czy po wycieciu macicy,

To klacz ale pierwszy raz w życiu coś podobnego mi się przydarzyło może ten mój post seksualny spowodował, że muszę uważać jak siadam wszystko mnie podnieca:)

Zgodnie z naturą. Niektóre kobiety po operacji odczuwają taką samą lub wzmożoną chęć na seks

Usunięcie macicy nie ma znaczenia z punktu widzenia komfortu uprawiania seksu.

do tych spraw

Tak sex chyba będzie teraz zabawą ale jeszcze się boję

Moja mama miala. Mówi, ze wszystko normalnie tylko po tym sie tyje (mówi z perspektywy wyciecia po 3 latach), po samym zabiegu umierala w cierpieniach, ale ogólnie trafila na zlego lekarza. Pozdrawiam :)

Ja nie przytyłam ważę 41 kilo schudłam jeszcze:(

Skoro się boisz to jaka zabawa ? a ja po 3 latach sporo przytyłam i straciłam seksowną figurę. A sex już do niczego. A Hannibal pisze z punktu widzenia chyba faceta........?

a ja ciumkałam cipciora

nie sluchajcie hanibala to desperat i zbok,poczytajcie jego tematy i co pisza o nim forumowicze, wrzucil na portal spolecznosciowy film ,w ktorym naciaga moszne na sloik :D

Najważniejsze że łechtaczka i pochwa są nienaruszone. Macica do seksu nie jest potrzebna.

nO ZABAWA Muszę kogoś poznać szukam cieszę , się że może komuś się wreszcie spodobam prawdziwie a nie tylko ale pani jest śliczna i koniec Nie o to mi chodzi. Sex potem. Będę chciała to zrobić.

dla tych co schudły lub przytyły...trzeba sprawdzać TSH, bardzo często po operacji , są problemy z tarczycą. U mnie wystąpiła niedoczynność, ale pewności nie mam że jest związane bezpośrednio z operacją, jednak wiele kobiet po takiej operacji, cierpi na niedoczynność lub nadczynność tarczycy.

..jakie bzdurne nie które opinie czytam!Zapewniam Was Panowie ,że u temperamentnej kobiety nie wyczulibyście zmiany...jeżeli kobieta przed zabiegiem nie przepadała za sexem ,to póżniej rzeczywiście jest sucha i bez wyrazu!Pozdrawiam kochających sex

fakt, wygląda na to że bodi chyba sobie macicy nie uswała..... Ja przed operacją byłam wulkanem sexu i nie byłam wcale żadna "sucha" a raczej wprost przeciwnie. A po operacji mega suchość i zero sexu

też jesteście ciagle podniecone Przed usnieciem była raczej oziebła a teraz chce mi sie ciągle kochać

Mnie się nie chce nic a jak się seksuje to boli

Hannibalu, co ty pleciesz? macica "nie jest potrzebna do seksu" ale...tylko facetowi. Kobiecie raczej jest.

Jak ja przyznałam się do tego facetowi że nie mam macicy , to czar prysł jak banka mydlana. Są faceci którym macica też jest potrzebna do sexu

myśle że "czar prysł" nie dlatego by uważał taką partnerkę za "wybrakowaną" ale taka wiedza zmienia nastawienie psychiczne, wzbudza jakiś niepokój, lęk, przecież wiadomo że szaleć już nie można bo po operacji, zszyciu trzeba delikatnie. Wyobraznia i uwaga kochanków skupia się już wtedy na czym innym, pryska fantazja a pojawia sie w to miejsce .....medycyna więc finezyjny czar pryska, to całkiem zrozumiałe

u mnie było podobnie, kiedy przeszłam operację, mąż zupełnie przestał się mną interesować jako kobietą. Wtedy najwięcej potrzebowałam czułości i zrozumienia, ale od męża go nie otrzymałam, zupełnie się od siebie odsunęliśmy, co potwierdza fakt że to facetowi bardziej ta macica jest potrzebna, by mógł odczuwać stres, kiedy się nie zabezpiecza. Mnie macica nie była potrzebna do tego by czuć przyjemność z seksu a że już z innym partnerem .... któremu ten fakt nie przeszkadzał a wręcz przeciwnie :D ...ale to już inna bajka :D

