Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ejmi dziekuje za fotki:*** Dziewczyny slijcie duzzo duzzo zdjec, moze byc nawet 10razy to samo:D Kurcze ja sie malo nie posikalam z radosci jak Was wszystkie zobaczylam ze szkrabami wygladacie PIEKNIE! umieram z zachwytu, musilo byc wspaniale, jak mi szkoda ze nas nie bylo:(((( Krzysiek to jest gigant na calego, normalnie szpagaty akrobacje szok, a do tego jak sobie z Basia przypadli do gustu, no wygladaja razem PRZECUDNIE:**** Basia sliczna gwiazdeczka, jak ladnie dzielila sie swoimi zabawkami...Mlodamamusko teraz zmieniamy nik na SUPERmamuska:D Gabi ja tam tez nie wierze jak taki cukierek moze byc niegrzeczny;) no a lok Martysia ma nieziemski...Modelka normalnie... Zuzie od razu poznalam jak stala tylem i pieknie dolaczyla do Krzysia i Basi hehe trojkacik:D slicznosci do zacalowania.... Adas to doslownie jakbym widziala Nikusia taki powazny, dorosly:D Hanka Ciebie to normalnie nie poznalam siedze nad tym zdjeciem i zastanawiam sie normalnie co to za lasencja;) A Malgosienka taka delikatna slodka gwiazdeczka, no i w spodnicze dameska mala wystapila, cudo:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak się pochwalę... Często tu zaglądam żeby napisać co moja córa już umie ale zaraz czytam co potrafią wasze dzieciaczki i tracę sens pisania o swojej córeczce, skoro niczego nowego nie osiąga, i to przecież przy trochę młodszych maluszkach. Mogłaby zrobić wreszcie coś nowego, jako najstarsza i tym zapoczątkować trend a ona zamyka tyły. :D Ale i tak się cieszę bo już chodzi trzymana za obie rączki i za jedną, przesuwa się przy meblach i próbuje puszczać (klapie na tyłek), trzymając się podnosi wysoko jedną nogę, mówi "daj", pokazuje "papa" (dopiero od paru dni). Jak na z początku ociągającą się z niemowlęcymi osiągnięciami, to chyba jednak dobrze? :D Śmieję się ze swoich wyobrażeń bo byłam przekonana że dziecko zaczyna świadome używanie słów od tych, które najłatwiej mu wymówić i najmilej kojarzy (np mama). A tu zaskoczenie, bo moja córka chce mówić to co wyraża jej: sprzeciw i żądania. Zatem nie i daj wychodzą jej wyraźnie i celowo a na "mama" muszę czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nikolek kochany juz coraz lepiej zaczyna sobie radzic z chodzeniem sam chodzi trzymajac sie sciany mebli itp, na spacerki chodzimy ladnie za raczke... no i dzis zaskoczyl mnie bardzo, wzielam go do mojej mamy a on sam powiedzial pierwszy raz tia tia (czyli tata) i machal raczka tzn mowil mojej mamie ze tata pojechal papa potem doslownie po mnie powtarzal ja mowilam daj a on da, da ja mowilam si (na widelec) a on pieknie ś ś mowil tez pa pa i am am (na am am to tak bardziej usteczkami cmoka) normalnie wyskoczyl mi tak nagle z mowa jestem w mega szoku, moj maz sie malo nie poplakal jak maly na niego mowil tia tia on bardzo na to czekal, a jak go pytamy gdzie jest tata? to on wyciaga lapki i rzuca sie na mojego meza i taki wtulony, przyklejony siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Was dziewczyny ale nie mogę wysłać zdjęć tym co nie mają...nie wiem co się dzieje coś mi poczta szwankuje, cały czas rozłącza, musi Tomek przy tym usiąść:O Może jutro któraś z dziewczyn fotki powysyła to sobie obejrzycie.. Mili - oj działo się działo :) Szkoda, że nie byliście Nikoś by pewnie miał rwanie u