu dziecka - dlatego mam nadzieję że kiedyś bede zdrowa - pozytywne myslenie tutaj ma kolosalne znaczenie nie możemy myslec jak lekarze że to choroba nie uleczalna i skazani jestesmy na sterydy do końca życia. Optymizm przede wszystkim ;) Wczoraj oglądałam program jak ludzie z przerwanym rdzeniem kręgowym stawali na nogi dzieki psychice bo uwierzyli że mogą lili ACC ostatnio brałam na rozrzedzenie sluzu z zatok i własnie potem zaczęłam mieć duszności nie wiązałam tego z tym lekiem- dzięki za sugestie, ale flegamine moge brać bez zadnych problemów Ala fajnie że jesteś :) Ja dzisiaj jak i wczoraj idealnie się czuje, poranny pomiar PEFR maximum mojej wydolności więc oby tak było dłużej Ala łykaj tez tranik pomaga na wiele dolegliwości i dowitaminizowuje a co najwazniejsze to naturalna substancja - to sugestia lekarza która stosuje od niedawna choranaastme pamietaj o osłonie przy antybiotyku- nawet po skończonej kuracji, i poszukaj lekarza co Ci zrobi porządne badania, testy najlepiej alergologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z ACC mam minimalne doświadczenie, za to mucosolvan poznałam wieki temu, jeszcze było prawie nie do zdobycia w Polsce (dzięki Paniom z apteki z darami przy św Zyygmuncie w Warszawie). A w Anglii niestety lekarka powiedziała, że nie ma takich leków, musze zrobić w Polsce zapas, tak jak z berotec\'em i innymi lekami;-((( DZIEWCZYNY, ALE DALEJ MNIE DRĘCZY RÓZNICA W DZIAŁANIU ENCORTONU I HYDROCORTIZONU? A w marcu 2008 zrobiłam 6 dniową głodowkę (dłuzszej nie mogłam, za bardzo zaniecczyszczona wątrąba) to do zapalenia oskrzeli we wrześniu (po dłuższej wizycie w POlsce;) odstawiłam wszystkie leki, było mi cudnie ,a od wczoraj zaorsynowałam sobie sama antybiotyk(Rovamycine) bo czułam, że za chwile znowu rozłoże sie na dobre. jestem teraz na diecie warzywnej, ale według wlassnego pomysłu i jak mi przejdzie ten ostry stan to głodoweczka albo normalna na wodzie albo przemienna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lili11 pytasz o różnice w lekach- zasada działania taka sama to leki przeciwzapalne ale hydrocorizonu nigdy nie brałam bo w mojej astmie z nadrwrażliwościa na salicylany tego leku nie moge brac w razie ataku pozostaje tylko encorton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choranaastme
ja mam wszystkie badania, testy i bralam leki, nowa lekarka zapisala mi antybiotyk, przeciez leki na astme nie wykluczaja antybiotykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×