staram sie o dzidziusia , mieszkam w Anglii

no lentilka sliczne zdjecie slubne,to teraz wam maluszka brakuje do szczescia!!!!pewnie bylas juz na moim profilu jak widzisz mozna wzglednie wygladac po dwójce dzieci wiec sie nie przejmuj brzuszkiem.a co do rodzenia to zawsze jest jakies ryzyko i moga wystapic komplikacje ale w tych czasach to rzadko zdazaja sie jakies nieszczescia wiec nie mysl o tym dla maluszka zniesiesz kazdy ból i wszystko co z tym zwiazane wiec nie ma sie co na zapas martwic!czekam jeszcze na masanowa i aneczke ,dzisiaj mam imprezke babska dziewuszki z pracy do mnie przychodza bedziemy jesc torta i pic dobre winko i gaaaaaadac do pozna bo moj na nocke idzie i mam chate wolna!!!!!

UK nic nie szkodzi nie przejmuj sie tym jest jakis czas ze musisz powiadomic swojego pracodawce ze jestes w ciazy najlepiej pisemnie i to jest bodajze jakies pare mies przed porodem nie jestem pewna wejdz sobie na kobiety w ciazy uk i tam dokladnie pisza.moj pracodawca wiedzial kiedy bylam w 6 tyg ze jestem w ciazy ale ja pracowalam tam 2 lata od kiedy firma zaczela sie rozrastac wiec sie nie balam ze mnie czasem zwolnia!!ogolnie po ukonczeniu 26 tyg nie moga cie zwolnic i tyle a 11 tyg przed porodem mozesz isc juz na maternity jesli chcesz.

przylaczam sie do Was:) staramy sie juz od roku i jakos nie wychodzi, mam dziwne przeczucie,ze dopoki siedze w Anglii to nie zajde w ciaze:(

acha czyli to nie ma strachu jak powiem ze jestem w ciazy porod mam na 23 siepnia. I oni policza ze w momencie zajcia mialam przepracowane 23 tyg? A powiedzialam jak wychodzi ze to moj 30 tydzien pracy? bo o tym ostatnio caly czas mysle

najpozniej15 TYG PRZED PORODEM musisz zawiadomic swojego pracodawce ZE -JESTES W CIAZY,DATE PORODU I DATE ODEJSCIA NA MATERNITY.15 tyg to jest prawie 4 miechy czyli masz czas PRAWIE do 5 mies ciazy zeby powiadomic w pracy o twoim stanie.jesli tak jak pisałam wczesniej masz spoko w pracy to oczywiscie ze mozesz powiedziec wczesniej wtedy beda poprostu na ciebie uwazac nie bedziesz dzwigac itd. a jesli sie boisz ze stracisz prace to po 26 tyg ciaglej PRACY nie moga cie juz zwolnic i tyle JESLI JESTES W CIAZY.

WEJDZ SOBIE NA STRONKAE kobieta ciaza uk pierwszy link i tam masz wszystkie wiadomosci o ciazy co ci sie nalezy i jak.

2222 widze ze juz powoli tracisz cierpliwosc, sorki ale ja sie boje ze mi nic nie zaplaca:)

dzieki

london girl witamy:) skad masz takie przeczucia? wszystko bedzie ok:) robilas jakies badania? maz robil? tez w ciazy- nie martw sie, nie wywala Cie:) 222222 ma racje, tez gdzies czytalam ze musisz pracodawce powiadomic 15 tyg przed porodem. poczekaj jeszcze z miesiac i powiedz:) 222222 weszlam na profil lentilki i nie wiem czy Ty to Ty:) jestes ostatnia na jej liscie? obok aneczki? nie chce zaprosic kogos kogo zupelnie nie znam:P nie masz miasta angielskiego wpisanego? to Ty?

