Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej wszystkim :) tak piszecie i tych zakupach...a mnie szczerze się jeszcze nie chce za tym wszystkim chodzić :O Może to głupio zabrzmi ale jakoś nie czuję potrzeby jeszcze zapinania wszystkiego na ostatni guzik, myślę sobie że we wrześniu zacznę kupować ciuszki. Najważniejsze że pokój mamy zrobiony, a zakupy jakoś polecą :) madzialińska - udanego wyjazdu 🌻 natalia 86- dużo wytrwałości w leżakowaniu :) U mnie generalnie czas mija aktywnie, pobyt u rodziców jak zwykle niesie za sobą wiele atrakcji :) Ale czas strasznie szybko mija i w niedziele wracamy do domku i zacznie się szara codzienność :O Takie życie. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie. od jakis 2 czy 3 tyg zauwazyllam ze lewa noga mi dretwieje. tzn nie czuje uda tak jak powinnam, jest ono jakby mi obce troche w dotyku i czesto laża mi po nim mrowki...tylko na tym wlasnie udzie po zewnetrznej stronie..czy to cos normalnego w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi spokojnie jak juz zaczniesz kupowac to sie tak wciagniesz ze hoho... thekasia ja czasem mam tak ze wystarczy ze chwile poleze na boku i tez zaczyna mi dretwiec i tak bolec biodro jakbym jakies odlezyny miala... a dzisiaj pierwszy raz zauwazylam ze spochly mi nogi tzn tylko stopy nic mnie nie bolaly nic nie czulam patrze a tu normalnie takie baloniki kostek w ogole nie mialam jeszcze to smiesznie wygladalo bo mam takie male stopy r.35 i takie balony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Ejmi ja też mam poki co tylko kilka ciuszkow, nie mam upatrzonego wozka ani lozeczka, ale mysle ze powoli dojrzewam do tych zakupow :) thekasia ja mam podobnie - jak leze na lewym boku to po jakims czasie dretwieje, tak samo mam z prawym, dzieje sie to w nocy wiec po dluzszym czasie lezenia w tej samej pozycji. Mysle sobie ze moze to kwestia tego ze spie tylko na boku cala noc i ze brakuje mi magnezu. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) thekasia ja mam tak z pośladkiem prawym :/ Tylko, że u mnie promieniuje mi ten ból i drętwienie od dolnej części kręgosłupa :/ W ogóle ostatnio się nie wysypiam, bo jak nie komar mnie budzi to rano wstaję cała "połamana" :( Całe plecy mnie bolą, wy też tak macie? Moja córeczka wczoraj pobiła rekord w harcach. Szalała od przed 20 do prawie 22.30, już myślałam, że oszaleję. A dziś już przed 7.00 ściągnęła mnie z łóżka do wc-ta :/ A czy jak wasze maleństwa się tak intensywnie ruszają to pobolewa was podbrzusze? Ja tak wczoraj miałam i się wystraszyłam, bo dotąd mnie nic nie bolało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze zapomniałam Was zapytać :) Bo mi nogi nie puchną ani mnie nie bolą ale ostatnio zauważyłam z boku kolana i na łydkach, że zaczynają mi się robić pajączki takie fioletowe czy u Was też się pojawiają? A może macie na nie jakiś sposób? Już leżę codziennie z nogami do góry, staram się dość sporo chodzić ale widzę, że nic się nie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja już tak z samego rana z pytaniem do dziewczyn które biorą Fenoterol, wiem że napewno Iwusia i ktoś jeszcze. Ja biorę fenoterol co 2 godziny i dziś w nocy nie wzięłam jednej tabletki. Wzięłam o 1,3 potem o 5 zapomniałam i dopiero obudziłam się o 7 na następną. Martwie się czy nic się nie stanie, bo tego leku trzeba bardzo pilnować w przyjmowaniu. Nie wzięłam dodatkowej dawki tylko