Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Nieznajoma - ale się uśmiałam!!! Dresy na kant:) :) :) Mam jeszcze pytanko. Kupowałyście sobie juz staniki do karmienia? W sklepie czy przez internet? I jakiej firmy. Lepiej kupić jakieś lepsze czy tanie zwykłe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no Rudzielec w cuda to ja uwierzę jak zobaczę:):):)w jej słowniku i niemaniu jeśli chodzi o moją osobę nie ma słowa ani zamiaru "Dobrze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze masz czas. Mi brakuje dwóch koszul rozpinanych, majtek jednorazowych i staników. Ile czasu przed porodem się kupuje. Ja jestem w 32 tygodniu. Myślicie, że już mogę kupić? Piersi urosły mi tylko troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niznajoma nie chcę Cie załamywać, ale często dzieci wdają się w dziadków:) Miejmy nadzieję, że nie wda się w Twoja teściową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune---->mam stanik kupiłam w sklepie ale kaszana wcale mi się nie podoba i nie wygodny,a cyce w nich się rozlewają na boki jeden na lewo drugi na prawo łłęęę już bym zniosła jakby w dól poszły-wcześniej pisałam że moja położna mi mówiła że czasem zwykłe staniki z odpinanymi ramiączkami albo przodem są znacznie wygodniejsze niż te do karmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam, że do karmienia nie powinno się używać tych z drutami, bo mogą zaburzyc laktację i zastanawiam się czy może zainwesować w jakiś lepszy stanik, droższy, ale taki, który będzie dobrze trzymał. W sumie teraz mam 75 D to nie tak strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez piersi nie duzo urosly. Ale jak sie napełnia mlekiem to nie wiadomo.. w przyszłym tyg wezme sie za zakupki dla siebie. Zeby miec juz wszysciutko z głowy....\ NIektóre tesciowe to zgroza..:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skompletowała wszystko w tym tygodniu dla mnie,małej i torbę do szpitala a jestem w 35 tygodniu:) A jak wam się tak te kanty podobają to na allegro wystawie "Dresy na kant ciążowe" A i nie daj Bóg jak w babcie wda bo nie wyrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczescie szanse sa niewielkie.. Ja mam 32 tydz. wiec nibz mi trosyke jesycye cyasu yostalo. Chociay mam pryecyucie ye naprawde niewiele...ŁD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Rudzielcu:-) Nie moge cos spac. Jutro ide na pobranie krwi i badanie moczu. Cały czas ostro pije;-)oczywiscie wode mineralna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar ja też Kochana spać nie mogę i jak chcę obejrzeć tv to słyszę że za głośno,że w oczy razi,że szkodzę dziecku ......bbbbbbbbbbbrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar, to zdrówko z tą mineralną!!! :-D Ja też piję... tylko, że ja to już chyba nałogowo :-D:-D:-D Ja jutro znów do lekarza, tym razem mojego :-). Potem 2 tygodnie spokoju z lekarzami, tylko KTG 2 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg----------->zdrówko, dlaczego ktg 2 razy w tygodniu? nieznajoma------> to zaloz okulary na nos i na brzuszek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowzch snw. Ja tey mzkam bo rano cyeka mnie pobudka. Niestety.:(:(. Miłych snów dziewczynki.. Do juterka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar Aniołku już nawet nie mam siły się użerać ale poczekaj niech ja tylko urodzę to im wszystkim pokaże,a stary to dopiero zacznie się mnie bać:):) Mg-->zabierz mnie ze sobą :):)Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że to nie ładnie z mojej strony ale już doczekać się nie mogę a męża wcale mi nie jest i nie będzie szkoda oddam mu co się należy :):)On coś przeczuwa dlatego teraz taki do rany przyłóż ja mu kórwa pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D :-D :-D Moj jest do rany przyloz, przestaszyl sie troche tej cesarki, zreszta ja tez ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój to się uparł że chce być przy porodzie :)zobaczymy jaki z niego bohater:):) Polecam stronke dla tych które spać nie mogą fajne gry www.poszkole.