lasek :) Adaś dżolero miał powodzenie - już nie wspomnę o tym, że jak go Zuzia zobaczyła to od razu glebę zaliczyła :D i był krzyk ;) ale zaraz sytuacja była opanowana :) Krzyś poraczkował do Adaśki się przywitać z kolegą :) fajnie dzieciaki z sobą obcowały :) Mojemu Krzysiowi wpadła w oko Madzialińska zdecydowanie :) sam podszedł i próbował się przymilić :) A Krzysiek fakt robi akrobacje i nawet się śmialiśmy że zaszpanował przed Basią i sam stanął, po czym pacnął na tyłek i tym mocno zestresował tatę Basi, bo biegł go ratować hihih :) natomiast Młodamamuśka miała okazję podziwiać wdzięki mojego syna bo się pięknie do niej wypiął dupką (stał na czworaka z tyłkiem w górze) - nie powiem Ola była zachwycona i krzyczała żeby robić foty ;) szpagaty i nogi z plasteliny to nas norma :) Hania - ja się cieszę, że przy Małgosi miałam okazję trochę poćwiczyć chodzenie za rączki, bo u nas jeszcze ten etap przed nami ;) Bardzo masz milusińskie dziecko i taka żywa iskierka z niej - śliczna blondyneczka :) Ola- ja mam podobnie z tymi umiejętnościami Krzysia, wydaje mi się, że on jest do tyłu ze wszystkim, ale jak pomyślę, że chyba żadne dziecko nie obejrzy teletubisiów w całości w skupieniu to odpuszczam :D Do nas babcia zawitała - nie powiem powitanie nie było miłe bo mały się rozryczał jak ją zobaczył, ale mam nadzieję że to było spowodowane tylko wieczornym zmęczeniem. Oby jutro było lepiej :) Tak wiec ja jutro od rana zakasam rękawy i mam nadzieję, że chociaż w połowie zrobię to co sobie zaplanowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo, dwie porcje zdjec wyslane! my dzis mielismy kolejny intensywny dzien, najpierw ogarnelismy chate po malym tornado jakie przeszlo u nas w sobote ;) ;) ;) ( tylko mi sie tu nie obrazac za to tornado):) , potem znajomi nas zaprosili na kawke, a pozniej jeszcze wskoczylismy do moich rodziców. No i Basia dzis przyszpanowała i postanowiła pobić rekordy Zuzki w niespaniu i dzis od 11tej zasneła dopiero w samochodzie w drodze powrotnej o 19:40. Poszla spac w opakowaniu bo nie mialam sumienia jej budzic. Ola - apropos umiejetnosci to ja tu w sobote zobaczyłam malych geniuszy. martynka poklepuje sie po brzuszku jak jej cos smakuje, Adas pokazuje jaki duzy urosnie, Zuzia pieknie pokazuje wszystko paluszkiem, wszystkie robią papa, pokazują jak sie robi halohalo i takie tam, a moja Baska wlasciwie poki co bije brawo, pokazuje halo halo no i na zawolanie chowa sie za firanke. Tez sie musze za nia wziąć bo kurcze bylam w szoku jakie te nasze maluchy kumate:) A u Iwi widac umiejetnosci naplywają skokowo:) i dobrze, tym wieksze zaskoczenie dla mamy:) mili - no wlasnie, moze chociaz Nikos by sobie jakas panne upodobał, bo nasze forumowe don juany gustują poki co w starszych Krzys w Madzi, a Adas w Ejmi hehe:) a z tej supermamuski to usmialam, kazda z nas jest supermamuska wiec w zyciu bym sobie takiego nicka nie wybrala, nie smiałabym:) no i Nikos rozwija sie w tempie expresowym jak widac. Az trudno uwierzyc jak sie czyta... ide pojopić sie w tv na te wygibasy z gwiazdami:) jutro odezwe sie z domowego zlobka Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje ale wam zazdroszcze tego spotkania i zaluje ehhh no ale moja Amelka jako najmlodsza byla by do tylu ze wszystkim eh dzis bylismy na zamku wiec moze uda mi sie kiedys przeslac wam