normalnie biorę tak jak przypada. Troszkę boli mnie brzuch, ale już przechodzi, ale myśle że to z nerwów że nie wzięłam tego leku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlexandruniaK mnie kregoslup boli jak dlugo chodze, ale wlasnie potem jak sie poloze to przechodzi. Co do pajaczkow to ja ich nie mam, ale mysle ze sa to zylaki, bo niestety pojawiaja sie one w czasie ciazy ewentualnie moze naczynka Ci popekaly ale wtedy bylyby koloru czerwonego. natalia86 ja fenoterolu nie biore ale mam dostep do bazy lekow (pracuje w branzy medycznej) i z tego co widze to na ulotce jest napisane ze jesli pominie sie dawke to trzeba jak najszybciej przyjac nastpena i kontynuowac leczenie wg zaleconego dawkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Deseo - ja właśnie nie wzięłam tabletki o 5 rano, dopiero wzięłam o 7 jak przypadała następna, potem o 9 i za chwilę będę brała o 11 więc mam nadzieje że wszystko będzie oki. Dzwoniłam do położnej i powiedziała że mam się nie martwić na zapas, tylko brać dalej leki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundkę. Natalia- nic się nie przejmuj! Nie się nie stalo,ze ominelaś jedna dawke, wziełaś o 5 i teraz juz lecisz normalnie z dawkowaniem. Z pewnością nie wolno wziąć podwojnej dawki. Te bóle to moim zdaniem tylko z nerwów. :-) Wszystko będzie dobrze.! I po kolejnych tabletkach wszystko wróci do normy. Pozdrawiam Was Dziewczynki weekendowo! Pewnie odezwe się po. Miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi. troche się spóźniłam. i pomyliłam godziny,ale sens pozostał. No , widzisz natala, jeszcze połozna potwierdziła. super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia mnie tez czasem noga zdretwieje, zwlaszcza w nocy.Niby powinno sie w ciazy lezec na lewym boku,wiec ja tak zawsze staram sie usypiac i chyba tak to sobie do glowy wbilam, ze budze sie np o 5 rano i mam cala noge zdretwiala,ale najmcniej lewe udo od zewnetrznej strony. Poza tym ostatnio zaczely mnie lapac skurcze w nogach ,weiec mi lekarz kazal brac magnez 3 razy dziennie. Aleksandrunia ja to mam wrazenie ,ze mam kamien w brzuchu i jak sie dzidzia zbyt intensymnie rusza to tez mnie potem brzuch boli, tzn, to takie dziwne uczucie skopania mnie w brzuchu:)SIlny ten moj synejk bardzo, czesto jak sie budze tez jestem obolala w brzuchu, nie wiem co on tam wyrabia jak ja spie, ale rzeczywiscie najbardziej aktywny robi sie jak ja chce isc spac:) Mam nadzieje,ze po porodzie mu minie:) Natalia nie martw sie , na pewno nic sie nie stalo,ze pominelas 1 tabletke,a na przyszlosc to nie ma co sie martwic nma zapas bo potem niepotrzbnie Cie boli brzuch z nerwow.W ciazy zdrowiej dla naszym maluszkow zebysmy sie nie denerwowaly. No a ja troszke w domku posprzatalam i jade na zakupy spozywcze bo w lodowce swiatlo tylko zostalo:) Milego dzionka Wam zycze Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ thekasia ja jak za długo poleżę na jednym bądź drugim boku to mnie boli i cały mam zdrętwiały, więc chyba w ciązy to norma ;) ja sobie dziś dłużej pospałam, potem zrobiłam drobne zakupy i czekam teraz na męża. myślałam, że sobie gdzieś po południu wyjdziemy, ale wlaśnie zadzwonił, że kolega poprosił go o zrobienie sesji fotograficznej (mój mąż po godzinach pracy zajmuje się fotografią :) bardzo to lubi i myślę, że jest nie zły w tym ;) - he he to go wychwaliłam ;) ) no i on jedzie robić tą sesję, a