Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monisiak757

Dieta od dziś = 15kg w dół! Przyłączcie się i pomagajmy sobie w mobilizacji!!

Polecane posty

Dziewczyny normalnie jestem z siebie dumna :) Mialam przestoj wagowy, ktory wlasnie mija :D weszlam rano na wage i okazalo sie ze schudlam ogolnie 6kg :) czyli mam obecnie 69 kg. Wkoncu 6 z przodu jeeee :) ale sie ciesze :):) nareszcie widac postepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze wam tego optymizmu i super efektów! u mnie jak była dupa to dupa trwa nadal! i to gruba dupa!! po tym cholernym weekendzie nie moge dojsc do siebie! kilogram przytyłam i teraz pozbyc sie nie moge tego cholerstwa! a wiedziałam, że tak bedzie! wiedziałam!!! rece mi powoli opadają ale nie poddaje sie póki co, zeszło 5 i bede walczyc dalej, mimo tej kilogramowej porażki! dzisiaj mam w planach kurczaka z pieca, na folii oczywiście, bez tłuszczu i sałata! ale zbliżają mi sie \'\'ciężki dni\'\' i widze po sobie, że szukam wszedzie zarcia! musze to też rzetrwac, ale w tych dniach to nie recze za siebie bo zasze tak było że podjadałam. Nie jadłam tylko podjadałam, a w ciągu jednego dnia mogłam otworzyc lodówke 50 razy i skubnąc tylko cokolwiek. Teraz tak nie moze byc i musze wymyslic jakiś substytut do jedzenia w chwilach tzw. \'\'coś bym zjadła\'\'. Czuję, że sie powoli staczam na złą drogę a nie chce tego!! Mam cel, świetny cel ale chęc jedzenia (i to z reguły takich rzeczy które mają trzy miliony kalorii) powoli zaczyna byc silniejsza! Mimo że mam was- znajomych w niedoli ale wirtualnych to jeszcze mam rodzinę i przyjaciół rzeczywistych to i tak wydaje mi sie że nie dam rady! Do tego dołuje mnie budowa i remont naszego domu, brak pracy dla mnie! Zczynam chyba stopowac w swojej walce. ooo mamo ale się rozgadałam. Nie martwcie sie napewno mi ten dół wkońcu przejdzie, miewam takie napady żalu, strachy, itp. Trzeba przeczekac aż znowu wyjdzie słońce. Byle do wiosny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh ja przesadzilam sobota niedziela poniedzialek grr pewnie to co schudlam to przytylam. Odwarzylam sie na 1 dniowa głodówke narazie mi sie udaje i to od rana bo nie bylam dzis w szkole hmm moze dam rade obym wytrwala to przynajmniej odpokutuje wczorajsze urodzinowe torty przyjaciolki :( a od jutra ostro :) dzis jeszcze skakanka 20 minut obym wytrwala bo mialam przerwe Na polu bardzo ładna pogoda sprzyjajaca spacerom i bieganiu ;) no no Karolina bierz sie za Siebie ;) Mam kolejna motywacje wczraj rozmawialismy ze znajomymi wstepnie o planach na wakacje szykuje sie super teraz tylko zalezy odemnie czy pojade ! Bo bylo by bezsensem jechac i patrzyc jak dziewczyny spaceruja w kostiumach kompielowych a ja siedzie wyowijana t-shertami Ciagle mam nadzieje ze do 27 zobacze 69 na wadze ! mam ponad 2 tygodnie na to i zapewne musze w nich schudnac ponad 3 kg ale dam rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
witam dziewczątka:) ja wczoraj jadlam bardzo ladnie i cwiczylam zgodnie z planem dzis mialam isc pobiegac ale padalo i odpuscilam bo nie chce sie rozchorowac,za to pojezdzilam sobie pol godzinki na rowerze i jeszcze zestaw codzienny hula godzinke i cwiczonka godzinke. a dzis bedzie grzeszek bo zjem polowke burgerka ale i tak bilans kaloryczny na dzis wyjdzie ok 550kcal wiec nie ma stracha:P od jutra chyba bede jezdzis codziennie godzinke na rowerze bo spodobalo mi sie choc mam manie przesladowcza(jezdze po lesie i strasznie sie boje):P dziewczynki nie lamac sie tylko trzymac sie w kupie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz zlapalam konkretną motywacje i nie dopuszczam sie do mysli nawet ze jem jakies slodycze, oczywiscie dzis np. zjadlam dwa pierozki (jakies grzechy robie), ale slodycze moga dla mnie nie istniec :D nawet przy okresie jadlam owoce lub wzilelam surowa marchewke i sie zapchalam zeby mnie do niczego nie ciaglo :D brakuje mi jeszcze 9kg zeby osiagnac cel i zawziecie sie uparlam ze tego dokonam i BASTA! :) No i cwiczenia, ktorych najbardziej mi sie nie chce robic... :P troche z nimi przystopowalam, bo robie 150 brzuszkow, pajacyki i rowerek w powietrzu :) i to tyle co robie, nie chce mi sie wiecej :P nie mam czasu zbytnio biegac (bo matura), a zreszta nie chce sie rozchorowac bo za ladnie narazie na dworzu nie jest :( niestety... na cwiczenia poswiecam max 30 min a i tak waga schodzi, bo przed szkola