Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej Laseczki! Od razu dzięki za wszelkie miłe słowa odnośnie Zuzi i mamy ;) My urzędujemy już od 5:30, Zuzi sie zegarek przestawił i chyba tak już zostanie... oby nie było tek pobudki jeszcze wcześniej :D Powoli zaczynamy wracam na normalne tory z jedzeniem, spaniem i zachowaniem... Wczorajszy dzień można zaliczyć już do spokojniejszych ;) Niestety nie byłyśmy na spacerku, bo pogoda była kiepska. Ale dziś już idziemy, słonko piękne świeci i chyba będzie ładny dzień. No i dziś koło 11 przychodzi na rozmowę niania... zobaczymy jak nam pójdzie ;) Napisze popołudniu co tam ustaliłyśmy. Wczoraj Zuzia mi pierwszy raz usnęła leżąc na brzuszku... zresztą teraz tez tak zasnęła ;) I muszę Wam powiedzieć, ze coś mi się zdaje, że niedługo będziemy raczkować... bo jak brzuszkujemy to pupa idzie strasznie do góry hihihi Nie wspominam już o wrzaskach i buntach gdy nie pozwalam jej siedzieć :D Dziewczynki, co do cycowania. Wiem, że Wam ciężko jak dzieciątko nie chce ssać. Moja Zuzka tez już na cyca fuka. Przyssie się ładnie jedynie rano i w nocy. faktem jest, ze ja już jakiś czas temu zrezygnowałam i przeszłam na butelkę, ale jeszcze sobie tam podjadała i były to bardzo miłe momenty. Spróbujcie pocieszyć się tym że dałyście swoim dziciaczkom to co najlepsze przez ten okres czasu. A po za tym kto wie, może to tylko chwilowy foch i wszystko wróci do normy :) trzymam za to kciuki!! Dorotka30, witaj! Bo chyba wcześniej Cie nie przywitałam :) Pięknie nam się tu wyspowiadałaś ;) Michaaa super, że Olga zaczęła w końcu jeść. Najwyraźniej samo mleko to wg niej nie jedzenie i tylko czekała na jakieś konkrety ;) No i już napisałam coś więcej... Zuzia się obudziła i patrzy tymi wielkimi oczyskami z pytaniem "A co Ty tam robisz??" Ciekawe co tam u Ejmi? Mam nadzieje, ze coś nam tu dziś skrobnie :) Zmykam bo zaraz będzie bunt. Napisze coś więcej później. No i o niani :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski! Wczorajszy dzien byl noworodkowy wiec i noc tez taka byla. Adas po marudnym dniu zasnal o 17.30 i chcial juz spac na noc, ale stwierdzilam ze po tych dziennych spazmach napewno sie upocil wiec musze go wykapac. Obudzilam go o 19.30, byl niepocieszony, wykapalam, dalam butle i poszedl spac. Mezu nakarmil go ok 23 na spiocha i obudzil sie o 3.30, zmienilam pieluche, dalam butle a ten oczy jak 5zl, zgasilam lampke i zaczal sie lament, rzucal sie po lozeczku, skomlal, po czym rozpetala sie taka histeria ze sasiedzi napewno kleli ze spac nie moga. Nie wiem o co chodzilo ale godzine tak plakal, po czym padl i obudzil sie po 6 i znowu to samo, ale jak wzielam go na rece to zaczal cisnac kupke, cisnie, cisnie, cisnie wiec po kilkunastu minutach lece na przewijak, zdejmuje pampka a tam nic. No i sie okazalo ze nie mogl zrobic kupki, wiec wzielam czopka glicerynowego, obcielam kawaleczek i wsadzilam w dupke, no i kupka zaczela isc, szla szla szla i sie zastanawialam czy sie kiedys skonczy. Masakra, po wszystkim dziecko mi prawie na przewijaku usnelo. Tak sie zmeczyl. Szkoda mi go bo odkad bierzemy to cholerne zelazo to naprawde musi sie nameczyc zeby zrobic w pieluche. Musze sie zastanowic nad podawaniem jakiegos probiotyku na poluznienie tych kupek albo na odstawienie tego zelaza. Rano napisala do mnie Ejmi - biedna jest chora, chyba ma angine, pojechala na noc do ciotki (ma