Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gawit - Teraz to rozumiem :D A ja cały czas mam dylemat gdzie rodzić :o Jeszcze do zeszłego tygodnia byłam przekonana do Kopernika ale teraz już sama nie wiem... W tym Madurowiczu było nawet fajnie (pomijając pewne aspekty) hihi... W zeszłym tygodniu moja szyjka miała 20mm więc jestem ciekawa ile ma teraz. No i muszę się Wam pochwalić że Małgosia od wczoraj niesamowicie wariuje! Ale w moim przypadku każdy kopniak w żebra to powód do wielkiej radości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Oj kiepska nocka była... znowu się jakieś głupoty mi śniły :O Pogoda za oknem tez nie nastraja, mgliście , mokro, nieprzyjemnie... Zresztą wczoraj jak wracaliśmy wieczorkiem od lekarza, to tez była taka straszna mgła, ze momentami nic nie było widać. Kurcze Laseczki nie pchajcie się tak wszystkie na tą porodówkę zaraz po 2.11. bo nie będzie kogo poinformować smsowo co się urodziło ;) Ale tak na poważnie to chyba będziemy miały wtedy duża rozsypkę hahahaha Gawit to będziemy się wspierać duchowo po 2.11. :) Ale zobaczymy co Ci powie we wtorek doktorka. Hanka czekamy jutro na wieści po wizycie. A KTG jakoś przetrwasz :) Choć przyznaje, że jest to dość nudne, zwłaszcza jak cie podpinają tak na tak długi czas. Ja w szpitalu po 45 minutach miałam dość... Ejmi jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki za same dobre wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia lubie czytac Twoje posty, bo tryskaja energia :), a co do prenumeraty to ja prenumeruje pisemko Mamo to ja - bardzo je lubie, za prenumerate roczna zaplacilam niecale 20zl i dostalam sporo starszych numerow i 2ksiazki wiec fajnie :). Monia w warszawie za wiele rzeczy sie placi, ale co szpital to regula. Ja place ze polozna 1200zl i za znieczulenie - jesli sie zdecyduje 400zl, ale mam pojedyncza sale z lazienka i porod rodzinny za free. Alex na zaparcia musisz pic duzooo wody Madzia co do wagi to ja znam kilka kobiet ktore byly na insulinie w czasie ciazy i chudly wiec mysle ze nie masz co sie martwic, a wlasnie cieszyc bo mniej do zrzucania :) Basia jak wizyta? Faficzka - moi rodzice mieszkaja kolo szpitala sw.zofii, wiec tez sie nad nim zastanawialam :). Ale postanowilam podtrzymywac tradycje rodzinne i rodzic na karowej - tam sie urodzilam ja i moja siostra :). A co do objawow to nie ma reguly - moze sie nic nie dziac i jak Cie zlapie to juz bedzie to :). Co do siary to mi jej juz troche wyplywa, ale to tez nie jest zadna regula. Agusiaradom - kofeina z kawy przenika zarowno przez pepowine jak i przez mleko, jednak slaba kawka to nic zlego. Choc ja pije jedynie bezkofeinowe. Iwusia jak po wizycie? Spacja dobrze ze tata Kacpra mysli o finansach ale faktycznie dziwne ze nie chce byc przy jego pierwszych chwilach na swiecie :( Ola widze ze i Ty pozbylas sie czopa - moj byl z krwia i wypadl w srode, a ja dalej jestem 2w1. Rozmawialam tez o tym z ginka i dowiedzialam sie ze jesli wypadl czop i nie nastapila akcja porodowa to komorki gruczolowe szyjki nadal produkuja sluz (czop) wiec moze on jeszcze sie pojawiac. Baska no to widze ze i Ty juz na wylocie, ale na ktg to mi ostatnio wyszly skurcze porodowe - brakowalo skali, tyle ze byly co 10min a ja nadal siedze z brzuchem. Martasek duzo zdrowka dla Ciebie i pakuj ta torbe :) Ejmi ja teraz w moczu mialam bardzo duzo erytrocytow i sluzu :(, wlasnie przez swoja wydzieline - jest jej duzo i jest podbarwiona krwia. Co do KTG to jest tam skala skurczow - ile mialy te skurcze? Zreszta pewnie dzisiaj lekarz wszystko Ci powie :). A jesli chodzi o ta laske co przyjechala do porodu to masakra!! Opowiem Wam smieszna historie bo ja nie wierzylam ze sa tacy ludzie - moja kolezanka lezala w szpitalu na poloznictwie i bylam ja odwiedzic - to bylo jakies kilka miesiecy temu i idac korytarzem widze jak jakis taki koles - miesniak totalny, taki kark w skorze co to beta (bmw) jezdzi i ma kilka lancuchow na szyi krzyczy i miota sie ze chce rozmawiac z lekarzem, wychodzi polozna a on do niej prosze Pani bo moja dziewczyna przyjechala tu na porod i ja sie chcialem zapytac jak to z nia jest i co to jest ten porod, bo ja nie chce zeby jej sie tam na dole wszystko rozciagnelo przez tego dzieciaka, wiec moze jest inna droga. Normalnie myslalam ze zwatpie, takze sa rozni ludzie :) - ten koles np nie wiedzial co to porod :). Gawitku zwolnij troche :) i super ze masz juz kacik dla malutkiej :) fajnie sie teraz patrzy na to miejsce :). A co do terminu 1-3listopada to wybitnie kojarzy mi sie on z grobami, niby swieto zmarlych jest 1.11 ale ja z moja rodzina zawsze latalismy po cmentarzach 1-3listopada bo mamy rozrzucone groby po kilku cmentarzach. A co do cesarki to u mnie tez robia wczesniej - nawet 2-3 tyg przed terminem, wiec wyprzedzisz i Ty mnie kochana :). Doro dziekujemy za posta :) Agulinia witaj w klubie znajdujacych czopa :) Madzia super ze dobrze ma sie Twoja szyjka :), musisz przeciez dotrwac do cesarki wiec tylko sie cieszyc. Jesli pojdziesz 2.11 do szpitala to pewnie po gora 2dniach zrobia Ci cesarke czyli ok 4-5.11 bedziesz miala malutka na swiecie - a ja czekam na Ciebie :) Hanka daj znac co tam u Ciebie po wizycie. Ejmi czekam na wiesci jak po wizycie - mam nadzieje kochana ze nie obgryzasz paznokci. Tak wogole to musze Ci podziekowac, bo bardzo milo mi sie zrobilo jak dostalam od Ciebie smsa, stad jesli zaczne rodzic to kochana pisze do Ciebie pierwszej ale smsa spodziewaj sie po 3.11. Tak sobie mysle ze ten moj synek na swiat sie powoli szykuje i pewnie nabiera tluszczyku w brzuszku i jest z niego juz niezla klucha. Strasznie bym chciala urodzic go sn, ale boje sie ze nie dam rady. No nic zobaczymy co pokaze usg. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam sie przywitac: dzien dobry Mamuski, Wstalam o 7.30 i dopiero przebrnelam przez wszystkie posty :). A od dzisiaj kochane rodza nam sie dzieciaczki skorpiony - charakterne znaki zodiaku, wierzycie w horoskopy i charakterystyczne cechy znakow zodiaku? Moj maz jest skorpionem i teraz bede miala syna skorpiona - troche sie boje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Co do zodiaku, to nieszczególnie oczytana jestem ;D ale z tego co się orientuję to cech Skorpiona moja mama nie ma a urodziła się pod tym znakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, tez tak sadzę, że jeśli mnie 2.11. przyjmą bez problemów to za 2-3 dni będzie już po cesarce :) przecież nikt mnie tam nie będzie trzymał :) Tym bardziej, że cesarka pewna i nad tym nikt nie powinien się zastanawiać. A w ogóle to wczoraj mnie doktor lekko podłamał tym naszym całym NFZ... Wiecie, że oni maja pretensje do szpitali, że trzymają dziewczyny po cesarkach 5 dni?? NFZ uważa, że takie pacjentki powinny być wypisywane max po 3 dniach, a motywują to tym, że w Stanach to one wychodzą tego samego dnia. No tragedia po prostu jak tego posłuchałam. Niedługo to sobie urodzimy w domu i to niezależnie czy naturalnie czy przez cc :O A co do wagi, to aż tak bardzo się tym nie przejmuję, bo widzę co jem i wiem, że na takiej dietce to się przytyć nie da. Stresowałabym się gdyby Malutka nie przybierała, ale ona z tym nie ma żadnego problemu ;) Zresztą może po tym będę miała motywacje do tego, żeby dalej będę chudnąć i zgubię te wszystkie nadmiarowe kilogramy, które przez tyle lat nazbierałam :D A trochę się tego nagromadziło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, dzięki za wzmiankę o czopie. Nie wiedziałam że coś się może odtworzyć. Bardzo się cieszę. U mnie trochę skurcze się uspokoiły (bo jednocześnie twardniał mi brzuch) i każda taka nowinka daje mi nadzieję że doczekamy z Iwą do listopada. No i żeby to faktycznie nie był ten pierwszy tego miesiąca. Ale żeby była większa szansa... to się teraz położę. Jak siedzę, brzuch staje na sztorc. Deseo, ta historyjka z karkiem na porodówce mnie zabiła! Aż niewiarygodne! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola będzie dobrze, na pewno Iwa nie ma zamiaru jeszcze na świat przychodzić. Zwłaszcza w taka brzydka pogodę :) A co do Skorpioników, to znam ich niewiele i z tymi charakterkami to różnie bywa. Ale większość jest zadziorna i wie czego chce w życiu. W sumie to dobra cecha, byleby była w pewnym umiarze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska, to straszne co piszesz o tym NFZ. Niedługo opieka zdrowotna poleci na łeb, na szyję. Ja się cieszę że w szpitalu gdzie chcę rodzić, nie wypuszczą dziecka nawet jeśłi przez przypadek nie ma optymalnego przyrostu wagi. Oczywiście, chciałabym wyjść jak najszybciej (mam jakąś fobię na punkcie szpitali, nie mam pojęcia skąd, ale zdarzyło mi się już rezygnować ż z leczenia bo nie chciałam leżeć w szpitalu) ale zdrowie dziecka jest najważniejsze, przynajmniej dla mnie, bo dlaNFZ niekonieczie. Heh, akurat parę dni temu pisała mi koleżanka z UK że tam w szpitalach stawiają na selekcję naturalną :D (choć ona widzi dobre strony: zero straszenia ciężarnej badaniami, ingerencji w trakcie ciąży, leków, szybkie wyjście ze szpitala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie, Madziu, odnośnie pogody miałam napisać że u nas jest tak szaro, że wydaje mi się jakby dopiero świt był. Nie wiem jednak czy małej to przeszkadza bo mam wrażenie że przed chwilą chciała wyjrzeć ;P. :D Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! 🌼 Witam i ja z rana. Noc jako tako, zaliczyłam jakieś przerwy w spaniu,ale się nie dałam i zasnęłam znów. Zaraz- jak tylko mój się wykaraska z łazienki - jedziemy oblecieć zakupowo sklepy (moj kochane Tesco- oj juz się cieszę na kasę pierwszeństwa,hihih będą zgrzyty! ). Żartuje, ale lubie ten sklep, mimo coraz wyższych cen,bo jak tam wjadę to kupie wszystko co potrzebuję. Zatem raz a porządnie i juz. Nie trzeba zaliczać innych przybytków. A potem jakieś poczty, kawka u teściów i wracam do domku i leżę i leżę! I coś Wam powiem, jak widziałam moja kumpelę zaciążoną, która była w 8 miesiącu to się dziwiłam,że kobieta (w takim zaawansowanym stanie - ło matko! ) daje radę chodzic, siadać normalnie, nie steka i nie wzdycha z każdym krokiem (a pękata już była bardzo) - myslałam,że na takim etapie to już tylko lezenie w domu zostaje - przyznaję,że byłam pełna podziwu,a teraz jak sama mam niby 12 dni do porodu to też się dziwię,że się wtedy dziwiłam. hihi. Bo jednak,choć ciężko mi przychodzą pewne rzeczy, to daję radę i siadać i chodzic i prawie normalnie żyć! Cud jakiś! ;-) Jak to człowiek się uczy całe życie..hihi! I jak świadomość rośnie! Ale nie o tym chciałam! Ejmi - no bez nerwów mi tam, bo lańsko dam i się od razu humor poprawi. ;-) Deseo - ja tam wierzę i to bardzo w znaki zodiaku. Oboje z moim boskim konkubentem (uwielbiam to słowo- brzmi tak meliniarsko! ehhh) jesteśmy wodnikami i liczyłam,że może moja niunia też się tak kiedyś urodzi,ale nie wyszło, zato wyszedł nam skorpion. Też dobrze, choc strzelec byłby dla mnie lepszy. hihi. Odnoszę wrażenie,że mamy wiekszość cech typowych dla naszych znaków,a jako,że jestem dość tolerancyjna to dam radę znieść najbardziej zatwardziałego skorpiona. Mam kumpele z tego znaku i przyznam,że choc charakter ma trudny i mało kto to moze wytrzymać, to ja ja lubię bardzo. Ta kobieta mnie nigdy nie zawiodła, nie okłamała, nie oszukała, nigdy nie kombinuje, jest szczera (aż do bólu) i cenię ją za to. Choć mało