Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej wiosennie!!! No normalnie kocham taką pogodę i też zaraz ruszamy na spacer. Wpadłam sie tylko przywitać. Nocka fajna, jedna pobudka o 2 i spaliśmy do 6. Z mężem póki co rozmawiam służbowo. Ale co tam... Czasem mały wstrząs jest potrzebny... Natalie ślij adres na komórkę i jestem w poniedziałek :) . O której co i jak dam znać już sms-em. Ale fajnie :) :) :) . Ejmi najważniejsze że super samopoczucie wróciło. Cudnie!!! Mili Ty laseczko. Ślicznie wyglądasz i bardzo podobna do mamy jesteś. A Nikosiek samo słodycz. Jak zawsze!!! Hania no właśnie, gdzie te Twoje zdjęcia z sesji którą mąż zrobił co??? Miłego, słonecznego i pięknego dnia mamuśki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dłuższej nieobecności... Nie miałam weny do pisania. No i wiosna w końcu, więc spacery ciągle, kwiatki, rabatki, ćwiczenia żeby jakoś do formy wrócić, fryzjer, kosmetyczka itd. Ale czytam Was, czytam... i wiem co u której w trawie piszczy hihi... U nas ok. Od kilku dni podaję małemu kaszkę z glutenem. Taką z Nestle kupiłam. Zaczynałam od łyżki, teraz już 2. A wczoraj mama zajmowała się małym i zrobiła mu aż 2 porcje (bo małemu baaaardzo smakuje i dopomina się o jeszcze) czyli 4 łyżki. Wszystko ok. Żadnej wysypki, bólu brzuszka itd. Jedynie kupy codziennie, ale takie jak po moim mleku, więc chyba też ok. W dodatku mały banana wczoraj dostał. Zjadł 1/4. Też wszystko dobrze. Więcej nic się nie dzieje. Ja też mam manię sprzątania. latam ciągle i coś robię, choć raczej do pedantek czystości nie należę. A teraz szał jakiś, wiosna chyba...Fajnie - aż chce się żyć! Super, że u Ejmi na prostą wszystko wychodzi. Dzielna kobieta, mąż też i Krzyś. Pozdrówki dla Was!!! No i mały się budzi... Nie śpi teraz za dużo w dzień, chyba też go wiosna dopadła :) i pełen werwy ciągle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili hehe, ponoc dzieciaczki kaszla zeby zwrocic na siebie nasza uwage :))) to takie deliktane sugestie 'mamo tutaj jestem " . moj tez sobie kasła i juz od kilku mam slyszalam podnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja tez tylko na chwilke sie przywitac, bylam juz z malym na spacerku,wsadzilam mu do gondoli podusie, wiec zadowolony wszystko widzial, az usnal z wrazenia, a rozgladal sie ze hej. Kumpela juz mu mnie tez byla z synkiem 3 letnim, pogadalysmy troszke, teraz maly spi, a le jak wstanie znow na spacerek idziemy, musze tylko kupic parasolke bo mu strasznie sloneczko w oczka swieci i czasem musze wozek tylem pchac;) A nocka u nas tez fajna, patrys pospal od 19.30 do 2, zjadl cycusia pospal do 4,30, godzine potem wziela go do lozka bo cos sie za bardzo w lozeczku krecil, dalam cycka i tak pokimalismy do 7. Ale mi sie wydaje ,ze w piersiach to mleka jak na lekarstwo, wiec nie wiem co on tam wyssie, no ale jak chce to niech ma chociaz w nocy:)dobre i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia przynajmniej masz fajne nocki :) u mnie masakra dalej. chodze do tylu... maly dostal butle 200 ml na noc a mimo to po 2 godzinach skomlal juz...dalam cycka, troszke possal i znowu po 2 godzinach to samo...i tak co 2 godziny. czy to sie kiedys zmieni? ehh. do tego za snac nie moge a jak juz zasne to sie budze z walcym sercem i cisnienie skacze. buu. dobrze ze jutro jade do Polski to mama mi go zabierze :) no i nie ma tego zlego...dzieki wprowadzeniu butelki bede go mogla zoasawic na dluzej jak 2 godziny... mam pytanie