Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Gość boskafoczka
irka możesz mi coś wiencej powiedzieć na temat tej inseminaci jak to wyglonda i jak długo się na to czeka ? ja w sobote ide do lekarza na badanie wrogosci śluzu i obawiam sie że to może być przyczyna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Hej :-) Ja wlasnie jestem po transferze blastocysty :-) Teraz 2 tygodnie czekania i niepewnosci... Irka - co tam u Ciebie? Ewelinaaaaaa - mi clo nie pomoglo, a bralan od 2-7 dnia cyklu, pierwszy monitoring mialam dnia 10-go, a nastepne byly wyznaczane w mniej-wiecej 2dniowych odstepach. Grunt to sie nie stresuj i moze pogadaj z przelozonym/a jaka jest sytuacja i ze podrzebujesz troche wolnego... Ja sie wahalam i na poczatku kombinowalam, ale kosztowalo mnie to tylko mnostwo nerwow. W koncu pogadalam z managerem i okazalo sie, ze jest on wyrozumialy i nie robil zadnych problemow gdy mialam wizyty u lekarza, a zwladzcza teraz przy invitro.. Plotka - dzieki za wsparcie :-) Darkness - co u Ciebie? Juz w nowym mieszkanku? Pozdrawiam goraco i trzymam za Was kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Hej :-) Ja wlasnie jestem po transferze blastocysty :-) Teraz 2 tygodnie czekania i niepewnosci... Irka - co tam u Ciebie? Ewelinaaaaaa - mi clo nie pomoglo, a bralan od 2-7 dnia cyklu, pierwszy monitoring mialam dnia 10-go, a nastepne byly wyznaczane w mniej-wiecej 2dniowych odstepach. Grunt to sie nie stresuj i moze pogadaj z przelozonym/a jaka jest sytuacja i ze podrzebujesz troche wolnego... Ja sie wahalam i na poczatku kombinowalam, ale kosztowalo mnie to tylko mnostwo nerwow. W koncu pogadalam z managerem i okazalo sie, ze jest on wyrozumialy i nie robil zadnych problemow gdy mialam wizyty u lekarza, a zwladzcza teraz przy invitro.. Plotka - dzieki za wsparcie :-) Darkness - co u Ciebie? Juz w nowym mieszkanku? Pozdrawiam goraco i trzymam za Was kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi sie cos w koncu ruszyc na tym topiku :) Sandra, Irka.... PRZESYLAM MNOSTWO FLUIDOW CIAZOWYCH :) :) :) Moj sukces stal sie tu juz stary i niemodny od stycznia! Czekamy na dobre wiesci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
SandraM1980 wiem co czujesz.Ja tez jestem po in vitro.Moje cudenko ma juz 10 miesiecy.To czekanie to jest jakis koszmar.Ja nie wytrzymalam dwoch tygodni na zrobienie testu.4 razy robilam bete,pozniej poszlam do lekarza 2 razy ale serduszko jeszcze nie bilo,dopiero przy trzeciej wizycie zobaczylam mojego aniolka.Trzymam mocno kciuki za ciebie i za wszystkie staraczki.Ja w maju przyszlego roku bede kolejny raz podchodzic do in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Plotka, Monika - dzieki za wsparcie :-) Kaska - gratuluje malenstwa i naprawde dodalas mi troche nadziei :-) I oby Twoje kolejne invitro tez sie powiodlo! A czy to pierwsze udalo sie za pierwszym razem? No i mialas jakies objawy po transferze? Ja postanowilam, ze wytrwam te 2 tygodnie, ale nie wiem czy mam tyle sily... Dopiero 2-gi dzien po transferze i ja wariuje! No i nie mam zadnych objawow tylko troche powiekszony brzuch jak przed @, ale to ponoc id progesteronu... Napisz cos o swoich doswiadzeniach ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Udalo nam sie za pierwszym razem.Nie mialam zadnych objawow.Nie bolaly mnie piersi, brzuch,nic.To byl dla mnie koszmar.A dla mojego meza chyba jeszcze gorszy bo musial mnie wysluchiwac,mojego gadania i plakania. Pierwsza bete jak robilam to mialam 38, dwa dni pozniej 120.trzecia jak zrobilam to najpierw odebralam wynik,pomodlilam sie w samochodzie i dopieo otworzylam.Wydawalo mi sie ze jest ponad 200 a to bylo ponad 2000.Myslalam ze serduszko juz bedzie bilo a tu jeszcze dwie wizyty u lekarza i nic.Na trzeciej wizycie lekarz pyta czy bola mnie piersi a ja juz sie rozplakalam bo mnie nie bolaly ale to byl moj najpiekniejszy dzien w zyciu bo serdzuszko bilo.Sama doszukiwalam sie jakis objawow ale nie mialam zadnych.Dopiero jak juz wiedzialam ze wszystko ok to zaczely