Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suicide_bunny

Okłamał mnie,po 2 latach!Nie wiem co robić

Polecane posty

Jestem z moim chłopakiem już prawie dwa lata. Tworzylismy wrecz idealna pare.Nigdy mnie nie oklamywal.. mowilismy sobie o najwiekszych glupotach ,typu wychodze na spacer z kolegą ,zeby nie byl zazdrosny(ja ) .. albo on ze idzie gdzies tam z kolegami na piwo . Malo sie klocimy. Ufalam mu bezgranicznie, nigdy sie nie zawiodlam... a tu nagle wczoraj w nocy mowi ze idzie odwiezc brata na impreze. wiedzialam ze bedzie tam jego byla dziewczyna z ktora wiele go laczylo..i nie chcialam zeby szedl. Powiedzial ze nie wejdzie tylko go zostawi przed wejsciem. o 2 w nocy dostaje smsa od mojej kolezanki ze moj chlopak tanczy sobie wlasnie z jakas blondyna.. i wygladaja na wielce zainteresowanych soba.pytam sie go gdzie jest, bo myslalam ze to moze blef, a on ze spi w domu od odawna. Cóz, dla sprawdzenia zadzwonilam.. odebrala jego matka, (byla juz 3 w nocy) ze go nie ma i ze ja zbudzilam. cala sie trzeslam..bylam w szoku.nie spodziewalam sie.zadzwonilam rozhisteryzowana,a on wszystko probowal obrocic przeciwko mnie! ze mu nie ufam,ze go kontroluje itd. ! potem jak powiedzialam ,ze rozmawialam z jego matka to sie rozlaczyl..napisal sms tylko ze mam go nie zostawiac,bo mnie kocha i beze mnie nie istnieje!nie wiem co robic!! kocham go , ale nie potrafie mu juz zaufac..to bylo wczoraj i nie odzywamy sie do siebie.. ; (((((((9 w zyciu nie czulam sie tak przygnebiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuaztatuaz
heh... też bym tak zrobiła na twoim miejscu!! nie odzywaj sie do niego! kochana przykro mi ale wiem coś z własnego doświadczenia okłamał ciebie raz, okłamie ciebie kolejny raz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuaztatuaz
cop wy dajecie:/ ?!?! własnie dobrze ze jej powiedzialy ja pierdole ;/ bardzpo dobrze zrobila twoja kolezanka !! co miało mu to przejść płazem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje mialam to samo
po póltora roku przez jeden raz w sumie podobny do twojego wszystko sie skończylo nigdy go nie sprawdzalam , wierzylam , ufalam, wtedy akurat pilnie go potrzebowalam i ..... okazalo sie , że nie ma go w domu a powinien być, pozegnaliśmy sie wczesniej dluga rozmową na dobranoc i tak sie zaczelo, okazalo sie , że wielu rzeczy o nim nie wiedzialam, nikt mi nie powiedzial bo trudno zeby kumpel sypnąl kumpla a jego koleżanki raczej by do mnie z takimi informacjami nie dzwonily okazalo sie , że mój jedyny oprócz bycia ze mną mial jeszcze inne życie, bardziej imprezowe w którym ja juz nie bralam udzialu, jak to milo sie rozprowadzać ze swoim towarzystwem a dziewczyna grzecznie spi w lóżeczku teraz nie wierze zadnemu facetowi, nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdssfd
A mogę wiedzieć dlaczego wczoraj - w piątkowy wieczór byliście osobno? To u was norma że weekendowe wieczory spędzacie każdy sam? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze ze
dobrze, ze jej koleżanka powiedziała, inaczej dalej wierzyłaby jak głupia naiwnie temu gnojkowi on się chciał pobawić z byłą i jednocześnie mieć w domu ufającą dziewcyznę, dwie sroki za ogon :o o zdradach mężów też się żony dowiaduja ostatnie, bo każdy milczy i udaje głupa ciesz się, że ci ktos powiedział, przynajmniej znasz prawdę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuaztatuaz
kochana..:( 3maj sie:( wiem jak teraz sie czujesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffvcv
Ja zamiast ryczeć i biadolić jaki to wstrętny wyszłabym dziś do jakiegoś klubu z koleżanką i wrociła nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benka 2121212121212
