Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vindict.

od dzis zaczyamy starania

Polecane posty

tak bardzo dobrze, że mamy siebie:) wczoraj jak wracałam z kumpelą z pracy troche jej napomknęłam o tej sytuacji i ona mówi, że chyba coś wisi w powietrzu bo ona tez ma ciche dni i też przez jakąś natrętna koleżankę z pracy:( boże czy juz na świecie nie ma wolnych mężczyzn że za żonatych się biorą?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż ma pozycję w firmie i wiem że głównie przez to tak baby na niego lecą ,a do tego jest bardzo dobrym człowiekiem tylko jak się kłócimy to nie jest sobą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nic nie zrobiłam , choć mam troche pracy... choć z drugiej strony sobie mysle ze i tak od jutra ide na L4 to po co mam sie wysilac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka ❤️ Kobiety są gorsze od facetów, jak tak patrze na to co się dzieje. Moze Ci fajni sa zajęci?? A one nie mają skrupułów?? nie wiem, ja nigdy nie miałam z żonatym do czynienia i nawet mi to przez myśl nie przechodzi, że mogłabym. Bo przecież to się wchodzi w czyjeś życie z butami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się zaraz zbierac do Katowic a tak mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidze mojej pracy, cholera jak bym chciała troche od niej odpocząć. a do urlopu letniego tak daleko. Dobrze, że od 18 grudnia ide na 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to marudzenia ciąg dalszy.....ja mojej pracy też nie cierpię nie dość , że mało płatna to jeszcze do bani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od stycznia przejmuje nas nowa firma i z tego co słyszałam to będzie jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obijam sie... ale już tez mi to brzydnie.przyspiesze moja wizyte u ginki i ide tez na L4.w dupie juz mam wszystko! wiem ze idealnie poprawilby mi sie humor po fryzjerze i jakiejs kosmetyczne. ale cholera nie mam auta i musze zostac na tym zadupiu i czekac az maz wroci i powie mi cześć! och rozwalilabym cos chetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tylko kupić drugie auto. nie no ja już siedze i wyje.. rozlozylo mnie depresyjnie.. mąż mnie nie rozumie..nie chce zamknac na jeden dzien zeby ze mna byc...ani nawet o godzine nie skroci godzin otwarcia.. Już zawsze bede sama!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moge... w pracy jestem do 16 , i nie mamy drugiego auta zebym tam pojechala....i nie wspomne ze mieszkamy w domu 20 km od miasta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda,że tak daleko od siebie wszystkie mieszkamy bo byśmy sobie zrobiły BABSKI wieczór i wszystkie żale byśmy upiły w soku marchwiowym:P a te co mogą to w winku:P::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esia nie raz nam sie wydaje, że wszystko jest beznadziejne, ze nie ma nadzieji na poprawę sytuacji, a potem zycie nas zaskakuje i straszne problemy albo okazuje się, ze nie są takie straszne albo znikaja. przekonałam sie o tym juz wiele razy i wierzę, że u mnie tym razem tez tak będzie, u nas wszystkich... Uciekam do domu moje kochane, mam nadzieje ze jutro bedziemy w lepszych chumorach. I od każdej przeczytam cos dobrego. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja dzisiaj byłam na kontroli u lekarza, pani mnie przebadała, powiedziała że wszystko ładnie rośnie :) niestety jakaś mała infekcja mi się rozwija, więc muszę wziąć leki (oczywiście globulki dopochwowe), ale powiedziała że to nic strasznego i mam się nie martwić :) Od jutra przez najbliższe 2 tyg jestem na L4 (planuje napisać w końcu swoją prace licencjacką), a za 3 tyg idę na usg 3D więc już ładnie będę widziała maleństwo :) aha no i podczas tego są sprawdzane to wady genetyczne czy coś takiego (zawsze zapominam jak się to nazywa) :) To do jutra dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super, że wszystko ok!:) A infekcja to tak jak u mnie:) ja na to usg genetyczne idę 27:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×