ja nie mam pojęcia co będe robić. też powinnam jechać na zakupy spozywcze, więc może po tej sesji pojedziemy :D a teraz sobie podszykowałam obiadek i czekam na chłopa :D malutka się rusza :D , mamy już wybrane imię dla małej! nareszcie!!!!! będzie jednak Lenka :D zaraz muszę zmianę w stopce zamieścić! A dziewczyny powiedzcie mi na jaki rozmiar będziecie kupowały kombinezon zimowy? bo ja mam tu dylemat czy 62 czy 68? chciałabym, żeby na całą zimę starczył, ale nie wiem czy 68 nie będzie za duży? a 62 już powiedzmy w lutym za mały? i wtedy co? na jeden miesiąc albo się zamknę z Lenką w domu, albo będę musiała kupić drugi kombinezonik? kurczę no nie mam pojęcia! a może wstrzymać się z tym zakupem do porodu, zobaczę jak duża będzie niunia i najwyżej mama mi dokupi kombinezon? mamy z mamą identyczny gust, więc nie boję się, że kupi mi jakieś badziewie ;) to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie? a jak Wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit ja też ostatnio o tym myślalam :) Mi kolezanki radzily zeby kupic kombinezon jak pojawia sie w sklepach, bo potem w srodku sezonu jest ciezko kupic cos sensownego, z reguly zostaja jakies przebrane rozmiary. Nie wiem jak w necie ale mowily ze wlasnie w sklepach tak jest. Dlatego ostatnio jak chodzilam po sklepach to widzialam ze juz mozna kupic kombinezon. Tez jestem ciekawa co dziewczyny myslicie. Ja chyba jestem za wiekszym. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit_79 jeśli chodzi o kombinezon to ja jestem zdania, że lepiej kupić większy, bo lepiej mieć większy niż za mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja wiem... Myślalam o mniejszym kombinezonie, bo zakładalam że będzie potrzebny już na wyjście ze szpitala (w końcu to listopad) ale teraz to mi zamieszałyście w głowie. A w ogóle to jadę dzisiaj do hurtowni z artykułami dla dzieci. Ciekawe co wypatrzę. Kombinezony w każdym razie widziałam już w sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kurcze ale mi sie przykro robi,zewszad slysze tylko uwagi na temat mojego wygladu-ile przytylam,ze taka okragla i opuchnieta jestem. Naprawde ludzie nie maja w sobie za grosz taktu i kultury ani nawet odrobiny litosci...:-(. Wiem,przytylam 9 kg,ale to nie oznacza ze obzeram sie jak swinia bo w ciazy mi wolno. Wrecz przeciwnie-jem 5 niewielkich posilkow dziennie,duzo warzyw i owocow,pije duzo wody,duzo sie ruszam i widocznie taka juz kurwa moja uroda ze tyje mimo wszystko. Nie chce mi sie z osobna kazdemu tlumaczyc a takie uwagi staram sie ignorowac,ale sa one dosc przykre. Dzis np.panienka ktorej nie widzialam ze miesiace wyskoczyla z tekstem:ale sie gruba zrobilas,jak tak dalej pojdzie to bedziesz sie toczyc a nie chodzic...I powiedziala to z taka ironia ze az mi siee glupio zrobilo i rzeczywiscie poczulam sie jak slonica,choc nadwagi nigdy nie mialam i nawet teraz,w ciazy znajduje ubrania w zwyklych sklepach- zwykle rozmiar "l"albo "xl" i nadal wchodze w niektore ubrania sprzed ciazy. Szczerze mowiac to codziennie slysze takie uwagi od roznych ludzi-takze bliskich. I nikt nie zapyta czy czuje sie dobrze,czy wszystko porzadku z malym,tylko te wredne komentarze na temat mojej tuszy. Plakac mi sie chce :-( Z dolegliwosci ciazowych to takze mam skurcze lydek-szczegolnie noca...Wynika to z tego ze chyba za dlugo leze w jednej pozycji -na boku i z podkurczonymi nogami... Wiem ze pomaga