do mam butelkowych. ile razy dziennie dajecie butelke jesli wasze maluszki sie nie upominaja? i jaka ilosc? na pudelku pisze niby zeby 210 juz dawac... jesli sie dziecko nie upomina o jedzenie to co 3 godz ma jesc czy jak?? ciezko mi to wszystko ogranac. oczywsicie cyc bedzie nadal ale chyba 3 razy dziennie bede dawac butle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja eja Bylismy na spacerku. Adas po 1,5h zrobil taka awanture ze ludzie na balkon wychodzili by zobaczyc co sie dzieje - masakra, czy ja juz musze sie wstydzic za swojego syna?! Nie wiem o co mu chodzilo, pieluche mial ok, jesc nie chcial, jak bralam go na rece tez plakal. A jak weszlismy do domu to cisza spokoj. Ehh mysle ze moglo jedynie chodzic o to ze slonce mu przeszkadzalo tzn nie swiecilo mu w oczy, bo budka zaslaniala ale bylo bardzo jasno do czego moze nie jest przyzwyczajony (?). A ja tak chcialam spedzic dzien na dworzu, sprobuje jeszcze z nim wyjsc. Kasia ja karmie co 4h. Adas zjada 150ml. 180ml z kleikiem zjada przed snem. Czasem nie chce jesc co 4h wtedy czekam jeszcze 0,5h i wciskam w niego mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach nie ogladajcie tego linku na gorze o niani!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Wpadam się teraz przywitać. U nas też piękna pogoda. Spacerujemy i się dotleniamy. Deseo u nas jest podobna reakcja na słońce. Odwracamy wózek w druga stronę lub zawieszam pieluszkę na budkę, tak z boku i robię cień. To słońce teraz jest bardzo ostre i Olga tez mi płacze wtedy. Aha, Deseo ty ten chleb to pieczesz w piekarniku czy masz tę maszynę do chleba? Jak w piekarniku to mogę Cię poprosić o przepis na ten chlebek? No i dziękuję za wyjaśnienia co do naleśników szpinakowych. Zrobiłąm- pychota:) Agulinia proszę o przepisy- ja też jestem szpinakożercą:) Thekasia ja karmię też tak co 3-4 godziny. Zależy ile mi wypije na jedno posiedzenie. Zresztą szybko wyczaisz kiedy Tomcio już zgłodnieje po mm:) Ejmi super, ze wychodzicie na prostą:) I dobrze, ze odpoczęłaś i naładowałaś akumulatory. A już jutro będziesz miała swojego słodziaka w domku i to najważniejsze:) Olgę chyba też swędzą dziąsła bo gryzie wszytko co jej wpadnie w ręce i ślini się coraz bardziej. Mili - ja tradycyjnie nie dostałam od Ciebie fotek:( Więc się upominam:) I w ogóle dziękuję wszystkim za zdjęcia:) Zrewanżuję się tylko wgram do komputera. No i muszę się pochwalić, ze przeżyłam punkcję i nie uciekłam oknem:) Miałam mieć o 13, ale się przesunęło na 10 więc musiałam błyskawicznie dotrzeć do szpitala i nie miałam się kiedy tak na maksa wystrachać. I poszło szybko i bezboleśnie. Potem odwiedziłam kumpelki w pracy. Posiedziałam wypiłam kawkę a tatuś opiekował się córeczką. Podołał:) No ale jaki potem był z siebie dumny jak pochwaliłam, ze sobie fajnie poradził. A jak się żalił że nie miał kiedy zjeść...:) Przepraszam, ze się nie odniosę do wszystkiego ale narosło mi zaległości. A stron przybywa szybciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze obejrzałam to o tej niani...Jezu...to jakaś makabra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toszi no widzisz jakos ciagle zapominam bo nie zapisal mi sie twoj adres, ale dobrze dobrze upominaj sie;) my dzis wrocilismy wczesnie ze spacerku bo juz mnie nogi bola... deseo sorki ale sie troche posmialam bo to takie smieszne jak sobie wyobraze jak malutki sie drze a ty biedna pewnie wkurzona:) nie no tak na serio to wiem co czujesz