zdjecia co do spania jak piszecie to moje dziecie spi w dzien raz 40 min i zasypia ok godz 22-23 wiec wy to macie szczescie a budzi sie w nocy ze 4 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodamamuśko, szkoda że mnie nie było z Iwi. Iwa pokazałaby wszystkim że można mieć wywalone na postępy i pozostałe dzieci jeszcze bardziej by błyszczały. No... chyba że podłapałyby lenia od niej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobacz, Ejmi, z tym skupieniem u Krzysia to podobnie jak u mojej Iwy. Ona też bardzo ladnie potrafi się skoncentrować na interesującej bajce czy jakimś zadaniu, które sobie wymyśliła, i aż miło patrzeć jak ją to pochłania. A jaki ja mam spokój... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dzieki za fotki, sa super :))) maluszki -poza Martysia- prawie jak bliznikai hehe- takie identyczne wloski maja- ps. jak tak na nie patrze to od razu nasuwa mi sie mysle że moj tomek to chyba najbardziej łysy na calym forum hihi ;) co mu urosnie to zaraz sie sciera od tych nocnych tułaczkach po łóżku.. ja sie pocieszylam ze z noga nie jest zle- jakos daje rade i kustykam bo tabsach ;) no i nocki mialam juz ze 4 znosne a tu od wczoraj znowu jazda...jedynki i dwojki juz mamy i wyczekauje kolejnej masakry...na razie nie widac ale ryk sie zaczal... chyba nie zasne dzis ...bo i po co...musialam zniesc malego do salonu bo wyl na cale gardlo, dalam mu syrop, wrzucilam do wozka, uspilam i na razie od 10 minut cisza...jak znam zycie za pol godz znowu sie zacznie... w dzien jest przekochany i slodki...w nocy jest dobijający....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia chyba musisz niunia bardiej wyganiac w dzien ;) odkat tomke biega cale dnie od rana do nocy po calym salonie to meczy sie bardzo szybko. ale on non stop w ruchu, nie posiedzi 5 minut juz, przenosi krzesla, stoliki, konia, wozek i inne cuda. z tego zmeczenia spi 2 razy- musi inaczej by darl sie juz od 18 ze zmeczenia...ostatnimi dniami w ogrodzie spal za kazdym razem okolo godziny, czasem, 1.5 a czasem i 2 i nawet sie zdarzylo 3. ale spac tez chodzi pozno bo okolo 22. chce go nauczyc klasc sie wczesniej i jesli jakos poprzesuwam te drzemki zeby byla jedna to moze sie uda... jak na razie -niezaleznie o ktorej bedzie 'na chodzie' z rana to meczy sie juz po 11, i przetrzymuje go do 12 , wtedy zasypia.. druga drzemka okolo 16/17. spanie nocne to tragedia wiec stad moze sie tak meczy w dzien bo w nocy wiekszosc czasu biedny wierci sie, mamrocze, ryczy za smokime i pełza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Dziekuje za zdjecia, chyba jeszcze ja powinnam przeslac swoje, postaram sie dzis wieczorem. No i u nas chyba katar sie zaczyna, bo dzis w nocy Adas oddychal przez buzie, wydaje mi sie ze nos mial zapchany bo pakowal sobie smoka do buzi i nie mogl oddychac nosem. Zobaczymy, moze tylko mi sie wydawalo. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja się tylko witam i zmykam :) Mały bawi się z babcią na dywanie a ja rozbieram kuchnię ;) Roboty mam full i pewnie nie uda mi się wszystkiego zrobić, bo jednak i babcia potrzebuje uwagi ;) ale miło mi bardzo że mam towarzystwo i obiad dziś z głowy bo babcia ma się zająć garami ;) Deseo -ja u Krzysia już od 2 dni wypatruje kataru bo kicha bardzo często, ale frida niczego nie wyciąga, w nocy też śpi normalnie...póki co nic nie ma....i oby tak zostało. Aha...wczoraj zauważyłam białą plamkę na górnym dziąśle - lewa jedynka - tak więc coś się zaczyna dziać w temacie zębów :) Uciekam, udanego poniedziałku życzę i mam nadzieję, że uda mi się być na bieżąco z Wami :) Buziale Aha, no i prosimy o głosy oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Sorki, że wczoraj się nie odezwałam, ale widziałam ze Mlodamamuska napisała, że dotarliśmy szczęśliwie do domu :) Jednak po tych 5h snu byłam padnięta, a Zuza w samochodzie cala drogę przespała i dawała czadu równo do 20 hihihi Wysłałam Wam trochę naszych fotek ;) Młodamamusko, jeszcze raz dziękujemy z gościnę! Było super :D A Basia jest super dziewczynka. Jakby jej te zębolki nie dokuczały to na pewno by nam pokazała jak to się dokazuje na swoim terenie hihih No i styl komandosa jest nie do pobicia :D Proszę, proszę jak się Basiek w Zuze zapatrzyła ;) Tylko nie wiem czy to niespanie to jest akurat najlepszy pomysł do naśladowania :D Deseo, Adaś słodziak i taki delikatniutki. Normalnie Zuza przy nim to diabełek wcielony, co zresztą było do zauważenia, bo się biedny jej krzyków przestraszył ;) Ale fatem, że tez był ciut nie w sosie. I musisz firanki w domu zamontować, bo miał wspaniała zabawę! I pieknie chodzi za jedna łapkę! Ejmi, Krzysiak pięknie sobie już wędruje na czterech i tylko patrzeć jak będzie stawał na nózie i próbował chodzić przy meblach. Tym bardziej, że debiut stania już zaliczony! Teletubisiowy maniak hihihi i to kręcenie stópkami niemożliwe :D A zębom pewnie niedługo tez się pokaże ;) A co do przymilania, to wie chłopak co dobre. Co się będzie do Malych przymilał? Tam noże przypadkiem w nos zarobić, albo zabawke stracić hihi Gawit, nigdy więcej proszę tu nie pisać, ze Martyna jest niegrzeczna ;) Ja wiem, ze nowe otoczenie, nowe dzieci i zabawki swoje zrobiły. Zresztą tata uczy od małego zamiłowania do sportów ekstremalnych, więc co się dziwić, ze Tyska z mamą ma niedosyt wrażeń hihihh Słodka panienka, niesamowity ten lok na czole i śliczne oczyska! I nie ma co przepraszać za Tyśkę, niech się Zuza uczy wałczyć o swoje hihihih Hania, Małgoś jest śliczna! No i wie do kogo uderzyć - nie ma to jak ciotka z Retkni hihihi Ale nieźle wyszło z tą Retkinią, jaki ten świat jest mały i gdzie to trzeba pojechać, żeby się spotkać :D W ogóle wszystkie dzieciaki do schrupania i przytulania! Super się bawiły i nawet nie płakały z bardzo. Ja to myślałam, ze mam grzeczne dziecko, a ona taka rozrabiaka i chłopaków wystraszyła hihihi I jak tak patrze na zdjęcia, to łaziła za chłopakami (typowa baba) a oni ja olewali hihih Było rewelacyjnie! Myslę, że kolejne większe spotkani na wiosnę, a my będziemy po kolei Olę odwiedzać i zostawione fanty odbierać. Ola ale Ty wiesz, że to było z premedytacją robione? :D Natalie, wielka szkoda, że nie dojechaliście. Widzieliśmy się przez moment, ale cos się połączenie rwało :O A pomysł spotkania w Szczyrku z noclegiem w hotelu i tak troche na spokojnie rewelacyjny! Bardzo mi się podoba. Zatem trzeba obmyślić kiedy i się nastawiać czasowo i myślowo :D Aguliniu, dobrze, że chociaż przez neta się widzieliśmy! Malinka biedna tak się rwała do dzieci :( Mam nadzieje, ze czuje się już lepiej i choróbsko ustepuje! Buziaczki dla niej 👄 Kasia, cieszę się że noga jako tako i możesz