Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

do samolotu jest zakaz wnoszenia fotelika oni tam maja te beznadziejne pasy i trzeba dziecko miec na kolanach i sie zastanawiam jak jej zabrac jedzonko jak sa takie beznadziejne przepiy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja po weekendzie! Noc już druga z rzędu z pobudkami co godzinę. Ja już nie wiem. Chyba zapodam kaszkę dziś na noc tak jak Nadia1987PL, bo dziś to już jestem mocno nie wyspana. W dodatku coś ze mną wczoraj sie działo, bo goraczke miałam, ale bez żadnych objawów przeziebienia. Dziwne to wogóle. Już się zaczęłam wczoraj przejmować, że może AH1N1 mnie dopada :) Ale rano wszystko ok., wiec nie wiem... W dodatku chyba mam hemoroidy. Przez całą ciążę i po niej nic mi "tam: nie było, a teraz, proszę. Może miałyście podobne dolegliwośći? Idę wieczorem do gina po anty-tabsy, tzn. receptę, więc się zapytam. Choć to wstydliwe raczej... No i dziś postanowiłam sobie, że zaczynam regularnie ćwiczyć, więc jak mały drzemki łapie, to ja lecę do siłowni (męża wymysł w domu, ale przydaje się ). Mobilizuje mnie ból kręgosłupa coraz bardziej dokuczliwy. Więc pora wzmacniać gorset mięśniowy, bo babcią niedługo zostanę hi,hi, bez ruchu. Deseo, Agulsiaradom, Toszi, Agulina - dziękuje Wam bardzo za pozytywne komentarze do naszego zdjątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Jesteśmy w domu ufff :) Piszę szybkoi w skrócie bo mam tyle roboty w domu, że nie wiem w co ręce włożyć. robię mega pranie wszystkiego co było w szpitalu, potem porządek w domu.. Powiem Wam, że do ostatniej chwili nie wiedziałam czy nas puszczą. Wczoraj Krzysiek mi zwymiotował i znowu pojawiła się brzydka kupa i powiedzieli nam że złapał rotawirusa. Przeżyłam załamanie. Ale dali mu kroplówkę i po tej kroplówce Krzyś zupełnie się ustabilizował, zero wymiotów kupa luźna ale tylko 3 razy wiec w normie. No i dziś go przebadali no i wypuścili. Ale oczywiście żeby nie było zbyt pięknie to okazało się że w ostatnim posiewie rosną jeszcze jakieś bakterie, ale co dziwne te które powinny być w kupie a nie w moczu wiec stwierdzili że próbka była zanieczyszczona i musieliśmy powtarzać ten posiew tym razem z cewnikowaniem. Więc na sam koniec jeszcze mi dziecko zmordowali...ale kurwa obiecałam sobie że nigdy więcej nie pozwolę, żeby on tak płakał. Na wynik poczekamy 2 dni ale już nas puścili bo mówią że po takim leczeniu nie sądzą żeby coś tam było nie tak. Zresztą i tak będzie brał jeszcze leki w domu. Krzyś przekroczył próg domu i zasnął, jest osłabiony, blady i do tego wszędzie pokuty, 3 razy wenflon mu zmieniali, strasznie dziecko mi się nacierpiało :( Mam nadzieję że teraz będzie dochodził do siebie, mamy zakaz wychodzenia z domu przez tydzień, bo on jest osłabiony po antybiotyku może łapać infekcje bardzo łatwo. Ale najważniejsze że humor mu dopisuje, jest żywy, wesoły i w ogóle uważam że był bardzo grzeczny w tym szpitalu i super to znosił. Chyba ze mną było gorzej ;) Uciekam Kochane moje, nie wiem kiedy nadrobię zaległości w czytaniu Was, ale może się uda :) Buziaczki :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po spacerze - ciemnych chmur nawialo i po sloncu.. Nadia zawsze mozesz poprosic o ciepla wode, w koncu w samolocie serwuja gorace napoje, miej tylko zimna lub wez termosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi super ze juz jestescie w domku :) no i faktycznie do ostatniej chwili nie obylo sie bez nerwow.. Usciski dla Was!! Monia ja mialam hemoroidy po porodzie, stosowalam masc Rectanal Aid i zaraz bylo po klopocie, na mnie ta masc dziala super bo wystarczy ze raz - dwa ja naloze i jest git. A piersi Cie nie bolaly? bo czesto goraczke maja mamy piersiowe. Agulinia - oby w czerwcu snieg nie padal bo jak ja wezme slub :) no chyba ze w futrze i kozakach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia - ja karmię piersią. Wyłącznie jak na razie, poza kilkoma próbami podania jabłuszka i marcheweczki ze słoiczka. Próby dość marne :( . AlexandrusiaK też karmi piersią. I nie wiem kto tam jeszcze?? Co do butelek, to ja mam dużo różnych, głównie Avent i TT. Ale sporadycznie z nich korzystam, tylko do podania odciągnietego mleka. Ja to mam schizę na punkcie butelek. zawsze wszystkie mi się podobają i co jakiś czas znowu kupuję, mimo, że nie korzystam wcale. No, ale kiedyś będę chyba. Wtedy pewnie już mały z kubka będzie umiał he,he... Aha i mam dzień pod znakiem prostowania pleców, bo grabię się niemiłosiernie i paskudnie to wygląda. Wiecie jak trudno chodzić tak wyprostowanym i cały czas muszę to sobie przypominać. I laptopa postawiłam w kuchni, bo tak zawsze na ławie i plecy bolą potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - świetnie! W domu Krzyś już tylko będzie zdrowieć, zobaczysz!! Deseo - faktycznie bolała mnie trochę jedna pierś, ale kiedyś już też tak miałam, właśnie z tą prawą. Po dwóch dniach jakoś przeszło, ale nie był to taki mocny ból opisują mamy z zapaleniem piersi. Teraz też mnie pobolewa jak dotknę. A ta maść na receptę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ejmi dobrze że już w domu. my wczoraj rozstaliśmy się z Olgą na 8 godzin i my i ona jakoś to przeżyliśmy :) toszi masz fajną rozpiskę od pediatry odnośnie rozszerzenia diety. będę się ciebie pytać. nasz lekarz to porażka, sama musiałam jej o tym przypomnieć i dostałam kartkę kiedy co ale mało treści w niej. witam nową mamę. wysłałam wam kilka zdjęć Olgi z zeszłego tygodnia. natalie Ala super dziewczyna i jakie pyzy ma :) chyba nie po mamie bo ty taka drobniutka. i widzę że patent z karmieniem na golasa jest stosowany (Szymon- super pochłania kaszkę) my mamy 2 butelki bo Olga wcześnie piła z aventu, ostatni jest be i TT jest cacy ale muszę jechać do hurtowni za tymi butelkami bo Lublin to taka dziura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko dziś pobiło rekord spania :) spała od 20 do 9.30! nakarmiłam ją koło 5 na śpiocha, bo się kręciła, a tak to spała rewelacyjnie! ona zazwyczaj nocki ma ładne, ale dzisiejsza to jej rekord spania ciągiem :) deseo he he, a u nas to mąż nie chciał ślubu, ale skoro ja chciałam, to wyjścia nie miał ;) może jak będzie bliżej, to poczujesz ten dreszczyk emocji ;) no ja w każdym bądź razie bardzo miło to wspominam :) mielismy wesele na ogródkach działkowych i tam sami przybieraliśmy salę. miliśmy farta, bo tydzień wcześniej było wesele i była dekoratorka i zostawili dla nas dekoracje, ale trochę trzeba ją było poprawić :) i do dziś dnia przyjaciółka wypomina mi dmuchanie balonów :D no, ale fakt faktem trochę się napompowaliśmy :D co do zaproszenia na weselicho to uważaj, bo jeszcze wezmę to na poważnie ;) a swoją drogą to planujemy gdzieś kwiecień/maj jedniodniowy wypad do "Łazienek" , więc może udałoby się nam zobaczyć :D co do pieluszek to u nas bardzo różnie bywa! raz po całej nocce jest sucha, raz jest ciężka jak diabli! jeden jedyny raz zdarzyło się, że przeciekła. ja bym zmieniała Adasiowi pieluszkę przed nocnym karmieniem! Alex mi się wydaje, że jeszcze troszkę i Twoja Marci zacznie ładnie przesypiać nocki! z całego serducha Ci tego życzę, bo nie ma jak wypoczęta mama :) co do sprzątania przed świętami, to ja już wiem, że 24 marca mąż ma wolne, mała wywiozę wtedy do rodziców i będziemy sprzątać! niby malutkie mamy mieszkanko, ale trzeba pomalować przedpokój, więc troszkę roboty nas czeka :) może przy okazji i pokój się pomaluje ;) no i 100 lat dla Marci!!!! 