jesteś więc w dużo lepszej sytuacji niż te kobiety którym macica JEST potrzebna. Bo kochanka to jeszcze można zmienić na takiego któremu to nie przeszkadza (lub nie wie), a macicy to sobie już wstawić drugiej nie można

pół roku po operacji współżyję dość ostro bo lubię taki sex nie mamy problemów z mężem jest doskonale:)

tak jak kobiety mają różne psychiki, osobowości i seksualność (i różnie żyją po operacji), tak i mężczyzni. Moja znajoma po swojej operacji określiła to tak że "gdy skończyła się już ta nasza comiesięczna ruletka...", mąż stracił mną i seksem ze mną zainteresowanie. Jedni wolą bo nie mają żadnego stresu ciąży, a dla innych ten stres (comiesięczna ruletka) jest zródłem pożądania i motywacją podświadomą. Po prostu ludzie nie są identyczni, dlatego tak niemądrym jest narzucanie komuś swojej wizji.

do bez nickowej ... Nikomu nie narzucam swojej wizji, piszę tak samo jak wszyscy, bo chyba każdemu wolno napisać to co czuje i jak odbiera pewne rzeczy, po to chyba ten topik jest. Fakt jest faktem, że mąż już dużo wcześniej znajdował przyjemność u innych kobiet i to nie dlatego, że mnie "bolała głowa" tylko ten typ tak ma. Myślę, że operacja była pretekstem, by się odsunąć na dłużej a później całkowicie. Patrząc z perspektywy czasu, to jestem zadowolona, bo z mężem nigdy nie miałam tak dobrego seksu, jak z obecnym partnerem :D jesteśmy ze sobą już sporo lat, ale seks jest tak samo ekscytujący i bardzo ale to bardzo satysfakcjonujący:D Przykro mi, że inne kobiety mają z tym problem, widocznie ..."ja to mam szczęście" .

wlasnie w grudniu mojej zonie 48 lat wycieli macice.Zlalamywala sie z poczatku,ale pocieszalem zone,ze wszystko bedzie dobrze.Teraz uwaga!Ma orgazmy gdy sie kochamy,jest wilgotna jak przed operacja.Jest ciekawostka,wczesniej lubila na gorze,bo penetrowala jak sama chciala.Teraz najlepiej gdy robie zonie paluszkiem waginalnie.Po operacji doszla jej chetka na analny paluszek i co ciekawe miala orgazm.Takze dziewczyny bez macicy glowa do gory.Kwestia jest partner i jego wspoludzial w chorobie.Ja zone kocham i pewnie stad ten optymizm jej.

kobiety po operacji czasem tak mają że wolą każdą inna penetrację zamiast penisa i do pochwy. To żadne pocieszenie dla innych, raczej odwrotnie. I potrzebuję jakiejś dodatkowej stymulacji z powodu zaistniałych trudności ale pocieszające może być to że jakoś mimo wszystko próbujecie

a w pozycji kiedy kobieta jest na górze jest głębsza penetracja i może wobec tego być bolesna, dlatego Twoja żona teraz tego unika i słusznie skoro seks ma być przyjemny a nie bolesny. Jak widać operacja zmienia nawyki i sposób uprawiania miłości, a mówią niektórzy że nie. Baju baju będziesz w Raju..............

do... jak zwykle - beznickowej ależ ty pieprzysz kobieta jest świeżo po operacji więc siłą rzeczy obawia się głębokiej penetracji, ale spokojnie...kiedy minie trochę czasu, poczuje się mocniejsza,będzie chciała mocniejszych wrażeń, na razie delikatne jej wystarczają. Jeśli chodzi o pozycję na jeźdźca, to dla mnie najlepsza pozycja, mam wtedy najlepsze orgazmy i to wielokrotne. Przestań wreszcie pieprzyć głupoty i zejdź na ziemię.

klociuplociu: a nie słyszałaś nigdy o przypadkach że po operacji kobiety mają gorszy seks, bolesne stosunki których unikają i mniejsze libido? a jak jest u Ciebie z tym? poza tym nawet jak u Ciebie jest okey to nie znaczy że u każdej innej ta samo, i tak nie :zaczarujesz' wszystkich swoim optymizmem bo życie pokazuje często jednak co innego. Ja nie "pieprzę" ani Ty nie 'pieprzysz", tylko tak jest