chodzić :) Nadia, co ty opowiadasz! Na pewno Amelka nie byłaby w tyle za naszymi szkrabami. Może ujawniłaby swoje talenty ;) Mili, kochana ja to mam nadzieje, ze następnego zlotu to już nie odpuścisz i z Nikosiem się pojawicie! Toszi zdrówka dla Olgi! Oj musze się za robotę wziąć, ale strasznie mi się nie chce :O Buziaki i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Bardzo dziękuję za wszystkie zdjęcia! Madzia - faktycznie ten świat bardzo mały hihi... A tak dla pozostałych gwoli wyjaśnienia to my z Madzią jak się okazało z jednego blokowiska :D Rzut beretem od siebie mieszkałyśmy ;) U nas jakaś masakra:o od wczoraj Małgosia tak chrypi że szok... I chyba gardło ją boli bo momentami się krzywi jak przełyka ślinę :( Za jakieś 2 godzinki pójdziemy do lekarza to zobaczymy co i jak. Ale za to cała noc przespana za nami! I to już trzecia w ostatnim czasie więc może już mi się dziecko naprawiło??? Natalie - już zapowiedziałam mężusiowi, że jedziemy do Szczyrku :D wystraszył się że to zimą a on już kwatery klepnął gdzie indziej hihi... Agulinia - jak Malinowa? Lepiej? Tak sobie pomyślałam, że jak następnym razem będziecie mieć ochotę na jakąś rodzinną wycieczkę to do Łodzi zapraszam :) No nic... Małgosia drzemie to idę umyć włosy i naszykuję jej ubranie d lekarza. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kolejny dzień pracy za mną :) młoda w dzień jest nawet grzeczna! gorsze są nocki :o tym bardziej jak teraz wstaje o 4.30, a Martynka od 1 popłakuje co godzinę :o no, ale energy drink i jakoś idzie hi hi Kurde Hania zmartwilaś mnie Malgosią, bo może ona ode mnie ten ból gardła załapała? co powiedział lekarz? a i gdzie kupiłaś Małgosi te śliczne butki? i jaki to rozmiar? bo też szukam takich dla Tysiulca mojego :) A dziewczyny i muszę się pochwalić - Martynka chodzi!!!!!!!!!!! to już nie są krok czy dwa, ale potrafi przejść cały pokój :) a przy meblach czy pchaczu to już zasuwa jak perszing :) no, ale teraz to dopiero mamy z nią, bo w ogóle siedziec nie chce tylko chodzić :) a jak się zmęczy to za rączki hi hi :) Pozdrawiam i to następne spotkanie to mogłoby się jak najszybciej odbyć hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit wow!! gratuluje chodzenia :)))))) u nas na razie sie nie zapowiada- tomek chodzi caly czas ale przy meblach, za raczki nie chce chodzi- od razu kleka ;) jego kuznek juz w jego wieku chodzil przez pokoj wiec mam nadzieje ze ruszy wreszcie- oby zdolnosci chodzenia po tacie nie odziedziczyl...bo M i jego liczne rodzenstwo poszlo na nogi dopiero po 16 miesiacu! ich mama mowila mi ze babcia maczala im nogi w kapuście czy czyms tam...na wzmocnienie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanelam na wage i przerazilam sie...mialam juz niedawno 84 a tu dzis patrze...92.6 !!! matko...trzeba sie wziasc za siebie! od dzis dieta... jak zobaczylam siebie na filmikach to tylko jedna mysl nasuwa mi sie...locha! dzis ledwo zyje. maly cala noc jeczal...do 24 mialam go na dole..i bujalam w wozku co chwile. od 24 do 2 zaliczylam 6 pobudek...dawalam mu smoka i zasypial...potem juz nie pamietam co sie dzialo...koszmar powraca wrrr. wyczekuje tych nieszczesnych czwórek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ja wpadam się przywitać i podziękować za zdjęcia :) Ale super mieliście to spotkanie. Wszystkie dzieci