pod warszawa), a Tomek zostal z Krzysiem, ale prawdopodobnie wroci do domu zeby pojsc do lekarza bo to chyba angina. Napisala ze najgorsze ze musiala zostawic Krzysia. Ehh mam nadzieje ze to ostatnie kiepskie wiesci od nich, bo jak nie to chyba do czestochowy sie wybiore!! Natalia ja tez mam ostatnio problemy z zasypianiem, moze to przesilenie wiosenne?! Mlodamamuska wspolczuje porodu, ale mysle ze z czasem zapomnisz o bolu i mekach porodu i ten pokoik zapelni sie mala istotka :) Ja gdybym miala jeszcze jeden pokoj to juz bym dzialala :) a potem pewnie bylaby masakra, bo Hania by sie urodzila a Adas mialby ponad rok :) juz sobie wyobrazam ta zadyme Agulinia - to przezwisko - Manuela mnie rozczula, az kilka razy pozazdroscilam i mowilam do mojego Manuel :). I usmialam sie ze hej z tego Twojego przepisu :), u mnie tez bylo smiesznie, bo malo wierzylam ze moze nam sie udac za pierwszym razem wiec tez zaliczylam jedna imprezke gdzie pilam drinka za drinkiem :) a tu sie okazalo ze sie udalo. No i ja dokladnie wiedzialam kiedy mam owulacje bo mialam bardzo regularne cykle i od pol roku robilam sobie pomiary sluzu i temperatury i robilam wykresy. Ale mojego dopadlam przed owulacja na poczatku plodnych bo potem byl nieobecny w domu a ja zadnych gosci nie mialam hihi :) No a prezent od mezulka fiu fiu :) wcale sie nie dziwie ze takie cudo teraz macie :) Co do oliwki to ona ma chyba sens wtedy kiedy sie nie wyciera dzieciatka recznikiem po kapieli, bo jesli sie nalozy oliwke na sucha skore to ona bardziej wysusza niz nawilza. Dorotka no teraz czuje dosyt informacji na Twoj temat :) I jak lubisz jak sobie spi na Twoich rekach to niech spi tylko jak wrocisz do pracy to wtedy bedziesz potrzebowala godne Twoich kolan zastepstwo :) Alex przeciez Ty i tak jestes chudzinka i drobinka a chcesz jeszcze mniej wazyc, przeciez waga to nie wyrocznia figury - opanuj sie mamuska :) Kto bedzie nosil Marci?! :) Agulinka wiec i Ty urodzilas sliczna dziewczynke co ma Szymus na imie :) moja dziewczynka to Adas :) A wszystkie razem zaciazymy co by zalozyc nowe forum :) co Wy na to? kto sie pisze? moze nie teraz ale w ciagu 2lat? Madzia wlasnie bylam ciekawa jak stoicie z ta niania. Ja jak mysle ze bede musiala kogos znalezc to az mnie ciarki przechodza, a wiecie czego sie najbardziej boje - ze moje dziecko przywiaze sie do tej nianki i nie bedzie wiedzialo ze to ja jestem mama, no bo jak wroce do pracy to w tygodniu bede wracac do domu ok 18 a Adas o 19 idzie spac wiec ile ja mu czasu poswiece?! normalnie to mi spedza sen z powiek... No i na koniec sie pochwale ze moj synek od kilku dni mowi "mame" "meme" a czasem wyjdzie mu "mama" ale raczej "mammma", oczwiscie mama sobie wmawia ze to chodzi wlasnie o nia ale co tam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Słońce od rana u nas i musze szybko za drugie okna się brać, bo zaraz przejdzie na naszą stronę i nic wtedy nie umyję.. My wyspane. Mała drzemie sobie , po porannej butli i kupie hihi. U nas to już chyba standard! Przebiorę ją i pakuję do naszego łózka, daję przytulanki, smoka i okrywam kołdrą i wychodze,a ona sobie pomarudzi, pogada, pokrzyczy wesoło i zalega cisza, zagladam to sobie tak lezy i patrzy i za chwilę już spi.. uff Własnie zarejestrowałam Maniusię na czwartkowe szczepienia i wyobraźcie sobie,ze znów jej pediatra ma urlop w tym dniu i przyjmie nas inna. I zdecydowałam,ze