🌻 agulinka79 ja kupiłam termosik 0,5, ale był jeszcze ciutkę mniejszy, chyba 330 ml. a śliniaczek z rękawkami w ikei :) 2 sztuki za 12,99 zł, a w tesco jeden kosztował 17 zł, więc fajowo udało mi się kupić te w ikei :) a pampki 4+ są od 9 kg, a 4 są od 7 (przynajmniej na moich tak pisze), ale nam jeszcze 3 spokojnie stykają :) właśnie ja mam pytanie odnośnie glutenu. wg tego co wkleiała deseo i Agulinia to powinnam małej wprowadzać gluten w 5 miesiącu, czyli co? po skończeniu 4 i po skończeniu 5 miesięcy? toszi dzięki za info w sprawie kaszki manny! muszę w takim razie zakupić :) a wiosna ponoć ma się pojawić wtedy kiedy powinna, czyli 21 :) pożyejmy zobaczymy! ale też mam dość zimy! tak zapdało, że mąż nie mógł z podwórka wyjechać! dobrze, że auto ma małe to sobie przód podniósł do góry i dopiero wyjechał :D z tym duzym ten numer by mu nie przeszedł :D , ale on specjalnie do pracy kupił sobie "malucha" ekonomiczny, wszedzie wjedzie :D martyna123 jejku jaki Patryczek jest śliczniutki :) tak się zastanawiałam gdzie dziewczyny te Wasze zdjęcia widziały czy coś mi umknęło, a to u Ciebie w stopce :D super chłopak :) Nadia , bo chyba mi umknęło, gdzie lecicie? wiesz, ja bym jednak zabrała gondolę, no chyba, że będziecie tam krótko i planujecie sporo jeździć autem, to wtedy nosidełko niezbędne! a już doczytałam! ja bym wzięła jednak nosidełko! jednak jest to bardzo restrykcyjnie wymagane w samochodach w UK, a myślę, że na Święta ta pogoda nie będzie tragiczna!! co do jedzonka to koleżanka miała dla córeczki soczek i mleko i nie było problemu z wniesiemiem, tylko musiała się sama tego napić przy celniku :D Madzialinska czyżby ciężki dzień przed Wami? natalia86 wcale nie ograniczasz małej mleka :) moja je 5x na dobę po 180 ml, czasem 150 i raz dostaje 120 ml kaszki bananowej :) EJMI I KRZYSIU WITAJCIE ZNOWU!!!!!!!!!!!!! JAK DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE W DOMU!!!!!!!!! i Krzysiulek w domku na pewno szybko dojdzie do siebie ! agusiaradom w sprawie wad zgryzu się nie wypowiem, bo jeszcze nie bardzo wiem cokolwiek na ten temat. wiem po sobie, że mama dawała mi pić z kubeczka zwykłego, bo niekapków kiedyś nie było, a z butli pić nie chciałam i wadę zgryzu mam! pewnie na nią się złożyło to, że bardzo długo ssałam kciuk :o więc już sama nie wiem co o tych mądrościach myśleć :o Agulinia dobrze, że Karolcia da się smoczkiem oszukać :) no i ja przez Ciebie na Martynkę Manuela wołam :D a mąż sie pyta czemu tak na nią mówię hi hi Moniamonii fajnie masz z tą siłownią! ja się w ogóle nie mogę zmobilizować do jakichkolwiek ćwiczeń :o no nic! zbieram się na miasto! słońce niby świeci, ponoć jest ciepło, tylko chodniki nieodśnieżone i ciekawe jak wózkiem przejade :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po chrzcinach. w kosciele tragedia, masza 80 minut!!!!!!!!!!!!!!!!! ksiedza zdrowo popierdolilo!!! 2 chrzty, moj sie darl, drugie dziecko jadlo i wymiotowalo, normalnie cyrk na kolkach, a on kuzwa uskutecznial umoralnianie ludu polskiego w kazaniu na 50 minut!!!!!!!!!!!!!!! a te ubranka spodenki i kurteczka to niepiorozumienie jakies, podwija sie kurestwo, dziecku wszystko wylazi na wierzch, jednak becik albo jakis rozek to jest najlepsze rozwiazanie. ale impreza super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit wg szkoły wprowadzania glutenu wcześniej wprowadza się go nie wcześniej niż dziecko skończy 4 miesiące i nie później niż skończy 6 miesięcy. Mówiąc prościej między 4 a 6 miesiącem. Dziecki musi mieć skończone 4 miesiące. Jeżeli się nie wprowadzi w tym czasie to chyba wprowadza się potem dopiero od 10 miesiąca ( ale tu się mogę mylić). Jakieś najnowsze badania wykazały, ze jeżeli się w w/w okresie podaje niewielkie ilości glutenu to dzieci nie mają potem tych uczuleń na gluten i lepiej go tolerują. Druga sprawa to ilość - mi lekarz mówił 1 płaska łyżeczka i tak 1-2 miesiące i obserwujemy, jak jest ok, to stopniowo zwiększa się ilość. A znowu na pudełku tej kaszki Nestle, o której pisałam producent zaleca tak: " Zacznij podawanie kaszki od 2-3 łyżeczek na jedną