ładnie się bawiły w gościnie u Basi :) Ale z moim boidudkiem to ja już widzę, jak się wszystkich boi i nowego miejsca i chyba by ciągle na ręce chciał albo w ryk. A rano miałam masakryczny koncert, który trwał od 9 do 11. Masakra, nawet nie umiem powiedzieć co mu było. Zęby nie, bo posmarowałam żelem i dałam proszek, głód nie. To chyba żeby tylko mamie się nie nudziło. Ale się naryczałam razem z nim. Mlodamamuska super macie domek i dziękuję za znaczek jeszcze raz:) Gawit gratulacje dla Tysi :):):) Super, że już chodzi. No to teraz dopiero będzie...hihihi Thekasia mój Oli też przenosi zabawki, niektóe nawet ciężkie są. Ostatnio naewt uwziął się na pełną butelkę 1,5l wody i ją targał. hanka83 życzę zdróka dla Małgosi, biedaczka 🌻 No i gratuluję przespanej kolejnej nocki. Marzę o takowej... Nadia czekam na zdjątka Amelki na zamku :) Deseo czekam też na Twoje fotki :) Ejmi nie zapracuj się kochana :) Wpadnę potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Na początku chciałam BARDZO PODZIĘKOWAĆ ZA ZDJĘCIA WSZYSTKIE!!!!boskie są!!!:)zjazd widać że był udany....nawet mąż oglądał ze mną....i chyba nawet zmienił zdanie co do takich spotkań:)więc gdyby co na następny zjazd mam więcej szans dotrzeć:) Wszystkie wyglądałyscie ślicznie a o dzieciaczkach nie wspomnę:)cudne są wszystkie:) w weekend tu niestety nie zaglądałam takie choróbsko mnie dopadło że szok....w piątek lezałam cały dzień pod 2 kołdrami i trzęsąłm się z zimna....gorączkę miałam cały dzień myśłałam że wyjdę z siebie:/oj dawno sie tak nie czułam...Michał musiał wrócic z pracy do Miłosz bo ja nie dałabym rady....a od soboty tak mnie gardło boli jak nigdy...choć dziś i tak jest lepiej...nic połykać nie moge bo aż szczypie:/ zmykam nadrobic zaległosci i sie odezwę jak zdąrzę przed koncem drzemki Miłosza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę pisać w zespole z Małgosią więc nie wiem co tu wyjdzie tak się dziecię zapaliło do pisania do ciotek :D U pediatry Małgosia jak zwykle była bardzo roześmiana i rozgadana więc badanie poszło szybko i sprawnie. Gardło czerwone a reszta ok. Mam jej podawać 2x dziennie wapno i cebion i przyjść w czwartek na kontrolę. No chyba że zaczęłaby gorączkować albo by się pogorszyło... Póki co nie ma co się stresować ;) Gawit - Ty się nie wygłupiaj, że Małgosia podłapała coś od Ciebie! A jak nawet to co tam... Przecie to tylko chrypka i do tego nie przeszkadza w łobuzowaniu :D A butki kupiłam koło siebie za całe 18zł ;) A rozmiar 19. Tak więc chyba nie macie innego wyjścia jak umówić się z nami to zaprowadzimy Was :) A butki muszą być wygodne, bo Małgosia pozwala je sobie zakładać a dzisiaj nawet razu nie ściągnęła :D Wrócę za trochę bo mi urwis wali w klawiaturę co chwila i paluchami smaruje po ekranie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Wpadam się przywitać i jeszcze raz podziękować baaaardzo za wszystkie zdjęcia i filmik ze zlotu. Miło tak zobaczyć wszystkie dzieciaczki i was mamuśki:) Adasia prawie nie poznałam, bo dawno go nie widziałam a tu taki facecik już z niego. I blondasek, a cały czas mi się wydawało, ze on ciemne włosy ma:) Kurcze jak dzieciaki już urosły- szok. Już niedługo roczek stuknie naszym dzieciakom:) Mam nadzieję, że następny zlot mnie nie ominie:) Nadia Amelka jak zawsze śliczna , no jakie grzyby złowiła:) U nas już