to nie ma sensu, od urodzenia nasza pani widziała malą az dwa razy, z czego raz to jakieś 2 minuty, a ta druga pani jest na każdym szczepieniu i już trzeci raz idziemy do niej i ona chyba bardziej zna Mała niż nasza pani.. i przepiszemy Małą do tej babki. Zresztą rodzinny tę polecał bardziej.. Dorotka - hihih,aleś nam tu się przedstawiła... jak nikt inny. BRAWO!!I od razu wpadłam na pomysł,że każda nowa osoba musi się wpisać do nas według tego szablonu...hihih - Madzia fajnie to ujeła - wyspowiadałaś się.. I cudnie,żes z Olsztyna, bo w tamtych okolicach nikogo jeszcze nie miałysmy i teraz jak bedę od Ejmi, czy z W-wy od dziewczyn do Gdańska jechac, to już wiem,gdzie się zatrzymam hihi. Super! Zresztą nigdy nie byłam w Twoim mieście. A kiedy planujesz wrócić do pracy? Madzia - daj Zuzi butlę i może dośpi jeszcze.. I trzymam kciuki za nianię, w końcu sprawdzona, to musi być dobrze:-) Alex - cieszy mnie ,ze masz super humor,bo zawsze z rana nam tu startujesz i ustawiasz humor na cały dzien hihi Aguś - Następnym razem bedzie Szymusinka hihi :-) Deseo - jak to mówią nieznane są wyroki boskie i mimo wszelkiej wiedzy i w pewnym sensie kontroli wyszedł chłop - jak dąb! :-) Ja to niestety nie wiem jak zrobić chłopca - u Przema są w przewadze chłopcy w rodzinie, zaś u nas Karolcia to 3-cia wnusia, ojciec mój to mówi,ze on tylko mezem babci jest i czeka na wnuka bardzo, a jeszcze został moj starszy brat! na nim spoczywa odpowiedzialność, bo nawet nazwisko zostanie hihi.. Biedna Ejmi - to było do przewidzenia,ze jak się żyję w stresie, nerwach i na granicy wytrzymałości organizmu przed dłuższy czas to w koncu musi pęknąć i się rozłożyć. Szkoda. Przydałoby jej się kilka dni tylko i bedą w domku i wtedy może sobie na spokojnie pochorowac troszkę. Emilus - buziaczki! NO to ja umykam, za okna się wezmę i na jutro tylko w kuchni mi zostana. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Słońce od rana u nas i musze szybko za drugie okna się brać, bo zaraz przejdzie na naszą stronę i nic wtedy nie umyję.. My wyspane. Mała drzemie sobie , po porannej butli i kupie hihi. U nas to już chyba standard! Przebiorę ją i pakuję do naszego łózka, daję przytulanki, smoka i okrywam kołdrą i wychodze,a ona sobie pomarudzi, pogada, pokrzyczy wesoło i zalega cisza, zagladam to sobie tak lezy i patrzy i za chwilę już spi.. uff Własnie zarejestrowałam Maniusię na czwartkowe szczepienia i wyobraźcie sobie,ze znów jej pediatra ma urlop w tym dniu i przyjmie nas inna. I zdecydowałam,ze to nie ma sensu, od urodzenia nasza pani widziała malą az dwa razy, z czego raz to jakieś 2 minuty, a ta druga pani jest na każdym szczepieniu i już trzeci raz idziemy do niej i ona chyba bardziej zna Mała niż nasza pani.. i przepiszemy Małą do tej babki. Zresztą rodzinny tę polecał bardziej.. Dorotka - hihih,aleś nam tu się przedstawiła... jak nikt inny. BRAWO!!I od razu wpadłam na pomysł,że każda nowa osoba musi się wpisać do nas według tego szablonu...hihih - Madzia fajnie to ujeła - wyspowiadałaś się.. I cudnie,żes z Olsztyna, bo w tamtych okolicach nikogo jeszcze nie miałysmy i teraz jak bedę od Ejmi, czy z W-wy od dziewczyn do Gdańska jechac, to już wiem,gdzie się zatrzymam hihi. Super! Zresztą nigdy nie byłam w Twoim mieście. A kiedy planujesz wrócić do pracy? Madzia - daj Zuzi butlę i może dośpi jeszcze.. I trzymam kciuki za nianię, w końcu