Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka_

Śluby - październik 2009

Polecane posty

Kolejny krok poczyniony, do sterty 'dokumentów weselnych' mogę dorzucić zaświadczenie o ukończeniu nauk przedślubnych i potwierdzenie uczestnictwa na dniu skupienia. To był ciężki tydzień... Teraz spokój do maja a potem poradnia :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... można się dołączyć? Ślub mamy 10.10.2009 :) W naszą drugą rocznicę znajomości. Urządzamy tylko przyjęcie weselne na około 20 osób. Mamy już zarezerwowaną salę, kościół. Kupioną sukienkę, garnitur, samochód załatwiony i obrączki również. A zaproszenia to już zrobię sama. Może i wszystko za wcześnie. Ale wole teraz się tym pomartwić, niż potem wszystko na szybcika. A do tego jeszcze w okresie wakacji będę bronić pracę więc może być z tym wszystkim ciężko. Ostatnio mieliśmy wielkie problemy z naukami. U mnie odbywają się w niedziele i trzeba być koniecznie na 10 spotkaniach. Niestety ja studiuje i nie było by mnie na wszystkim. Mój mężczyzna też ma taka pracę, że i w niedziele też musi iść. Więc po wielu trudach udało nam się znaleźć wolny termin nauk przedmałżeńskich dwudniowy :) Ale to była ciężka przeprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effiem
witam:) ja mam slub 17 pazdziernika. praktycznie wszystko mamy juz zalatwione tzn kosciol, sale, fotografa , obraczki i auto dla nas. zostal nam tylko ubior ale to juz na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figaa - według mnie nie opłaca Ci się wypożyczać sukienki.. zapłacisz troszkę mniej niż za zakup nowej.. A na pewno taniej wyniesie Cię uszycie u krawcowej... Ja tam wybrałam inną opcje.. może wyda się to głupie i każdy patrzy na to z innej strony... ale kupiłam sukienkę przez allegro.. jest idealna, nie widać śladu użytkowania, a przede wszystkim cała i bardzo mi się podoba, a koszt nie był duży i resztę pieniędzy mogę przeznaczyć na coś innego... Ale na pewno welon dokupie inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figaa - według mnie nie opłaca Ci się wypożyczać sukienki.. zapłacisz troszkę mniej niż za zakup nowej.. A na pewno taniej wyniesie Cię uszycie u krawcowej... Ja tam wybrałam inną opcje.. zakupiłam suknię bardzo tanio i jest idealna, bardzo mi się podoba, a koszt nie był duży i resztę pieniędzy mogę przeznaczyć na coś innego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysia7a wiesz w moim przypadku oplaci sie wypozyczenie sukni bo za wypozyczenie zapłace 1200 a sukienka ktora mi sie podoba kosztuje 2600 wiec to ponad połowa do krawcowej nie chce isc bo nie znam zadnej dobrej ktora sie tym zajmuje , kilka razy szyłam sukienki u krawcowych i zazwyczaj rfekt nie był taki jaki sobie wyobrazalam. Co do allegro to tez polowalam na taka ktora mi sie podoba ale jej niestety nie mialam okazji przymierzyc w zadnym salonie gdybym przymierzyla i wiedziala ze takie i taki rozmiar bedzie ok lub do minimalnych nie sprawiajaych kłopotu poprawek to bym kupila na all . Co do nauk to kurcze musze sie zorientowac co ijak najpierw i kiedy one sa bo w sumie ksiadz mi powiedzial ze mamy sie widziec dpiero w lipcu i kurcze ja nie wiem czy etdy te nauki beda czy ja to musze teraz zoebic no kompletna czarna dziura w tym temacie i obawiam sie ze tez bede miala pały problem z naukami i tymi innymi cucami bo co druga niedziele pracuje a jeszcze w poprzednim semestrze w jedna niedziele pracowalam a w druga mialam szkole i sie berdzo martwiła ze sie nie uda tego zalatwic ale moze teraz jakos to pogodze. u nas troche sie ruszy do przodu bo jutro bedziemy mieli druga czesc wodki czy li wodka juz z głowy bedzie Dzis wzielam sie za spisywanie gosci do zaproszen ale kurcze mam kilka obaw co do odmiany nazwisk i