staram sie o dzidziusia , mieszkam w Anglii

Czesc Dziewczyny!!! czytam wszystko, ale mnie wkurzyla Experienced na niby, ze niby sredniowiecze, swietny nick, doswiadczona na niby, czyli niedoswiadczona, a ma sie za doswiadczona... ja bym chciala rodzic aktywnie, bardzo mi sie podoba ten pomysl z basenem :-) ja nie jestem fanka szpinaku, chociaz wiem, ze zdroy. Masonowo, normalnie zasiadlam do kompa mialam ochote zrobic tabelke, a tu patrze tabela jak malowanie!szok!! London Girl ja za 2miesiace bede miala 29 :-), ja tez bym zaczela od GP, tutaj wszystko sie zaczyna od GP, on moze cie wyslac do kolejnych. Duzo jest rzeczy ktore moga zaburzac nasza plodnosc, o tarczycy tez slyszalam, slyszalam tez o jakiejs chlamydii, ktora mozna miec a nie wie sie, ze sie ja ma i ktora tez moze przeszkadzac w poczeciu, jest tego tysiace a do tego jeszcze przebadane pary, rezultat wszystko w porzadku, oboje zdrowi, a jednak nie udaje im sie, trudno powiedziec Dzisiaj czytalam w internecie ze kobieta jest plodna tylko przez 4% swojego zycia!!!strasznie malo mysle sobie..

dzieki dziewczyny za wsparcie:) nie bylam w GP,jezdze do Polski do lekarzy,tym tu jakos nie ufam,choc moze powinnam?! robilam wszelakie badania hormonalne,wszystko bylo w porzadku procz progesteronu,na podwyzszenie ktorego bralam wlasnie duphaston,ale sie poddalam po 8 miesiacach braniach... mam dosc kolejnych zdjec znajomych z dziecmi na nk,staram sie o tym nie myslec,ale to nie jest latwe,wierzcie mi... chcialabym miec pewnosc,ze nie potrwa to 6lat jak w przypadku mojej przyjaciolki,ktora przeszla pieklo by w koncu po 6latach cieszyc sie ukochanym Antkiem:) ech!ide spac

London Girl, a moze nie zniechecaj sie tak do tych lekarzy w Anglii i moze sprobuj tutaj, idz do swojego GP i zobaczysz na poczatek co tam uslyszysz, jezeli powie ci zebys sie starala dalej albo cos w ten dese i nie zleci zadnych badan, no to klapa, ale jezeli faktycznie skieruje cie do kogos konkretnego to moze warto.Ja osobiscie nie mam dobrego zdania o lekarzu ogolnym, uwazam ze czasem stosuja srodki zachowawcze np. tak mal dawke antybiotyku przepisal mojemu mezowi, ze to bylo smieszne jak moja mama to zobaczyla, bo akurat znala ten antybiotyk i dawka byla taka jak dla malego dziecka, efektem bylo zas to, ze stan mojego M sie pogorszyl, pojechalismy na pogotowie, a nastepnego dnia juz do specjalisty w szpitalu, i ci specjalisci uwazam nie sa najgorsi. Ja trafilam na oddzial okulistyczy, bo mialam kiedys problem z oczami, ale nie poszlam do GP tylko trafilam od razu na pogotowie i tez nie mialam zastrzezen do tego specjalisty. Ale twoja wizyta u GP ma na celu tylko uzyskanie skierowania do specjalisty, wiec moze sprobuj, masz szanse skorzystac z tej opieki i ewentualnej w Polsce, wiec ja bym zaryzykowala.Bedzie dobrze London Girl, wiesz kazdy ma tak samo, ja tez patrze na kolezanki z dziecmi, na kobitki z wozkami, to jest po prostu normalne, to jest nasz instynkt macierzynski i nic nie poradzisz na to.Glowa do gory, tylko prosze Cie nie mysl tak negatywnie o tym wszystkim co jest tutaj :-)

Hej dziewczyny....moze i ja dolacze.. Ja juz tez po 30stce ( 33 prawie) i tez chcialabym juz dzidziusia, ale moj maz nie bardzo pali sie do bycia ojcem:(.Nie chce go zmuszac do niczego, bo to powinno byc dziecko chciane przez obie strony, ale dla mnie to juz dosc pozna pora i boje sie,ze moge miec problem z zajsciem..a z drugiej strony Jak czytam wypowiedzi 25-28 latek,ze to juz najwyzszy czas to smiac mi sie chce

Czesc Arabesko, roznie to bywa z byciem mama, u niektorych instynkt macierzynski odzywa sie bardzo wczesnie i znam tez dwudziestolatki, ktore swiadomie staraja sie zajsc w ciaze. Ja mam 28lat za kilka miesiecy 29 i decyzja zapadla, staramy sie o dzidziusia.Bardzo bym chciala zdazyc przed 30-stka, nie wiem tylko czy sie uda, jezeli Ty czujesz taka potrzebe, ze chcialabys byc zostac mama, to na Twoim miejscu porozmawialabym z mezem, nie jeden taki byl co to mowil, ze na dzieci jeszcze przyjdzie pora, a potem jak sie dzidzius pokazal to dla tatusia okazal/a sie 8-mym cudem swiata.

