Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Hello dziewczyny :) Irka997 - Musisz wierzyć, że się uda ... Inaczej ... sama wiesz. A może pora na zrobienie czegoś tylko dla siebie? Zastanów się Kochana ... może jakaś mała sesja u kosmetyczki? Plotka(taka ryba) - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że w końcu jedna z nas już tak blisko rozwiązania. Sama bym tak chciała :) A tymczasem ... dzisiaj kończy się kolejna @. Motywacji do wymieszania ziół wciąż brak (szkoda, że nikt nie wymyślił jeszcze takich "samomieszających" hehe :P We wtorek wreszcie szwagier mojego M... znalazł nieco czasu i wszedł z ekipą remontową. Poprzyklejali te płytki które po ostatnim razie odpadły i sufity podwiesili. Dzisiaj jadę wieczorkiem sprawdzić jak prace się posuwają. Jutro będę najprawdopodobniej wiedziała, czy będę miała pracę, czy też czeka mnie szukanie jej. Szczerze dziewczyny to ... nie mam już sił ... na nic ... dosłownie. Załamka na full :( Ale twardym trza być nie miętkim ... szkoda tylko, że już mam dość posiadania "twardego tyłka" Pozdrowionka majowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Oj Darkness to tak samo jak ja - ja też mam dosyć twardego tyłka! Wczoraj wyszłam od lekarza po prostu zalamana, popłakałam się na ulicy. Potem płakałam w samochodzie stojąc w korku. Przyjechałam do domu zapłakana i tak sobie pomyślałam - no dobra, popłakałam ale po co plakać dalej? Co to zmieni? To już nic nie zmieni nawet jeżeli będę płakac miesiąc i dwa tygodnie. Ten miesiąc i tak na straty. Teraz oby @ przyszła w terminie i dzialam dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka, A inseminacji nie robi sie po podaniu zastrzyku na pekniecie i upewnieniu sie ze pekl????? Cos mi tu nie pasuje! Jak mozna tak w ciemno robic komus ins. ??? Tule cie mocno kochana! I to az dwa podejscia zostaly! Pamietaj - myslimy pozytywnie. Ja bylam we wtorek na usg i termin porodu zmienil nam sie na 14 wrzesnia czyli dokladnie o tydzien wczesniej :) A oto nasz skarb... http://tinypic.com/view.php?pic=359epn4&s=6 Ilosia!!!!!!!!!!!!! Zyjesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce31
irka dopoki nie ma @ jest szansa..ja o 2 dziecko staralam sie 2 lata, chodzilam na monitoringi bralam clo itd.ktoregos kolejnego miesiaca gin powiedzial, ze pecherzyk nie pekl i miesiac jest stracony po 2 tyg zobaczylam na tescie 2 kreski wiec... moze twoj pecherzyk jeszcze peknie kto wie. Pisalam tu kiedys teraz trzymam za was kciuki i pozdrawiam "stare" staraczki ktore moze jeszcze tu zagladaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Plotka - ale przystojniak z tego Twojego Fifi!!!!! :-D super chłopak!!!! A co do niepękniętego pęcherzyka - podobno zawsze się robi inseminację na niepękniętym, bo zakładają że pęknie a plemniki już będą czekały... Dostałam też zastrzyk na pęknięcie ale niesstety zastrzyk nie zadziałał. I tak sobie teraz myślę, że może to jest właście przyczyna niezaciążania - niepękający pęcherzyk... Przecież jak brałam clo i femarę to nie udało się a zastrzyki na pękanie brałam tylko nie było monitoringu czy pękł czy nie pękł. Całuję ogromnie i zaczynam odzyskiwać równowagę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska0810