kto lubi, jak mu psiapsiuła wywali,ze się źle ubrał lub mu dupsko urosło. Jednak wolę,że mi tak powie, niz mi mydli oczy,a za plecami tyłek obrobi.hihih Na szczęście dziewczyna ma meża Anioła (znak panna), bo żaden inny takiej musztry by nie przeżył. A on kocha ją z każdym dniem coraz mocniej, co nie ukrywam zadziwia mnie niezmiernie od lat! Ojej. ja tu gadu gadu a tu Mój juz gotowy ..z zaskoczenia mnie wziął, bo zawsze to się zasiedzi w łazience) Lecem! Ale powróce, by doczytac i odpisać. Jak się szybko uwiniemy to wrócimy nim mgły opadną i drogi się przejaśnia, bo wtedy pewnie ludzie do marketów ruszą! Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Ja właśnie wstałam, trochę Was poczytałam i cieszę się, że wszystko dobrze. Myślałam, że pewnie będzie wiadomość, że DESEO rodzi, ale z niej twardzielka, trzyma się :) No ja po wczorajszej wizycie nic nowego nie wiem, tylko, że ciśnienie ok i cukier w porządku. Serdunio posłuchałam przez chwilkę i do domu, jak zwykle bez żadnych ceregieli. Następna wizyta, jak nie urodzę 6.11 i wtedy da skierowanie na wywołanie porodu. I oni i ja nie wiemy, czy wody są zdrowe, czy z Małym ok. W nich jak się rusza, to dobrze. Ale ja ogólnie dobrze się czuję, poza tym spojeniem łonowym uff. Dziś wybieram się na zakupy z moim, dokupię jakiś sweterek i śpiochy dla Dzidziulka, może będą jakieś fajne kompleciki. Coby sobie humor poprawić bo tak ponuro na dworze, że mi się udziela... Kochane, życzę miłego dzionka życzę i obiecuję, że następnym razem ładnie każdej z Was odpiszę 🌼 🌼🌼🌼 - dla Waszych SKARBEŃKÓW w brzuszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia mnie też to bawi zawsze, jak mówię do mojego, że żyjemy w konkubinacie hihihi. On wtedy przez jakiś czas mówi do mnie, Ty moja konkubino ;) Ubaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja tylko na chwilkę się przywitać i tak z grubsza Was przeczytać, bo zaraz muszę się szykować na uczelnię :/ nie chce mi się dzisiaj bardzo tam iść ale muszę, bo muszę iść na spotkanie do Pani Dziekan odnośnie mojego Indywidualnego Toku Studiów :) deseo bardzo się cieszę, że wiesz już na czym stoisz chociaż w sumie jeszcze to i tak nic pewnego, bo to Adaś dyktuje warunki :) Ja sama nie wiem czy wierzę w horoskopy ale sama osobiście jestem skorpionem i nie narzekam w życiu :))) Ejmi ta panna z porodówki to chyba jakaś lekkich obyczajów-szok normalnie. Jak można tak podchodzić do swojego dziecka :/ Ahhh są ludzie i taborety :( Trzymam kciuki :) madzialinska ściskaj nóżki do 2.11, bo to nie wiele czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczynki, ja juz troszku posprzatalam i wlasnie robie racuszki z jablkami bo taka podla pogoda ze czyms sobie ten humorek tzreba oslodzic:) wczoraj po moich zakupowych szalenstwach brzuszek sie co chwila napinal ale dzis juz ok. ale buty na zime mam kozaczki ocieplane dlugie:) wiec sukces na miare swiatowa, wprawdzie czerwone ale kupie do tego jakas odjazdowa czerwona torebke i bedzie lux:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny was nie da sie nadrobic ... zamelduje sie tylko ze jestem jeszcze 2 w 1 ale fatalnie sie czuje i mam okropne skurcze łydek auuu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki Ale dzis ponuro i nie przyjemnie z łozka normalnie az nie chce sie wychodzic :( ale dzis wstałam uwaga 8 30 szok normalnie tym bardziej ze ostatnio to z łozka zwlekałam sie tak koło godz 13 a ja juz na małych zakupach byłam bo miałam tylko swiatełko w lodowce :)ale na szczescie obiadek dzis jest zrobiony wiec nic specjalnego do roboty nie mam no moze troszke ogarnac mieszkanko. Hanko i Gawitku jak mozecie to napiszcie cos wiecej odnosnie madurowicza bo ja chce tam rodzic a nawet nie wiem co trzeba miec ze soba i czy potrzebne jest skierowanie