ok. Oldze jeszcze trochę w nosie furczy, ale już wróciła do formy. Mamy w tym tygodniu bilans to ją lekarz jeszcze obejrzy, ale wydaje się, że jest dobrze. Mam nadzieję, że Malinka już lepiej się czuje. Hania no i zdrówka dla Małgosi. Polecam na noc nacieranie tym Pulmex baby. Wygrzewa i przy okazji inhaluje. Patryczek tez mam nadzieję, ze już uciekł z klubu zagilowanych. Ejmi gratuluję ząbka, Jak jest plamka to ząbek już wyłazi:) Mili widziałam Nikosia na NK bo zdjęć się nie doczekałam :P i śmiga w szelkach jak stary.:) Gawit gratuluję chodzenia Martynki. Teraz to dopiero będziesz za nią ganiać:) Idę szykować wczesną kąpiel Oldze i mam nadzieję, ze dzisiaj wcześniej pójdzie spać, bo ostatnio jej się coś poprzestawiało i pada mi dobrze po 22 a czasem nawet później. Jest zmęczona a spac nie chce. Chyba nocny marek z niej rośnie po mamusi:) Miłego wieczora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! jejku dziewczyny ile Martyna ma radości z tego chodzenia :) a jak klapnie na pupkę to się śmieje w głos :) no pocieszna jest jak nie wiem co :) ale fakt, że teraz to dopiero za nią latam, bo juz włazi wszędzie :) jak u rodziców zamknęłam jej jeden pokój to tak się rozpędziła ( w chodaku), że taranem go otworzyla :D , albo na czworakach jakoś go sobie otwiera! fakt te drzwi za dobrze nie trzymają, ale i tak jestem pelna podziwu dla mlodej :D i ten szałaput w ogóle nie boi się ciemności :o bo najchętniej to włazi do łazienki! chyba się jej podoba, bo tam musi dać kroka, bo jest próg :D i ona uwielbia tam łazić :D a i kupiłam młodej ten żel do kąpieli jonhson baby (niby ten na spokojny sen) . spróbuję i powiem Wam czy pomógł w lepszym śnie Martynce :) dziś pierwszy raz młodą w nim wykąpałam i w ogóle to mam nadzieję, że ją nie uczuli. w sumie używamy różnych kosmetyków i po żadnych Martynce nic nie było, więc może i tym razem się nic nie zadzieje! Hania moglybyśmy umówić się na piątek na około 15? tylko nie będę miala samochodu, więc przyjechałabym tramwajem :) ale, że 11 jest niskopodłogowa to bym sobie poradziła z wózkiem i młodą :) bo buciki bardzo chętnie bym kupiła, bo są rewelacyjne. dziś szukałam takich w manufakturze, ale zaczynały się od rozmiaru 20 Ejmi to nam chyba w tym sprzątaniu się zasprzątała hi hi Eh miałam popisać, ale brat woła kompa! Jeszcze tu wrócę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Wyobraźcie sobie,ze godz temu z pracy wróciłam od 7.15. Całe 30min widziaałam się z Malina, tyle co dopadłam ją po całym dniu z frida, wykapałam,dałam butlę i lekarstwo i poszła spac! Cały dzięń bez mamy i taty. Biedna i z nosa cieknie nieustannie. Ale od jutra już z tatą siedzi,a ja limit nienormalnych czasowo pobytów w pracy na ten i przyszły tydz wyczerpałam. Uff. ufff. Nie ukrywam ze i tak zerwałam się z rady,bo mam już dośc i głowa mi peka i za Małą tęsknię. A co u Maliny? nic nie lepiej. Jak w dzień jest fajnie i poza katarem nie ma ubocznych skutków choroby,to pod wieczór goraczka rośnie i tyle mamy. Nie wiem czemu. w środę kontrola. Dobre tyle,ze MAła humor ma i bardzo nie marudzi. Dziewczyny obejrzałam fotki! Normalnie czad i nawet my z Maliną się załapałyśmy hihi.. ale bosko! Slicznie wygladałyście, dzieciaczki fajnie się bawiły i jakie kombinacje wyszły. Hanka bawiła Adasia, Ejmi - Tyske, itd... mysle,ze super zobaczyć inne