to ciasto moja mama robila zawsze na swieta, ja teraz tez robie tylko na swieta:) bo jest prezpyszne i mozna je jesc i jesc:P CZEKOLADOWE KRASNOLUDKI - 1 kostka margaryny lub masla (roztopic w garnuszku) - 2 szklanki cukru - 2 lyzeczki cukru waniliowego - 4 jajka - 1 szklanka nieprzesianej maki - 2/3 szklanki kakao - 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia - 1/2 lyzeczki soli - 1 szklanka posiekanych orzechow (ja kupilam w Asdzie juz obrane ze skorupy, tylko je pociachalam na mniejsze:) W glebokiej misce polaczyc roztopione maslo, cukier i wanilie. Dodac jajka, utrzec drewniana lyzka. Osobno wymieszac make, kakao, proszek do pieczenia, sol. Wszystko razem polaczyc, dodac orzechy, wymieszac. Blache (ja robie w teflonowej blaszce, bo w tym kraju jeszcze takiej jak w Polsce srebnej nie znalazlam, ale roznicy nie ma) wysmarowac tluszczem, wlac ciasto. Piec 25-30 minut w temp 170 stopni az ciasto zacznie odstawac od formy. ja jak ten czas minie to wylaczam piekarnik i zostawiam na jeszcze troche, zeby sobie na pewno doszlo:) Ostudzic i dopiero wtedy pokryc polewa czekoladowa. POLEWA CZEKOLADOWA - 6lyzek margaryny lub masla o temp. pokojowej - 6 lyzek kakao - 2 lyzki miodu - 1 lyzeczka cukru waniliowego - 2 szklanki cukru pudru - 4-5 lyzek mleka Utrzec maslo, kakao, miod i wanilie w misce. ( i tutaj przydalaby sie drewniana lycha z ta kulka na dole, ale ze takiej tu nie znalazlam:P to ucieram normalna drewniana, az sie wszystko polaczy. czasami zlecam to mezowi bo mnie rece bola jak sie nie chce dokladnie wymieszac) Dodawac po troszeczku cukier puder i mieszac. ja przewaznie dolewam jeszcze troche mleka bo za ciezko sie mi miesza. jak juz wszystko pomieszane to posmarowac tym ciasto. jak masz cieplo w domu to trzymaj to ciasto przykryte w lodowce, albo w chlodniejszym miejscu, wtedy polewa bedzie twardsza. PYCHOTA :D

UK nie nieeeeeeeee trace cierpliwosci kochana ja jak bylam w twiom stanie to tez poprostu te sprawy byly dla mnie ciezka magią i piec tysiecy razy musialy mi tlumaczyc dziewczyny bo tez tyle zadawalam pytan !dałam ci linka bo poprostu boje sie ze moze cos zle napisałam albo ty cos zle zrozumiesz nie chce cie wprowadzac w blad i poprostu sprawdz to na profesjonalnej stronie. MASANOWA- dostałam zaproszenie od lentilki na NK jestem w jej ostatnich znajomych jak chcesz mnie zobaczyc to zapraszam i ciebie i aneczke !!!!!!

222222 wyslalam zaproszenie:)

SALATKA GYROSOWA - 2 piersi z kurczaka -pokroic w kostke, pomieszac w przyprawie Gyros, usmazyc - ananas pokrojony w kostke (ja wyjmuje z puszki i kroje na takie trojkaciki) - seler naciowy (takie dluuugie zielone warzywo o smaku selera tylko o niebo lepsze) - majonez (niewiele) - sos czosnkowy - jajko ugotowane na twardo (pokroic w kostke) - woreczek gotowanego ryzu - papryka konserwowa (pokroic w kostke) musze przyznac ze nie robilam tutaj w Anglii jeszcze sama tej salatki. na urodzinach tesciach w zeszlym roku pomagalam przy jej produkcji:) byla przepyszna:) jedyne co mam jeszcze godne polecenia to kotleciki z chleba i ryzu -wegetarianskie(jak zostanie mi duzo chleba i juz jest stary to zawsze je robie), faszerowane pieczarki, bardzo lubie:) i ciasto drozdzowe na pizze-zawsze wychodzi, i bardzo szybko sie robi:) jak cos chcecie to napisze, albo jak cos mi sie jeszcze przypomni to wpisze:) bo przepisu na salatke warzywna to chyba nie musze podawac:P robilam jeszcze kiedys z kukurydza, ale musialabym napisac do mamy zeby mi przypomniala co tam w niej bylo:)

juz jestem po odebraniu zaproszenia widzialam ciebie i lentilke i macie sliczne zdjecia slubne i piekne bukiety mialyscie ,ja bardzo zwracam na to uwage bo w polsce pracowalam 6 lat w kwiaciarni i to juz takie moje zboczenie zawodowe ,chociaz jestem po szkole renowacji zabytków w tamtych czasach trudno bylo o prace w tym zawodzie i trafiłam do kwiatkow i tak juz zostałam do wyjazdu do uk.salatke napewno sprobuje tylko nie mam pojecia gdzie ten selerek nabyc bo bialy w sloiczku to widziałam a ten zielony to ma byc w sloiku czy zywy?ach wspomnialas wczesniej o odchudzaniu chyba nie za bardzo dobry pomysl przed ciaza !!!!!!