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide rzucic okiem na telewizor;-) Moze daja cos ciekawego......cały czas gadam do niuni, zeby fiknela....... ona ma po mojej lewej stronie głowke....wiec teraz razem siedzimy przy komputerze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka----------->zdjecie zabojczeeeeeeeeeeeeee:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze duzo piszecie... lubie czytac co u Was... :) Ale niestety po przeczytaniu wszystkiego mam taki metlik i nie pamietam co ktorej odpisac... U mnie dzis od rana pieknie swieci sloneczko, ale wedlug prognoz niedlugo ma lac... :( Juz powoli ma dosc zimy! Czekam na ciepelko, zeby poprac ubranka i inne rzeczy dziecku... Wole zeby wyschly na ogrodku niz w pralni... wiec ciagle czekam. Ale tez juz wolalabym miec przygotowane, a potem juz tylko odpoczywac. Wczoraj mialam niby lekki dzien, a wieczorem tak bylam zmeczona, ze chodzilam i warczalam na meza i corke... Niby licze ile jeszcze do konca... ale wiem, ze jak sie maluszek urodzi to dopiero zmeczenie sie zacznie... Wiec nie ma co narzekac, tylko cieszyc sie kazdym dniem i odpoczywac ile sie da. :) Dzis 28 sierpnia... doszlo do mnie, ze dokladnie za dwa miesiace mam termin... Dwa miesiace wydaje sie tak dlugo! Jakos w tygodniach to lepiej brzmi... ;) Co do opieki, ktora tu mam... Z Pola tez na poczatku bylam w szoku, pamietam pisalam do moich kolezanek - ginekolozek w Polsce... nie moglismy sie nadziwic... Tez mialam stracha. Ale po wszystkim bylam na prawde zadowolona... Mam nadzieje, ze i tym razem tak bedzie. Teraz troche spanikowalam po wypadku Beagle... Choc i w poprzedniej ciazy na topiku dla przyszlych mam mialysmy takie wypadki - dwoje dzieci zmarlo w zaawansowanej ciazy, kilkoro we wczesnej (w tym najwiekszym szokiem dla mnie byla aborcja jednej z mam, ktora zdecydowala sie na nia po tym jak okazalo sie, ze ojcem nie jest jej maz). Wiekszosc z tych dziewczyn, ktore dotknela tragedia juz sa powtornie mamusiami... A tak wogle, to caly czas mam nadzieje, ze odezwie sie KAJUSIA-MAMUSIA, ktora pisala na samym poczatku tutaj... tez ma termin na pazdziernik, a 3 lata temu byla z nami na topiku mam oczekujacych!! Tez przezyla straszny dramat... Mam nadzieje, ze u niej wszystko dobrze... caly czas o niej mysle, zwlaszcza teraz po tragedii Beagle... JoG, pisalas o kolce... Ja mam tez podobne. Przyczyna sa tu najprawdopodobniej miesnie brzucha i podbrzusza, ktre aktualnie mamy maksymalnie rozciagniete... Ja mam czesto takie ataki bolu w nocy jak probuje zmienic pozycje, albo przesunac sie... jak uzyje w tym celu miesni brzucha, to bol jest nie do zniesienia... Kasiu444 - dzieki za pocieszenie... moze rzeczywiscie nie bedzie tak zle... Troche sie zmartwilam, bo zawsze mialam bardzo niski cukier, a teraz taka niespodzianka... mimo, ze uwazalam (za bardzo). Ale mysle, ze jak cos sie by dzialo zlego to to zauwazymy. A i jeszcze... Co do mierzenia brzucha centymetrem... to nie jest to mierzenie obwodu talii, tylko mierzenie dlugosci macicy, od kosci lonowej do dna macicy... To jest bardzo stary i sprawdzony sposob, bo dlugosc ma odpowiadac ilosci tygodni skonczonych, tj. np. po 