to samo bylo z siostry synem zawsze z nia chodzilam na spacery bo dziecko sie tak darlo w wozku do chyba 7miesiaca (no ale on mial kolke)ze ona sie bala z nim wychodzic przesrane bo tu niby fajnie dziecko zalapie swiezego powietrza bedzie szczesliwe bo na dworzu cos sie dzieje cos nowego wiec dlaczego placze???i najgorsze jest to ja nawet nie pomaga kiedy sie bierze na raczki mialam tak raz na zakupach masakra...wiesz nie ma sie czego wstydzic bo to tylko dziecko wiadomo ze musi poplakac no ale jakos to takie dziwne uczucie prawda?.... moj dzis na spacerku tez chwilami sie mega wkurzal az robil bordowy przez to sloncen jak momentami mu razilo wiec musze koniecznie jak najszybciej kupic parasolke... na szczescie chodzac na spacery jeszcze nie mialam takiej akcji i mam nadzieje ze nie bede miala, ale za to przed chwila chcialam malego jeszcze na chwile wystawic w wozku na balkon, oczywiscie slonce razilo jak nie wiem i zanim zdazylam przekrecic wozek w druga strone to juz tak sie darl ze biegiem sie schowalam z nim do domu:D agulinka ja tez ide z wami na spacer hehe dobrze ze w koncu Szymonek dal pospac...a z mezem mowisz dalej ciche dni? moniamoni a ty dalas juz banana??? wlasnie ostatnio jadlam i mocno sie zastanawialam czy moglabym dac.... thekasia ufff to mnie uspokoilas....na poczatku to sie troche obawialam tego kaszlu mowie pewnie od suchego powietrza bo lekarz nic tam nie wysluchal, ale teraz to rozgryzlam cwaniaka i juz umiem poznac jego wymuszone kaslanie "mamo tu jestem...":D a co do karmienia to ja daje tak 160ml bo jak dawalam 190ml to lekarz mi powiedzial ze za duzo ze to taki tygrys zeby mu dawac 150ml no ale moje dziecko jakby dostalo 2litrowa butle to by tez wypil haha... a daje tak co 4h, raz na spacerze go przetrzymalam i mial przerwe dobre ponad 5h mialam troche wyrzuty no ale jak sie nie domagal tylko spal tyle godz to mi to na reke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że wiosna w pełni, bo pusto tutaj :) my też, jak wyszłysmy z domu o 11, to wróciłyśmy o 16 :) pogoda cudna! dziecko mi się dotleniło, chociaż 2x wprowadziła mnie w stan szoku! Pierwszy to bardzo mało na dworze spała, a zawsze śpi cały spacer, a drugi to jak mało spała to marudziła i myślę sobie wepcham jej smoczka, chociaż pewnie i tak nie będzie ssała, a ta skubana tak go zassała, że szok! i ssie! i teraz leży obok i też ze smokiem! a do tej pory w ogóle smoczka nie chciała! mili moja Martynka też kaszle na przymus ;) thekasia ma rację - nasze dzieci są coraz cwańsze :D natalie82 potwierdzam, że parasolka to rewelacyjny wynalazek! ja ją Tysi uruchamiam tylko jak nie śpi, bo wtedy oczka mruży i płacze, ale jak śpi to wystawiam ją do słońca! niech łapie pierwsze promienie :) a przede wszystkim wit D :) thekasia ja daje co 4 godziny po około 200 ml, chociaż czasem zdarza się, że muszę dorabiać, bo mało, a czasem mała wypije tylko 100 i resztę wylewam. i czasem Martynka je co 4 a czasem co 5 godzin. zależy. raczej wcześniej się już nie upomina deseo u mojej Martynki jest podobna reakcja na słońce, dlatego wyciągnęłam parasolkę toszi no i dobrze, że nie zdążyłaś się wystraszyć! dziewczyny czy smarujecie już buźki dzieciaczkom kremem z filtrem? ja mam taki na każdą pogodę i taki z filtrem i nie wiem którego używać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi ja mam krem na kazda pogode niwea... powiem ci tak...ostatnio spotkalam kolezanke z dzieckiem i sie mnie zapytala czy smaruje