Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Mialam latac na szmacie a tymczasem siedze i pozeram ciasto - wczoraj zrobilam ciasto marchewkowe i juz prawie cala blache wtrabilam :). Wydaje mi sie ze okres niedlugo dostane bo mam takie parcie na slodkie ze moglabym nic innego nie jesc. Agulinka dziekuje Ci bardzo - az sie zarumienilam :). Zastanawialam sie czasem czy nie myslicie sobie ze sie troche wymadrzam... Ale teraz kamien z serca mi spada jesli juz druga mamusia tak pisze :* A Szymus golasek prezentuje sie okazale :), bardzo podobaja mi sie jego duze oczka - takie madre ma te patrzalki :) i smakowicie zajada ta kaszke a ze troche broda cieknie to pewnie dlatego ze chce sobie zostawic troche na pozniej :). No i moze to jest jakis sposob by karmic maluchy na golaska :), juz Martynka Gawitki tez tak pila soczek. Toszi dzieki za info o promocjach Rossmanna - wlasnie studiuje ich gazetke :) Musze uzupelnic zapasy sloiczkowe. A dzis serwuje mojemu szpinak z ziemniaczkiem - takze dzis bedziemy cali zieleni :) Ela jezdzilas konno? Super, konie to moja milosc ale nabawilam sie kontuzji - mialam 3 zabiegi na kolano i teraz nawet rower odpada :/ Ostatni zabieg mialam 4lata temu i od tamtej pory nie wskoczylam w siodlo bo inaczej mogloby mi grozic kalectwo - no bo jak tu chodzic bez wladnej nogi. Ale teraz w maju wsiade na kunia :). Wlasnie planuje majowke i wybralam miejsce obok super stadniny koni na mazurach, ach juz widze siebie w siodle a przed soba las :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie igraj z aniolem - nigdy nie widzialam :), czasem ogladalam jakies brazylijskie wenezuelskie czy inne seriale z poludniowej ameryki ale tylko dlatego zeby posluchac jezyka hiszpanskiego bo to kolejna moja milosc, ach ja to kochliwa kobita jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas standardowa pobudka o 3 później godzinne wiercenie w łóżku spanie 30 min i od nowa. ale macie rację człowiek się przyzwyczaja. nawet taki śpioch jak ja :) mam zagwozdkę. dzwonili z pracy że szef nie chce mnie na stanowisku które zajmowałam przed porodem i mam do wyboru dwa nowe: księgowość lub płace. mam czas do poniedziałku żeby się podjąć decyzję. ktoś z was miał do czynienia z tymi działami, bo ja jestem zielona. to nawet nie jest związane z moimi studiami. w czasie mojej nieobecności zmienił się szef, a u poprzedniego byłam jego asystentką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zakupiłam słoiczki i będę powoli wprowadzac. kaszki będę kupować bobovity bo to ten sam producent co mleka bebilon i nie chcę na razie mieszać jej znowu mlek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas 4 pobudki, sinlac zdecydowanie rady nie daje, dzisiaj moze sprobuje dac na noc kaszke ryzowa z jablkami, a potem bede probowac z ta smaczny sen o ktprej agulinka pisala,ale ze ona jest mleczno-ryzowa to jeszcze troszke sie wstrzymam. Za jakies 2 h jade do mamy i wracam jutro popludniu, troszke odpoczne od patrysia, bo mama zawsze sie nim chce caly czas zajmowac jak jest z nami:) A moj maluszek 2 drzemke sobie ucina i znow mi sam w lozeczku w ciagu dnia snal, super. Moze u mamy do was jeszcze napisze, tymczasem milego dnia mimo z,e za oknem zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia składaj papiery o wychowawczy. u mnie