musze nad tym pomysleć chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipcu dopiero nauki? A ile będą trwać? Nam ksiądz powiedział, że mus być ich aż 10 i na każdym trzeba być. A wszelkie dokumenty mają być dostarczone trzy miesiące przed ślubem.. ale zaraz dodał, że akurat w tej parał można tydzień przed.. taki mały wyjątek :) Mimo że wtedy kiedy mamy ten kurs ja mam szkołe i do tego już zaliczenie.. a mój mężczyzna pracę, to jednak ja już zagadałam z profesorem i udało się przełożyć.. jemu też.. wolimy to zrobić w ciągu dwóch dni, niż miałabym zwalniać się w każda niedziele z zajęć... Balabym sie troszke wypozyczyc sukienke.. wszelkie zniszczenia trzeba zaplacic... przynajmiej tak slyszalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patillllka
my mamy nauki dopiero we wrzesniu i tak naprawde to trwaja tylko jeden dzien :) wiec chyba nam sie z tym udało trafic :) są w jedna niedziele bez żadnych poradni i takich bzdur na szczescie bo tez nie mielibysmy czasu chodzic na to... ja juz wybrałam suknie i zamówiłam w ten weekend :) bo na te zagraniczne czeka sie pół roku wiec juz trzeba zamawiac powoli.....za to na fotografa nie mozemy sie dalej zdecydowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie pamietam o cho mu chodziło z tym spotkaniem w lipcu wiec musze sie isc dowiedziec. No a o dokumentach na 2-3 mies przed slubem tez slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście nie muszę się martwić o ten kurs przedmałżeński, bo w ostatniej klasie liceum dostałam stosowny papierek (mój Miśko też). Znam takiego faceta co zgubił to zaświadczenie i musiał drugi raz chodzić na kurs. To się nazywa pech ;) A wszystkie dokumenty dopiero 3 miesiące przed ślubem trzeba załatwiać, żeby nie straciły na aktualności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój fecet też ma taki kurs, ja niestety tego w szkoel nei dostała, zastanawiam sie od czego to zalezy ze jeni w szkolach dostaja inni nie? Aaa mój ma bo jak był w wojsku to organizowali jakieś pogadanki dla żołnieży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chodziłaś na lekcje religii? U mnie nikt o to się specjalnie nie prosił, a każdy dostał odgórnie za samo uczestnictwo w zajęciach. Taki bonus do świadectwa maturalnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no pewnie ze chodziłam :) nie dostałam czego stakiego i znam duzo osob ktore tez nie dostały w iinych szkoalch w moim miescie a szkoda bo jak moj juz ma i ja bym miala to by by;o super zwlaszcza ze nie jestem czasowa jeli chodzi o przyszłą obecność na spotkaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiliśmy reszte wódki na jeden dzien wesela kpilismy 168 but wiecie co jak kupowalismy pierwsza ture to wydalismy 1300 a teraz 1400 za tyle samo butelek tak poszla cena w gore co do napojów tak sobie o nich myslałam i wymysliłam ze na 100 sob kupimy 100 but coli 1 l 50 soków 2 litrowych i 100 but jakiejs wody po 0.5 l wyjdzie 2,5 litra na osobe jeszcze mam pytanie do was co do winietek, czy bedziecie je miały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam dokumencik ze szkoły średniej, mój mężczyzna też... Ale ksiądz nie chce tego uznać.. dlatego musimy zrobić te kursy.. mozę się jednak nauczymy czegoś nowego ;P A ja mam takie jeszcze pytanie,czy robicie, kupujecie jakieś podziękowania dla rodziców? chrzesnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce uznać? Jakiegoś groźnego masz księdza ;) A co do tych podziękowań to spotkałam się kilka razy z dedykowaną piosenką dla rodziców połączone z wręczaniem bukietu kwiatów. Sądzę, że zrobimy podobnie jak nie wcale... bo moja mama \"nie chce popeliny robić\" i uważa to za obciachowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysia7a - w ramach podziękowań wręczamy rodzicom fotoksiążki z przeglądem dotychczasowych perypetii rodzinnych począwszy od zdjęcia ze ślubu rodziców, przez dzieciństwo, szkołę, studia itp. staram się wybierać tylko nasze wspólne zdjęcia choć nie jest tego dużo bo rodzice unikają aparatu :( na razie jestem na etapie kompletowania zdjęć i wydobywania ich potajemnie z rodzinnych albumów. mam nadzieję, że starczy mi czasu by złożyć jakiś fajny projekt... a oprócz tego pisemne podziękowania, wzór 107: http://allegro.pl/item556250371_slub_podziekowania_dla_rodzicow_jdstyle.