sprawdzona, to musi być dobrze:-) Alex - cieszy mnie ,ze masz super humor,bo zawsze z rana nam tu startujesz i ustawiasz humor na cały dzien hihi Aguś - Następnym razem bedzie Szymusinka hihi :-) Deseo - jak to mówią nieznane są wyroki boskie i mimo wszelkiej wiedzy i w pewnym sensie kontroli wyszedł chłop - jak dąb! :-) Ja to niestety nie wiem jak zrobić chłopca - u Przema są w przewadze chłopcy w rodzinie, zaś u nas Karolcia to 3-cia wnusia, ojciec mój to mówi,ze on tylko mezem babci jest i czeka na wnuka bardzo, a jeszcze został moj starszy brat! na nim spoczywa odpowiedzialność, bo nawet nazwisko zostanie hihi.. Biedna Ejmi - to było do przewidzenia,ze jak się żyję w stresie, nerwach i na granicy wytrzymałości organizmu przed dłuższy czas to w koncu musi pęknąć i się rozłożyć. Szkoda. Przydałoby jej się kilka dni tylko i bedą w domku i wtedy może sobie na spokojnie pochorowac troszkę. Emilus - buziaczki! NO to ja umykam, za okna się wezmę i na jutro tylko w kuchni mi zostana. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka to moze wpadnij tez do mnie bo u mnie tez przydaloby sie szurnac okna :) A odnosnie nosidelka na plecy to widzialas to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/w,583,108029466,,Jakie_nosidelko_na_plecy_dla_sporego_dziecka_.html?v=2 A wracajac jeszcze do przepisow na maluchy :) to nam bylo bez roznicy czy bedzie Hania czy Adas, wazne zeby Hania czy Adas byli zdrowi :) ale teraz to bym chciala dziewczynke, wiec musze zagadac z moim zeby zagadal ze swoimi chlopakami co by dali rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według waszej teorii to Olga powinna być Olkiem bo też myślałam że jest po owulacji i zaszaleliśmy w 23 dniu cyklu. potem były 2 imprezy i 21 marca test a teraz te 2 kreseczki sobie śpią. dziewczyny ja nie poznaję Olgi rano wypiła 200 ml bez jęku. szkoda mi Ejmi mam nadzieję ze to już koniec ich wizyt w szpitalu. Dorotka niezłe przedstawienie swojej osoby a my tylko wpisywałyśmy wiek, miasto i tydzień ciąży :):):) nawet nie wiecie jak ta pogoda mnie cieszy. dziś panowie robią hydraulikę i elektrykę i muszę się wam pochwalić że mamy już plazmę w salonie czyli kominek. ja jestem maniaczką ognia i mogę godzinami siedzieć i obserwować. jak byłam dzieckiem to w wakacje codziennie niemal ogniska robiłam. oboje z mężem nie przepadamy za telewizją więc w salonie nie będzie telewizora tylko kominek( w cenie 32-40 calowej plazmy więc na jedno wychodzi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie spania na rękach to Oldze minęła ta faza 3 tygodnie temu. wcześniej w dzień tylko na rękach a teraz ręce są be i woli łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie bez zmian :/ niestety ale pogoda dzis fajna nie pisalam pare dni bo olbo czasu nie bylo albo kompletnie nie mialam weny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wczoraj nie miałam dostępu do Internetu a tu tyle do czytania. AleksandruniaK: udało Ci się zrobić zdjęcie ząbka? Agulinia: szczerze mówiąc, dopiero po Twoim pytaniu zwróciłam uwagę na szyjkę Wiktora, miał lekko czerwone fałdki, posmarowałam mu sudocremem i już jest ok. Wydaje mi się że oliwka nie jest dobra na otarcia. Natalia86: też miałam zapytać jak dziewczyny ubierają swoje dzieciaczki. Już jest sporo odpowiedzi, dzięki ja nie mam jeszcze cienkiej kurteczki ani polarowego kombinezonu, więc wczoraj na ubranko domowe