Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Malika, Absolutnie nie mozna zmieniac ilosci skladnikow. Mieszanki Klimuszki musza miec 7,9 lub 11 skladnikow tak jak w przepisach i Ojciec Klimuszko uwazal ze to bardzo istotne. Co do Ruty, ja jednak poszukalabym liscia ruty jak w przepisie. moze zamow z PL przez internet? Ruta niby ma jakies skutki poronne ale skoro jest czescia przepisu to tak ma byc. Ja mieszalam i pilam wszystko dokladnie wedlug przykazan ojca w jego ksiazce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem!!! Ale bylo cudownie!!! Caly tydzien sloneczko, plaza, cieply ocean. Jestem taka opalona ze wczoraj w sklepie jak tylko do Chicago przyjechalam po zakupy szybko pojechalismy bo lodowka pusta, ludzie na nas patzryli jakbysmy jacy z kosmosu byli. Miami jest najcieplejszyn miejscem na Florydzie ale i najdrozszym ! he he he! Wydalismy tyle kasy ze szkoda gadac. Dobra teraz jade zamowic ziolka i mam nadzieje je zaczac bardzo szybciutko! Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Ilosia a u nas - 30!!!!!! jutro ide do kliniki, @ przyszła dwa dni za wczesnie i strasznie tak skąpo ale wątpliwości nie mam że to @... Plotka - co u Ciebie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki, Ilosia, Ciesze sie ze wypad sie udal :) A i szoku termicznego nie musialas przezywac bo w Chicago pogoda wiosenna :) Cos mi sie wydaje, ze jeszcze za to zaplacimy. Np. sniegiem w maju :P Daj znac jak wypijesz swoj pierwszy kubek "cudownych ziolek" bo ich smak z cudem wspolnego nic niestety nie ma :) Pamietaj, ze nie masz prawa zrazic sie smakiem! Nie poddajemy sie i juz!!! Irka, U mnie.....U nas :) ..... u "NAS" raczej dobrze :) jak dotad niemal bezobjawowo, az mnie to czasem przeraza, bo gdybym np. objela muszle klozetowa z raz dziennie to uwierzylabym wreszcie ze jestem w ciazy i ze z dzidzia jest wszystko ok. A tymczasem, ani mdlosci, ani wymiotow, tylko brak @, bol piersi, lenistwo i hustawki nastrojow. Oczywiscie nie narzekam :) Ahhh!!! Jeszcze caaaaly czas mnie ssie w zoladku, non stop jestem glodna :) a jak jestem glodna to czasem robi mi sie nieobrze. Nie moge tez patrzec na mieso i wszystko mi smierdzi :) Jutro zaczynamy 8 tydzien a juz za tydzien (10 lutego) idziemy razem z mezem zobaczyc serduszko :) Juz sie nie moge doczekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Plotka - no to super!!!!! A miej sobie te hustawki nastrojow ile tylko chcesz :-D Ja bylam dzis w klinice i powiem Wam ze jestem strasznie zniesmaczona ta wizyta. Lekarz po obejrzeniu wynikow badan i rozmowie ze mna od razu, z miejsca skierowal mnie na inseminacje, jeszcze w tym cyklu! Zaproponowal to bez zadnej zenady, bez wzgledu na to, ze wiedzial ze jestem jeszcze przed wizyta u endokrynologa i nie biore zadnych lekow na to pieprz-one hashimoto a nie trzeba byc wielkim uczonym, zeby sobie w necie wyczytac ze nieleczone hashimoto niemalze uniemozliwia utrzymanie ciazy!!!!!! Tak, jakby najwazniejsze bylo to, zeby wyciagnac pieniadze za zabieg, za leki, za badania itd itp A ze sie nie uda? No to co! Tym lepiej dla kliniki bo za kolejną inseminacje tez trzeba zaplacic. Odpuscil dopiero, jak zaczelam wypytywac o zwiazek miedzy nieleczonym hashimoto a prawidlowym funkcjonowaniem organizmu w ciazy... Takze zdecydowalam, ze na spokojnie sobie porobie reszte badan, pojade na narty i w maju do nich wroce. Na szczescie AMH wyszlo mi bardzo bardzo dobrze, rezerwa jajnikowa mimo mojego "podeszlego" wieku jest bardzo dobra to mogę trzy miesiące jeszcze poczekac! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka, Niektorzy lekarze nie zasluguja na to by ich "Lekarzami" nazywac :( Smutne to jest, bo my przeciez im ufamy :( Ja przewinelam sie przez 5 lekarzy i zaden nie potrafil mi pomoc :( Dopiero jak wzielam sprawy w swoje rece, odstawilam wszystkich "pozal sie Boze, Specow" i wszelkie witaminy, wspomagacze itd i zawierzylam ziolom Ojca Klimuszki o ktorym bardzo duzo sie naczytalam, zobaczylam swoje dwie kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Plotka, ale ja tez jestem zdania ze organizm sam najlepiej wie co ma robic. Tylko ze nie raz trzeba mu pomoc. Nie mniej jednak mi sie wydaje ze po prostu swoje musze odczekac :-D no to czekam. Plotka a jak sie czujesz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie przewaznie dobrze :) i oby tak dalej bo musze pracowac od poniedzialku do piatku az mi wody odejda :P Jestem cholernie nerwowa i czasami (srednio co drugi dzien) mam chec rozszarpac swojego meza! :) Nie umiem kontrolowac tych hustawek :( No i chyba mnie lapie jakies wstretne przeziebienie :( narazie sie bronie, nagotowalam wczoraj gar zupy jarzynowej i caly czas popijam herbatke, lykam witaminki i jem duuuuuzo owocow :) Od kilku dni co rano mnie podbija ale nie wymiotuje. W piatek na 9 rano idziemy z mezem na usg by zobaczyc serduszko naszej kruszynki, ktora powinna byc juz wielkosci malinki :) Zdam wam relacje jeszcze w piatek tylko z 7 godzinnym opozieniem przez te roznice czasu :) Modle sie by wszystko bylo jak nalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Potka, napewno wszystko będzie jak nalezy!!!! Napewno malenstwo bedzie zdrowe. Trzymam kciuki!!!!!! No i pusc w koncu rano porzadnego pawia zeby przypieczętowac sukces!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka - Oj uważaj na tą "chęć rozszarpywania" :P bo jak ci się mały nerwusek urodzi to dopiero będziesz miała jazdy hehe Zobaczysz wszystko będzie ok, a pierwsze bicie serduszka które usłyszysz ... bezcenne :D Pamiętam jak mnie ten moment ruszył. To właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, jaka mnie wkrótce czeka odpowiedzialność :) A jak mnie złapało przeziębienie w ciąży ... to się leczyłam grzanym piwem z dużą ilością cukru (bo przecież leków brać nie wolno). Sposób może nie polecany w stanie błogosławionym ( w końcu piwo to też alkohol) ale u mnie akurat zadziałało ... Wypiłam niemal gorące, później pod kołdrę ... 7 poty i na 2 dzień byłam jak nowo narodzona :D Trzymaj się Kochana, a maleństwo niech mocno się Ciebie trzyma:) Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkasik
werw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka! OMG! Jakie to niedobre! Ale pije! Nie poddaje sie! Moj pierwszy kubek pilam ze scisnietym nosem i zaraz po guma mietowa. Teraz tylko nos trzymam i popijam soczkiem- 1 lub dwa lyczki by nie rozcienczyc ziolek za bardzo. Czy trzeba jeszcze cos robic? Czy myslisz ze jest szansa by zajsc w ciaze nawet teraz? Czy moze na razie nie probowac? Kiedy i jak czesto sie przytulaliscie z M? Sorry ze pytam o szczegoly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia, bedzie lepiej zobaczysz! Poczatki byly najgorsze. Kobieto! To ze pijesz ziolka nie znaczy ze masz sobie i mezusiowi przyjemnosci odmawiac. U