dochód nie może przekroczyć 504 zł aby otrzymać wychowawczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze w necie pisze ze musze miec zaswiadczenie od pracodawcy o czasie pracy tzn ile pracowalam a ja w PL jeszcze nie bylam zatrudniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana bierz place bo jak nie mialas stycznosci z ksigoowscia to bida z nedza:( a najlepiej szukaj jakiegos kursu kadry i place, albo przynajmniej ksiazka w reke , nie jest to ani latwe ani przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluch zjadł pól słoiczka jabłuszek, popił herbatka i śpi... Spacer dziś odpuszczamy bo zimno strasznie i wije i znów tej cholerny śnieg... no ile można... Szmato nadejdź wkońcu... Deseo, szczerze to nigdy nie miałam takiego wrażenia jakbyś się wymądrzała. Twoje rady i wskazówki przynajmniej dla mnie są bardzo cenne :) . Michaa nie pomogę za bardzo... moja mama to główna księgowa i narzeka stale i cały czas w przepisach siedzi wiec może faktycznie lepsze płace ale ja sie nie znam. Nie robiłam ani jednego ani drugiego.. Eluś no u nas co jak co, ale usypianie mały opanował do perfekcji. Śpi tylko w łóżeczku. Czasem mamy z nim problem jak gdzieś jesteśmy ale jak bardzo zmeczony to i na rekach uśnie ale zdecydowanie lózeczku wygrywa. Toszi ja szczepię na pneumo pierwszy raz jak mały będzie miał pól roku. Później dwie dawki powtórzeniowe. Od września wracam do pracy do dzieciaków więc ja muszę bo przyniosę mu do domu później wszytko co sie da. Zresztą po kilku latach pracy w oświacie ja uważam że warto dzieci szczepić i na pneumo i na rota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ela dzięki za opinię. nadia nie wiem co ci poradzić . może zadzwoń do mopsu tylko nie ze swojego miasta. zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki jeśli chodzi o usypianie to znam ten ból. dziewczyny mają rację nie ucz zasypiać przy piersi. moja olga też nie toleruje smoczka a kupiliśmy różne. będzie ciężko ale musisz nauczyć zasypiać w łóżeczku. u nas trwało to 5 tygodni ale teraz mamy spokój. nie zawsze się udaję ale olga nie lubi już spać na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka dziękuję za info co do szczepień. Mi własnie pediatra tak sugerował, w drugim półroczu życia zaszczepić. Dzięki też za zdjęcia:) Szymuś mnie powala na kolana:D Po minie widać, że kaszka mu smakowała. No i dobry patent na karmienie na golaska:) Rozkoszny jest twój synuś:) Deseo ja też nie odebrałam nigdy żebyś się wymądrzała. A rady masz fajne i celne i bardzo przydatne:) Micha ja bym wybrała płace. Ciekawsze i chyba mimo wszytko łatwiejsze. Też oczywiście na bieżąco trzeba być z przepisami, ale teraz w większości firm są programy naliczające wynagrodzenia, więc jakieś ułatwienie jest. Douczysz się jeszcze w zakresie kadr i zawsze jakieś nowe kwalifikacje masz ( nawet gdybyś chciała pracę kiedyś zmienić). Bo płace są powiązane z kadrami i chcąc niechcąc trochę Cię nauki czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniamoniii na rota już nie zaszczepisz bo jeśli chodzi o rotarix to trzeba ostatnią dawkę przyjąć przed 16 tygodniem. jest druga szczepionka z 3 dawkami i tutaj nie wiem ale chyba też jest jakiś określony czas. rotarix kosztuje u nas 330 zł więc 2 dawki 660 zł. na pneum im wcześniej będziesz szczepić tym