jem jedna kanapeczke, w szkole jogurt, w domu cos przekasze tak jak dzis te pierogi a na kolacje o 17 goracy kubek :) dobrze ze przeszedl mi ten zastoj wagowy :) Ojj ale sie rozpisalam :) (nudzilo mi sie:P) Monia_2009 masz sie tu nam nie zalamywac i nie smutac, bo to pieknosci szkodzi hehe :) Jak juz naprawde masz ochote cos podjesc to rob tak jak ja: warzywa :) bedzie dobrze :*** 3majcie sie dziewuszki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh az mi naszla ochota ma marcheweczke ;) chyba jutro sobie poskubie jej konkretnie :) ale ciagle sie zastanawiam czy nie przedłuzyc głodówki o 1 dzien bo czuje sie swietnie oczywiscie zalezy jak bede sie czuc ;) tu nie chodzi o to ze jestem glodna nie nie nie :) tylko takie psychiczne poczucie " nie jadłam to musze zjesc" ale potem jakos zaciskaja sie zeby i nic nie wsadze dopołłki sie nie odblokuje sama ;) czyli nastapi to jutro hi :) Trzymajcie sie dziopy wazne zeby sie nie poddawac i po porazkach wracac ;) mi tylko dlatego sie udalo tyle w tamtym roku zgubic teraz powtarzam sukces ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkoCelSięLiczy
hej;) tez się przyłaczam xD juz od paru dni nie jem chleba i innych tłustych rzeczy. teraz jem owoce i jogurty oraz serki;) codziennie robie 45 nożyc, 50 brzuszków, 30 przysiadów i rowerek przez 5minut. Nie jestem strasznie gruba ale mam dosc grube nogi i biodra wiec chce to zmienic i wiem że dam rade!! POZDRAWIAM:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkoCelSięLiczy
a tak w ogole to najwazniejsze jest zeby zrezygnowac z bialego pieczywa;p ale mozna go zastapic jakims lekkim razowym;) czerwona herbata tez spala tluszcz;) ale niestety dziasiaj zjadlam kanapke.... i zaluje ale mam nadzieje ze wiecej sie juz nie przelamie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka525
mój weekend też się skończył, nareszcie...bo czuję się fatalnie..trzeba przyznać, że niczego sobie nie żałowałam aż boję się stanąć na wagę :( chyba i ja zrobię sobie głodówkę , może choć trochę uciszę wyrzuty sumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis zjadlam dwa jajeczka i kromeczke razowego na sniadanie, a potem sobie pozwolilam o 18 na dwa cheesburgery z Mcdonalda :P czasem trzeba zgrzeszyc ale za to juz nic wiecej nie jadlam oprocz tych rzeczy wymionionych wyzej :) nawet na cole sie nie skusilam tylko woda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja dzis zjadlam platki z mlekiem ok 150 kcal jogurt 150 kcal kawałek torcika malutki (eh te 8siemnastki) 2 jabuszka 100 kcal i na kolacje marchewka bedzie :D kurcze gdyby nie ten tort to byl by udany bardzo dzien :) Musze cos na weekend zaplanowac zeby mi nie pokrzyzowal planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zeby podsumowac caly tydzien (bez weekendu) to jutro bede pila same jogurciki :) oczywiscie tylko rano zjem jakis chlebek razowy a potem to juz tylko naturalne jugurty i jednen owocowy :D wszystko juz zakupilam :) weekend tez nie bedzie porazka wiec luzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaslawka
a ja od poniedzialku zaczynam amerykanska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
wersja pierwsza: g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego g. 12.00 - jajko na twardo g. 14.00 - jabłko g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw g. 18.00 - 150g chudego białego sera g. 20.00 - lampka czerwonego wina wersja druga: Śniadanie godz 10.00 -filiżanka świeżo zaparzonej kawy naturalnej lub słabej herbaty żadnych dodatków -topiony serek o ulubionym smaku - 50g -pomidor Drugie śniadanie godz 12.00 -1jajko ugotowane na twardo lub miękko bez soli -pomidor Przekąska godz 14.00 -jabłko Obiadokolacja godz 16.00 -20 dag chudego twarogu z ziołami ale bez soli -pomidor Wieczorem godz 20.00 -kieliszek czerwonego wytrawnego wina ja osobiscie bede na przemian stosowac jeden dzien z miesem drugi z pomidorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ? Co tam u was ? Bo u mnie weekend porazka ale stwierdzilam ze tak nie moze byc ! Zmiana zasad 2 razy w tygodniu basen DZIŚ JUZ ZALICZONY 2 razy bieganie 2 razy skakanka 1 wolny od cwiczen Dziś z jedzeniem tez ok zmiescilam sie w 900 kcal ;) Oby tak dalej :) a którkie spodenki witajcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