nas to jak nas tylko ochota naszla nie patrzac na dni plodne czy nie. Srednio co 2-3 dni prze caly cykl :P i tak co miesiac. W cyklu w ktorym zaszlam w ciaze przytulalismy sie 2-3 razy na kilka dni przed owu i pozniej dokladnie w owu :) Nie wiem skad ale wiedzialam ze musimy wtedy, to bylo dziwne :) Aaaa.... nie wiem czy juz ci mowilam, ale ja nawet 2giej porcji nie skonczylam i juz bylam w ciazy, mimo moich "niedroznych" jajowodow. Uda sie tylko musisz pic je systematycznie i wierzyc w ich dzialanie! To wazne! Ja polecam tez poczytanie o zyciu i dzialalnosci oj. Klimuszki. TO BYL NIESAMOWITY CZLOWIEK! Na YouTube jest sporo na jego temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Plotka! Tylko nie moge swojemu telefonowi przetlumaczyc ze Plotke ma pamietac !! hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ok, bede dzialac he he he! Ja po prostu juz zmeczona troche tymi bezowocnymi przytulankami bylam. Byly takie cykle co codziennie zesmy dzialali i pewnie dlatego po jakims czasie juz mnie to zmeczylo... bo skutku nie bylo :D Teraz tez sie nie poddam i dzialac bede! Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka o co z ta 30 chodzi? Sorki ale nie lapie. Oswietl mnie please :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo! No tak! Buuuuu! Zeby tylko do nas takie zimno nie przylazlo. Hej dziewczynki! Zazywa ktoras jeszcze te ziolka Ojca Klimuszko? Czy tylko ja sama? Moze dajcie im szanse tez? Napewno nie zaszkodza! Odezwijcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja zamiast Klimuszki pije Ojca Sroki, nie mam zrostów ani nic takiego więc piję te na poprawę pracy jajników. Niby można je pić cały cykl, g..wno prawda. W poprzednim piłam cały czas i miałam okrutnie długi, zdziwiło mnie że śluz płodny miałąm okropnie długo i faktycznie jajniki mnie bolały... dopiero jak odstawiłam to w równe 14 dni po dostałam okres. Teraz będe sprawdzać jak zobacze że mam płodny to po kilku dniach odstawiam. A no i jeszcze jedno te są całkiem smaczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika no to ladnie, co? No ale przynajmniej widze ze te ziolka naprawde dzialaja. Mam nadzieje ze u mnie tez beda wyniki :) Mie wiem czy mam jakies zrosty na macicy, ale jesli nawet nie, to moze te na jajowodach mi znikna, bo ponac jakies zrosty tam mam na jednym. Milego weekendu laseczki! Ja wczoraj u znajomych zabalowalam i dzis nie mam ochoty nigdzie isc. Wlasnie wskoczylam w pizame i pod kocyk wskakuje. Jakis film zarzuce i zrobie sobie pedicure :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu, Jak ci idzie z ziolkami? Przywyklas juz do smaku? Tak apropo tej 'mojej" mieszanki oj. Klimuszki.... Nie trzeba miec zrostow i niedroznych jajowodow zeby je pic. One tez stabilizuje caly uklad rozrodczy. Ja juz po kilku tygodniach picia zauwazylam u siebie "piekny" sluz plodny, a wczesniej nigdy go nie mialam. Cykle mi sie tez troche chrzanily, bo pierwszy na ziolach sie wydluuuuzyl a drugi byl duzo krotszy niz zwykle.... W nastepnym zaszlam w upragniona ciaze :) Tak naprawde tylko laparoskopia moze wykluczyc endometrioze i zrosty. HSG(droznosc jajowodow) tez bywa bardzo mylne. Kontrast przebije jakis maly zrost i wydaje sie ze jajowody sa super, a pozniej okazuje sie ze zaraz to sie znow skleja i znow d...u...p...a! Wiem ze te ziola usunely mi stan zapalny z jajowodach i stad moje dwie kreski na ktore czekalam 