czyli body z długim rękawem i śpiochy, założyłam mu kombinezon i cienką czapkę. Nosz kur.. mać! Już 5 raz podchodzę do kompa, żeby napisać tego posta. Wiktor marudzi, ma fazę na rączki mamusi, śpi po parę minut. Nie mogę bez niego żyć ale czasami mam serdecznie dość. Wczoraj to tak mnie wymęczył, że dosłownie pot mi po tyłku leciał deseo: już myślicie o drugim dziecku?? Jejku ja sobie tego na razie nie wyobrażam! Ale życzę powodzenia!!! madzilińska: dziękuję za zdjęcia. Wyglądasz świeżo w tych włoskach. Marzę o wizycie u fryzjera. A włosy wychodzą mi garściami jestem przerażona. Zuza pięknie chwyta piłeczkę i gryzaczek! Mili, Hanka, agulinka: wysłałam wam zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam się jak głupia i wszystko mi wcięło :o no więc od początku: Deseo - ja też już bym chciała mieć drugie dziecko (i najchętniej też Hanię) ale niestety lekarz kazał mi się wstrzymać jeszcze trochę aż po mojej anemii nie będzie śladu :( ale już trzymam kciuki za Ciebie :* Dorotka - Ty to chudzinka jesteś! Ja też uwielbiam boksery (i nawet mam jedną taką potworkę w domciu) :D Jak czytałam tak o tej kąpieli w wannie z gorącą wodą to aż mi się łezka w oku zakręciła, bo już nie pamiętam jak to jest ;) Pani Prezes - dzięki za pocieszenie ale już sama nie wiem czy to faktycznie wina tego nowego łóżeczka :o co prawda jak ją biorę rano do siebie do łóżka to śpi spokojnie a w łóżeczku niby śpi ale strasznie się rzuca :) i do tego mój mąż z tymi swoimi ludowymi mądrościami typu" trzeba zacząć dawać jej normalne jedzenie bo ona się nie najada tym Twoim mlekiem" :o zupełnie jakbym słyszała swoją teściową i to jej "Twoje mleko jest już za chude" :o aż się płakać chce 😭 Madzialińska - trzymam kciuki za nianię :) i daj znać jak poszła rozmowa Agusia - ja nie dostałam zdjęć :( Michaaa - super że Olga Ci się naprawiła ;) no i zazdroszczę że tak sypia w łóżeczku :) Ja już nie pamiętam co wcześniej pisałam a pogoda taka piękna że aż szkoda mi siedzieć w domu więc już uciekam na spacer to może moja mała terrorystka trochę przyśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikikiki - dzięki za zdjęcia :) Zaraz obejrzę... No i miałam iść na spacer a Dzidziula mi zasnęła :D oczywiście w moim łóżku z moją koszulą nocną w ręku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe komentarze o mojej Julci, jak wrócę do pracy, to chyba będę się musiała z wami rozstać i nie wiem jak to przeżyję:(. TEraz ledwo nadążam was czytać, o pisaniu nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze w sieci ;) dziwne, bylam pewna ze juz dzis mnie odetna Agulinka haha, mowisz ze Szymonke sie spodziewalas??? dobre ;) a ja naiwnie wierzylam w te cale sposoby na plec hehe. choc na tomka staralismy sie przez kilkanascie dni nos stop i bez znaczenia dla nas byla plec, choc ja zawsze marzylam o chlopcu i jakos nie wyobrazalam sobie coreczki. i czulam w ciazy ze bedzie siusiak :) nastepne tak sobie myslalam ze moze dla odmiany dziewczynka ale jak widac nie ma skutecznego sposobu ;) a u nas nadal bunt. i poszla butla na noc. maly nie chial jesc bo juz byl za bardzo zmeczony i za bardzo glodny zeby sie na cycu meczyc. postawil na nogi caly dom. wyl jak szalony i musialam dac te butle. po niej nagle zaczal sie smiac i bawic , zaczepiac mnie i chyba z dobra godzine do polnocy musialam sie z nim bawic. byl bardzo szczesliwy i nad ranem mial tyle