porcję. Jeśli u dziecka nie wystąpi reakcja alergiczna możesz wprowadzić kaszkę na stałe do jego jadłospisu". A porcja już ta właściwa kaszki to na 150 ml wody 50g kaszki ( 5 łyżek stołowych). Ja póki co poprzestanę na 1 łyżeczce przez ten miesiąc-dwa. Jednak gluten to gluten i wolę nie drażnić tych jelitek za bardzo. No dzisiaj serwowaliśmy dynię z ziemniaczkiem i smakowało:) Choć ja jak spróbowałam to bleee..ohyda i zapach jakiś taki dziwny. Micha nie ma sprawy, jak mogę pomóc to się polecam. I dzięki za fotki. Fajnie Olgunia twoja wygląda i wcale nie wygląda na tadka niejadka. A w czapie boska jest:) Ejmi super, ze wróciliście już do domu:) Co do nocnej zmiany pieluch, to ja zmieniam w nocy jak mi się Olga obudzi na karmienie. A jak śpi to śpi do rana to nie zmieniam. Póki co nie przeciekłyśmy, ale po nocy to pielucha waży chyba 5 kg:) Butelki mam 2szt. 150 ml i 3szt. 260ml, z czego jedna mała jest na soczki, herbatki itp. Monia zazdroszczę siłowni w domu. Ja z braku miejsca mam tylko hantle i sztangę:) Ale jakoś narazie się nie mogę zmobilizować do ćwiczeń. Umówiłam się z siostrą, że zaczniemy chodzić na siłownię to wtedy może jakoś ruszę cztery litery do ćwiczeń. Tylko nie wiem czy po cesarce to już można bardziej intensywnie poćwiczyć czy nadal ruch ma się ograniczyć do spacerów i napinania mięśni brzucha. Co do hemoroidów to przeszłam to po ciąży i mnie pomogła maść bez recepty Procto-Glyvenol. a miałam już tak, ze przy zaparciu to mi chyba pękł hemoroid bo było krwawo ( sorki za krwawe detale ). Posmarowałam kilka razy maścią i jest ok. Ela współczuję horroru w kościele. Ksiądz to jakiś debil wam się trafił. I własnie dlatego mam zamiar chrzcić nie w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zescie naskrobaly, znow 2 stronki do nadrobienia... Ejmi super ze juz jestescie w domku, a jednak Was wypuscili, bardzo sie ciesze i caluje Was... Tak mi strasznie szkoda Krzysia,ze go tak wymeczyli ale najwazniejsze ze juz jest zdrowy a w domku swoim ukochanym to w mig nabierze sil... Laski wyslalam fotki mam nadzieje ze doszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe przyszły nam kołysanki dla Mysi ale jakie fajne :) i od rana Mysia usypia i śpi przy nich w łóżeczku :) ale jestem dumna :) próbuję coś robić w domu ale co chwila do niej zaglądam, bo nie dowierzam :) Dziękujemy cioteczki za życzonka w imieniu Marci :) deseo ja też lubiłam wypić winko czy drinka wieczorkiem, zalookać jakiś filmik a teraz to nawet nie wiem co jest na czasie jeśli chodzi o filmy :( rzadko oglądam TV chyba, że Rozmowy w toku, bo zawsze na nich Marci śpi mi na rękach to siadam w foteliku i oglądam :) A co Marci w nocy to spróbuję z tym smokiem ale sądzę, że ona głodna jest, bo zawsze ssie cyca do dna :) Ona się nie rozbudza tylko intensywnie kręci i nie płacze wtedy daję jej cyca i jest spokojna ssie aż zaśnie znów ale dość długo go ssie. Dziękujemy cioteczko za życzonka :* Ejmi WITAMY W DOMKU :*** agusiaradom ja w takie rzeczy nie wierzę - moja Mysia jakby mogła to by ssała smoka 24/24 ale ja nie mam nic przeciwko. gawitku tfu tfu na psa urok ale ci zazdroszczę nocki :/ ela msza 80min?! ja bym po 60min stamtąd wyszła - no bez przesady! Oj księża nie mają dzieci to sie nie znają! :) Lecę ruszyć prasowanko, bo mam górę pranka :) A Myszunia śpi :) Jak jest taka grzeczna, ładnie spi, nie płacze, itd to mam ochotę ją ciągle przytulać i wycałować - tak ją kocham :) Ale w innych sytuacjach też ją kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko zapomnialam o najwazniejszym 100lat dla Marelinki slodkiej dziewczynki 🌼🌼 🌼 zyczy ciocia Mili i narzeczony Nikolinek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ta masc nie jest na recepte Gawit bardzo chetnie :) juz sie ciesze na spotkanie :) No i Martynka to ma melodie do spania :), ladny wynik! A wg tego