Malam jakis czas temu dokladnie ta sama sytuacje.Tylko ze moj chlopak nie bawil sie z zadna laska,a jedynie moja kolezanka dala mi znac smsem,ze moj chlopak stal pod barkiem z kolega i pija wodke,na tej samej imprezie co moja kolezanka.No a pozniej sobie tanczyli.A mi pisal ,ze idzie spac.Oczywiscie na nastepny dzien zrobilam mu afere,bo dowiedzialam sie o tym rano od kolezanki.Zagrozilam ,ze odejde,nie odzywalam sie 2 dni,on przez ten czas nie dawal za wygrana.Wrecz blagal o to,zebym nie odchodzila,ze zostawiala go.Tlumaczyl sie tym,ze bym go nie puscila,gdybym o tym wiedziala,a on tam byl na chwilke(ta chwilka trwala dokladnie 4 godziny).Ostatecznie wybaczylam mu.Ale dalam ultimatum- zadnych klamstw,oszukiwania.Imprezy tylko razem.Co wieczor ma sie meldowac na gg,dawac znac gdzie jest,chocby najgorsza dla mnie prawda.I od 1,5 roku jest ok :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuaztatuaz
oki a co byście zrobily gdyby wasz chłopak studiował w innym mieście i za pierwszym razem byście sie dowiedzały ze z kumplem nasprowadzał do domu pełno lasek w tym może 2óch tylko kolegów a chłopak by ci przysiegał ze nie był z żadnymi pannami tego wieczoru?(to ze tak było odkryłam na filmiku z jego tel. po jakims miesiacu od tej calej imprezy) ostatnio była sytuacja ze poszedl gdzies pic z kolega ze stancji i tego kolegi kolegą i jak to powiedział jego dziewczyną. Okazało sie ze ta dziewczyna nie była jego dziewczyną. :) ale on głupio dalej mowi ze tak mu sie wydawało ze byla :) do domu wrócił nad ranem :) ponoć nocował u tego kolegi na stancji :) było to z poniedziałku na wtorek a w środę chłopak ten wstawił na nk zdjęcie z jakiejś imprezy w akademiku, oczywiście pełno lasek. mojego chłopaka ttam nie było, ale mysle ze na tyle głupi nie był by dawac sobie robic zdjecia:) co najlepsze mój chłopak wracając zadzownil do mnie z numeru tego kolegi i jak zapytalam ze skoro oni nocowali u niego, to czemu szedł razem z nimi? z własnego domu wracał? to on na to, ze szedł na wyklady hmm :) i co myslicie na ten temat? ja mu nie wierze w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benka 2121212121212
Wiem,dlatego wlasnie tak zrobilam.Celowo go przetrzymywalam,bo chcialam zobaczyc jego reakcje ,a postraszylam odejscie,ale wiedzialam,ze bedzie za mna biegal.Gdy juz zobaczylam to ,co chcialam to porozmawialam z nim .Dzieki temu jest ok.Kazda sprawe rozwiazujemy rozmowa i jeszcze rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za Wasze odpowiedzi. . wyjasniam - piatek spedzilismy osobno bo mam angine. nie dosc ze mam goraczke to teraz tym placzem wszytsko pogorszylam. on sie nie odzywa caly dzien..to jest taki uparty chlopak. zawsze powtarza ze ma honor.... i wiem ze go ma. on woli umrzec ze smutku a sie nie odezwie. a ja tez zawsze trzymam glowe wysoko do gory . Nie wiem co robic, poczekam jeszcze z jeden, dwa dni..jak sie nie wyjasni. to chyba zaczne... nowy rozdzial w zyciu. Boze, nigdy nie czulam sie tak upokorzona, oszukana...nasuwa mi sie milion pytan czy przez te dwa lata jak bezgranicznie ufalam nie zostalam rowniez oklamana wiele razy ? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle22
Nie ma to jak życzliwość koleżanek. Gdyby moj facet tancowal z jakas franca w nocy, to bylabym wdzieczna za poinformowanie mnie o tym, od tego sa przyjaciolki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania198333333333