czyms buzke malemu (bo akurat takie slonce bylo) tego dnia nie mial posmarowanej niczym, powiedziala mi ze ten na kazda pogode jest bardziej na mrozy a teraz koniecznie powinnam jakims kremem z duzym faktorem smarowac ona malej smaruje 30...patrz bylam w rosmanie dzisiaj i nie kupilam no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to mnie pocieszylyscie :) ja bylam gotowa zmuszac go do jedzenia co 2 godziny :) mialam mu dawac cyc po 2 godz a jesli odmowi to butle 180 albo 210. ale chyba bym z niego sumo zrobila ;) w sumie po butli by i tak nie chcial jesc pewnie po 2 godzinach i bym sie tylko zbednie wkurzala ze cyca nie chce :) a jesli chodzi o wolanie z glodu to u tomka nie wystepuje cos takiego a jesli zasnie na ogordzie to moglby nawet ponad 5 godzin spac hihi i by sie nie skapnal ze jest glodny. swoja droga dziwne. w domu nie spi dluzej jak pol godziny w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit ja jeszcz nie smaruje kremem z filtrem ale pewnie by juz wypadalo. slonko wychodzi i trzeba chronic te nasze buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam faktor 50, taki specjalny dla dzieci oczywiście, więc będę nim smarować :) dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że spacerki pełną parą :) hehe Ja dziś na mieście widziałam masę mam z wózkami :) Dziś wybrałam się sama z Mysią na miasto i tak się nałaziłam, że aż mam odciski :) Chodziłam z cienkiej bluzeczce, bo cienka skóra okazała się za ciepła :) Mysia oczywiście ciągle spała i jeszcze jak wróciłam to wystawiłam ją na taras i spała jeszcze godz. :) Dzis mam super humor :) Na dodatek dowiedziałam się, że moja kuzynka-rówiesnica jest w 8 tyg. ciąży :) ale się cieszę i troszkę jej zazdroszczę :) ale tak pozytywnie :) zazdroszcze tego rosnącego brzuszka :) już się umówiłyśmy na ploty w przyszłym tyg. :) Lecę się zająć moim słoneczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no alex ja tez normalnie same wozki teraz widze:D a ty wozisz mala w gondoli??? super ze mala taka grzeczniutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikos siedzi w spacerowce teraz i sie bawi, przyzwyczajam go, bo chyba juz niedlugo bede musiala go w niej wozic, jedyny mankament to ze nie da sie wozic dziecka przodem do mamy no ale wiedzialam o tym przy kupnie wozka jednak tak mi sie podobal ze mowie trudno jakos przezyje, dlatego parasolka jest dla mnie niezbedna bo jak skladam daszek do go calego widze tylko ze on sie odwraca i nie spuszcza ze mnie oka:D gondoli juz od dawna nie uzywamy i juz chyba sie nie przyda, najwiecej nam posluzyl fotelik i boje sie ze maly sie nie bedzie z nim umial rozstac, bo pomimo ze juz jest na niego zamaly kuloski wystaja:D to on najdluzej w nim spi i jest najgrzeczniejszy....mam nadzieje ze to samo bedzie ze spacerowka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! My już po szczepieniu i po wizycie u teściów. Jednak nie przepisze dziecka to tej lekarki, co z tego,że świetny fachowiec, kiedy niemiła jest nieziemsko i zawsze zachowuję się jakby ktoś jej na odcisk nadepnął.. taka nadęta krowa,że słów brakuje. Za kazdym razem wychodze podminowana z wizyty. Dziś łaske zrobiła,ze mi receptę na wit D wypisała, bo okazało się,że oczywiście znów się mało precyzyjnie wyraziłam.. bo orzekła z głupawym uśmieszkiem,ze wit D to mozna bez recepty kupić. Poprawiłam się szybko i mówię,ze chodzi mi właściwie o vigantol. blee Ostatnio to samo było ze skierowaniem na usg