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieczęsto tu zaglądam, bo też się będę bronić w czerwcu, a oprócz tego robię studia podyplomowe, więc w zasadzie mam do napisania 2 prace i czekają mnie dwie obrony ;-). Mamy już dawno dawno temu zaklepaną salę, zespół, fotografa, kamerzystę, a w tym tygodniu załatwiłam noclegi. Ciasta, torta i napoje mamy zapewnione na sali, więc musimy zadbać tylko o alkohol. Co do obrączek, to moja kumpela pracuje u jubilera i z tym rozmiarem obrączek jest tak, że właśnie nie powinno się ich robić w ciepłe miesiące, bo wtedy palce puchną i trzeba zrobić większe. A potem okazuje się jesienią, że obrączki są za luźne. Któraś z Was chciała obrączki piaskowane - też nie polecam. Koleżanka mi mówiła, że to piaskowanie się bardzo szybko ściera, a odnowić tego nie ma jak. Obrączka po prostu robi się łysa. Też nad tym faktem rozpaczałam, bo również mi się piaskowane wzory podobały. Ostatecznie wybraliśmy gładki wzór. Na grawerze chciałam mojemu lubemu napisać \"BĄDŹ GRZECZNY\", ale nie wiem, czy nie pozostaniemy przy tradycyjnej dacie i imionach. Nauki też już mamy zaliczone. Jakby któraś z Was była z Wrocławia bądź okolic, to polecam parafię w Oławie. Nauki trwały 2 soboty, w tym ta druga sobota to była już poradnia małżeńska. Kosztowało nas to 40zł od pary. Alkohol chcemy też już kupić, nawet już było wstępne rozeznanie, ale się nie możemy zdecydować, jaką wódkę chcemy. Poza tym planujemy też kupić winko, ale kompletnie nie mam pojęcia jakie i ile. U mnie będzie raczej spora grupa osób, pijąca winiunio. Co do sukni, to się z tygodnia na tydzień wybieram na salony i wybrać się nie mogę. Przy czym w moim wypadku wizyta w salonie ma mi tylko dopomóc w wyborze odpowiedniego kroju i koloru. Chcę się zorientować, jaki model mi pasuje - czy łódeczkowaty dekolt, czy może w szpic, albo w karo. Na pewno chcę suknię prostą, jednoczęściową i raczej białą. I nie sądzę, bym ją kupowała w salonie. Mam już nagraną krawcową, która za uszycie sukni bierze maksymalnie 1500 zł w zależności od ilości zużytego materiału. I jest to cena sukni już z dodatkami. Ta krawcowa powiedziała mi, że uszycie sukni trwa u niej około 2 tygodni, więc jeszcze tak bardzo w tej materii nie panikuję. Pochwalę się jeszcze, że mam już kupione buty do ślubu ;-). Są to białe proste szpilki, na niezbyt wysokim obcasie. Po prostu lubię prostotę. Zaproszonka będziemy z moim lubym robić. Mamy już wybrany wzór, teraz po prostu przeszukujemy allegro, by kupić potrzebne nam materiały. A winietki na butelki to najprawdopodobniej będą u nas zwykłe kokardki, ewentualnie jakaś skromna zawieszka do tego. Widzę, że temacik się rozkręca. Postaram się pisać częściej ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winietka to chyba raczej \"karteczka\" z imieniem i nazwiskiem zaproszonego goscia postawiona na wybranym miescu na ktorym chcemy go posadzić na weselu a nie zawieszka na wódke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrotka85 - mogę Ci polecić stronę: http://www.papiera4.pl/papiery-i-kartony-papiery-ozdobne-a4-225300gm2-c-54_59.html Mają tu bardzo fajne papiery i inne rzeczy. Ostatnio zamówiłam u nich sporo rzeczy i jestem z nich bardzo zadowolona, w tym papier na moje zaproszenia. Szkoda, że nie można tu wklejać swoich zdjęć, to bym pokazała (chyba, że ja jestem jakaś niedouczona :) W każdym razie jestem zadowolona, tylko jednym mankamentem jest tam koszt wysyłki, który wynosi do jakieś sumy 20 zł, wieć pojedynczych rzeczy nie opłaca się kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_7