siuśków w pieluszce jak nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosz kurka to teraz wg Agulinia jestem odpowiedzialna za wasze humorki, bo zawsze jako pierwsza piszę :) hehe będę się starać być dobrą przewodniczącą dnia :) hehe Co do zdjęcia ząbka to kurcze wychodzą zamazane, bo Mysia nie chce rozdziawić jampułki :/ Ale nadal się staram jak już będe je miała to dam cynka :) U nas pogoda się wyklarowała i oczywiście spakowałam Mysię i pojechałam na miasto i zachaczyłam o Mc'Donald's :) dzięki temu Mysza spała 3 godz. :) Lecę na obiadek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek:) Ja tak na szybciutko. Wygoniłam tatusia z córeczką na spacer a ja będę myć podłogi. W ogóle mnie jakiś szał sprzątaniowy opętał. Biegam tylko i cały czas tam cos ścieram, przekładam... Ale okien nie będę myć...Agulinia jak jesteś w transie okiennym, to jak już obskoczysz Deseo to i do mnie może wpadniesz? Nakarmię, napoję...:) Ja nienawidzę mycia okien. Witaj Dorotka:) Ja też mam boksera + 2 koty:) Tyle, że mój to pies i już 8 letni dziadek:) Ale dalej zachowuje się jak szczeniak:) Kurcze ja kiedyś tam lata świetlne temu ważyłam 48 kg i nie chciałabym już wrócić do tej wagi. Ty to chyba drobniutka jesteś:) Aleksandrunia świetnie wyglądasz. Na co Ci te 48 kg? Madzialińska nowa fryzura bomba:) W ogóle bardzo mi się podoba Twój kolor włosów, niestety dla mnie nieosiągalny bo w jasnych wyglądam paskudnie. Ale podobają mi się takie:) Deseo i Hania to działajcie, działajcie..wiosna, słońce, pąki zacząć strzelać na drzewach...bociany wracają z ciepłych krajów :P A tak na poważnie to podziwiam, ze tak szybko macie pragnienie drugiego dzidziusia. Ja póki co poprzestanę na jednym i tak już pewnie pozostanie. Bo i wiek i problemy z zaskoczeniem, więc raczej marne szanse na rodzeństwo dla Olgi:) Kurcze, jak poczytałam o porodach niektórych z was to cieszę się, ze miałam cesarkę, br... Baśka- podania o urlopy najlepiej złożyć 2 tygodnie wcześniej:) Aleksandrunia pochwal się swoją Julią:) Ja nie dostałam zdjęć: mardyk@op.pl Micha to wreszcie odetchniesz trochę przy karmieniach. Fajnie tak jak dziecko je i się nie wydziera co nie? Moja tez uwielbia zupki i nie nadążam z łyżeczką:) Aha, mam pytanie kulinarne do Deseo i Agulini- ten farsz na naleśniki ze szpinakiem to tak robicie po prostu? tzn. gotujecie szpinak i do tej paciary dodajecie sery i przyprawy i już? Narobiłyście mi smaka i mam ochotę sobie zrobić takie naleśniczki. Zdrówka dla Ejmi!!! Ona musi wypocząć i siły zregenerować. Mam nadzieję, ze to już koniec tych chorób i wreszcie spokojnie wrócą do domu. A jak któraś z was ma niechciane płaszczyki bądź inne ciuszki to polecam się z moimi kotkami:) Nie wiem co jeszcze chciałam napisać...mam euforyczny stan:) Uwielbiam wiosne i słoneczko i ciepełko:) Zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, znowu pomieszałam mamusie i dzieci... Agusiaradom od Ciebie nie dostałam zdjęć: mardyk@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, tak mnie natchnęłyście tymi zdjęciami swoich pociech, że w końcu się zmobilizowałam i zrzuciłam nasze i już Wam wysłałam :) jakbym którąś ominęła to dajcie znać :D a teraz uciekam już na ten spacer bo Myszka już się wychrapusiała a obiad w polu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam zdjęcia tym które się upomniały i zapisałam wasze adresy. Zdrówka dla Ejmi i