bioderek.. omal smiechem nie parsknęła po czym pouczyła mnie, ze ona to może jedynie dac skierowanie do poradni P-R-E-L-U-K-S-A-C-Y-J-N-E-J (dosłownie wycedziła to),a nie na żadne usg bioderek. Ja rozumiem,ze ona jest niesamowicie wykształcona medycznie i ja maluczka nie moge nawet jej sznurówek zawiązać ,bom niegodna, ale ledwie się powstrzymałam,by jej nie walnąc w tę natapirowaną sylwestrowo łepetyne! A o receptę bedę szwagra prosić, bez łaski mi przyśle. Ale najwazniejsze ,ze Manuelka jest zdrowiutka, nie jest z niej już żaden Misio, ani Hipcio, tylko wielkie Słoniątko! Moje cudo waży 6600 i w ciągu 6 tyg przybrała 1600. Zatem już nie martwię się,ze mi tylko 90ml na posiłek zajada..i ok 600-660 w ciągu dnia. Ostatnio laska się żaliła,ze jej 2-tyg noworodek zjada od 500 do 660ml na dobe.. w szoku byłam i jej odpisałam,ze moje 4,5 miesięczne tyle je i ewidentnie nie musi się zamartwiac. Była w cudnym nastroju , jak ją badało to kudłate wredostwo i złapała za jej słuchawki i nie chciała puscić , przyznaje,ze usmiałam się z tego... i tylko zesztywniała,gdy pani jej igłę wbiła, zaskowyczała, zsiniała i wrzasneła, po czym popatrzyła wokół i juz się uspokoiła. Az się piguła zdziwiła,ze taka spokojna i pogodna. Ciemiączko bez zmian 1,5 na 1,5,ale nikt na to nie zwrócił uwagi.. o wprowadzeniu pokarmów też nie było z kim porozmawiac zatem idziemy na zywioł, schemat mam i sobie sami poradzimy. Zresztą Wy moje Siostry Kochane jesteście już weterankami i zawsze słuzycie pomoca i dobrą radą! A wogóle to nie wiem jak u Was, ale u nas dziś ludzie w krótkich rekawkach już chodzili.. Odnosze wrażenie,ze wiosny nie bedzie w tym roku, tylko od razu lato ;-) Thekasia - 210ml to strasznie duzo w przypadku Karoli,ale tak naprawdę,kazdy dzieciaczek ma inny spust. Niby teraz powinny dzieci przynajmniej 180ml zjadac na posiłek,ale to u nas na razie niemożliwe.Mała je co 3 godz, czasem co 2,5 i od 90ml do 150ml, choć ostatnio przeważa 90ml. Poza tym jeśli posiłek jest co 4 godz to taka porcja 210ml jest akurat. Może spróbuj dać do wieczornego posiłku kaszkę lub kleik, jest szansa,ze Tomek nie bedzie się budził co 2 godz.. Gawitku - na słońce koniecznie krem z wysokim filtrem najlepiej 50. I spokojnie mozna nim już smarowac buźkę. Natalie - ucałuje Cię za ten pomysł z parasolka, bo ja kombinuje i kombinuje jak zrobić, by Małej Słońce w twarz nie świeciło a przecież najprostsze jest najlepsze i my parasolke mamy.. piekną w kolorze wózka, dostalismy w prezencie przy jego zakupie. W dodatku zaczęłam wczesniej wychodzić na dwór, by słońce nie było wysoko i by Małej bardzo nie swieciło hihi.. Ale gapcio ze mnie! jejuś! Toszi - zaraz podeśle przepisy i dopisuje się do prośby do deseo o chlebek.. I super,ze masz to już z głowy, pokłuli, poczyścili i bedzie super! Deseo - ja nie ogladałam linku, boś mnie wystraszyła, a co tam takiego jest? Jejuś po co ludzie podsyłają jakięs niefajne rzeczy i denerwują biedną matkę! Moniamoni - no tak myślałam,ze Ty się w tej siłowni zamknęłaś i muskulaturę budujesz! hihi Agulinka - wstrząs od czasu do czasu jest niezwykle potrzebny. Ja za szybko odpusciłam i dziś miałam ochote mojemu wlac taki był nieznośny! Nawet teściowej kazałam go ze sciery strzelić, bo u teściów pokazywał na co go stac - maruda!!!! NO i umyłam okno w kuchni i zdążyłam przed wyjściem firankę wyprac i zawiesić i tak bielusio jest w kuchni - a mój wchodzi i mówi, o matko! co tu tak jasno, za jasno! hihih. Wariat! Mili - ja też już jestem za wyciągnieciem spacerówki. Nie pamiętam jak u nas się ją montuje. Ale zdaje sobie sprawę ,ze większość spacerówke jest "tyłem do mamy",ale to super dla dziecka bo widzi cały świat przed soba.. Umykam! Mam nadzieje,ze Mała ładnie zniesie noc po szczepieniu i nie bedzie komplikacji.. na razie śpi.. I jeszcze nie napisałam,ze pani zaczęła stękac,ze jeszcze na pneumokoki nie zaszczepilismy - jakby był jakiś obowiązek! I mówię,ze chcemy później, albo po 6 miesiącu albo jeszcze póżniej -to tak mnie zmierzyła wzrokiem ,jakbym od rzeczy gadała i orzekła,ze dziecko trzeba było zaszczepić na samym początku! wrrr! Przez ta wizyte potem warczałam na mojego, bo ktoś musiał oberwać hihi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wysłałam Wam zdjęcia. Wysyłałam grupowo - kto nie dostałą niech da cynk to poślę jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O qurczę, obejrzałam filmik o niani...:( Dobrze, że jak wrócę do pracy to z Piotrusiem będzie teściowa. U nas też piękna pogoda, pobudka o 10.15 i prawie cały dzień na dworze byliśmy. Po jabłuszku słoiczkowym Piotrek 2 dni nie robił kupki, ale brzuszek go nie bolał, więc nie ingerowałam. I w końcu dzisiaj zrobił qupkę o zapachu i wyglądzie jabłuszka... i ta się zastanawiam, czy jest sens dawać nowości skoro on tego jak domniemywam, nie trawi ? Ale czytam, że wy już dajecie słoiczki. Dziś tylko na cycu, może na razie pozostanę przy cycu i tylko trochę kaszki dawać będę ? Hi Hi szefowa kazała mi się kontaktować w sprawie powrotu do pracy z księgową, a księgowa z szefową, hi hi, może mam wcale nie wracać ? :) Piotruś umie już mówić : bzzzzzibździubzzzzz i dzwzzzdzźdzzzwwwwcdźbzzzzdzwwwwwwzzzzz :) ale za to przestał mówić "gie" , szkoda... Pozdrowionka i jutro też pogody życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili jak na razie to wpinam fotelik w stelaż i tak jeźdzę :) Na razie nam starcza, chociaż coś czuję, że niebawem będę musiała już zmienić fotelik, bo Mysi zaczynają nóżki "wychodzić" z niego :/ Słuchajcie kupiłam dziś w Rossmannie obiadek "Ryż z warzywami i indykiem" i Mysia dość, że go nie chciała (wcale się nie dziwię, bo w ogóle to nie miało jakiegokolwiek smaku) to zjadła mi z 1/4 słoiczka po czym zrobiła 2 kupki i ulała resztą :/ Już go wyrzuciłam i powiedziałam sobie, że nigdy więcej jej nie kupię słoiczków z obiadem! Jak sama jej gotuję to chociaż to ma smak! Jutro od rana mam sajgon ale oczywiście wpadnę Was powitać :) Jak taka piękna pogoda to aż grzech siedzieć w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Moje dziecko śpi już uwaga od 16.30! z małą 30 min. przerwą na kąpanie i mleko i lula dalej snem nocnym. Ja dziś już w troszkę lepszym humorze. Zamówiłam dziś kwiaty na pogrzeb, babcia ma pogrzeb w sobotę i niestety będę musiała zostawić Alę na dłużej... Dziś my także spacerowałyśmy długo, nawet musiałam tak jak Mili dawać mleko Ali w plenerze :) Tylko problem jest w tym gdzie przewinąć maludę? Bo jak przyjechałam do domu to aż rajstopy były mokre i od kupki! Na szczęście żadnego odparzenia nie ma. Ala dziś znów siedziała sobie na spacerku:) mam gondolę z funkcją, że mogę sobie podnieść oparcie. Po bokach poobkładałam ją kocami i mała siedziała jak stara! Dziewczyny czy wy podajecie maluszkom obiadki zamiast jednego karmienia mleczkiem? Bo ja właśnie tak robię, Ala zamiast mleka zjada ok 120-150 ml obiadku i wytrzymuje około 2 - 3 godziny. Thekasia co do