hey dziewuszki:) ja drugi dzien na amerykancu:P dobrze jest tylko wino obrzydliwe ale da sie przezyc,wytrwac chce przynajmniej te 5dni (weekend jest do 1000kcal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja powiem co dzis zjadłam platki z mlekiem 150 kcal 4 wasy z pasztecikiem ok 100 kcal 2 krokieciki nie mam pojecia 3 kanpki ciemnego pieczywa platki z mlekiem 200 kcal Nie wiem czy przekroczylam czy nie ale jestem zła bo ciagle pada ;| i jak tu isc biegac ? trudno dzis skakanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja 🖐️ słuchajcie chyba wezme sie za diete owocowo-warzywna! mozna sporo zrzucic z siebie! własnie o tym czytam na innych topikach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aCoTyMiTu - > życzę powodzenia :)) Uff 20 minut skakanki - zaliczone 10 minut biegu w miejscu - zaliczone wszystko równa sie ok 300 spalonych kcal wiec prawie obiadek :) Po skonczeniu poprostu się ze mnie laaŁo Mam teraz nowy cel do osiągniecia chce dojsc do spalania 500 kcal musze tylko stopniowo zwiekszasz wszystko o 10 minut :) to bieganie w miejscu nie jest takie złe bo kiedy juz zrobi się ładna pogoda i bede biegać na polu pozwoli mi to dłuzej biegac i napewno nie bedzie takiej zadyszki jak zwykle ;) no i spaalamy kcal :) Palany na jutro ? Basen + 15 minut biegu wszystko zaczyna mi sie podobac :Di gdyby było takich dni wiecej ? ahh Obliczyłam ze do 25 czerwca jest 100 dni a to jest 14 tygodni co równa sie 14 kg ta suma mnie nawet zadowala ale jesli uda mi sie schudnac 16 to bede w siódmym niebiee ;))) Na poczatku kg powinny leciec nieco szybciej wiec moze akurat mi sie uda. Za tydzien we wtorek się zwaze i zobacze ile kg chudne przy moim planie cwiczenowym :) super by było jak by sie udalo z 1,5 kg ;) kryzys pewnie przyjdzie pod koniec maja waga nie bedzie chciała spadac. Dobra ale sie rozpisałam ide sie kompac juz czuje ze mnie bola mięsnie brzucha oo ile je wogule mam ;D ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie odchudzacze :D wiecie co ja przez dwa dni, niecałe dwa dni schudłam prawie dwa kilogramy :D:D:D jadłam same owoce a na obiad warzywa i gotowana piers z kurczaka, duuuuuzo wody, bo prawie 3 litry no i jak sie dzisiaj zwazyłam to oczy mi wyszły na wierzch jak zobaczyłam rezultat :D nareszcie wierze ze moze sie to udac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia gratuluje ;) super efekt ;) Ja dzis zjadłam platki z mlekiem 150 kcal 2 kanapki grahamki z pasztecikiem ok 150 kcal i teraz przymierzam sie do obiadu czyli piers z kurczaka gotowana troszke ryzu i duzo surówki z kapusty kiszonej ok.300 kcal na podwieczorek jabuszko 100 kcal kolacje to bedzie pewnie wasa z czyms ;) A z cwiczen to basenik pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no to ja dzisiaj już zjadłam: jabłko, 2 kromki ciemnego pieczywa z warzywami a szykuje sobie: pół piersi z kurczaka i brokuły na parze pół pomidora z cebulką :) póki co wypiłam juz prawie 2 litry wody niegazowanej, mam w planach jeszcze zieloną herbatke... ciekawe ile te moje posiłki mają kalorii.. ale trzymamy sie dzielnie i walczymy do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po obiadku zjadlam jeszcze platki z melekiem 150 i jablko 100 wiec dziś jest ok ;) Basen tez zaliczony ahh ale jestem zmeczona ! Ale dam chyba jeszcze rade pobiegac w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panienki, bo chopaczek nasz niestety sie nie odzywa i chyba opuscil nas :( U mnie dietka w porzadku jak narazie pozwililam sobie na male grzeszki ale waga dalej jest 69 :D dzis zjadlam dwie kanapki i jogurcik. Okazyjnie wypilam piwko ale cichooo :P nie pisalam tak dlugo bo mam matur i powoli zczynam sie przygotowywac. A jak tam u was? Czemu taka cisza? :( ;(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka525
jestem i ja :)....dobrze że się trzymacie i cały czas walczycie, bo bez Was już dawno bym się poddała..jak ja mam ochotę na normalny obiad:( pocieszające jest to, że waga spada..jest mnie już 2kg mniej, także 1kg na tydzień tak jak miało być..pytanie tylko ile tygodni jeszcze wytrzymam.. najgorsze jest to, że całe dnie spędzam poza domem i nie mam czasu na przygotowywanie sobie posiłków..tak więc dwa razy dziennie zmuszona jestem jeść serek wiejski light i raz jogurt naturalny..i tak do znudzenia:( no ale nic, dla efektów warto się troszkę pomęczyć.. pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
heh schudlam 2 kilo od poniedzialku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×