Krzysia, niech szybko wracają do nas. Czy wasze dzieciaczki przekręcają się z pleców na brzuch w obydwie strony?? bo Julka tylko w jedną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny taka biała plama na dziąśle to może być ząb? u nas sie to wczoraj pojawiło, ale dziwnie, bo wygląda mi to na prawą górną dwójkę bądź trójkę :o fakt, że mała jest bardzo marudna :( jak nie śpi to non stop na rękach :o dopiero 13 , a ja już wysiadam :( ja dziś o 5.00 rano szoku dostałam! Martynka się obudziła, oczy jak 5 zł, myślę sobie oho no to już po spaniu (spała od 20.00), zaczęła się do mnie uśmiechać, ja twardo udaje, że śpię ;) ale myślę, że zrobię jej butle :) wszamała 200 ml i odłożyłam ją do łóżeczka , a ona pouśmiechała się do mnie i zasnęła! i spała do 8.00. pewnie spałaby dłużej, ale telefon ją obudził he he co do drugiego dziecka czy nawet trzeciego (bo to moje marzenie, tyle, że póki co jeszcze na drugie się nie zdecydowałam, a co dopiero trzecie ;) ) to ja chcę wszystkie córeczki ;) a nie mam pojęcia jak spłodziliśmy Martysię :) bo wg wszystkich planów na ziemi i niebie nie powinno jej być ;) bo dokładnie pamiętam, że wtedy kochaliśmy się tylko raz tuż przed moim @, czyli teoretycznie w dni niepłodne :) po tym cyklu miałam iść do szpitala na laparoskopie :) a Martynka nam sprawiła wielką niespodziankę i jeszce większą radość :D więc nie mam przepisu na córeczkę ;) natalia86 biorąc pod uwagę wagę wyjściową Alicji to ładnie przytyła :) Martynka waży 7200, ale startowała z wagą 3600 :) no dorodne te nasze córunie ;) baska200 ja się nie znam na tych przepisach, więc nie pomogę :( Agulina no jak widać w teoretycznie dni niepłodne wyskakują córeczki :D :D :D Madziu faktycznie ślicznie wyglądacie! Zuzia to słodzizna, a Ty włoski fajne :) i oczy :) piękne!!!!!!!! no i jak rozmowa z nianią potencjalną? Dorotka toś Ty chudzinka niesamowita :) no i w jednym krótkim poście streściłaś nam to o czym mu tu od ponad roku piszemy hi hi :) Alex Marci daje Ci popalić, ale po Twoich postach widać, że ją przeogromnie kochasz!!!!!! deseo biedny Adaś :( wiem co czuje mama, jak dzieciątko kupki zrobić nie może :( u nas też czasem są takie dni i też muszę małej pomagać :( Eh biedna Ejmi :( zostawiła Krzysiula, ale nie samego tylko z tatusiem, więc na pewno krzywda mu się nie stanie! do mnie pisała wczoraj wiczorem, że oskrzela już w porządku, że 10 dn antybiotyku ich czeka, że Krzysiulek osłabiony :( żyły mu pękają i ma wenflon w główce :( kikikiki no moja Martynka w zasadzie grzeczne dziecko też miewa fazy "jestem więc stękam" :o i wtedy mam serdecznie dość :( hanka no teściowej nie zazdroszczę :o skąd ona niby wie, że masz chude mleko???????? badała je ;) hi hi, a mąż - to chłop! oni w żyicu nie zrozumieją co to znaczy karmić cycem! agusiaradom nawet nas tu nie strasz, że nas opuścisz!!!!! jestem pewna, że Pani Prezes się to nie spodoba :D thekasia dziś jakaś siusiaczkowa noc, bo Martynce o 5 zmieniałam pampersa, co się u nas nie zdarza, bo był mokry i potem o 8 też pampers był mokrusi! toszi ja bym Ci ewentulanie te okna pomyła :) lubię myć, nienawidzę za to zmywać, a w mojej "gigantycznej" kuchni brakło miejsca na zmywarkę i to moja udręka straszna! ale jak się przeprowadzimy na większe mieszkanko to zmywarka będzie pierwszym zakupem! Muszę spadać, bo mała się obudziła! dam jej mleko i lecimy na spacer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Na