więcej dawek musi przyjąc dziecko i większy koszt. jak przed 6 miesiącem to 4 dawki , po 6 trzy dawki a jak szczepisz przedszkolaka to jedna. niekt óre gminy finansują szczepienia przedszkolaków. toszi dzięki też skłaniam się ku płacom bo to chyba ciekawsze i kobieta z którą bym pracowała jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natali 82 - z tym podawaniem słoiczków to trochę zbyt wygórowane określenie. Na razie daję małemu "na spróbunek". Jutro kończy 4 miesiące, wiec wskakuje już w piąty miesiąc. Poza tym ma już te ząbki i wielki chłop z niego. Żadnych kolek nigdy nie miał, mimo, że jadłam i jem wszystko karmiac piesrią i cebulę i pizzę (tę sporadtcznie oczywiście), piję kawę, nawet po czosnku nie gardził cycem. Więc chyba jest przyzwyczajony jego układ trawienny do takich niespodzianek. A i chyba dobrze, że już zaczynamy coś tam zapodawać, bo przy jego krzywieniu się i pluciu, to nie wiem jak szybko postępy będą.... ja też wierzę w duchy!!! I jak mąż wyjeżdża na noc, co często jest, to strasznie się boję, śpię przy włączonum świetle i telewizorze. Bo w ciszy zawsze jakieś odgłosy słychać... Może poradzicie coś na te strachy-lachy - jak się tego pozbyć? myślałam już o hipnozie...I nie wiem skąd to sie u mnie bierze, w dzieciństwie nikt mnie nie straszył przecież... O, ja też ostatnio nocki mam przechlapane. I wstaję częściej niż standartowe 2 razy. W dzień też maly krótko śpi. Odnoszę wrażenie, że może się nie najada, nie wiem. No i zawsze, gdy tylko siądę na kafe - to już się budzi. Wredotek jeden! Deseo - ja też najbardziej lubię Twoje posty. Nie podlizując się oczywiście. I nie obraźcie się pozostałe "kafeterki" :) I muszę coś zrobić ze swoim kręgosłupem - tzn. chyba ćwiczyć i rozciągać się zacznę, bo strasznie mnie boli w odcinku szyjnym i górnym piersiowym. To od mojego garbienia się. I jak cyca daję, to też wyginam się w łuk i zwisam głową i piersiami do przodu. Eh, starzeję się, starzeję... Jak Krzysiu i Ejmi - macie jakieś wieści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa - dzięki za odpowiedź. Jeszcze podpytam pediatrę przy szczepieniu. Zobaczymy co powie. A myślicie, że warto tymi szczepionkami, czy faktycznie zagrożenie jest tak duże? o, juz się budzi, "koczkodanek mały"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny :) W sumie jak ktoras z nas ma jakis problem to kazda szepnie jakies slowko i rozwiazanie sie znajdzie :). Fajnie ze mamy to forum :) Toszi ja tez szczepie jak Adas bedzie mial pol roku dzieki temu jedna dawke pomijamy. Kiedys tu z Aga rozprawialysmy na temat szczepien wlasnie na pneumo :) Michaa jak dla mnie ciezki wybor bo to kompletnie nie moja dzialka. Nie znam sie ale dla mnie ksiegowosc brzmi gorzej niz kadry i place. A Rotarix najlepiej podac przed ukonczeniem 16tyg a koniecznie do 24tyg. My mamy jeszcze jedna dawke przed soba a wlasnie jestesmy w 19tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy i my! Karolcia wielce dziś ma humor cudny - taki jak pogoda ;-) czyli pod psem! U nas zimy nie ma, ale od pon chyba codziennie takie słonko cudne było i zasuwałysmy codziennie na spacer, a dziś nawet nosa mi się nie chce wysciubić z domu. Ciemno, szaro, ponuro i chmurzyście. O..juz cisza.. czyli Waćpanna zasnęła.. a tak się żaliła na swój los! ;-) EJmi - pisała,że