30 tygodniach ciazy macica ma miec dlugosc 30cm. Sposob jest dobry, choc w dobie komputerow i ultrasonografow wydaje mi sie lekko zacofany... Zwlaszcza, ze badania na nim bazuja, zamiast na bardziej precyzyjnym sprzecie. No ale moze i dobrze, bo osobiscie tez jestem przeciwniczka czestych USG jesli nie ma potrzeby... W koncu dla dziecka to stres. A i jeszcze poruszacie temat ruchliwosci dziecka... Pytalam dokladnie polozna... Powiedziala, ze oczywiscie to jest sprawa temperamentu dziecka (czesto to bardziej ruchliwe w brzuchu jest bardziej ruchliwe i pozniej - co nie znaczy niegrzeczne!!!), ale zalezy tez od "wrazliwosci" brzucha mamy, ulozenia dziecka i jego "szczescliwosci" (kurcze czasami nie wiem jak przetlumaczyc). Podobno dzieci zadowolone wiecej sie ruszaja, a te mniej zadowolone, np. te ktore odczuwaja mamy smutki, sa spokojniejsze, jakby chcialy zatrzymac energie na pozniej... Opowiedziala mi tak w szczegolach, bo juz sie martwilam, ze moja niunia tak mocno bryka, bo sie stresuje... Niestety moja starsza corcia czasem zachowuje sie tak glosno, ze dzidzia pewnie sie stresuje... tak myslalam. A tu okazuje sie, ze sie cieszy!!! Oj bede miala dwoch urwiskow! :) Buziaki wielkie dla wszystkich brzuszkow! :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski! Camisia--> ja od poczatku ciazy nastawiam sie na urwisa :) Wydaje mi sie,ze Filipek bedzie mial charakter po tacie. Juz mi tesciowa opowiadala historie z dziecinstwa meza... Oj bedzie sie dzialo :) Chociaz moze mnie zaskoczy i bedzie spokojny jak mamusia :) U nas dzisiaj znowu upal. I to maksymalny. A jest dopiero 9 rano! W takie dni wychodze z domu dopiero wieczorem. Poza tym dzis wieczorem o 19 wraca moj mezus :) :) :) :) Caly dzionek mam wiec na ostatnie porzadki, pranie, ubranie poscieli w lozeczku. No i jeszcze zrobie mezusiowi nalesniki z twarogiem, to sie ucieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka skąd Ty bierzesz na to wszystko siłę? u mnie też dzisiaj tragiczny ukrop i już nie mam siły na nic, jestem cała mokra a miałam zaplanowane prasowanko ciuszków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) u mnie też upał od rana a wstałam o 6.00 bo mężuś dziś wcześniej do pracy szedł. Nie kładłam sie juz tylko pranie nastawiłam i wziełam się za sprzątanie łazienki- szorowania kafelków, kabiny itd. Rano o 6.00 miałam niezłego pietra bo centralnie w oknie balkonowym gigantyczną sieć zrobił meega pająk..dobrze że rano podciągnełam roletę i to zobaczyłam , bo inaczej nie wiem gdzie bym pranie wywiesiła bo balkonu bym nie otworzyła za nic,, a tak to mąż zabił tą bestię..Powiem Wam że całą ciąże modlę się by nie wpaśc centralnie na pająka , bo do tego stopnia sie ich boję ,że w stresie mogłabym np wcześniej urodzić....Codziennie mój mąż sprawdza czy przez dzień przez okno nie weszła jakaś bestia , bo w nocy śpimy przy zamkniętym oknie(wiem maskara:-)) , wiatrak nas chłodzi. Ta fobia prześladuje mnie całe życie , jak sobie przypomnę jakie cyrki czasem wyprawiałam na widok pająka to śmiać mi chce co sobie myslał ten kto to widział:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewka--> widze,ze bysmy sie dogadaly! Po pierwsze trzeba miec cos z glowa, zeby od 6 rano juz sprzatac hehehe Ale mi sie kiedys zdarzylo o 4 rano wycierac kurze i podlewac kwiatki, bo spac nie moglam hehehe Po drugie tez nie cierpie pajakow! Bryyy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny u Was to istne szaleństwo...ciągle tylko czytam że pierzecie i sprzatacie....ileż mozna! a kiedy odpoczynek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×