Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość wiem co piszę
do Marysia.... mam nadzieję ,że Twoje wypowiedzi ostatnie ..to tylko prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Hmm moje wypowiedzi...czasami pisane pod wielkimi emocjami...czasami w wielkiej rozpaczy...o ktore ci dokladnie chodzi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co piszę
18.02.2009] 14:32 [zgłoś do usunięcia] Marysia29 Hmmm...jak by to powiedziec....zastanawiam sie co moj byly K.porabia????ciekawe co u niego slychac?nie moge napisac do niego smska z zapytaniem jak sie ma?co myslicie NIE PISZ.........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma się normalnie jak zawsze. Nie pisz, bo to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enia 1111
witam czytam wasze wpisy i chyba niedługo tu dołącze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enia 1111
opowiem w skrócie moją historie czuje cos do kolegi męża ,poznaliśmy sie jakiś rok temu i bardzo polubiliśmy i często spotykamy sie w 4 .Ostatnio jak bylismy na dyskotece to za dużo wypilismy i całowaliśmy się ,powiedzielismy sobie troche miłych słów ,że sie sobie podobamy itp to było jakieś 3 tyg temu i od tamtej pory sie nie widzieliśmy ,bo on pracuje za granica i jest tylko na wekendy piszemy ze soba na gg ,bardzo fajnie nam sie ze sobą rozmawia tylko on powiedział mi że bardzo go podniecam i chętnie by sie spotkał ze mną sam ,ja też tego pragnę ,ale bardzo sie boję konsekwencji i tego że to wyjdzie na jaw a w małżeństwie jestem od 12 lat i nie jestem szcześliwa mąż nie docenia mnie ,a seks z nim już od dawna nie sprawia mi przyjemności proszę was o radę co powinna zrobić tak bardzo go pragnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plateczek
Witam was kobitki , śledzę ten temat od jakiegoś czasu i zdecydowałam się opisac moją historie. Jestem Kochanką od roku, i jest mi z tym prawie dobrze, zakochałam się w nim a on we mnie, tylko nie do końca jestem przekonana czy dobrze robie spotykając się z nim bo mam męża a on żone. Przy nim wreszcie poczułam się jak prawdziwa kobieta, szcześliwa, kochana i doceniona, czego nigdy nie dostałam od mojego męża. Nie układa nam się w małżeństwie już od dawna, on jest bardzo dobrym ojcem, ale o mnie wcale nie dba i nie szanuje.czasem mam wyrzuty sumienia co do jego zony, nie chcialabym byc na jej mejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta dalej pieprzy swoje
gimnazjalne farmazony "Marysia29 Ok,ok tylko bylam ciekawa i takiej odp.sie spodziewalam. Nic nie napisze...Do szczerego-myslisz ze 7 msc da sie zapomniec w 48 godzin??? " a ile lat był z żonką zanim poszedł na bok, dopiero z Tobą? czyli szybciutko zapomniał o ich wspólnych latach. A może byłaś kolejną i facet nie musiał zapominać, bo problem lat, zapomnienia i szacunku nie dotyczy jego osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Plateczka
ale jesteś dokładnie na jej miejscu, ją też kilka lat temu kochał, ale mu przeszło i może traktuje ją tak jak Twój mąż Ciebie... a Ty co? zmusili Cię do slubu z mężem, siłą zaciągneli do ołtarza, wpadłaś, by go złapać - to ulubiona wymówka Twoich koleżanek kochanek... nie, po prostu nie inwestowaliście w swoje związki i mieliście się wzajemnie w dupie i tak oziębliście. A teraz czujesz się kobietą i te motylki, szkoda tylko, że poza chwilą obecną nie masz przyszłości, nie umiesz pielęgnować uczuć. On raczej też nie umie, czy mogę życzyć Wam powodzenia? a proszę, nie mój cyrk, nie moje małpy, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trachAnka
trachAnka Jasne , że by jechała, chodźby po to by się poczuć lepiej. No , ale co ja tam wiem, głupiutka jestem . I kto to mówi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble bleeeeee