karmienia, to ja karmię Ale średnio co 3 h i daję 120 ml mleka, a na noc 180 ml plus kleik. W nocy wytrzymuje mi jak zasypia ok 19.30 to pierwsza pobudka między 2 a 4 bo ostatnio to się waha, a następna po 3 godzinach. Co do parasolek to ja mam od poniedziałku zamówioną, bo niestety nie było w sklepie w moim kolorze. Mam do wyboru turkus albo czerń. Wolę turkus :) Muszę uciekać nacieszyć się mężem, bo jak zmienił pracę to w domu jest dopiero ok 17.30 a nie jak dotąd ok 14 :( Pozdrawiam i życzę udanej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Moje dziecko śpi już uwaga od 16.30! z małą 30 min. przerwą na kąpanie i mleko i lula dalej snem nocnym. Ja dziś już w troszkę lepszym humorze. Zamówiłam dziś kwiaty na pogrzeb, babcia ma pogrzeb w sobotę i niestety będę musiała zostawić Alę na dłużej... Dziś my także spacerowałyśmy długo, nawet musiałam tak jak Mili dawać mleko Ali w plenerze :) Tylko problem jest w tym gdzie przewinąć maludę? Bo jak przyjechałam do domu to aż rajstopy były mokre i od kupki! Na szczęście żadnego odparzenia nie ma. Ala dziś znów siedziała sobie na spacerku:) mam gondolę z funkcją, że mogę sobie podnieść oparcie. Po bokach poobkładałam ją kocami i mała siedziała jak stara! Dziewczyny czy wy podajecie maluszkom obiadki zamiast jednego karmienia mleczkiem? Bo ja właśnie tak robię, Ala zamiast mleka zjada ok 120-150 ml obiadku i wytrzymuje około 2 - 3 godziny. Thekasia co do karmienia, to ja karmię Ale średnio co 3 h i daję 120 ml mleka, a na noc 180 ml plus kleik. W nocy wytrzymuje mi jak zasypia ok 19.30 to pierwsza pobudka między 2 a 4 bo ostatnio to się waha, a następna po 3 godzinach. Co do parasolek to ja mam od poniedziałku zamówioną, bo niestety nie było w sklepie w moim kolorze. Mam do wyboru turkus albo czerń. Wolę turkus :) Muszę uciekać nacieszyć się mężem, bo jak zmienił pracę to w domu jest dopiero ok 17.30 a nie jak dotąd ok 14 :( Pozdrawiam i życzę udanej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde a mój chłop się rozchorował :( znaczy ma biegunkę i boję się, żeby Tysi nie zaraził :( żeby to nie jakiś wirus! napakowałam go stoperanem, że teraz z tydzień się nie załatwi ;) i mam nadzieję, że mu przejdzie do rana!oby! Ja sobie dziś łazienkę wysprzątałam, ale tak na maksa. poodsuwałam szafki i pomyłam wszystkie zakamarki łącznie z kafelkami! jestem z siebie dumna! na sobotę miałam w planach sprzątać kuchnię i okna myć, ale ma padać :o no zobaczymy! Alex ja dziś byłam umówiona z koleżankami ze szkoły rodzenia w parku w drugim końcu miasta, pojechałam, park cudo i po prostu nawet nie zliczyłam ile mam z wózkami :) mili ja wożę mała w gondoli, fotelik niby się wpina w stelaż, ale mam wrażenie, że małej w nim niewygodnie! i a pro po fotelika to najważniejsze, żeby główka nie wystawała! nóżki sobie mogą dyndać! i moją spacerówkę na szczęście da sie prowadzić przodem do mamy, ale ja jeszcze spacerówki nie wyciagam! Agulinia co za babsztyl! ja bym jej przygadała, wredota wstrętna! Karolcia nie powinna jej puszczać tych słuchawek i najlepiej jeszcze opluć ;) ale Karolcia to dama, więc sobie to odpuściła hi hi toszi zdjęcia doszły, dziękuje! chciałam CI odpisać, ale niestety nie dało się! coś mi poczta szwankuje! Olga w każdym bądź razie cudo!!!!!!! Dorotka póki Piotruś na cycu to do 6 miesiąca możesz mu nic więcej nie dawać! natalia86 ja też karmiłam Martynkę w plenerze, a przewijałam ją w aucie :o ale co by było, jakbym nie była tam autem? moim