3.5 roku!!! Serduszko mojego skarbusia bije jak szalone - 171 razy na minute... czyzby dziewczynka??? Nie ma to dla mnie zadnego znaczenia ale jakos tak czuje ze to moze byc corcia :) W kazdym razie nasza "kruszynka" w piatek miala 1.88 cm :) Gin stwierdzil ze "duuuuze baby" oby do 9 marca.... (kolejna wizyta i koniec 1 trymestru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plocia gratulacje i zycze by kruszynka sie dobrze rozwijala! Caly czas pije z jedna reka trzymajac nos a druga trzymam kubek! :) Nawet nie probuje bez trzymania nosa! Mam nowy sposob na te ziolka dziewczyny. Kupilam sobie taki maly termosik na jedna doslownie szklanke. On ma taki jakby guziczek na gorze i jak sie go wcisnie to mozna nalac ziolka i od razu je odcedzac :D Nie ma wogole problemu wtedy! Jade do Clorado na narty wkrotce i nawet sie nie musze martwic jak ja bym sobie tam poradzile z tymi ziolkami tzn. z parzeniem ich i odcedzaniem. Nie da sie niestety nalac z fusami i wypic ich bo te fusy fruwaja i przeszkadzaja, he he he! Z tym termosem latwa sprawa, bo przeciez kazda knajpa, kawiarnia, stacja benzynowa ma lazienke by umyc termosik i wrzatek by sobie zalac nowe ziolka na pozniej. Wystarczybtylko termosik i jakis kubeczek by je z niego wypic! Tak wiec dziewczyny! Pijcie ziolka! Jak nie pomoga to napewno nie zaszkodza! Trzeba sprobowac, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha! Ilosia, ja z tych samych kubkow z guziczkiem pilam :) ale ze zawsze i tak jakas trawa mi sie przez ten otwor przeslizgnela to nosilam w torebce takie male siteczko metalowe :P Wierze w ciebie kochana! jestem dobrej mysli :) A powiedz mi...Nadal podpalasz papierochy??? Zadziwiajace jest to ze ja teraz nie moge zniesc tego smrodu z fajek, moj maz jak wieczorem wyjdzie zapalic to ja pozniej latam po sypialni z odswierzaczem powietrza i dre sie ze musi jeszcze raz umyc zeby :P Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Kochane Moje, Byłam w gorach, poszalec na nartach! Co u Was slychac? Plotka - bylas na USG? Melduj jak sie czujesz? Ja czekam na kwiecien (kolejny wypad na narty) a potem inseminacja, brrrr!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Irka, Oczywiscie ze bylam :) i juz nawet pisalam co i jak w poscie z 14 lutego(wyzej) Ten dzwiek bijacego serduszka byl niesamowity! Tego sie nawet nie da opisac :D Nastepna wizyta 9 marca, od tego piatku za 2 tygodnie i to juz bedzie poczatek 13 tygodnia :) i dzidzia bedzie juz wygladala jak dzidzia :) Nie moge sie doczekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Plotka - bardzo sie ciesze!!! Daj znac 9 marca co i jak! A brzuszek juz sterczy? Miescisz sie w ciuchy? :-D u mnie nic nowego. w srode ide do endokrynologa zeby mi dal tabletki szczescia na te przeklete hashimoto no i w srode czekam na @. A jak u Was Dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka, No powiem Ci ze juz mi "cos" wystaje :) W tatusia tak rosnie bo on prawie 1.90 metra wzrostu a ja ledwie 1.60 hihihi! W jedna noc mi brzuszek wyszedl, wstalam rano i byl :) A w spodnie wchodze tylko ich nie zapinam :) bo juz sie nie da :) dobrze ze "tyly" jeszcze w normie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Plotka - :-) rosnij duża okrąglutka!!!!! Dziewczyny, miala któraś już inseminację? jak długo to trwa? im bliżej do tego wszyskiego tym bardziej się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×