Krzyś kaszle jak diabli i obawia się,ze nie wyjdą w pon. Załamka! Normalnie załamka! :-( Ale to niemozliwe bo kazałam jej już wracac do nas, bo kto nam bedzie o szmacie pisał.. he? W ogóle powinni stamtąd uciekac, bo Ejmi pisała ,ze dzieci na oddziale mają zapalenie płuc i tylko czekac kiedy Krzyśka dopadnie. A tak jest w szpitalu często, w dodatku to osłabiony organizm. Moja kumpela miała 2-tyg synka jak już przeszedł zapalenie płuc i to w szpitalu, a juz mieli wychodzic po porodzie i się przyplatało. Pan od piecyka gazowego też się skarżył ,ze syn własnie to przechodził.. i dopiero jakiś madry lekarz wpadł na pomysł prześwietlenia, bo leczyli i leczyli go.. Ehh.. bedzie dobrze i już! :-) Nadia - nie wiem ,czy coś takiego jak wychowawczy przysługuje osobie niepracującej. Nie mam pojęcia. Ale jesli kolezanki doradziły, to leć szybko się dopytaj. A noż, okaże się,ze coś takiego funkcjonuje. Michaa - nie pomoge, choć mnie się płace podobaja.. a skoro jesteś zielona w oby kwestiach to i tak musisz przejśc przeszkolenie, zatem chyba obojetne. Asystentka.. fiu, fiu... jak to brzmi... Natalie - jedź do mamy i korzystaj! :-) Toszi - dzięki, ja tez się wybiorę, by jakieś zakupy słoiczkowe porobić. E tam.. ja lubię urodziny.. :-) Agulinka - cudne foteczki! Szymuś rzeczywiście jak Kubuś Puchatek, bo łapką za butle - jak za słoik łapie i pilnuje, by go mama za szybko nie zabrała.. hihih I umorusany calusieńki, nawet brzuszek i nosek. Prawdziwy Słodziaczek- Kaszkowy! ;-) Agus, ja widziałam jeszcze taką odzywkę z łozyskiem,ale mnie ciarki przechodzą jak o niej tylko czytam hihi Deseo - rób, rób fotki zielonego Adaśka! ;-) A ciacho marchewkowe uwielbiam! mniam, mniam. Wykapalismy Karolę wczoraj szybciej i zaraz po kapieli zasnęła i na spiocha nakarmiłam o 23 i spała do 3. Całkiem fajnie. Dzieki za radę! Tak! Ja tez się podpisuję jako wielbicielka deseowych dobrych rad! :-) Zresztą korzystam z każdej przydatnej:-) Bo każda dziewczyna na naszym forum coś fajnego doradzi. Zawsze któraś coś sprawdziła na sobie i pomóc może innym! :-) I o to chodzi.. 🌼 dla wszystkich! Alex - jejus, jak już krew z nosa leci to nie jest dobrze. Musisz wypoczać. Spróbuj,albo meża na noc zostawić z Mała,albo mamę. Moniamoni - niestety są płatne rotawirus u nas 275zł, pneumokoki też coś koło 300zł. I rzeczywiście najlepeij na pneumokoki przedszkolaczka szczepic ,bo wtedy jedna dawka. Ale jak ma się n=kontakt z dzieciakami, tak jak Agulinka czy ja lub dziecko idzie do złobka to lepiej szczepić wcześniej. I ja też się boję sama w mieszkanku,a w domku to nawet sobie nie wyobrażam.. sama.. i do piwnicy ciemnej zejść o nie, nigdy! hihi Ale to tylko i wyłącznie wynik wybujałej wyobraźni..ale nie bedę pisac bo nie chcę straszyć.. Madzia - ewidentenie Twoja Gwiazdeczka nie chciała jeszcze spać.. wiec przedłużyła sobie niespania kupskiem..hihi Co do fryzjera to podpowiem,ze podciąć zawsze warto,ale najlepeij móc je spiąć. Ja się bardzo ucieszyłam z krótszej fryzurki,ale przód mam zbyt wycieniowany do kitki i się nie łapią w gumkę i teraz pełno spinek mam w uzyciu. I nagrałam dziś filmik jak Moja Karolcia brzuszkuje i lezy na przedramionkach. Normalnie jest niesamowita. Nice potrafiła, nie dawała rady i nagle pstryk i już potrafi.. Ktoś taki - pisz, pisz tę prace, a my tu bedziemy Cię dzielnie wspierac duchem i myśla! Czsu niewiele,zatem spreżaj się, bo 1 kwietnia przydałoby się już opić jej oddanie! hihih Ojej, chyba ze 3 godz pisze już tego posta.. Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy klika smoczków, żaden mu nie pasuje. a ten płacz to wręcz wrzask, jakbym go ze skóry obdzierała (ciekawe co sąsiedzi sobie myślą). to wygląda tak jakby on sam się nakręcał, drze się coraz głośniej i głośniej, własnych myśli nie słyszę. rozmawiałam z kilkoma położnymi o usypianiu piersią i powiedziały, że to normalne, jeśli dziecko nie chce smoka. czytałam książkę hogg (nie pamiętam nazwiska) i niestety zasady autorki nie sprawdzają się z moim dzieckiem. kiedyś próbowaliśmy z mężem przetrzymać małego 2 godziny bez cyca - to było straszne. on po prostu potrzebował częściej jeść i nigdy nie ssał 15min, nawet teraz ssie max 8-9min i starcza mu to najczęściej na ok 2godziny. uważam że tak jest ok. po za tym usypianie piersią mi nie przeszkadza (przynajmniej na razie). tyle że od jakiś dwóch tygodniu mały się buntuje i jest coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniamonii podpisuje się pod wszystkim co dziewczyny napisały na temat szczepień... Jak mały niema kontaktu z dziećmi to na pneumo można podać dawkę jak będzie miał do przedszkola iść, jedno klucie i ta szczepionka jest dużo tańsza i na więcej szczepów pneumo. Deseo dobrze pisze my tu już na ten temat razem dyskutowałyśmy. Ja niestety czekać nie mogę... jak się ma kontakt z małymi dziecmi, pracuje w oświacie czy w służbie zdrowia to warto dziecko wcześniej zaszczepić... I wysłałam Ci zdjęcia Szymusia bo Ty już słała bywalczyni u nas jesteś :) . Dziewczyny dla Was wszystkich 🌼 za to ze jesteście i ze mamy to forum... Biedna Ejmi ❤️ :( . Zrobiłam dziś na obiad pieczeń z pomysłem na żeberka i powiem Wam pyszna wyszła... polecam!!! :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - cudowni chłopcy, pewnie czworaczki! A smieją się nieziemsko. :-) Kikiki - ja długo usypiałam córę przy piersi. Tylko,ze u nas to skutkuje wieczorem, po kąpieli, jest ciemno, cyc ją uspi.Nawet teraz. A w dzień to sama musi w łózeczku. i nie było łatwo. Jak bedzie zmeczony, senny to opatul w kocyk, połóz do łózeczka, zaciemnij pokój, daj jakąś szmatkę, przytulanke (spróbuj nakryc pieluszką oczy lub buźke), weż za rączkę i gładź ją, pogładź też głowę.Musi usnać.. pomału, pomału się uda. Nam niektóre rady T. Hogg tez nsię nie sprawdzają. Czsem Mała zasypia slicznie i szybko, czasem się męczy i meczy i wtedy musze się wspomóc suszarka, wtedy sekundy i spi. A czasem jak dziś, musi wyżalic się i po ok.20 min takiego zawodzenia zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina lepiej niż sekretarka :) nawet się cieszę z tej zmiany bo wcześniejsze stanowisko uważam za niezbyt fajne. jak szef ma zły humor to na kim wyładuje? i jesteś ciągle na jego celowniku. więc nie będę tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo aż mi się samej buzia śmieje... ale swoją drogą chyba bym oszalała z czwórka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki bo nie będzie łatwo jak pisałam u nas zajęło to 5 tygodni ale się nie poddaliśmy. też miałam dość tego wycia. ona była zmęczona ale nie chciała zasnąć i wyła i tak wkoło macieju. ja na pneumo nie szczepie teraz. może jak