czesc Dziewczynki:) ja dzis leniuchuje, bylam w agencji, pracy nie ma, wiec do domku wrocilam pod kolderke:) maz po meczu kuleje i do pracy tez nie poszedl wiec \'kolderkujemy\' razem:) co sie dobrze sklada bo owulacja tuz tuz:)

wiecie co dziewczyny....przeraza mnie to, jak czytam teksty typu " chlopie do dziela, bo mam owulacje" i takie odliczanie, aby tylko nie ominac zadnej owulacji bez fiutka...

niebieska 010 agdzie to wyczytalas bo nie slyszalam tutaj takiej wypowiedzi...chyba ci sie fora i topiki popierdolily kochanie

napisalam "TYPU"co nie znaczy, ze wlasnie takie same, tylko o podobnym znaczeniu...moze naucz sie czytac

wiesz co oszczedz sobie tych wypowiedzi typu cos tam, i wypierdalaj stad laska

ohh, nie denerwuj sie tak, bo ci na owulacje uderzy..jaka z ciebie bedzie mamusia, jak takich slow uzywasz:(szkoda mi tego przyszlego dziecka

lentilko nie przejmuj sie takimi wypowiedziami jak ta wyzej, nie warto takim beznadziejnym ludziom czas poswiecac. jak tam Twoj test? ja juz sie pogubilam, czy Ty go zdalas? czy wynikow moze jeszcze nie bylo?

niebieska ja sie nie denerwuje :-D :-D :-D po prostu z grubej rury traktuje takie jak ty kolezanko.o moja owulacje sie nie martw, lepiej martw sie o swoj stan psychiczny, bo pisalas ze jestes przerazona uwazaj bo jak dluzej posiedzisz na tym topiku to bedziesz miala stany lekowe, do tego w krotkim czasie dojdzie moczenie sie noca o reszcie nie wspomne...staralam ci sie pomoc...zebys wiedziala co masz zrobic....

dobre :D

Masonowo, hej hej :-D :-D :-D Fajnie ci sie udalo, z tym wolnym dzisiaj :-D Ja wyniki mam dostac w ciagu 2 tygodni, to wydaje mi sie , ze lada dzien tak naprawde, chyba bedzie dobrze. Wkurzam sie na prace mojego meza, bo ma dostac wolczer do wydania w M&S i jakos go nie widac , a ustalilismy ze bede mogla go sobie wydac na siebie, albo jakies rzeczy do domu, ewentualnie cos sie dostanie mojemu M, ale w sumie on jakos tak specjalnie za moda nie podaza, zeby lecial do sklepow i szukal czegos co gdzies zobaczyl, to raczej wszystko opiera sie na moich sugestiach, bo jemu jak zwykle nic nie potrzeba..taki typ :-D :-D :-D

jak by tak sluchac dziwnych ludzi co sie do topiku wtracaja to: nie wiazac sie z anglikiem nie miec dziecka z murzynem nie rozmawiac o porodach, nie pytac nikogo o to bo bzdury powiedza nie kochac sie w owulacje, bron boze nie celowac w nia cos jeszcze pominelam? byly jeszcze jakies glupie komentarze? ludzie, jak sie nie staracie o dziecko, albo jak nie macie nic ROZSADNEGO do powiedzenia to prosze nie piszcie, wyzyjcie sie gdzies indziej!

ja bym jednak tego wolnego nie chciala. wolalabym do pracy isc, jedyny plus ze na przytulanko mamy wiecej czasu:) jak przyszly tydz bedzie taki to chyba bede musiala sie zainteresowac Job Centre. narazie nie wiem o co tam lata:P Maz mi czasami na ich stronie wyszukuje rozne oferty ale nie wiem ja to wszystko dziala. musialabym CV napisac, tylko musze jakis wzor poszukac. bo na pewno rozni sie od polskiego CV. chociaz moze sie myle:P

Masonowo, swietnie to ujelas :-) zachowam sobie ta liste, na pewno jeszcze sie nie jednego dowiemy!!! ale po kazdym takim wpisie po prostu dopisze to do tej listy i tak ja sobie bede uaktualniac!!! Nie martw sie tym CV, aczkolwiek warto by bylo je miec, jak chcesz to moze razem cos wykombinujemy, ja sie zapytam meza i jakby co i CV bedziesz miala jak znalazl.Wtedy bys mogla je przeslac na moj adres mailowy. Wlasnie sobie zrobilam herbate z mlekiem, a ze mleka juz nie bylo za duzo w butelce, to wlalam cala reszte do kubka i w efekcie wyglada jakbym pila...mleko!!!wiem, wiem TY nie lubisz, ja sie przyzwyczailam :-)

masonowa-tutaj masz przyklad-wypelniasz online i drukujesz.. http://europass.cedefop.europa.eu/europass/home/vernav/Europasss+Documents/Europass+CV.csp

ja tylko dodam z wlasnego doswiadczenia, ze nie wklejalam swoich zdjec do CV w UK, w Polsce tak, ale tutaj w ogole. Raz tylko poproszono mnie o zdjecie, a razcej o pozowanie do zdjecia w czasie rozmowy kwalifikacyjnej,ale robiono te zdjecia polaroidem na miejscu, wiec ja tylko sie usmiechnelam i pstryk.