zdaniem w parkach też powinno być jakieś pomieszczenie dla matki z dzieckiem! tylko kto by o to dbał? :o i u nas obiadek jest zamiast karmienia mleczkiem. tzn dokładnie daje go małej jakieś 3 godziny po tym jak zje kaszkę i po kolejnych 3 daje mleczko. nie dopomina się wcześniej, więc uważam, że tak jej wystarcza a co do męża to mój codziennie wraca o 18.30 :( Pozdrawiam wszystkich ❤️ i dobrej nocy życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex no to to samo u nas z fotelikiem:D a co do obiadkow to ty juz z mieskiem dajesz??? ja jeszcze nawet do zupek nie doszlam:) teraz jedlismy dynie z ziemniakiem, na deserek maly zjadl mus bananowy z jablkiem pierwszy raz dalam caly kubeczek bo tak ta mordke otwieral ale oczywiscie za duzo bo potem mial odruch wymiotny... natalie no to fajnie ze spacerek udany, powiem ci ze tym przewijaniem to ciezko bo przeciez nie zmienie na dworzu dziecku pieluszki, w lato owszem ale nie teraz, mi na szczescie maly sie jeszcze na spacerku nie zesral hehe ale za to ma czasem tak napuchnietego pampka ze malo nie peknie...ale odparzenia tez nigdy nie mial, ja teraz zaczelam uzywac do pupki pudru (tak to sudokrem) i jak ma nawet baaardzo zlanego pampersa to pupka taka fajna milutka jakby ten puderek caly czas byl...w ogole puder to mi idzie ostatnio hurtowo... a co do obiadkow to tak daje zamiast jednego karmienia, tylko daje pol sloiczka i malego az tak za dlugo to nie trzyma... dorotka moj nikos jak je to tak fajnie gada nemmm nemmmm po kazdym polknieciu jakby mu tak smakowalo mnaim mniam:D wiesz co jak pierwszy raz dalam malemu jablko to mial identyczna reakcje najpierw nie bylo kupy po czym zrobil sucha zielona ale zadnych boli brzuszka nie mial, nastepna kupa juz byla normalna... toszi super zdjecia dziekuje a to jak mala sie przeglada a ty "z ukradka cykasz fotke" po prostu the best... ojjjj Agulinka szkoda slow na tych lekarzy, oni sie zachowuja jakby mieli pretensje na caly swiat ze pracuja, az strach o cos zapytac bo zamiast wytlumaczyc (przeciez my nie jestesmy wszystkowiedzacymi lekarzami) to zrobia glupi usmiech zebys sie poczula jak ostatnia kretynka... najlepsze bylo z tym usg bioderek przeciez to samo co poradnia preluksacyjna.... i masz racje niech se gadaja co chca a najwazniejsze ze malutka zdrowa, powiem ci ze 6600 to dla mnie tak malutko w sensie dla mnie bo przeciez moj misio wazy 7,5kg ale jak na dziewczynke to super przybrala az 1600wow! a jaka dzielna! wracajac do spacerowki to jak dzisiaj malego wsadzilam (moje siedzisko jest kubelkowe) to tak mi w nie wpadl doslownie sie utopil:D i taki powyginany, dopiero jak mu podlozylam pod ta wkladke kocyk to tak fajnie ma teraz wygodnie... ok odnioslam sie mam nadzieje ze nikogo nie ominela, dzis wyjatkowo moglam sporo popisac bo tak po tych spacerach to nie wiem w co rece wlozyc do czego zasiasc... slodkich snow zycze i stosunkowo udanych nocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - mięcho 4-miesięcznemu dziecku? Nie dziwię się,ze taka była reakcja,przecież układ pokarmowy dopiero zaczął trawić inne pokarmy niż mleko i cały czas się uczy. To z pewnością nie był dobry pomysł na obiadek. Spróbuj dać Myszce coś lżejszego.. :-) i z pewnością będzie pałaszowac ze smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamak
dziewczyny a jakiego kremu z filtrem używacie do buziolek dzieciaczków? bo nie wiem co kupić córci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×