pójdzie do przedszkola. po rotarixie były jazdy i na razie mam dość. znajoma pediatra doradzała na pneumo jak pójdzie do przedszkola. dziewczyny pocieszcie mnie i napiszcie żebym już nie panikowała. Olga ma właśnie 6 godzinna przerwę w jedzeniu. ostatnio je 4 razy na dobę i nie chce więcej. zabiedzona nie jest. chyba się uspokoję na następnym szczepieniu jak się okaże że nadal jest w 25 centylu. ja się śmieję że do serca sobie wzięła to że mamusia nie może dźwigać i postanowiła że będzie szczupła:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie macie z tym wprowadzniam jedzonek :) jak za zaczne wprowadzac to z was juz beda prawdziwe ekspertki :)) wtedy bede was dreczyc szukaniem porad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIKI a moze po prostu jak go wlozysz w becik czy w rozek to wlacz suszarke dzieci sie uspokajaja przy szumie, u nas dziala tez odkurzacz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micha moze zacznij cos dosypywac Oldze do mleka kleik, kaszke? biedna Ejmi i Krzys:( nie wychodzili z pokoju a biedactwo sie nabawilo kaszlu i katarku:( zeby mu jak najszybciej przeszlo... deseo ja tam bardzo lubie Twoje "madrosci" duzo rzeczy wiesz, jestes madra to trzeba sie dzielic wiedza;) a co do Twojej babci to az mnie ciary przeszly... maly spi, nie ma mnie kto obronic a ja taki boi dudek:D a co do spacerow to jak juz wychodze z domu i zgrzebie sie z malym, z wozkiem i tobolami z 2 pietra to nie chce mi sie tak szybko wracac:o siostra chwilowo nie pracuje wiec korzystamy z jej wolnego czasu a mieszka na parterze:) wiec wpadamy do niej nakarmic malego i dalej idziemy spacerowac badz zostajemy i maz nas wieczorkiem odbiera, czesto tez jak sie umawiamy na spacerek to konczy sie on lazeniem po sklepach a wtedy czas leci w mgnieniu oka:D aaaa a te czworaczki slodkie ale sie usmialam, ja tez takie chce haha ale tylko na chwile:D moj maly podlec na szczescie nocki dalej przesypia cale bez pobudki ale za to w dzien daje mi popalic, nie moge nawet na chwile odejsc od niego bo zaraz placz, nie wiem czy to te zeby czy co?martwie sie bo niechcialabym czegos niedopatrzec tzn np ze jest chory no ale nie ma katarku nawet, goraczki tez ale juz mi mysli rozne nachodza do glowy... z drugiej strony wydaje mi sie ze nie mam sie co dziwic bo w koncu im dziecko starsze tym gorsze w sensie bardziej wymagajace, juz nie polezy samo bo sie wszystkim interesuje trzeba zabawiac nosic pokazywac rozmawiac, jednym slowem dziecku sie nudzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! Byliśmy dziś w centrum handlowym i moja córcia jest obkupiona na chrzciny :) eh ale 160 zł wydaliśmy na jej strój :o kuźwa jednak te rzeczy są bardzo drogie! no, ale mamy już wszystko - sukieneczkę, pelerynkę, kapelusik, buciki, rajstopki i bodziaczka pod sukieneczkę :) i fajnie, bo udało mi się kupić białą bardzo skromną sukieneczkę, nie z żadnymi koronkami. takiej właśnie szukałam, bo nie chciałam żadych koronek czy kokardek :) no i sobie kupiłam sukienkę na te chrzciny i mężowi koszule i keawat, bo garnitur na szczęście ma :) także jesteśmy obkupieni, ale 500 zł na to wszystko poszło :o miałam jeszcze do fryzjera dziś jechać, ale coś się zebrać nie mogę ;) może wybiore sie jutro bądź w poniedziałek :) agulinka79 super, że po wizycie u neurologa