schematu co wklejalysmy z Agulinia to powinno sie u dzieci karmionych sztucznie wprowadzic gluten w 6miesiacu czyli jak maluch skonczy 5miesiecy. Ale tak jak pisze Toszi - powinno sie go wprowadzic miedzy 4 a 6miesiacem. I z tego co doczytalam to w latach 70 bylo zalecenie by wprowadzac gluten w 10miesiacu, myslano ze wczesniejsze wprowadzenie glutenu moze spowodowac sklonnosc do uczulenia na ten skladnik, ale okazalo sie odwrotnie - im szybciej nastapi ekspozycja malego organizmu na gluten tym wieksze jest prawdopodobienstwo pozytywnego przyjecia tego skladnika. Dlatego przed nami akcja "wprowadzamy gluten" :) Ela ksieza czesto maja niepokolei w glowie.. Toszi mi tez dynia z ziemniakiem wydala sie ochydna :) no i Adas najgorzej ja jadl ze wszystkich smakow do tej pory. Mysle ze poki co prym wiedzie szpinak z ziemniakiem :) No i zagladam na poczte a tam same slodziaki :) chce jeszcze!!!! :) Agulinia - Karola w sukienusi wyglada jak marzenie :) no poprostu bosko!! i ja tez jestem z niej dumna ze tak pieknie brzuszkuje, ekstra. I wiesz co ona ma Twoj nosek :) Natalia - jak ja dawno nie widzialam Ali, a jak ona urosla :) a w tej czapie to wyglada jak laleczka, no cud miod i orzeszki :) Michaa ale Olga ekstra wyglada w tej czapie :) slodziak maly :) No i z kwiatem prezentuje sie jak prawdziwa dama :) Mili - zdjecie ze sliniakiem "jestem glodny" jest boskie :) usmialam sie nieziemsko. Nikos faktycznie tak spi na boczku? kurcze moj by chyba tak nie dal rady. O rany doszlam do zdjecia jak sie przeciaga - no ono to jest bezbledne :) :) Alex co to za plytka? ekstra ze znalazlas sposob na swoja corcie :) nie ma to jak pomyslowa mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko ja tez poprosze o zdjecie Karolinki w sukienusi to mnie nie moze ominac... Deseo Nikos robi takie miny i przeciaganie sie jak sie bardzo cieszy oczy mu malo na wierz nie wyjda:D i tak parska i pluje az... a na boczku, tak, spi tak i to potrafi bardzo dlugo, uwielbia tak spac i juz nie trzeba mu podkladac podusi, a jak usypia wieczorem na pleckach to rano jak podchodze do lozeczka to sobie lezy na boczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzyś drzemie to piszę :) Powiem Wam że na początku był onieśmielony obecnością w domu, przyglądał się wszystkiemu ale kiedy zobaczył się w lustrze to od razu uśmiechy i pianie było :) Nadrobił zaległości w ciumkaniu rączki dzięki czemu ja ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam pranie i większość prasowania. No ale jeszcze sporo mam pracy...ale stwierdziłam, że wszystko na spokojnie zdążę sobie w tygodniu porobić. Kochane moje jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za wsparcie i otuchę 🌻 miło było wracać do domu ze świadomością że nie tylko my się z tego cieszymy :) mam tylko nadzieję, że Krzyś dojdzie do siebie szybko i nie będzie już chorował. Dla mnie pobyt w tym szpitalu to była wielka próba wytrzymałości i szkoła życia. Obym nie musiała jeszcze raz tego przechodzić... Dziewczyny mam prośbę..napiszcie mi proszę jaką kaszkę mogę wprowadzić Krzysiowi teraz, mam ten Sinlac i myślę że za tydzień jak już się nam wszystko unormuję to spróbuję mu dać, ale w szpitalu mi mówili żebym wprowadziła kleik ryżowy - nie wiem jaki. No i waszym zdaniem co mogę jeszcze wprowadzić, bo przez ten szpital to my z rozszerzeniem diety jesteśmy bardzo do tyłu... Bardzo wszystkim dziękuję za fotki pociech, dopiero teraz ściągnęłam pocztę a tam tyle pięknych dzieci :D Jak tylko Krzyś nabierze kolorków to napstrykam mu fotosów i też Wam powysyłam :) Aha Krzyś waży 8350g - dziś go ważyłam w szpitalu, pielęgniarki stwierdziły że za dużo jak na ten wiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi swietnie ze juz jestes i ze Krzysiu sie dobrze czuje :* buziaczki dla niego ja mam kleik chyba z bobovity musiala bym isc sprawdzic