KOCHANKI II

To zwykła kultura wymaga by pisać Go serio? wskaz mi zrodla tej "kultury", bo z tego co kojarze to wskazuje tak pisac o Bogu

tu jednak nie chodzi o kulturę i poziom... bo jakoś w stronę męża to nie działa... ta kultura i poziom... a kochanek przez "G" i to taki, który ma Cię w d... świadczy tylko o problemach osobowościowych Marysi, niestety

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli o tym nie wiesz to jest i tak dla Ciebie za poźno :P.

pisanie dużą literą wskazuje na szacunek lub stan emocjonalny :) Szczery ma rację :)

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli o tym nie wiesz to jest i tak dla Ciebie za poźno bredzisz :-)

Albo o Jej ( nie jej) odruchu w pisaniu. Ja taki mam.

Albo o Jej ( nie jej) odruchu w pisaniu. Ja taki mam. to sobie miej odruchy takie lub siakie ale nie wyskakuj z brakiem kultury :-)

A szczery jakiś czas temu o obcym dla siebie facecie pisał "to coś" , więc faktycznie nie wiem, że dziwi Go " "Go":)

"tralina Albo o Jej ( nie jej) odruchu w pisaniu. Ja taki mam. " byłoby to logiczne, gdyby stosowała duże litery mówiąc o wszystkich... w tym o mężu. stosuje?

Nie mm pojęcia, nie wczytuję się aż tak, jeśli nie stosuje to ok macie rację.

ja pierdole ale afera...o co pytam?ze napisalam Go przez duza litere???nie wiem to taki odruch...nic osobistego...tak mnie uczono...

zadna afera marysia :-) 2009] 14:46 [zgłoś do usunięcia] Marysia29 U mnie niestety maz przestal sie starac....

temu o obcym dla siebie facecie pisał "to coś" trudno zebym tak pisal o bliskim dla mnie facecie :-)

Naprawde ciesze sie zy Wy nie macie zadanych problemow tylko ciagle na moje wskazujecie...marysia ma problemy z osobowoscia,napisala o swoim kochanku duza litera o o mezu mala...jej kochanek ma ja w dupie...ja pierdole!!!jakas porazka!!!myslalam ze bede mogla tu sie z Wami podzielic moimi problemami,przemysleniami a tu ciagle atak na moja osobe!!!!

nie na twoja osobe tylko na to co piszesz, bo sciemniasz, krecisz sie w kolko, rzucasz deklaracje by za chwile pisac cos kompletnie odwrotnego jakis czas temu napisalas, ze zajmiesz sie swoim zyciem, wiec zrob to i bedziesz miala spokoj :-)

Maryśka chociarz coś się dzieje,jesteśulubienicą tego topicu HARE KRISHNA

Jak dla mnie to "Go" jest emocjonalne. Z ciekawości przejrzałam kilka postów. Marysia nie ma nawyku pisania dużą literą o osobach trzecich " pozniej do was zajrze" "ale gorzej bedzie jak sie zakochasz w nim" O kochanku pisze dużą literą w momencie, kiedy ujawniają się emocje typu tęsknota, pożądanie, itp. "naprawde jest mi ciezko bez Niego" "On nie ma zony tylko dziewczyne ale ona tez sie nie domyslala" W przypadku złości, pisze małą "az ja wkoncu powiedzialam dosc i od tegoo momentu ani on sie do mnie nie odzywa ani ja do niego" :)

ale zdziwienie??? robisz z siebie infantylną gąskę, piszesz jakieś bzdury w stylu... nie wytrzymam, nie umiem, umieram, ach, och! pojękiwania bez logiki i składu przy okazji wychodzi, że dziadyga ma Cię naprawdę gdzieś i czego się spodziewasz?

busted :-)

tu jednak nie chodzi o kulturę i poziom... bo jakoś w stronę męża to nie działa... ta kultura i poziom... a kochanek przez "G" i to taki, który ma Cię w d... świadczy tylko o problemach osobowościowych Marysi, niestety Naprawde jest mi przykro czytac cos takiego....:(((

Naprawde jest mi przykro czytac cos takiego.... och, to straszne, to pomysl o mezu

idiotek nie brakuje ale zdziwienie??? robisz z siebie infantylną gąskę, piszesz jakieś bzdury w stylu... nie wytrzymam, nie umiem, umieram, ach, och! pojękiwania bez logiki i składu przy okazji wychodzi, że dziadyga ma Cię naprawdę gdzieś i czego się spodziewasz? Dzieki bardzo....:(((

marysiu, witaj na planecie ziemia, a teraz idz do psychologa i rozpocznij nowe zycie

Do szczerego-nie znasz mego meza,nic o nim nie wiesz wiec daj sobie spokoj ok?

Jak bede chciala to pojde...nie potrzebuje Twojego pozwolenia...

Maryśka wyluzuj.

Do bez odbioru- wow super śledztwo:)

Marysiu, po prostu ciekawość :P

Wyluzuj?chyba juz nie umiem...mam dosc tych osadow..wy naprawde mnie nie znacie...ok popelnilam blad ale ja nikog nie nazywam idiotka,glupia gesiia...

gesia:)