magnez,ja juz go kiedys bralam i teraz musze zapytac lekarza czy zaczac go brac ponownie. Cos nowego,co dolega mi od kilku dni to uczucie ciezkosci brzucha pod koniec dnia.Nie moge sie wtedy wyprostowac,mam wrazenie ze brzuch wazy tone i ciagnie mnie do dolu. Gawit,jesli chodzi o kombinezon to ja bym wiekszy kupila. Ja jeszcze sie wstrzymuje z zakupami,ale juz teraz spodziewamy sie raczej "wiekszego"dziecka-choc na tym etapie trudno cos okreslic. I dlatego ubranka bede kupowac wieksze-z przewaga 68. Nawet jak beda duzo za duze to zawsze dziecko do niego dorosnie,w przypadku gdy bylyby za male nic juz nie da sie zrobic..Rozmiaru 56 w ogole nie biore pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kurcze ale mi sie przykro robi,zewszad slysze tylko uwagi na temat mojego wygladu-ile przytylam,ze taka okragla i opuchnieta jestem. Naprawde ludzie nie maja w sobie za grosz taktu i kultury ani nawet odrobiny litosci...:-(. Wiem,przytylam 9 kg,ale to nie oznacza ze obzeram sie jak swinia bo w ciazy mi wolno. Wrecz przeciwnie-jem 5 niewielkich posilkow dziennie,duzo warzyw i owocow,pije duzo wody,duzo sie ruszam i widocznie taka juz kurwa moja uroda ze tyje mimo wszystko. Nie chce mi sie z osobna kazdemu tlumaczyc a takie uwagi staram sie ignorowac,ale sa one dosc przykre. Dzis np.panienka ktorej nie widzialam ze miesiace wyskoczyla z tekstem:ale sie gruba zrobilas,jak tak dalej pojdzie to bedziesz sie toczyc a nie chodzic...I powiedziala to z taka ironia ze az mi siee glupio zrobilo i rzeczywiscie poczulam sie jak slonica,choc nadwagi nigdy nie mialam i nawet teraz,w ciazy znajduje ubrania w zwyklych sklepach- zwykle rozmiar "l"albo "xl" i nadal wchodze w niektore ubrania sprzed ciazy. Szczerze mowiac to codziennie slysze takie uwagi od roznych ludzi-takze bliskich. I nikt nie zapyta czy czuje sie dobrze,czy wszystko porzadku z malym,tylko te wredne komentarze na temat mojej tuszy. Plakac mi sie chce :-( Z dolegliwosci ciazowych to takze mam skurcze lydek-szczegolnie noca...Wynika to z tego ze chyba za dlugo leze w jednej pozycji -na boku i z podkurczonymi nogami... Wiem ze pomaga magnez,ja juz go kiedys bralam i teraz musze zapytac lekarza czy zaczac go brac ponownie. Cos nowego,co dolega mi od kilku dni to uczucie ciezkosci brzucha pod koniec dnia.Nie moge sie wtedy wyprostowac,mam wrazenie ze brzuch wazy tone i ciagnie mnie do dolu. Gawit,jesli chodzi o kombinezon to ja bym wiekszy kupila. Ja jeszcze sie wstrzymuje z zakupami,ale juz teraz spodziewamy sie raczej "wiekszego"dziecka-choc na tym etapie trudno cos okreslic. I dlatego ubranka bede kupowac wieksze-z przewaga 68. Nawet jak beda duzo za duze to zawsze dziecko do niego dorosnie,w przypadku gdy bylyby za male nic juz nie da sie zrobic..Rozmiaru 56 w ogole nie biore pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathea w ogóle się wagą nie przejmuj! ja też bardzo się denerwowałam swoją, a pewnego dnia stweirdziłam, że mam to w d u p i e!!! jem tak jak Ty - 5 małych posiłków, piję dużo wody, a tyje! ciąża ma to do siebie, że się tyje! jedne więcej, drugie mniej! będziemy się tym martwić po porodzie! zawsze byłam z tych grubszych i jakoś od jakiegoś czasu (odkąd poznałam mojego meża) w ogóle mi to nie przeszkadza, bo on mówi, że kocha mnie taką jaka jestem :D że kochanego ciałka nigdy dość ;) i pokochał mnie taką grubaskę :D a sam jest zajebiście przystojnym facetem ;) i nie mówię tego, bo jestem jego żoną, tylko po prostu dużo osób (dziewczyn) mi tak o nim mówi :D teraz jak płakałam, że tyję to mówił, że to normalne, bo noszę dzidzię! i że będę tyła! nie przejmuj się obcymi ludźmi! pewnie są zawistni, a może i zazdrośni! może koleżanka zazdrości Ci ciąży i dlatego gada takie bzdury! Co do kombinezona to kupię większy! i z ubranek na rozmiar 56 to kupiłam 2 pary śpioszków z kaftanikami i 5 body i więcej na ten rozmiar nie kupię! bo dostaję dużo rzeczy na 56 od koleżanek! kupuję coś większego! nigdy nie wiadomo jak duże urodzi się dziecko, a dziś są takie czasy, że wszystko w sklepach ejst, więc w razie co dokupię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Dziewczynki jeśli chodzi o drętwienie nóg to są dwie sprawy. Pierwsza to taka, że nogi (biodra) mogą drętwieć podczas snu - normalne w ciąży jak się leży na jednym boku. Druga zaś to brak czucia w poszczególnych partiach nóg albo promieniujący ból czy drętwienie z kręgosłupa w pośladki aż po uda czy łydki - to już oznacza ucisk powiększającej macicy na nerw kulszowy. Pomagają masaże i ciepłe okłady. Ja szczerze powiem że mam pietra od początku ciąży bo mam dyskopatię i czasami przesuwał mi się dysk w kręgosłupie i uciskał na nerw i bolała mnie cala prawa noga i tak pomyślałam że jakby mi się to w ciąży przytrafiło to kaplica :O Dlatego zwracam szczególną uwagę na te drętwienia czy jakieś bóle promieniujące. mathea - ja Cię doskonale rozumiem 🌻 i powiem Ci że ludzie w ogóle nie zdają sobie sprawy z tego że ciężarna jest cholernie wrażliwa w czasie ciąży i trzeba uważać na słowa :O Ja nie tak dawno pisałam o tym jak mi kazali iść do lekarza bo mam za mały brzuch i że na pewno coś jest nie tak! Mimo swojego zdrowego rozsądku zaczęłam się tym poważnie martwić i już był kolejny powód do myślenia :O Niektórzy po prostu zasługują na kopa w dupę za jakieś głupie komentarze i myślę sobie że nie ma co się szczypać z takimi. Normalne że w ciąży wygląda się różnie i wydawało mi się, że przyjęło się to, że raczej chwali się ciężarne w tym szczególnym czasie przemilczając jakieś szczere uwagi...no ale ludzie mają teraz wszystko w dupie, począwszy od ustępowania miejsca w autobusie czy przepuszczania w kolejkach. Wczoraj mi się miło zrobiło bo znajoma do mnie powiedziała "cześć kangurku" jak ktoś chce to potrafi się zachować odpowiednio. Gawit - chciałam Ci napisać że masz szczególne szczęście że ludzie Ci robią uprzejmości i przepuszczają w kolejce np do WC, ja przez cały okres w ciąży nie spotkałam się ani razu z jakimś aktem kultury ze strony ludzi, wszędzie muszę się wpychać sama i pokazywać chamsko brzuch a i tak patrzą spode łba. No i niestety większość ludzi (znajomych) podkreśla że teraz po prostu panuje chamska znieczulica w społeczeństwie. Nie wiem może by się przydała polakom jakaś porządna kampania reklamowa na ten temat? Bo ciężarnych w tym roku jest zatrzęsienie... U mnie w zasadzie nic nowego, jutro ostatni dzien u rodziców i wracamy do domku i koniec urlopu :O Szkoda że ten czas tak szybko mija :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialinska_76