o dzieki wielkie za te przepisy!!!Masonowo!!! pod wieczor usiade z kajetem i zaczne przepisywac!!! W ciazy i wUk, nie przejmuj sie tymi tygodniami, nawet jak sobie oblicza to co, teoretycznie moglas nie wiedziec przeciez, ze jestes w ciazy, zawsze mozesz powiedziec, ze okres mialas normalnie i posciemniac, a ile jest takich lasek co dopiero kolo 3miesiaca orientuja sie, ze zaciazyly, nic sie nie martw, odpoczywaj, unikaj stresu i przede wszystkim dbaj o siebie!!!!

no wlasnie 2222 po co sie odchudzac, jak mamy zaciazyc w 2009, dziewczyna jak tralala i wymysla :-p Masonowo- u nas fasolka na toscie zdarzyla sie dwa razy do tej pory, ja uwielbiam mushy pee, po prostu moglabym to jesc tonami ;-) ja troche mieszam w kuchni, troche polskiej, troche ich, ale to w sumie nie ich te wszystkie indyjskie sosy, chili concornie, moj M nie lubi barszczu(ja uwielbiam) i za perogami tez nie przepada, natomiast robie tez czasem leczo, placki ziemniaczane, z zup zje ogorkowa, rosol i pieczarkowa, bo to moje ulubione i je najczesciej gotuje, bardzo czesto robie lososia i w ogole duzo ryb jemy, bo ja lubie bardzo, ale kolezanka w ciazy powiedziala mi, zeby nie jesc duzo ryb , jak sie jest w ciazy, bo za duzo witaminy a to nie dobrze, nie wiem co o tym myslec, chyba nie do konca sie zgadzam z tym

lentilko ryby jak najbardziej nie powinno sie jesc surowych owocow morza ,zadnych serów plesniowych,mozarella,pasztetów i watrobki, surowych jajek.jak przeczytałam kiedys cały spis to byłam w szoku nic nie wolno!a przeciez nasze mamy jadły wszystko i bylo ok!polozna ci powie co mozna a co nie i zreszta w kazdym temacie o ciazy jest co mozesz zajadac!a odchudzanie odradzam bo z tego to wiem wszystkie srodki które maja jakiekolwiek skladniki przeczyszczajace sa szkodliwe dla ewentualnej ciazy,tu sie odchudzasz a tu nagle moze sie zdazyc ze zaskoczysz i mozna poprostu poronic i nie wiedziec o tym.kobietka powinna byc zdrowa zanim zajdzie w ciaze powinna dobrze sie odzywiac,wit i te sprawy,a jak zaczynasz sie drastycznie odchudzac to mozesz miec problemy z okresem a jak z okresem to i z zajsciem w ciaze...

Kobitki, nie martwcie sie:) moje odchudzanie to nie jest takie odchudzanie ze nic nie jem i cwicze cala dobe:P moje odchudzanie polega na tym ze nie jem slodyczy, nie jem kolacji, a jak jem to tylko chleb Vasa. no i koniecznie ogranicze przekaski miedzy posilkami, mniej na obiad, bo zawsze mam \'kopiec kreta\' i wiecej plynow. aha, i te wegetarianskie szynki, mieso i ogolnie zdrowsze posilki:) szokujaco od tego nie schudne, ale zawsze cos, ja po prostu chce sie zdrowiej odzywiac:) zadnych srodkow przeczyszczajacych!! 222222 - ten seler to wyglada troche jak por. zaraz gdzies znajde jego obrazek to wkleje:) ja jak to zobaczylam rok temu to w szoku bylam ze cos takiego jest, myslalam ze seler to okragly i duzy, albo w sloiku. widzialam tego selera dzis w Asdzie lentilko a jak lososia robisz? ja jadlam jakies plasterki lososia z chlebkiem ale usmazonego to nigdy.