macie tak fajne wieści! bardzo się cieszę! a gościa od łóżka moja mama opierdzieliła! powiedziała im, że wielkie g zrobili! bo przecież to nie pierwszy raz jak się popsuło :o no cóż trzeba będzie chyba odżałować i kupić nowe :o no i nie przeraziło Cię, że mały od razu nie zapłakał? Martynka też nie płakała, tylko tak zapiszczała jak kotek i dopiero po chwili się rozdarła :) Agulinia ja też czekam na wiosnę z tymi oknami i w ogóle z mega porządkami w domu! trzeba umalować przedpokój, bo on kół wózka bardzo są brudne ściany, no, ale to działka mężula :) Alex kurde naprawdę bardzo współczuje tych nocek :o i wierzę , że masz dość Nadia , żeby dostać wychowawczy trzeba być zatrudnionym, mieć umowe o pracę, a Ty takowej nie masz, więc nie możesz sie starać o wychowawczy. nie wiem czemu znajome wprowadzają Cię w błąd madzialinska ah te nasze skarby :) raz są do rany przyłóż, a na drugi dzień mają dzień "jestem więc stękam", ale po prostu nie wyobrażam sobie, ze Tysi miałoby nie być! dziś tak sobie szłam ulicą i dumałam, jak moja koleżanka przeżyła śmierć swojej córeczki? jak ją pożegnała? Boże serce chyba pękłoby mi na milion kawałków :( deseo no pięknie ;) strasz mnie tą babcią :D strasz, a ja nie będę potem sama do wc chodzić :) my mieszkamy w mieszkaniu po mojej cioci, ale cioci o takie rzeczy nie podejrzewam :D bo ona wiedziała, że ja sie boję! a jak kiedyś nocowaliśmy u Pawła babci, to budziłam go, żeby ze mną do wc chodził, bo tamten dom jest taki straszny :o jest duży i stary i się go boje, mimo, że dziadek zmarł w szpitalu, a nie w domu a kupki Martynka nie zrobiła :( musiałam jej pomóc, bo bardzo stękała, płakała, kopała nóżkami, a kupka nie szła :( a jak już wyszła z moją pomocą to była bardzo twarda :o taki suchy baldasek wyskoczył :( a dopiero po nim poszła rzadka kupka, ale niestety bez mojej ingerencji się nie obyło :( i daje jej teraz jabłuszka, bo może po nich zacznie kupkę robić! toszi ja na pneumokoki na razie nie szczepię. może jak mała skończy rok? albo i później Ela a no posrało tą zimę 😠 ja mam już dość! ileż można?????? "nie igraj z aniołem" czasem zerkałam :) michaaa widzę, że u Was z nockami nadal ciężko :o moniamonii eh ja nic na strachy lachy nie poradzę! bo sama sie bardzo boję, ale chyba hipnozy jeszcze bardziej :D kikikiki nie mam pojęcia co Ci doradzić :( u nas mała przeważnie zasypia sama! czworaczki cudne, ale ja nie chcę! dziękuję bardzo ;) z jedną, grzeczną Martynką czasem wymiękam, to co dopiero z czwórką :D :D :D Eh biedni Ejmi i Krzysiulek :( żeby jednak wyszli w poniedziałek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostry przeżywam załamanie :( Nie daję sobie rady :( Mała nie chcę spać w dzień, wieczorami robi koncerty, w nocy śpi niespokojnie :( Padam już ze zmęczenia :( Do tego ciągle mam wrażenie, że chcę mi się już wymiotować z tego zmęczenia :( AAAAaaaaajjjjjjćććć.... Co do tego przejęcia opieki męża nad Małą to nie bardzo :( bo już dzisiaj jak mąż wrócił z pracy to dałam mu małą nakarmioną i w ogóle cacy wszystko i poszłam do łazienki nalałam wannę wody,wsypałam wszystkie możliwe sole relaksacyjne założyłam słuchawki z muzyką na uszy po czym po 15 min. mąż wpada do łazienki mała cała zapłakana i masz babo kąpiel i relaks :((( Życzę udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×