Hej Dziewczyny :) Z tej strony madzialinska76, ale zapomniałam hasła... Ale ze mnie sierotka :O Pozdrowienia z Łodzi :) Dzisiaj troszkę pojeździłam i powiem Wam, ze jestem lekko padnięta. I to nawet nie to, że chodziłam, bo u rodziców siedziałam, u babci siedziałam i na działce siedziałam.... Ale jak przyszłam do domku, to musiałam sobie zaserwować no-spę i magnez i chwilkę poleżeć... Jakiś taki brzucho miałam napięty :O Zaczynam się zastanawiać czy ten wyjazd był jednak dobrym pomysłem.. Obiecałam sobie, że jak wrócimy do Puław to cały tydzień grzecznie poleguję w domku :) Mathea, że tak powiem olej to towarzystwo i w ogóle się nie przejmuj. Faktem, ze ja przytyłam mało, ale już wczesnej miałam zapasy ;) Jednak tego typu komentarze staram się przyjmować ze śmiechem i kontrą " jak Ty będziesz wyglądać w ciąży" reguły kończy się na śmiechu. Choć raczej słyszę same pozytywne opinie... Myślę, że to zależy od ludzi i niestety ich wieku... :O Jutro wybieramy się do Manufaktury :) Ciekawe co kupię... i czy w ogóle coś kupię ;) Tata mi dziś pokazał projekt łóżeczka. Myślę, że będzie zdecydowanie unikatowe :) W formie wozu na kółeczkach :D Nie wiem czy ja się go później pozbędę, chyba będzie leżało w piwnicy i zajmowało miejsce hihihihi W sumie dobrze, ze z nim pogadałam bo nie wzięli z kolegą pod uwagę opcji z jakimś wyjściem dla dzieciaczka ;) Ale już mu podpowiedziałam i będzie miało furteczkę :D No dobra, znikam chyba lulu... Życze kolorowych snów i do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, żeby nie było, że ja tak zawsze mam fart, to dziś musiałam się w markecie wykłócić o kasę pierszeństwa! kuźwa kolejki na pół marketu, a oni się łudzili, że będę stała! aż ochroniarz musiał interweniować, bo by mnie w tej kolejce zakrzyczeli i jeszcze pobili 😠 tylko jeden pan stanął w mojej obronie, no i mój chłop gotów był tam ludzi lać :D no, ale powiedziałam, że teraz to za skarby świata nie ustąpie! po to są w końcu te kasy, żeby z nich korzystać! do tej pory grzecznie stałam, ale dziś jakoś niezbyt się czułam, chciało mi się siku, bolały mnie nogi! więc niestety, ale muszę się z Tobą zgodzić co do tej znieczulicy! najgorsze dla mnie jest to, że ja obserwuję, że jednak młodzi ludzi mają więcej tej kultury niż starsi! przynajmniej tak to w moich oczach wygląda! jedna staruszka dziś prawie gotowa mnie laską bić, chociaż ją chciałam przepuścić, bo widzę, że stoi z laseczką! ale potem jak ochroniarz przyszedł i kazał mi przejść, to już miałam głęboko w poważaniu wszystkie te osoby stojące w kolejce! może napiszmy gdzieś jakąś petycję o zorganizowanie kampanii społecznej na temat kultury i uprzejmości! a jeszcze, żebyście widzieli jak niektórzy ludzie patrzą na mnie jak jadę tramwajem i sobie siedzę i nie zamierzam tyłka podnosić! gdyby wzork mógł zabijać, to już dawno byłabym martwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaglądałam dwa dni do was a tu tyle przybyło:) biorę się za nadrabianie zaległości Jeżeli chodzi o prawo jazdy to ja bez niego nie wyobrażam sobie funkcjonowania, bardzo dużo jeżdżę. Lubie jeździć samochodem. Poza tym jeżeli mieszka się w dużym mieście to można się obejść bez prawa jazdy bo jest dużo innych środków transportu. Jeżeli mieszka się na wsi to samochodu ułatwia życie i jest się niezależnym i wszędzie można dotrzeć. Iwusia mój znajomy szukał niani dla dziecka. Mieszka w Warszawie i tam niektóre panie życzyły sobie 30 zł za godzinę. Ja byłam zszokowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzalińska, wspaniały pomysł z tym łóżeczkiem. A z jakiego drewna ono będzie? Położenie materacyka będzie regulowane? Ech, wyjdzie wam