lentilko a co to jest to mushy pee? zalazlam na szybko tylko taka fotke: http://www.rijkzwaan.pl/rzpl/pdf/seler.pdf do gory jest normalny seler a nizej ten naciowy

znalazlam lepsza fotke:) to sa te lodygi, je trzeba tylko umyc i pokroic, nie za cienko, nie za grubo:) jak sprobowalam same to ble, ale jak sa w tej salatce to pychota. niespodziewalam sie wtedy ze bedzie taka dobra:) http://sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_info/?id=305

Hej dziewczyny, nareszcie znalazłam czas żeby do Was zajrzeć. Przez ostatni tydzień pracowałam, pracowałam i pracowałam;) Teraz muszę nadrobić zaległości w czytaniu, ale jak pobieżnie przejrzałam topik to muszę przyznać że rozwija się ciekawie. Pozdrówki dla wszystkich.

czesc koineczko:) dobrze ze znalazlas troszke czasu dla nas:) 222222 zapomnialam wczesniej napisac, ze masz przeslicznego bobaska, Mala jest przeurocza!! oj jak zazdroszcze:))))))

Witam:) Mieszkam w UK i rowniez niedlugo zaczynam staranie, przynajmniej chcialabym. Martwi mnie tylko jedna rzecz i chcialabym sie dowiedziec jak to jest u Was. Czy przed ciaza macie/mialyscie "normalne", dobrze platne prace, do ktorych bedziecie mogly wrocic po porodzie? Piszac normalne, mam na mysli prace biurowe(ale nie segregowanie listow), ktore wykonuja wyksztalceni Brytyjczycy. Boje sie, ze po urodzeniu dziecka nie znajde takiej pracy, a jako matka nie bede chciala juz kelnerowac czy tez opiekowac sie dziecmi. Pozdrawiam!

to znowu ja dzis moge troche dluzej posiedziec, bo jutro mam wolne:) Apropo ryb to raz w tyg mozna zjesc ale nie czesciej. Ja generalnie jem normalnie. Tylko staram sie jesc na jakosc a nie na ilosc. Slyszalam ze dla kobiet w ciazy dobry jest basen. Chyba sie zapisze. Co Wy o tym sadzicie? Czytalam Wasze prepisy salatka gyrosowa brzmi smakowicie:)

czesc Dziewczyny, no topik rozwija sie swietnie, witam London Girl, i Elle22 :-D Koineczko, nareszcie do nas zagladnelas!!! Masonowo-myshy pee to potrawa z rozgotowanego groszku, wyglada jak taka zielona papka, bardzo czesto sprzedaja tez i dodaja mushy pee do frytek, ja uwielbiam groszek zielony i mushy pee jest pyszne!!!mniam, mniam :-) sprzedawane jest w puszkach, mozna to znalezc obok kukurydzy i groszku w puszkach, osobiscie nie polecam tego z asdy, bo mi ta asdowska nie smakuje, ale netto ma jak najbardziej w porzadku. Otwierasz puszke, wywalasz zielona papke do rondelka, podgrzewasz na gazie, i podajesz jako przystawke, pasuje bardzo do ryb. Lososia kupuje z asdy , jest tam takie opakowanie chyba 4filety z lososia po £5, kazdy nawet chyba pakowany osobno, z firmy Youngs, bo to dobra firma, prosta sprawa. Filet z lososia wkladam na mala brytfanke, ktora wczesniej wyscielam zlotkiem tzn. sreberkiem, owijam lososia i wstawiam do piekarnika, po 10 min.zagladam, jak juz troche doszedl do siebie i jest miekki, a nie taki zmrozony, to posypuje go przyprawami do ryb lub podlewam bialym winem, jak mam, a nie zawsze mam, zawijam spowrotem w zlotko i tyle, ok.30min i masz lososia gotowego, do tego bardzo czesto robie chleb czosnkowy tez z asdy, mozna smialo kupowac jest calkiem fajny i surowke tez robie prosta, marchewki scieram na grubej tarce, posypuje pieprzem, i polewam to sosem do salatek z asdy garlic&herb i jest pyszna, moj M uwielbia ta marchewke w ten sposob. London girl, a czy wiesz na pewno ze staraliscie sie w te dobre dni? wiesz internetowe kalendarzyki powiedza ci kiedy masz owulacje, ale tak naprawde to moze byc ona wczesniej lub pozniej, wiec dobrze by bylo, zebys mierzyla sobie temp. Ja mierze sobie temp. i prowadze te wszystkie wykresy, bo jezeli sie okaze ze mamy problem to biore te wykresy do lekarza, bo to podobno znaczy duzo, czytalam ze 1dziewczynie kazal przyjsc za pol roku, jak pomierzy temp.wiec ja wole byc przygotowana na taka ewentualnosc. Moim zdaniem nie mozesz tak myslec, ze tu nie zajdziesz, a wPolsce zajdziesz, nie powinnas tak myslec bo to moze cie blokowac niepotrzebnie. Moge sie zapytac ile masz lat? elle 22- ja dopiero prawdopodobnie zaczne prace, ale nawet jak bym pracy nie miala, to chcialabym miec dziecko, bez wzgledu na to, czy dostane maternity, czy nie, czy bede miala prace do ktorej moge wrocic czy nie, po prostu stawiam wszystko na jedna karte, decyzja podjeta, rozmawialam z moim M, moze rozowo nie bedzie, pewnie nie pojedziemy nigdzie na wakacje, samochodu tez nie wymienimy, ale damy rade!!! Uff, ale sie rozpisalam, teraz zaczne przepisywac dla odmiany, po kajet marsz, moze upieke pierwsze ciasto w zyciu!!!hi,hi,hi!!!