ale nie byl drogi sto lat dla Martynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili super ze Nikos tak ladnie potrafi sam na boczku sie polozyc :). Ja z moim cwicze by potrafil wlasnie przekrecac ale poki co roznie mu to idzie :) No ale moj Adas pewnie jest z kilo ciezszy od Nikosia. Ejmi - Krzys napewno szybicutko dojdzie do siebie, w koncu z taka waga to duzy chlopak z niego :), a te pielegniarki sie nie znaja! dobrze ze ma apetyt, tyle biedny musial zniesc i bardzo dobrze ze porzadnie jadl - dzieki temu napewno szybko "stanal na nogi". Co do kaszki to ja nie pomoge bo my jeszcze nie jemy kaszek, ale zaczelismy i aktualnie jemy kleik kukurydziany. Znajdziesz go na tej stronie pod zakladka kleiki http://www.nestle.pl/dziecko/ A co do rozszerzania diety to ja mysle ze mozesz sprobowac z marcheweczka, ziemniaczkiem, jabluszkiem tyle ze najpierw moze sprobuj jablko gotowane dac, a dopiero potem surowe, bo produkty surowe chyba sa ciezsze. A mi sie nie chce dzis obiadu robic, ktora mnie przygarnie na wyzerke?! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu to wyglada na to ze niezawiele cycowek juz jest. wcale sie nie dziwie! w cuda nie wierze, choc moze i sa jakies gdzies na swiecie babeczki ktore do 6 miec nic poza cycem nie podaly...chwala im! wczoraj sie zlamalam i podalam malemu mleczko z kartonika. mialam jeden na czarna godzine. pierwsze sztuczne mleko od wiekow. najgorsze ze wciaglam jakies 190 z mig....a kilk sekund wczesniej ryczal na wiodk cyca i sie ode mnie odpychal... test wyszedl wiec przykro. na razie sie wstrzymam ze sztucznym ale jesli bedzie trzeba nie bede meczyc dziecka. robie te glupie notatni dla laktatorki i dzien wyglada u nas tak. wczoraj -niedziela- ( spal jak na niego baaaardzo dobrze bo zwykle budzi sie po 2 czy 3 godzinach- chyba to owijanie dziala na niego!) i tak oto - 5 rano pobudka ( spal od 23!- zwykle zdarzy wstac tez o 2 ale tym razem sie obylo cudem bez) i przez kilka munt na spiocha-nieprzytomny- ssie piersi dwie przez zaledwie kilka minut ale dosc łapczywie i chetnie - po jedzonku od razu spi dalej do 8 - 8 piersi , krotka ale łpaczywie - zasypia od razu i od 8-9 spi - 9- 11 bawimy sie w łozku -11 piersi , kilka minut -12-13 spi - 13.30 piersi , nie chce jesc za bardzo, wyje, zlosci sie, co chwile odrywa od cycka -14-16 zakupy, drzemie sobie - 16 piersi , niezbyt ambitnie pije, zlosci sie -16-18.30 zabawa -19 probuje karmic- ale ryczy, odpycha cyc w koncu daje mu sztuczne mleko- zjada 190! -19-20.30 bawi sie, mycie - 20.30- 22 spi - 22 piersi po 2 minuty kazda i ryk - 23 zasypia i tak az do 4 spi. to bylo wczoraj i jak dla mnie uklad byl piekny bo nigdy az tyle nie spal. nie marudzil tez zbytnio na drzemki. to chyba zasluga owijania. dzis podobnie ale wstall juz o 4 i od tamtej pory wybudzal sie co 2 godz , ssal krotko piers i wyl. -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo jak lubisz zalewajkę (matko nie wiem czy wiesz co to, bo w niektórych rejonach jakoś inaczej na tą zupę mówię - generalnie barszcz biały z kiełbaską i zmieniakami) to pakuj się do Łodzi ;) Ejmi fajnie, że już jesteście! super, że Krzyś tak fajnie dochodzi do siebie! w domu na bank szybko o wszystkim zapomni! zresztą on pewnie już nie pamięta! co do kleiku to my mamy ten nestle co deseo napisała. mamy i kukurydziany i ryżowy. co do innych produktów to ja bym na Twoim miejscu zaczęła od marcheweczki, jabłuszka. a z racji tego, że Krzyś niby ma tą skazę, to jednak zanim kolejny produkt to tak ze 4-5 dni bym podawała tylko jeden. my dajemy już kaszkę smakową - bananową i zamierzam teraz wprowadzić malinową. bananową mała je już ze 2 tygodnie i bardzo jej smakuje, ale myślę, że w Waszym przypadku lepiej z tymi smakowymi kaszkami poczekać! I jeszcze raz napiszę - cieszę się, że juz jesteście w domku!!!!! Ela matko!!!!! msza 80 minut! 