unikat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzalińska, wspaniały pomysł z tym łóżeczkiem. A z jakiego drewna ono będzie? Położenie materacyka będzie regulowane? Ech, wyjdzie wam unikat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki :) Matheo nie warto przejmowac sie uwagami osob ktore nie maja w sobie za grosz klasy i delikatnosci. Ja mam skolei problem w druga strone, odkad pamietam bylam chuda, mam chora tarczyce, ktora swego czasu robila czystke w moim organizmie i potrafilam wygladac jak anorektyczka. Teraz kiedy jestem w ciazy tez ciezko mi przytyc i kiedys uslyszalam od lekarza ze glodze swoje dziecko bo nie tyje to myslalam ze go rozniose w gabinecie (na szczescie nie byl to moj lekarz prowadzacy). A moge Ci jeszcze powiedziec ze mam kolezanki ktore w czasie ciazy przytyly prawie 20 kg i a miesiac po urodzeniu zostawaly tylko z 3kg na plusie. Takze nie martw sie, wazne ze malenstwo jest zdrowe, a Ty jestes szczesliwa mamusia :). Co do uprzejmosc, to ja nie moge narzekac. Spotykalam sie do tej pory raczej z zachowaniem ze ludzie ustepowali miejsca w srodkach komunikacji, ale w kolejce nigdy mnie nikt nie przepuscil. Jak lecialam samolotem to sama wepchalam sie do kolejki do przeprawy, powiedzialam ze jestem w ciazy i podziekowalam, takze troche na chama ale co tam :) teraz jest ten czas kiedy mozna :). Ja ostatnio mam problem ze spaniem, budze sie czesto, a potem chodze niedospana w dzien :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Mathea bardzo mnie serduszko ścisnęło jak przeczytałam Twój post. Faktem jest, że ludzie są nie ustępliwi i co raz więcej ludzi jest podłych i uważają to za normalne. A znajomi czy rodzina jak Ci tak brzydko mówią to po prostu mi odpysknij i tyle, ja jestem tego zdania. Jak do mnie ciotka powiedziała, że zaczyna mi rosnąć brzuszek i niedługo będę miała większy od jej 3 opon to jej powiedziałam, że mój za parę miesięcy zginie a jej nie :) Od razu przestała tak gadać. Ja spotykam się tylko z faktem, że jeszcze nie narodzone to nie trzeba dbać :( Bardzo mnie to boli od początku ciąży :( Jak poszłam do lekarza i już w 3 tc wiedziałam, że jestem w ciąży lekarz powiedział mi, że teraz jest nas dwoje i każdy powinien dbać o mnie podwójnie ale niestety rodzina tego nie zrozumiała :( Dopiero teraz jak już widać brzuszek to każdy jakoś to zauważa i w miarę możliwości chroni ale ciąża zaczyna się wcześniej a nie z czasem jak widać brzuszek :( Co do uprzejmości to ja ostatnio stwierdziłam, że jak sama niczego nie wymuszę to ludziska sami z siebie nic nie dadzą. Dlatego spróbowałam raz w kolejce w aptece, że weszłam od razu do kasy i nikt mi nie zwrócił uwagi dlatego teraz jak widzę tylko większą kolejkę to podchodzę od razu do kasy, ładnie się uśmiechał trzymam się za brzuszek i robię zakupy. Tylko ostatnio jak byłam na targu to babki stare mnie skwitowały, że one starowinki muszą stać, a ja młoda się panoszę, co ja nic nie myśląc mówię "takie moje prawo", do widzenia i już :) Najgorzej jest właśnie w marketach :/ Tam dość, że jest kupa ludzi to nikt nie przepuści. Ostatnio byłam w Carefour i 2 osoby przede mną stała też dziewczyna w ciąży tylko, że ona to już była taka "spora" ok.9m-ca i wyobraźcie sobie, że nikt jej nie przepuścił :( To ja mówię z moim mini brzuszkiem się nie wychylam :( Taka jest nasza społeczność ludzka, niestety :( Przykre ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×