Masonowo, nie wiem o co chodzi z ta nieprzesiana maka, to znaczy jaka mam tu kupic?

Lentilko zdecydowanie chciałabym zaglądać częściej ale ostatnio doba jest dla mnie zbyt krótka;) Pierwsze ciasto w życiu, hehe, masz podobny zapał do nauki pieczenia jak i ja, swoje pierwsze upiekłam miesiąc temu. Dostałam super łatwy przepis na ciasto czekoladowe, które zawsze się udaje no i.......się udało. Tak ogólnie to nie jestem mistrzynią w kuchni, zazwyczaj stawiam na proste potrawy. Trudniejsze i bardziej pracochłonne to domena M, on czasami lubi kucharzyć. Ja specjalizuję się w zupach, sałatkach i zapiekankach. M gotuje bardzo dobrze ale to mnie nie cieszy bo mam problemy z utrzymaniem rozsądnej wagi:(

oj Koineczko, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze, bo moj M jest calkiem lewy w sprawach kuchenych, robi dobre omlety, generalnie smazone sniadania, wychodza mu dobrze, ale nabalagani przy tym co nie miara w kuchni :-D :-D :-D ma za to inne fajne i pozyteczne zdolnosci, bo on jest taki pan zlota raczka i na samochodach tez zna sie nienajgorzej, ale jak by tak umial gotowac to juz w ogole by byla wypasiona wersja meza :-D Jak tak czasami siedze w domu, i mi sie nudzi, to tez bym chciala byc czyms pochlonieta, moze dzidziusiem????? marzenie!!!!

U mnie problem bałaganu w kuchni odpada bo jak M gotuje to i sprząta po tej zabawie. MARZENIA są po to żeby się spełniały. Wierzę że już wkrótce przestaniesz się nudzić, bo przy maleństwie nie będziesz mieć czasu. U mnie to jest tak, że jak nuda to nuda a jak mam dużo pracy to jeszcze się masa innych spraw do załatwienia napatoczy. W tym tygodniu byliśmy tak zajęci, że wczoraj wieczorem jak chcieliśmy odpocząć to się okazało że trzeba jednak jechać na zakupy bo w lodówce było światło a w zamrażarce dla odmiany lód. Już wkrótce zaczynamy staranka i mam nadzieję, że się jednak uda dosyć szybko i będę mogła sobie odpocząć.

lentilko-nieprzesiana maka, to normalna maka nie przesiana przez sitko (oznacza to mniej roboty:) ja uzywam polskiej maki, bo kolezanka mowila mi kiedys ze sprobowala nalesniki zrobic na angielskiej i gowno wyszlo:P