sie wymioty do 5 miesiaca i bezsennosc. Jeszcze napisze wam cos fajnego.Moja kolezanka ma synka tez po in vitro.Ma dwa latka.Zostal im jeden zarodek i postanowili ze chcieli by jeszcze jedno dziecko no ale wiadomo ze szanse maleja przy jednym zarodku.A tu jakims cudem okazalo sie ze jest w ciazy.Rodzi we wrzesniu.Wiadomo skąd sie biora dzieci ale dla niej to byla jak wpadka. jednak cuda sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Sandra trzymam kciuki i zycze ci cierpliwosci ktorej sama nie mialam.Dzien wydawal sie dlugi jak tydzien.Najgorsza jest ta bezsilnosc ze juz nic nie mozna zrobic i ta niepewnosc.Ale wytrwac trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Kaska, dzieki wielkie za Twoj post :-) Mnie od wczoraj bola piersi i sa bardzo nabrzmiale, brzuch wrocil do normalnych rozmiarow i nie mam zadnych innych objawow... Statam sie caly czas czyms zajac, zeby nie zwariowc... Nie jest latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Sandra trzymam kciukasy i przesylam buziolki! Powiedz me ile embrionkow ci transferowali? Ile mialas wogole pobranych komorek itd. Moja znajoma che do invotro podejsc i rozmawialysmy na ten temat. Kaska ty rowniez napisz jak u ciebie z tym bylo jesli mozesz please. Jak tam Plocia sie trzymasz? Brzusio duzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Hej Ilosia, ja mialam pobranych 15 komorek, ale tylko 7 sie zaplodnilo. Niestety, tylko 2 dotrwaly do piatego dnia (blastocysta). Ja mialam invitro w Anglii i tutaj transferuja tylko jedna blastocyste w pierwszych 2 podejsciach (takie przepisy), takze 1 mam zamrozona. Dzis 4 dzien po transferze, ten czas tak wolno leci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Ja mialm pobranych 15 a zostalo 10 zarodkow.Sandra a powiedz mi jak to wyglada w Anglii i ile kosztuje.Ja tez tu mieszkam ale specjalnie jechalam do Polski.In vitro robilam w Bialymstoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Powiem wam jeszcze ze w tym Bialymstoku byla naprawde rewelacyjna opieka.Lekarz mowi do ciebie po imieniu,pelen luz.Nie bylo tez az tak strasznie drogo w porownaniu do innych klinik.Jakies 9 tys plus podroz i nocleg a moja kolezenka zaplacila 15 tys w innym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM
Kaska, W Anglii koszty pokrywa NHS, mozna miec za darmo albo 3 podejscia z pelna punkcja i pobraniem komorek albo jedno pelne pidejscie i 5 z "mrozaczkow", leki tez sa za darmo. Ja mialam to szczescie, ze trafilam do kliniki w Cambridge, a to ponoc jedna z najlepszych klinik na swiecie i musze przyznac, ze naprawde lekarze i pielegniarki sa bardzo mili i profesjonalni, odpowiadaja wyczerpujaco na wszystkie pytania, zawsze maja dla Ciebie czas i naprawde wszystkim bardzo polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Ja tak wlasnie slyszalam ze jest za darmo ale nigdy nie pytalam.Zawsze chodzilam do lekarza w Polsce.Raz bylam w Anglii i mowilam lekarzowi ze sie staramy o dziecko, wtedy bylo jakos dwa lata, ale on mowil ze najpierw badania meza a pozniej zobaczymy.Ja to wszystko mialam robione i dalam sobie na spokoj bo on powiedzial ze musze to robic od nowa a Anglii.A jak to wygladalo u icebie i jak dlugo to trwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska a ile tobie transferowali zarodkow? Moja znajoma z Bialegostoku jest i wlasnie sie szykuje leciec do Polski i zalatawiac to wszystko. Jaka klinike ty wybralas? Ile czasu bedzie trwalo zalatwienie wszystkiego> ma robic cos zanim wyleci do Polski czy wszystko tama na miejscu? Sandra trzymaj sie kochanie. Zaraz po transferze do domu pojechalas? Musialas lezec dzien czy dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM
Ilosia, po transferze musialam tylko posiedziec 15min i do domu, tylko kazali mi sie oszczedzac dzien lub dwa. Ja juz na drugi dzien bylam w pracy, bo tylko siedze przy biurku, a teraz juz moge nawet na siliwnie chodzic tylko zadnych ciezarow i podskokow, a plywanie jest nawet wskazane. Tylko to czekanie jest najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Ilosia mi transferowali dwa zarodki.Ja bylam w klinice Bocian.W sumie to pojechalam raz zaraz po miesiaczce bo lekarz chcial wszystko sprawdzic,dostalam leki i wszystko powiedzial co i jak robic,pozniej bylam za dwa tygodnie na pobraniu komorek.Umowilismy sie pozniej na telefon bo nie bylo wiadomo jak zarodki sie beda rozwijac ale to bylo bardzo szybko bo w sumie 3 dni. pozniej juz mialam robiony transfer.Ja nie musialam jezdzic tak czesto bo prowadzil mnie moj lekarz a to koledzy i oni byli w kontakcie co i jak i kiedy mam byc, glownie chodzilo o to czy przed pobraniem komorek jest wszystko ok.Ja w sumie od mojego miasta to mam daleko do Bialegostoku bo jakies 6 godzin jazdy samochodem.Pozniej jeszcze w sumie raz bylam zeby sprawdzic czy zarodek sie zagniezdzil i wlasnie wtedy uslyszalam po raz pierwszy bicie serduszka, ale to juz moglam isc do swojego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Mi znowu lekarz tez kazal uwazac najbardziej jakies 2,3 dni ale powiedzial ze zero pracy( nie mowie o siedzeniu za biurkiem), zero silowni, basenu i szlaban na sex do konca 3 miesiaca a co sie pozniej okazalo to byl szlaban do konca 9miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia, Brzusio jak pilka lekarska :) Synek rosnie :) 21 sierpnia dowiem sie ile mniej wiecej wazy i kiedy mniej wiecej mozemy sie go spodziewac. Zostal niecaly miesiac :) Jak tam u ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej byłam na wizycie Mały waży 537g. sporo jak na początek 23 tyg. ;) o długość zapomniałąm spytać, rozwija się książkowo a ja od początku ciąży przytyłam cały 1 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska ... no to fajnie ze sie wszystko udalo :) Lacznie z tym seksem do konca ciazy, he he he ;) my wszystkie po tych staraniach troche urlopu potzrbujemy he he he! Plocia, u mnie cisza nic sie nie dzieje niestety. Ciesze sie dla ciebie :* Monika31 zdrowka zdrowka zycze :) Sandra kiedy sie dowiesz? Trzymam kciukaski!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka jak tam? Jakies wiesci? Pisz nam tu szybciutko :) Darkness jak ziolka? Pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Mi lekarz mowil ze do 3 miesiaca to standard ze zaleca brak sexu ale u mnie pozniej bylo troszke komplikacji dlatego byl szlaban na cale 9 miesiecy.Ciezko wytrzymac ale dla takiego szczescia to czlowiek wszystko zniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM
Dziewczyny! Sa 2 kreski! :-) Sama w to nie wierze, jutro powtarzam test to na pewno sie odezwe... M jeszcze nie dowierza... :-) Moze w koncu to forum sie odczaruje :-) Pozdrawiam goraco i trzymam kciuki za wszystkie staraczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska0810
Sandra to super!!!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SANDRA!!!!!!!!!!!!!! GRATULUJE SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!! DBAJ TERAZ O SIEBIE JAK NIGDY PRZEDTEM! DUUUUUZO ODPOCZYWAJ :) NARESZCIE COS SIE RUSZA I TUTAJ!!!!!!!!!! A u mnie bialko w moczu(narazie tylko sladowe ilosci) i spuchlam jak balon! :( mam nadzieje, ze nie dojdzie do zatrucia ciazowego, bo trzeba bedzie wywolac porod :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nareszcie podłączyli mi net. :D Sandra - ogromne gratulacje :) Owszem już w nowym od soboty ... czyli to będzie 3 noc. Ilosia - zioła piję ... raz niestety zapomniałam i chyba ze dwa razy przetrzymałam nieco więcej niż pół godziny ... ale co tam :D Plotka - remont skończony na tyle, że można już normalnie funkcjonować, zatem od soboty na nowym. Ale przyzwyczajona do spania na wersalce ... teraz nie mogę odnaleźć się na materacu :P Trzymam kciuki za wszystkie czekające i te które już się doczekały i w ogóle za wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra!!!!!!!!!!!!! Oh My God!!! Ale sie ciesze dla ciebie! Suuuuper! Pisz nam tu czy potwierdzialas test............pewnie milion razy co? he he he! Gratuluje Sandrus :) Odezwij sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×