nie ma co wątpić, kolezanka dobrze postąpiła- tak to byłabyś swiecie przekonana ze Twoj facet spi grzecznie w łozeczku - lepsza bolesna prawda niz zycie w złudzeniu ze ma sie ideała... Ja osobiscie radze ci przeczekac - on zawinił on powinien sie odezwac i wszystko wyjascnic , pozrozmawiajcie i pewnie dojdziecie oboje do jakiejs decyzji. Co do zaufania to chyba juz pogrzebane.... Z osobistego doswiadczenia wiem ze nie bedziesz juz tak ufała jak wczesniej.... trzymaj sie dzielnie, wiem ze ciezko jak nie wiem co, no ale coz Z Y C I E !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak
albo facet ma sklonności do oszukiwania albo nie ma nie mówie tutaj o takich pierdolach , ze tam siedzial na kompie albo gral a powiedzial, że idzie spać czy inne tego typu bo o tym nie jest temat jezeli facet oklamuje swoją dziewczyne, która jest na dodatek chora i bansuje w tym czasie z laskami na imprezie to jest dupkiem i tyle jak to zrobil teraz to najprawdopodobniej zrobil to wcześniej i zrobi to pózniej wszystkie usprawiedliwienia są nic nie warte, albo jesteśmy wobec siebie uczciwi albo do dupy z takim związkiem jak sie straci do kogoś zaufanie to klapa zawsze już bedzie sie żylo ze świadomością , że moze to zrobić znowu, zawsze bedziesz myslec jak go nie bedzie gdzie jest i jest faktycznie tam gdzie mówil , ze bedzie bo może jednak nie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
a CZY WY JESTEŚCIE TAKIE ZAWSZE ŚWIĘTE I PRZYZNAJECIE SIE SWOIM FACETOM, ZE ZABALOWAŁYŚCIUE, ALBO ŻE KTOŚ WAS POCAŁOWAŁ, ALBO PODRYWAŁ ITD . Szczerze watpię ... też macie swoje sekrety i wpadki, bo takie jest życie. Mogłabym wymieniac bez końca podobne sytuacje, ale w odwrotną stronę. Lepiej zastanów się dlaczego on skłamał, zamiast powiedzieć ci przez telefon, ze jednak wszedł na tę imprezę. Pewnie wiedział, że jesteś chorobliwie zazdrosna i dlatego musiał skłamać. Przemyśl to, nie masz nikogo na własnośc, zazdrość zabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booze skad da to znam /
jestem facetem ale mowie z ekolezanka bardzo dobzre zrobila... prawie identyczna sytuacje...powiedziala ze juz mnie nie kocha po ponad 2 latach a jakies 3 tyg po rozstaniu kazdy z nas spedzal sylwestra osobno, jak sie ponziej dowiedzialem od niej byla klubie i od niej tylko tyle. Z inego zrofdla do wiedzialem sie ze byl tam jej byly ktorego miala moze rok pzredemna a wiem ze miala jakis uraz zeja zostawil ale z jej powodu i ciagle jej chodzil po glowei no i tanczyla znim probowala go claowac on ja olal i dobzre zrobil. N taej samej imprezie poznal jego kumpla z ktorym wizaze juz nieiadomo jakie nadzieje a mi mowila ze ona nikogo juz niechce. Bylem slepo zkaochany i oklamywany nawet nieiwem ile razy...a gdy bylemz azdrosny o jej spotkania z jakimis facetami robila mi awantury ze pzresadzam jestrem chorobliwie zazdrosny ze ma prowo do tego itd no i wyszlo wkoncu...to jest bezczelsnosc tak oklamywac koiedy ktos jest wierny i dobry bo takim ludziom zawsze wiatr w oczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle22
a CZY WY JESTEŚCIE TAKIE ZAWSZE ŚWIĘTE I PRZYZNAJECIE SIE SWOIM FACETOM, ZE ZABALOWAŁYŚCIUE, ALBO ŻE KTOŚ WAS POCAŁOWAŁ, ALBO PODRYWAŁ ITD Nie caluje sie z obcymi facetami, to po pierwsze. Po drugie jak gdzies wychodze, to go o tym informuje, na pewno nie klamie, ze ide spac, a potem obsciskuje sie z jakims kolesiem. Pewnie wiedział, że jesteś chorobliwie zazdrosna i dlatego musiał skłamać Jasne, tym sposobem mozna usprawiedliwic kazde klamstwo:D Sa faceci, ktorzy po prostu nie potrafia byc uczciwi, bo nie ma wtedy tej adrenalinki. A Ty autorko zastanow sie czy warto marnowac zycie na zwiazek z kims, kto w nocy wymyka sie na jaks impreze i obsciskuje sie z panienkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest taki uczciwy chłopak,wrażliwy jak mało kto... ja ciagle nie moge uwierzyc ze to dzieje sie naprawde!mam wrazenie jakbym rozmawiala o zupelnie innej osobie.. zawsze byl skromny odkad go poznalam..ale potem nagle sodówka uderzyla mu do glowy. moze pod wplywem komplementow (zmienil otoczenie,nowe \"kolezanki\") ... ??! moze jednorazowo chcial zaszalec ,zasmakowac.... ale boje sie, ze powotrzy to jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imperia.... oklamal ja to zrobil.... mial tam w ogole nie wchodzic... potem powiedzial,ze śpi w domu- kolejne klamstwo.. a teraz jeszcze fochy stroi.. no wiesz ja sie nie dziwie dziewczynie ze sie wsciekla... droga autorko.. nie ustepuj... on ma przyjsc sam i ci to wytlumaczyc.... imperio tu nie chodzi o jakis durny taniec.... tu chodzi o klamstwo ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolololollalala
jakie baby sa głupie;/ musze zminic plec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej chama i tyle
klamstwa + zabawianie sie z innymi = koniec związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on się być może sam wkopał
Może nawet szczerze chciał tylko odwieźć brata. Ale uległ namowie i jednak wszedł. Jak wszedł, to już został. Zadzwoniłaś, to skłamał, ot pierwszy odruch, żeby się nie wydało i laska nie wściekła. Potem jak wszystko wyszło na jaw, to strzelił focha w myśl, że najlepszą obroną jest atak (jakim prawem mnie sprawdzasz - to ulubiony atak nieuczciwych facetów). Wcale nie musi być draniem niegodnym zaufania, to mogła być wpadka. Choć sygnał jest niepokojący i niestety będziesz musiała być teraz trochę bardziej czujna, żeby to sprawdzić (jeśli związek przetrwa). Szansę należy dać... ALE To ON musi przyjść do Ciebie, to ON musi się wytłumaczyć i okazać skruchę. Jeśli piersza wyciągniesz rękę, pokażesz 2 rzeczy: że jesteś słaba i za bardzo Ci zależy oraz że może sobie z Tobą bezkarnie pogrywać. Choćby nie wiem, jak krwawiło Ci serce, nie możesz Ty zadzwonić i płaszczyć się. Wtedy zawalisz sprawę. On będzie już wiedział, że jesteś dziewczyną, z którą tak można. Nie możesz mu dać takiego sygnału. Trzymaj się i pisz, co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on się być może sam wkopał
I nie pozwól sobie wmówić, że Ty jesteś winna, bo zadzwoniłaś do domu, a on biedny aniołek, któremu wredna baba nie ufa. Właśnie dowiódł, że ma rację, że na zaufanie nie zasługuje. Ale będzie próbował zrobić z Ciebie winną, to ich ulubiony numer. Nie pozwól na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisał mi wlasnie smsa... \"Pamietaj ze kocham Cię nad zycie! Mimo wszystko\" . Az mnie wszystko w srodku skręca zeby odpisac... ale jak odpisze... to za łatwo to pojdzie. bo co ? napisze \"tez Cie kocham\" i juz wszystko bedzie kolorowo ? wiem ze powinnam sie spotkac, pogadac , i zerwac chociaz na pare dni. .zeby wiedzial ze w zyciu juz tak nie postąpi a nie OD RAZU dawac szanse. Boze zreszta juz nic nie wiem ; ((((((((((( MAM TAKI MĘTLIK ;((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba bym wyłączyła tel po takim smsie :o "Pamietaj ze kocham Cię nad zycie! Mimo wszystko" Wiesz co to znaczy? Że Cię kocha, pomimo twojego czepialstwa i wścibstwa i tego, że jesteś gorsza od FBI. On jest na tyle szlachetny, że nadal Cię kocha i jest gotowy Ci wybaczyć. Idź i bij mu pokłony :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje ze on miall na mysli ze kocha pomimo tego ze jest tak zle , ze skłamal... (moze zdradzil ? ) ... tylko moze nie potrafił ubrac w slowa ?... ehhhhhhhhhhhhhh. załamałam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×