😠 powariowali!!!!!!! a i tak skromnie chciałam powiedzieć, że znam księdza, który ma dzieci :o jakoś specjalnie się z tym nie krył :o nie wiem czy nadal jest księdzem, ale jak te dzieci spłodził to na bank był! Alex też bym chciała wiedzieć co to za kołysanki :) moich znajomych córeczka też zasypiała tylko przy kołysankach! a wcześniej , zanim ten sposób odkryli, była bardzo płaczącym, marudnym dzieckiem! toszi dzięki za informacje odnośnie gluteny! Dobra - uciekam pobawić się troszkę z mała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam się zdrzemnąć, bo zmęczenie mnie łapie, ale co jak ja nie umiem w dzień spać? Aleks - ja też, ja też chcę te kołysanki. tzn. co?skąd?za ile? :) Deseo - dzięki za poradę. Co do zmian pampka w nocy, to staram się tego unikać. Ale szkoda mi dziecka jak karmię go np. o 1-szej a tam już taka bania (zasypia koło 20tej). Więc zazwyczaj, jeśli zmieniam to właśnie około tej godziny, po nakarmieniu małego. Jak go karmię, to na szczęście się nie wybudza. Ale i tak nakarmię go (w łóżku) i czekam z pięć minut aż z powrotem dobrze odpłynie. I wtedy powolutku, delikatnie zmieniam pampka, oczywiście pieluszka na oczach. Kiedyś próbowałam to zrobić przed karmieniem, ale mały obudził się na dobre... Generalnie zauważyłam, że im częściej mały w nocy je, tym pampers pełniejszy. Ela - ale miałaś przeboje z tym chrztem hi,hi. Ja też się tego obawiam, bo mały już będzie miał ok. 5,5 miesiąca, i to już nie noworodek, co cały czas śpi. No i nasz ksiądz tez "pojechany"... Thekasia - masz wyrzuty z powodu podania tego mleka w kartoniku? Pytam, bo ja parę razy tez kiedyś tam ze sztucznego musiałam skorzystać. A teraz przymierzam się do kaszki na noc, żeby lepiej spał. Ale właśnie mam problem z sumieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit zalewajki nie znam, ale barszcz bialy z ziemniakami i kielbaska bardzo lubie :) wiec juz pedzem do Ciebie :) teraz podobno do Lodzi jezdzi szybka kolejka wiec za jakies 1,5h jestem :) Kasia a moze on nie jest glodny, bo widze ze on je co srednio co 2h, moze to dla niego za czesto?! Tylko kurcze cyca nie chcial a zjadl 190ml - ale moze dlatego ze mialo inny smak niz piers i zjadl z lakomstwa :). A moze nie pasuje mu pozycja do karmienia - moj Adas najbardziej lubil jesc z cyca na lezaco. Albo cos go rozprasza podczas jedzenia - moze sprobuj isc do cichego pokoju, przyciemnic troche swiatlo, sama nie wiem. Wiem jedynie to ze poki co i tak podziwiam za te meki z laktacja. No i ja znam mame ktora bite 6miesiecy karmila tylko cycem. Dopiero jak Julka skonczyla 6miesiecy dostala pierwsze papki. Dala rade i teraz jej coreczka to jej taka cycolinka ze jak nie dostanie cyca to jest histeria, ma 10miesiecy ale o butli nie chce nawet slyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - jak ja ci zazdroszczę tego spania... Oby tak dalej :) Ejmi - waga Krzysiowa super pomimo choróbska. No widzisz, Krzyś to duży i dzielny chłop. Będzie dobrze, zobaczysz! Dziewczyny - a czym różni się kleik od kaszki? Może głupio pytam, ale nie wiem. Toszi - co ty robisz, że tak młodo wyglądasz, już chciałam się kiedyś zapytać. Bo ja za te parę lat też bym tak chciała na dwadzieścia parę latek wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale naskorobalyscie przez 1,5 dnia, od rana nadrabiam zaleglosci:) Juz 3 noc karmie malego o ok 22 na spoicha i dzis mialam tylko 2 pobudki, a patrys spal od 19.30 do 7.30,wiec super. Ostatnio kapiemy go o 19 , a czasem nawet i przed i po kapieli bulta sinlacu i dziecie moje od razu odlatuje,wiec wieczory mam wolne, ale podobnie jak niektore z was klade sie spac wczesniej, zeby nadrobic moje niedobory snu. Dzisiaj chyba sprobuje z ta kaszka ryzowa z jablkiem na noc.I po tym sinlac niestety kupki ciezko ida i twarde, ale dzisiaj wreszcie patryczek zjadl mi ponad pol