mnie los się uwziął konkretnie, nie wiem ile jeszcze łez mam wypłakać... Jestem u Rodziców, zabrali mnie z Warszawy od Ciotki Tomka, bo u nich w domu panuje grypa jelitowa i musiałam stamtąd wiać czym prędzej. Na szczęscie ojciec mógł po mnie szybko przyjechać, może uchronię się od tego gówna :( Ja chora, siostra mi załatwiła wizytę domową lekarza, mam nadzieję że szybko mnie postawi na nogi bo głosu nie mam i na dodatek czuję się przygłucha. Ale to wszystko nic, najgorsze jest to, że musiałam Krzysia zostawić i tu mnie serce boli jak cholera i znieśc tego nie mogę. Wiem że z Tomkiem będzie czuł się dobrze i dadzą sobie radę, zresztą wyjścia nie mają ale ja przeżyć nie mogę... Muszę sie podkurować i mam nadzieję że w czwartek do nich wrócę. Tomek dzwonił i powiedział, że doktor prowadząca powiedziała, że jak tak dalej będzie to w piatek go wypiszą. A wtedy wracamy do domu i będziemy odbudowywać jego odporność powoli. I jeszcze jakby było mało nieszczęść to nam samochód się popsuł i stoi na szpitalnym parkingu nieuruchomiony....po prostu kłopot za kłopotem i same komplikacje, taka czarna seria nas dopadła, że szkoda gadać. Ja już ręce rozkładam, tęsnie za Krzysiem martwie się jak oni obaj tam dają sobie radę...Tomek pewnie też wymęczony..ehhhh tylko siąść i płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toszi ja mam Marcelinkę, a nie Julcię :) hehe ale już Ci wysłałam Marci :) gawitku dzieciom najpierw wychodzą 2-3 ząbki a potem jedynki, a ta biała plamka to może być zabek :) Ale na górze? Hmm ja się jeszcze nie spotkałam aby dzieciom wyszły na górze ząbki jako pierwsze zawsze idą dolne :) A co do miłości to tak baaardzo ją kocham ale to chyba jak każda z nas :) Ejmi kochana jakaś mega czarna chmura nad wami zawisła :( Kuruj się Kochana i dużo zdrówka Wam życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi: karta niedługo się odwróci i będziecie przeżywać same radosne chwile!! wierzę w to! pozdrawiam gorąco! hanka i agusiaradom: ja nie dostałam zdjęć kikikikiki83@wp.pl hanka: Ty się nie przejmuj gadaniem że masz za chude mleko, gówno prawda - za przeproszeniem :) masz najlepsze mleczko na świecie!!! :) agusiaradom: Wiktor przekręcił się kilka razy z brzuszka na plecki jakiś czas temu, a ostatnio w ogóle. przewrót z plecków na brzuszek jest chyba trudniejszy. byliśmy na spacerku. podłożyłam wiktorowi poduszkę pod głowę, tak że był w pozycji półsiedzącej. troche marudził na początku ale potem przyglądał się światu robiąc wielkie oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ciotki;) ja jak zwykle w tyle...od rana juz zapakowalam malego w wozek i dopiero wrocilismy...pamietacie jak na poczatku balam sie wyjsc z malym na spacer i chyba najpozniej z was zaczelam wychodzic...a patrzcie jak sie teraz rozkrecilam ze w domu nie moge wysiedziec... deseo no to do roboty;) mam nadzieje ze tym razem bedzie Hania...powiem ci ze ja tez mam ochote na drugie dziecko ale jednak z wygody odkladam to na dalszy plan... Boze Ejmi jakie was nieszczescia spotykaja to jest niedopojecia:( ty jestes bardzo silna i dzielna kobieta i przewspaniala matka... zycze ci zebys szybciutko wrocila do zdrowka (ale jak ty mialas sie nie rozchorowac jak ty taka oslabiona wymeczona w szpitalu z tymi zarazkami) nie martw sie twoj maz da sobie swietnie rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×