no i wogole jak tam jest bo zastanawiałam sie jeszcze nad Rydygierem na Szterlinga ale chyba lepszy Madurowicz jak sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie melduje z rana w dwupaczku:)Choc wczoraj w nocy zlapal mnie taki mocny skurcz,ze juz myslalam,ze cos sie moze zaczyna dziac, ale byl tylko 1 , wiec falszywy alarm. No to czekam dalej..:) Deseo ja mam w rodzinie 2 skorpionow, bo i tata i brat i powiem ci ,ze bardzo czesto sa miedzy nimi zgrzyty, wiec chyba cos w tych skorpionach jest,ze nielatwe charakterki, choc ja sie z nimi dogaduje swietnie i moja przyjaciolka tez skorpion, wiec widocznie blizniaki maja dobre relacje z skorpionami:) W ogole to w listopadzie 10 osob znajomych ma urodziny. wiec duzo skorpionow mnie otacza, a tu jeszcze moj skarbek tez skorpionek bedzie:) Ela gratuluje zakupu kozaczkow, ja tez ostatnio chcialam zakupic,ale poszlam sama na zakupy i nie umialam sie schylic, zeby je zapiac przez moj brzuszek wiec szybko darowalam sobie dalsze mierzenie:) Basiu ja tez mam nastepna wizyte na 6 ,11 jesli nie urodze do tego terminu. Aguliniu milych zakupow i malej kolejki w kasie pierwszenstwa;) Madzialinska ta twoja dzidzia to taka w sam raz.jeszcze troszke przytyje do poczatku listopada, wiec wagowo nie za mala nie za duza:) Alexandrunia milej wizyty u pani dziekan zycze:) Olagd to chyba dzisiaj w calej polsce taka pogoda, bo i u mnie szaro i beznadziejnie:( Milego dnia dziewczynki, mimo okropnej pogody za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE deseo---------------1.11 mycha881----------1.11 natalie82-----------2.11 tasia1985----------2.11 Iwusia_25----------3.11 bar2basia3---------4.11 Agulinia-------------5.11 thekasia------------5.11 madzialinska76----7.11 monia1312---------8.11 agusiaradom-----10.11 agulinka79--------11.11 Ejmi----------------11.11 gawit_79----------12.11 Kiki1980-----------14.11 AlexandruniaK----15.11 kropcia------------15.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 Mathea------------16.11 zenek897---------16.11 mili_23-------------17.11 ktoś taki jak ja--18.11 OlaGd76-----------18.11 Martasek86-------20.11 natalia86----------20.11 sroczka07--------20.11 michaaa-----------25.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, data porodu, tc, pleć, waga/cm _______________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis mam syndrom wicia gniazdka i tym sposobem posprzatalam cale mieszkanko :), ale czuje sie bardzo dobrze wiec korzystam. Agulinia ja tez wierze w znaki zodiaku i swojego czasu bardzo sie tym interesowalam - czesto jak poznaje ludzi pytam sie spod jakiego znaku zodiaku sa. Wg mnie wplyw ma rowniez to w jakiej dekadzie znaku zodiaku jestesmy urodzeni. Pamietam 2randke moja i mojego meza - jak zapytalam sie go jaki znak zodiaku jest a on mowi zgadnij a ja ze byleby nie skorpion, a on ze trafilam :) smiesznie bylo :). Ja jestem blizniak ale mam sporo tez z raka bo do tego znaku brakuje mi 2,5h. Natalie82 ja tez jestem blizniak :) i z moim mam dobre relacje - bo inaczej bysmy nie byli malzenstwem :), ale ciezki ma charakterek :). Alex a kiedy masz urodzinki? Moze Marcelinka zafunduje Ci prezent :). Basia dobrze ze wszystko w porzadku po wizycie. Ela gratuluje zakupu butow bo to nie lada wyczyn w naszym stanie :). Ja dzis mam ochote na obiad zjesc jakis makaronik wiec chyba zabiore sie za obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jeszcze 34 dni do terminu:( ale sie to ciagnie........ nie moge sie juz doczekac wizyty w poniedzialek zeby lekarz powiedzial ze wszystkie narzady sa juz ok i moge rodzic.......az sie wtedy chyba ponownie wezme za sprzatanie;) juz mnie dobija ta sloniowatosc, nieporadnosc a zreszta co wam bede mowic, jak slon w skladzie porcelany:( kura jakby choc jeden facet przeszedl ciaze i porod to gatunek luidzki by wymarl, nie ma sily , i kto to cholera powiedzial ze my jestesmy slaba plec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela widze ze strasznie nie mozesz sie doczekac :) skoro myslisz o sprzataniu :) Wogole na naszym forum zaczelo sie zniecierpliwienie i chec jak najszybszego porodu :). Ja teraz staram sie cieszyc kazdym dniem z brzuszkiem - oczywiscie chodzi mi o dni kiedy nie mam skurczy bo wtedy jest masakra!. Przede mna jeszcze 12dni i tego sie trzymam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie miałam to samo napisać Deseo :) Ja nie wiem gdzie Wy się aż tak laski spieszycie... Dajcie tym dzieciaczkom podrosnąć, w końcu po coś natura wymyśliła to 40 tygodni ;) Jeszcze się zdążycie nacieszyć :D Ja tam myślę tylko tym, żeby dotrwać w dwupaczku do przyszłego poniedziałku. Niech to Malutkie jeszcze grzecznie siedzi w brzuszku. Co do znaków zodiaku to ja jestem Wodniczek ;) a mój mężulo Byczek... Nie najlepszy układ, ale jakoś dajemy radę :D No i dojdzie skorpionik, wiec mieszanka będzie wybuchowa hahaha Ela gratki udanych zakupów :) I wcale nie musisz do tego kupować czerwonej torby. teraz w modzie są pojedyncze kolorowe akcenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem strzelec, maz baran, a niunia bedzie skorpion :), ale jakos nigdy nie zwracalam uwagi na znaki zodiaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem baran, maz waga , Ola baran a Malenstwo ciekawe ktory znak wybierze??:) oby ten lagodniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wogole na naszym forum zaczelo sie zniecierpliwienie i chec jak najszybszego porodu." Nie, nie, nie - ja chcę rodzić dopiero za pół roku! Tymczasem opowiem co mi się śniło. Otóż kupiłam sobie jednoczęściowy kombinezon na zimę i wybrałam na spotkanie z Wami. W kilka dziewczyn umówiłyśmy się na osiedlowej górce, zimą, żeby zjeżdżać na butach po śniegu. No i nie mogłam się wybrać i byłam spóźniona bo kombinezon był jakiś taki dziecięcy, ściągał mi ramiona do przodu a moja sylwetka wyglądała jak u dziecka, za to głowa jak u Teletubbies. A jak już wyszłam, to wróciłam bo miałam nie pasującą czapkę i buty. No i w końcu samo spotkanie na górce nie pzyśniło mi się. :( No ale ten kombinezon ze snu był przynajmniej granatowy. A ostatnio gdy pakowałam rzeczy do ubrania małej na wyjście ze szpitala, okazało się że to co pasuje stylem i rozmiarem jest w zdecydowanej większości różowe. Porażka... Ale co robić jeśli głównie takie ubranka trafiały mi się w sklepach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie i brzuszki:) oj dziewczyny ale macie wene:) co do znaków to ja jestem rak a mąż panna:)ja tyowy rak on typowa panna:P ja bym tak chciała mieć więcej energii żeby porządnie posprzątac...a tak to mam takiego lenia że szok!!!ale trza sie zmusić...innego wyjscia nie ma...:Ow dodatku z rana mnie rodzinka powkurzała!!!!!!normalnie powoli tracę do nich cierpliwośc i od razu z nerwów zaczynam płakac:(nie fajnie....dobrze że mąż zaraz wraca... Madzialińska super że u lekarza ok i Ejmi u Ciebie tez napewno tak będzie🌼 ogoda dziś okropna szaro i ponuro:O no nic ide choć z grubsza posprzątac bo tak to sie nie zbiore... miłego dnia wam życze:)🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. wpadam na moment zeby sie przywitac. Niestety u mnie kiepsko,od rana wymiotuje-juz jakies 6 razy i czuje sie okropnie oslabiona. Nie wiem co mi dolega,nic ciezkostrawnego nie jadlam,rano tylko platki z mlekiem ale i te zwrocilam...Leze teraz w lozku,kiedy wstaje wzmagaja sie mdlosci i niestety skurcze :-(. Ja jestem spod znaku barana,maz lwa wiec w polaczeniu z malym skorpionem zapowiada sie wybuchowa mieszanka. Milego dnia wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×