sloiczka jabluszka i po 30 minutach kupa poszla ogroma wreszcie o normalnej konsystencji,wiec chyba jabluszko dalo rade.Wychodzi na to,ze dajac mu kaszki musze owocki tez wprowadzic.W czwartek na szczepieniu o wszystko popytam, bo juz sama nie wiem, czy ja mam mu juz wprowadzac sloiczki, jak on taki mieszane troche na piersi i troche na mm. Widze ,ze gluten powoli wprowadzacie, ja w tym temacie zielona jestem, mam nadzieje,ze mnie moja pediatra oswieci;) Co do zmieniania pieluch w nocy bo zdaje sie deseo pytala to ja nie zmieniam,a tez mi patrys wczesnie zasypia,ale 3 mi pare razy przeciekla, wiec na noc mu 4 zakladam i jest ok. Na dzien te 4 jeszcze troszke za duze mi sie wydaje,za jekies 2 -3tygodnie beda w sam raz. Agusiaradom ubranka dla patryczka mam na 68 lub 74 zalezy jaka firma , i 3-6 a nawet 6-9 miesiecy, tez sa dobre. Ale powoli mi ze wszystkiego maly wyrasta,wiec znowu sie wieksze zakupy ubrankowe szykuja. Deseo ja tez mam dzisiaj lenia i nie chce mi sie obiadu robic, wiec tez chetnie do kogos sie wkrece:) Ejmi witaj w domku, fajnie,ze wreszcie was wypisali, ale biedulko wymeczyli was tam z krzysiem bardzo. Pociesz sie choc tym,ze twoj synek za malutki,zeby cos pozniej pamietac.Dzielnie znioslas to wszystko naprawde. I oczywiscie 100 lat dla Marcelinki:) Alex to co Ty masz za wspaniale kolysanki co ci dziecko tak pieknie usypiaja? Ja tez chce takie!!! Toszi to Ty ten gluten do czego dajesz, do mleka? Elu wspolczuje walnietego ksiedza na chrzcie, ale wam sie trafilo. No ale masz to juz za soba na szczescie. Gawit ja tez chce takie nocki!!! Pozazdroscic tylko. Moniamoni fajnie masz z ta silownia w domu, ja mam bieznie,ale jakos nie moge sie zebrac, zeby zaczac biegac na niej, poki co stoi i kurz zbiera.Przed ciaza czesto biegalam a teraz mam lenia i poza tym czasu duzo mniej niz kiedys. Nadia wydaje mi sie ze dla dziecka pozwola ci normalnie jedzonko wniesc. Agulinko pampersy 4 sa od 7 kg, a 4+ od 9 kg,wiec w sumie juz mozemy pomalu zaczac je stosowac, ale ja mam 1 pake 4 i wydaje mi sie ze jeszcze troszke za duze sa na patryczka, na noc mu tylko te 4 zakladam, bo chyba bardziej chlonne mi sie wydaja. Martyna ja tez ze slaska jak agulinka i tez z okolic bedzina, a Ty skad dokladnie? Madzia ja tez bede dzis z kaszka ryzowa z jablkiem probowac i wlasnei zastanawiam sie ile tej kaszki wsypac? Aguliniu ja tez nie wierzylam jak wstalam a za oknem taka zima,czulam sie jakby mialy swieta bozego narodzenia neibawem nadejs a nie wilkanoc. Juz mam jej serdecznie dosyc, jak chyba wszyscy:)Zaczaruj prosze zeby sobie juz poszla, tak nam pieknie dzieci czarujesz to i zime tez mozesz:) Zmykam, poki maly spi to moze jeszcze pranie jakies wstawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniamonii tak wlasnie ja tez mam wyrzuty sumienia. to moze brzmi smiesznie dla kogos kto nia karmi cyckiem. ale zwlaszcza jak sie tyle walczylo o to mleko, tyle nocy nie przespalo itd to nie jest latwo dac butle. rodzinka sie dopytuje, dopinguje a teraz zong, trzeba bedzie sie przyznac do butelki... ale mysle ze chyba nadchodzi pora na wprowadznie innych danek no chyba ze dziecko by pieknie przybieralo na wadze.. najbardziej to sie boje kupna puszki z mlekiem. boje sie ze bedzie mnie korcilo...stad ten kartonik jednorazowy Deseo dziekuje. moze sporbuje na lezaco go karmic w dzien i jakos przyciemnie oka , zgasze tv i zobaczymy. a je dosc czsto ale w sumie wychodzi 7 razy dziennie a to nie az tak duzo jesli nie otrzymuje nic a nic poza tym..a i tez krotko ssie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi witaj w domu. na pewno juz bedzie dobrze :) a co do wagi Krzysia woooooooow, jestem w szoku! ale go pieknie wykarmilas. urodzil sie kilo mniejszy od tomka a juz ma kilo wiecej od niego. rosnie chlopak jak rydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×