Irka nie martw sie na zapas,ja tam i tak trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka powiedz mi ty piłaś jakieś zioła ojca sroki czy klimuszko jak Ci się udało????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xrozza, Tak! Po 3.5 roku nieudanych staran(niedrozne jajowody jak sie okazalo) dalam szanse Mieszance nr 1 ojca Klimuszki i w trzecim cyklu ich picia zaszlam w upragniona ciaze :) jestem w 23 tygodniu ciazy i we wrzesniu bede miala synka. I zawdzieczam to Bogu i ziolom oja Klimuszko! Pisalam o nich na tym topiku dokladnie (Ilosi) gdzies w drugiej polowie stycznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje i gratuluje Ci serdecznie! a powiedz mi czy Ty piłaś przez cały cykl czy do połowy cyklu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montek
witam ja biore bromergon już miesiąć mam prolaktyne 136.30. od roku z męzem staramy sie o dziecko. Dziewczyny jak długo czekałyście na upragnioną ciaze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megahit
Witam, Do montek: badałaś ponownie prolaktynę dużo Ci spadła po miesiącu brania bromergonu? U mnie wyniosła 129.0 i biorę od dwóch tygodniu bromergon i za tydzień muszę jeszcze raz zbadać prolaktynę i zobaczyć czy na mnie działa ten lek. Ja się staram od dwóch lat, rok temu zaszłam w ciążę:) ale pozamaciczną:(!! Miałam HSG i wyszło, że jajowody drożne:) tylko ta wysoka prolaktyna przyczepiła się mnie:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza, Tak. Ja pilam te ziolka caly czas. Zaczelam w 16 dc bo akurat wtedy kupilam, a z tego co wyczytalam to nie mialo wiekszego znaczenia. Wazne bylo by je pic systematycznie i az do wyczerpania zapasow :) Po pierwszej serii robisz 7 dni przerwy, po drugiej 12 dni a trzecia pijesz juz tylko profilaktycznie(raz na dzien czy dwa dni) Ja nawet drugiej porcji nie skonczylam i juz zobaczylam 2 piekne krechy! Powodzenia! Ja o swoja ciaze walczylam 3.5 roku! Bylo warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Montek, My cały czas czekamy! Doczekała się tylko Plotka ale jak twierdzi - w to był zamieszany palec boży, widocznie ma jakieś dobre wejścia! :-D a ja czekam na @ i próbuję dalej, kolejna inseminacja. @ powinna pokazać się we wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki :D Irka997 - trzymam mocno kciuki ... napiszę mądre zdanie :P NIE MYŚL ZA DUŻO O TYM CO CIĘ CZEKA ... napisała ta co ciągle myśli ... chociaż ostatnio jakoś w sumie nie było na to myślenie czasu ... MATURY ... więc dużo pracy w komisjach ... Były dni, że w pracy jednego dnia byłam 10h a dostanę kasę za co najwyżej 6. Ale przecież nauczyciele nic nie robią według powszechnej opinii. Za oknem piękna pogoda, zero chmurek ... och cudownie gdyby nie ... no właśnie z wyjątkiem Plotki każda z nas ma to "właśnie..." Żeby więc nie myśleć ... wiadomo o czym ... jak już wiecie remoncik mam. O spadającej glazurze pisałam ... o "rewelacyjnym" montowaniu sufitu podwieszanego (już mi się nie chce), a żeby było wesoło, to zdemontowali parapet który założyli odwrotnie i jest cały porysowany i nie nadaje się do użytku - 270zł - poszło się bujać :( Tak więc myślę, że jesteście mnie w stanie zrozumieć, że mam wszystkiego dość. Tak więc zakupiłam sobie dla odstresowania rybki (w akwarium pływały 4 szt więc postanowiłam powiększyć "ławicę") i niespodzianka ... w środę rano pływało przy lustrze wody mnóstwo "czarnych maluchów molinezji". Zakupiłam więc szybko kotnik i pływają "robaczki" już teraz chronione przed zjedzeniem przez większe osobniki :) Śmiałam się, że mieszkanie nam się odczarowało i "nowe życie" zawitało ... heheh :P A ... i jeszcze storczyk mi zakwitł pięknie na parapecie (chociaż obcięłam poprzednią łodygę i stawiałam go w oknie) ... a ponoć tak nie można ... Do lekarza oczywiście nie poszłam, ziółek nie miałam czasu wymieszać, zegar biologiczny tyka ... w perspektywie wciąż utrata pracy, w najlepszym razie "obcięcie" etatu ... Aż prosi się o pytanie "JAK ŻYĆ ...?" :P No dobra dość narzekania i takich tam ... Życzę wszystkim na to czekającym, aby następny test ciążowy pokazał 2 wyraźne (albo mniej) krechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki!! :) Sorki ze mnie tu dlugo nie bylo. Zajeta jestem praca na maksa i pozatym nie mialam nic nowego do pisania. Ziolka.... wypilam druga porcje i.... 45 dzien cyklu i @ nie ma! Cos mi sie popitolilo kurcze. Nie wiem teraz czy mam zaczac nastepna porcje czy do gina biec po cos na wywolanie???? Irka, nastepnym razem sie uda! Musi sie udac. Ja tez mialam Inseminacje i mi sie nie udalo. Bylam taka zla i nie podeszlam do nastepnej. Probuj kochana! Plotka coraz blizej co? Ciesze sie ze ci sie udalo :) Buziole ogromniaste dla wszystkich! Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia, 45 dni to rzeczywiscie troche dlugo. Ja bym jednak nie przerywala terapii ziolkowej. Po drugiej porcji ma byc 12 dni przerwy i tego bym sie trzymala. Pamietam, ze mi tez cykle wariowaly,a pozniej sie udalo. Trzecia porcje i tak pijesz juz tylko profilaktycznie, wiec raz na dzien czy raz na dwa dni :) Test zapewne juz nie jeden osikalas :) Poczekaj narazie cierpliwie i moze ta jedza sie pojawi, albo dwie krechy np :) Moj Filip to "Ziolkowy Cud Bozy"!!! Jestem tego absolutnie pewna! Kopie jak szalony, ale uwielbiam to :) A tak na marginesie... Okazalo sie, ze moja siostra tez jest w ciazy :) Nasze dzieciaczki beda z tego samego roku :) Moj z wrzesnia a jej z grudnia! Ona miala masakryczne PCO a udalo im sie w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek anty. Los lubi platac nam figle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej @ przyszła w terminie. byłam u lekarza. Stwierdził, że skoro po stymulacji był jeden pęcherzyk czyli tyle samo co w cyklu niestymulowanym to nie ma co wydawać pieniędzy i pojedziemy z inseminacją na cyklu naturalnym. 9 dc mam iść na usg, sprawdzą czy jest pęchezyk. Jeżeli jest to za tydzień w sobotę następna inseminacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam u gina zrobic cytologie i wzielam recepte na Progesteron na wywolanie jakby co. Poczekalam kilka dni bo pomyslalam zeby dac szanse by organizm sam ruszyl. No i udalo sie. @ przyszla w poniedzialek :) Tym razem sie ucieszylam jak ja zobaczylam he he he !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia, Moim zdaniem to opoznienie jest wywolane zmianami jakie zachodza w tobie od ziolek :) Glowa do gory! I w nastepnym tyg do roboty :P Co drugi dzien zmecz meza i moze akurat to wlasnie "ten" cykl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pijcie te ziółka, po dzisiejszej wizycie cicho moge sie już pochwalić jestem w 12 tyg. dziecko rozija sie prawidłowo, wszystko jest dobrze ;) jestem pewna że ten nasz Cud jest dzieki ziółkom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika31 - Kochana gratulacje!!! Niech się trzyma mocno Ciebie ten cud :D Super kolejna "Odczarowana" A u mnie ... jakoś tak dziwnie. Najpierw już się bałam, że z M... troszkę za bardzo poszaleliśmy. Później 3 dni nic i dopiero @ się rozkręciła na maksa. Zioła jak pisałam ... kupiłam (tylko tę mieszankę ojca Sroki - pisałyście, że tak bardzo nie śmierdzi :P). Chyba wymieszam te zioła i też zacznę pić. I wiecie ... M... powiedział, że jak już się przeprowadzimy, to zainwestuje w taki preparat PROXXED (400zł/miesiąc). Remont się ruszył...już pomalowane, jutro M... zaczyna kłaść panele. Czasu na nic niemal nie ma. Ciągle coś trzeba załatwiać. Ale to super, bo z każdą "rzeczą" coraz bliżej finału :) Może to wszystko wreszcie jakoś się ułoży. Powodzenia ... trzymam kciuki za "ciężarówki" aktualne i te przyszłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki darkness, ja piłam właśnie zioła ojca Sroki. a jak sie nei ma czsu myśleć o tym żeby sie udało to wtedy sie odblokowujemy i zaskakujemy ;) wiem co pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Monika31 - a nie mówiłam!!!! taka byłaś załamana!!! A tu proszę!!!! Super kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!! Plotka nas odczarowała wierzę w to!!!! Kurcze, może i ja zaczznę z tymi ziółkami!!!! Dawajcie recepturę jeszcze raz bo nie chce mi się grzebać!!!! a ja na razie w tym cyklu musze odpuścić bo nie ma pęcherzyka - ech, sama natura!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Monika - GRATULACJE!!! :-) Super, ze znow sie komus udalo, bo juz tak smutno bylo na tym nasszym forum :-) A u mnie bez zmian - czekamy na invitro, za tydzien mamy spotkanie w klinice i sie dowiemy, co dalej i kiedy zaczynamy... Ale mam jeszcze cicha nadzieje, ze uda nam sie naturalnie... Moj M tez chyba sie troche boi tego in vitro bo coraz bardziej sie stara :-) Mam nadzieje, ze nam wszystkim w koncu sie uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika!!!!!!!!!!!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Kolejna ziolkowa mama :) 12 tygodni to juz mozesz powoli odetchnac z ulga, daje ci jeszcze 2-3 tygodnie i dostaniesz takiego kopa energii, ze zadko bedziesz siadac na "cztery litery" Ogromnie sie ciesze! Termin musisz miec na grudzien jak moja siostra :) Ona tez jest w 12 tyg :) A jak sie czujesz? Wymiotujesz? DZIEWCZYNY PIJCIE ZIOLA! IRKA!!!! TY NA PROBLEMY Z OWU I PECHERZYKAMI TO POWINNAS POPIS SOBIE SROKE :) NAPEWNO NIE ZASZKODZI, A JAK WIDAC MOZE ZDZIALAC NIE LADA CUDA :) DARKNES!!!!!!!!!!!! JESLI JESZCZE RAZ USLYSZE ZE SIE TWOJE ZIOLA SAME WYMIESZAC NIE CHCA TO KOGOS NA CIEBIE NASLE NORMALNIE, ZEBY CI RECZNIE WYTLUMACZYL, ZE OD PATRZENIA NA NIE W CIAZE NIE ZAJDZIESZ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas.... Jutro zaczyna sie 27 tydzien :D Brzuszek wraz z synkiem rosna :)A my zaczynamy przygotowywac pokoik :) dzisiaj jedziemy wybrac mebelki i juz sie doczekac nie moge! Nie wiem jak ja w pracy do 17stej wytrzymam :( To jeszcze 6.5 godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka termin mam wstępnie na 19 grudnia, wymiotów nei miałam wcale, ale muliło i muli nadal, a szczególnie jak jestem głodna. Słodycze mi odrzuciło kompletnie i jogurty, patrzeć na nie nie mogę ;) W poniedziałek Bąbel miał 5,7cm. Dziś zaczęliśmy 13 tydzień!!!!!!!!!! za tydzień wreszcie koniec 1szego trymestru to troche mi ulży ;) Pijcie zioła bo warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
A ja złapałam dziś doła na wieść o kolejnej ciąży w najbliższym otoczeniu i znowu już mi się wszystkiego odechciało... :-/ spróbuję z ziołami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×