hej dziewczyny:) ja tez mam dzisiaj wolne:) i jeszcze jutro:P arabeska07 \'\'Jak czytam wypowiedzi 25-28 latek,ze to juz najwyzszy czas to smiac mi sie chce\'\' wiec ja mam nie cale 24 lata i wyobraz sobie,ze jestem bardzo gortowa na maciezynstwo i nie wiedze w tym nic smiesznego niebieska010 czyli jak jestes taka znawczynia(zreszta kolejna,ktora ukrywa sie pod zoltym nickiem i probuje byc madra) jak powinnysmy zajsc w ciaze,bo po twoich wypowiedziach wnioskuje ze cos na ten temat wiesz skoro wpierdalasz sie do naszych rozmow

czesc Aneczka, no prosze tez masz wolne :-D Niebieska jest przerazona, bo do tej pory myslala, ze to bocian przynosi dzieci lub znajduje sie je w kapuscie ewentualnie jak jestes mocno wierzaca i chodzisz co niedziele do kosciola mozesz liczyc na niepokalane poczecie :-D :-D Ja osobiscie uwazam, ze to kazdego indywidualna sprawa kiedy miec dziecko, kazdy podchodzi do tego inaczej. Nie potepiam 19-latki ktora swiadomie lub nie decyduje sie na dziecko, na bycie mama, nie potepiam 35-latki ktora stara sie o dziecko.Kazdy jest kowalem swojego losu. Ja zaluje tylko, ze nie poznalam swojego M wczesniej :-D

london girl wyczytalam na jakims topiku ze masz wesele 20.06.09:) jesli to ty to gratuluje oczywiscie,ja w ten dzien tez bede sie bawic na weselu u brata:) a 21.06 bede miec rok po slubie:) pozrawiam

lentilka jak ja mialam 18 lat i to byl czas kiedy kolezanki chodzily na dyskoteke to ja juz chcialam byc mama:) musialam czekac tyle lat zeby moj M to tego dorosl:)

arabeska dzieki. jutro odnowia mi limit na neta to sobie dokladnie obejrze co i jak:) lentilko, dziekuje za propozycje pomocy, jak cos stworze to wysle. bede musiala isc do biblioteki bo nie mam Worda w kompie:( albo napisze w Notepad, taka wersje na brudno. najwiekszy problem to bedzie przetlumaczenie moich studiow. niby mam angielska wersje mojej szkoly ale to uniwersytet nie jest. no nic, potem sie bede tym martwila:) herbatka z mlekiem, na sama mysl mnie odrzuca:P aneczko milego leniuchowania:) fajnie jest miec wolne jak sie ma potem gdzie do pracy wrocic:( jutro znowu ide do agencji, posiedze sobie tam troszke i do domku:)

jak mialam 18 to jeszcze nie znalam mojego M:( ale bylam juz wtedy gotowa na malenstwo. moze nie gotowa finansowo, ale psychicznie jak najbardziej:)

ja poznalam swojego M jak mialam niecale 17,rok sie o mnie staral i jak sie zgodzilam to juz tak zostalismy:)

Masonowo nie ma sprawy, tak jak pisalam. U mnie to bylo tak, ze jak mialam 23lata i bylam z chlopakiem owczesnym 3lata i myslelismy juz o slubie itp. to wtedy pamietam pierwszy raz bardzo bardzo chcialam miec dziecko, a potem to tak roznie bywalo, niby chcialam ale byly tez inne rzeczy i jakos tak odwracaly moja uwage od tego, az do konca 2008 bo wtedy z moim M juz zaczelismy myslec tak powaznie. Ludzie u mnie jest strasznie zimno, nie wiem jak u was, ale ci Anglicy to tez sa dziwni, niektorzy mimo tych chlodow chodza w krotkim rekawku, a o dziewczynach niektorych nawet nie wspomne bo tak powyrozbierane, jakby byl srodek lata, nie wiem czy u was tez tak jest czy tylko na polnocnym wschodzie Anglii tak maja????

aneczka-napisalam,ze mi sie chce smiac, jak 25-28 latki pisza,ze to juz NAJWYZSZY CZAS!! ( bo potem bedzie za pozno), bo sama mam wiecej lat.Nie napisalam,ze chce mi sie smiac, bo chca miec dzieci w tym wieku...moze prosze czytaj ze zrozumieniem