a ta dalej pieprzy swoje gimnazjalne farmazony \"Marysia29 Ok,ok tylko bylam ciekawa i takiej odp.sie spodziewalam. Nic nie napisze...Do szczerego-myslisz ze 7 msc da sie zapomniec w 48 godzin??? \" a ile lat był z żonką zanim poszedł na bok, dopiero z Tobą? czyli szybciutko zapomniał o ich wspólnych latach. A może byłaś kolejną i facet nie musiał zapominać, bo problem lat, zapomnienia i szacunku nie dotyczy jego osoby? Faktycznie faceci to niezłe skurwysyny. Ja miałam K który po 2 latach małżeństwa już był znudzony żoną i nie musiał niczego zapominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Nie napisalam zadnego smsa...dzieki...:) Moj K. nie ma zony pisalam to juz 100 razy...takze nie wiem kiedy pierwszy raz poszedl na bok...dla niektorych to sa farmazony dla niektorych nie...jak ci sie nie podoba to nie czytaj... Do enia-nie wchodz w ten uklad...ja mialam podobnie...moj byly K. to tez kolega meza...czesto sie spotykalismy we 4 czy w 3 i tak sie zaczelo a teraz ja cieprpie a on mnie olewa i ma mnie gdzies....nie warto dla paru pieknych chwil...uwierz mi...zobacz co ten zwiazek zrobil ze mna...zobacz co ludzie tu na forum o mnie mysla i maja w duzej mierze racje...takze nie warto!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Sorry...byly K...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
cześc dziewczyny u mnie nijak....nie spotkałam się z nim bo odwołał....ale za to cała noc wypisywał obleśne smsy dupek jeden....mam wrażenie ze tylko do tego mu jestem potrzebna,żeby zwalic sobie konia(przepraszam ale jestem wzburzona)podczas pisania tych smsów....co za kretyn...czyżbym zaczęła przeglądac na oczy coraz częściej widzę jego wady....żona śpi w sypialni a on na kanapie....i wypisuje brednie (kiedyś nawet mnie to podniecało)ale teraz już nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
no i trochę taniej ....bo sex telefon dużo kosztuje....normalnie śmieję się ze swojej głupoty...muszę jeszcze kilka tych wad w nim poszukac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak chora tak
pierwszy krok do uzdrowienia to uswiadomienie sobie ze jestesmy w wiekszosci dziewczynami na telefon tylko darmowymi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to
źle ze mną :((( nie mogę jeść ani spać. Co za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
A ze mna coraz lepiej...:)wczoraj maly kryzysik ( ta mysl o smsie)...ale dzis jest ok...to te paczki poprawily mi humorek;)pozdrawiam wszystkich zyczliwych i niezyczliwych mojej glupiutkiej osobie:)milego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachAnka
Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi. Ja nie muszę poprawiać sobie nastroju udowadniając innej kochance , że jest gorsza ode mnie. U mnie to tak nie działa, ale u niektorych tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to
Marysiu, też się tak czułam po kilku dniach. Mnie dopadł smutek i samotność po 2 miesiącach bez jego obecności więc jeszcze wszystko przed tobą. Już tu ci kiedyś ktoś pisał, że zobaczymy co napiszesz za miesiąc lub dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
no właśnie darmowymi....może jak bym coś z tego miała to by tak nie bolało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
normalnie jak tak pomyślę z boku....niby oczyma innej osoby....to nie zle się ci nasi K ustawiają....żona ,i darmowa dziwka....po prostu życ nie umierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masrysia29
Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi. Ja nie muszę poprawiać sobie nastroju udowadniając innej kochance , że jest gorsza ode mnie. U mnie to tak nie działa, ale u niektorych tak. Wcale nie mialam tego na mysli-nie czuje sie lepsza od nikogo!!!!chyba ty tak masz ze o tym piszesz mi nawet nie przeszlo to przez mysl!!!Sorry nie zrozumialaes mnie... DO BO TO- ok nie wiem co bedzie za msc lub 2 ale mam nadzieje ze bedzie lepiej bo gorzej sie juz nie da!!!trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
i kto tu jest bardziej perfidny....dupa za darmo ,sex telefon itp....a mu biedne tak za nic....na ładne oczy....ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
chyba zrobię listę tych wad....taka za i przeciw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachAnka
Marysiu- ale ja nie pisałam do Ciebie tylko do "do trachanka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triple zero
22:51 [zgłoś do usunięcia] enia 1111 NIC TYLKO POGRATULOWAC KOLEGOW MEZOWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo różnie bywa
oj szczery moga być , np. szczerośc do bólu. Niby zaleta, a jednak wada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×