hej mysia7a ja dokladnie o takich podziekowanaich myslalam nie chce kwiatow bo to takie oklepane a taka pamiatka bedzie na zawsze, bardzo mi sie te ksiazki podobaja a Ty na co sie zdecydujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak zdecydujemy się na tą książkę chociaż to jest jeszcze kwestia przedyskutowania. Tą przyjemność konkretnego wyboru zostawie sobie jednak na koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figaa Chodziło mi o zawieszkę, a napisałam winietka. Ale ja jestem trochę pokręconą osóbką i zdarza mi się często mówić bądź pisać coś innego, niż akurat mam na myśli ;-). mysia7a Dzięki za stronkę. Przeszukłam całe allegro by znaleźć odpowiednie kartony do robienia zaproszeń i nic - bo kolor nie taki jak chcę ;-). Mam nadzieję, że tutaj coś znajdę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina_505
witam- ja tez wychodze za maz w pazdzierniku 2009- dokladnie 24 pazdziernika na razie mamy tylko zamówiona sale, zespól, rozglądamy sie za fotografem- na razie wszystko na luzaka..mam tylko nadzieje ze stres nas nie zje...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja załatwiłam fotografa i wszystko inne na ponad rok przed slubem czyli od czerwca do sierpnia nie wiem jak tam u was w rejonach bywa z terminami ale u mnie wolne miejsca na kamere foto czy zespoł rozeszły sie jak ciepłe bułeczki choć w sumie jesli u was nie ma takiego zapotrzebowania i w dodatku to jest październik czyli jeden z miej obleganych terminów to może spokojnie mozna zdarzyć bez takiego pośpiechu :) a powiedzcie ( nie wiem czy taki temat był poruszany) ile płacicie za kamere foto i zespoł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za kamerzystę nic... :) mój mężczyzna woli zdjęcia... czyli fotograf wyniesie nas jakieś 600 zł... chyba, że koleżanka zdecyduje się jednak... to będzie jeszcze mniej.. a za zespół też nic nie płacimy :) A mam takie pytanko do was w kwestii ubioru.. jakie buciki będziecie mieć, jakieś pełne pantofelki? I co do bolerka, to takie zwykłe czy raczej to niby futerko? Wiadomo, to już nie ta pora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do butów to beda na niskim obcasie przud zaokraglony cos ala baleriny z przodu i beda to buty typu pieta i palce. tak mi sie przynajmniej wydaje co do bolerka kurcze nie chce za bardzo futerka tylko takei normalne bolerko ale nei wiem czy bedzie pasowalo to do skuni wiec zdecyduje jak suknie bedzie zakupiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno butów będę szukać na niskim obcasie, bo całej nocy na wysokich szpilkach nie przetańczę. Prędzej się połamię ;) Zdecyduję się chyba na bolerko, ale to jeszcze się zobaczy jak całość będzie się prezentować. Za kamerzystę płacimy 1 000zł, fotografa 110zł od pozy (w studiu), a zespół 3 000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivieen
Witajcie Dziewczyny :) Widzę, że wątek się rozwinął ;) Ja mam ślub 3 października :) i dylemat.. bo nie wiem jakie bolerko do sukni.. tzn. nie chodzi mi konkretnie o fason, ale o to czy lepiej byłoby już z długim rękawkiem czy może starczy 3/4? Czy lepiej żeby był to materiał już cieplejszy, niż zwiewny? Jakaś pani z salonu próbowała mnie przekonać, że jeśli ślub w październiku to tylko kożuszek.. ale nie wydaje Wam się, że to chyba troszkę za wcześnie? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×