dzieciaczki- w wieku swojego- w akcji. Człwoek ma chociaż wyobrażenie jak się inne dzieci rozwijaja. Ejmi - no i nie wypatrzyłam zebolka, co go miałam wypatrzec, ale chyba grzecznie wychodzi.. I walcz z kuchnia,walcz! ;-) Natalie - jestem za Szczyrkiem. I nie wiem jak to zrobisz,ze hotel nasz,ale nie wnikam tylko się ciesze baaardzo! Hanka, bo jasne,ze tak zachachmece,ze i do Łodzi wpadne,a ze tatus dziś pojechał po autko większe na zachód to w ogóle te podróz widze już nawet nie oczyma wyobraxni,ale namacalnie wręcz! Madzia - jak widac, na drugi dzień już koszyk kosmetyczny był na tapecie lub raczej na podłodze hihi I my tez z Przemem moim ogladalismy fotki i musiałam o kazdej i każdym duzym i małym opowiadac, wszystko co wiem. I on wie jak strasznie mi przykro było,ze nie udało się dojechać, bo wie jak zyłam tym wyjazdem,jak planowałam, kombinowałam, ekscytowałam się mała dziewczynka ;-). Ale trudno stało się i teraz idziemy dalej! Deseo - ja nie wiem czy już pisałam,ale Adaś tak wydoroslał! Normalnie z niemowlaczka takiego dzieciuszka - przystojne chłopisko się zrobiło. I bardzo fajnie, ze ciocia Ejmi mu podeszła! dobrze wróży na początek i chyba jednak w kierunku blond idzie. Toszi - no jasne,ze jak na południu się uda, to musisz być! My i tak wszedzie mamy daleko,zatem nam bez róznicy hihi.. Martasku zdrówka! Ja też się jeszcze ledwo,bo ledwo a,e jakoś trzymam choć chyba jednak pójdę na zwolnienie,bo długo w takim stanie nie pociągne. Basia - jakby Oliś tyle lasek zobaczył i zabawek nowych to z pewnością by nie do mamy chciał, oj jestem pewna! ;-) Thekasia - jeszcze przyjdzie na Tomka pora. Moja bratanica od 9 miesiąca raczkowała -w 10 już stawała i chodziła przy meblach.a sama chodzić zaczeła dokładnie w 17 miesiącu. I walcz, moja droga, walcz,bo da się! cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wróciłam :) Agulinia bardzo mi szkoda Malinki :( biedna malutka! i Ty w tej pracy taka zaganiana :( dobrze, że od jutra mała będzie z tatą :) na pewno się jej poprawi, bo przecież wiadomo, że z tatusiem jest wesoło hi hi No i dziewczyny te nieobecne!!!!!! na kolejne spotaknie to musicie się zjawić! widzialyście na zdjęciach jak było superowo ;) więc musicie się skusić hi hi no nic! zmykam jeszcze po allegro pobuszuję i idę spać, bo jutro 4.30 pobudka :o a z Martynką nocka może być "wesoła" Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie wieczornie ze zdjecia wyslane, niestety ja mam zdjecia tylko z poczatku zlotu bo wtedy me dziecie jeszcze pozwalalo bym mogla robic zdjecia, bo potem to juz byla tylko mama mama mama na rece. A Adas wysmarowany pulmexem i mascia majerankowa, zakropiony Nasivinem i Cebionem Multi spi. Kataru nie widac, ale oczka szklane i marudzenie wiec mysle ze cos go bierze. Mam nadzieje ze reaguje w pore. No i mamy 2 zabka, 2ga dolna jedynka, wyszla w nocy - nie nalezala do najlzejszych wiec bardzo prawdopodbne lub w dzien bo tez podobno byl ciezki. Gawit gratulacje dla Martysi!pierwsza chodzaca dziewczynka! Agulinia zdrowka dla naszej Malinowej dziewuszki! A Adas faktycznie stal sie chlopem :) Jak cos mu sie nie podoba to krzyczy, a dzis w nocy chrapal czyli stuprocentowy mezczyzna :) Jutro postaram sie wyslac golfik. Ejmi chyba zes sie zatracila w tym sprzataniu :) Toszi nie poznalas Adaski wiec to chyba znak ze ostatnio cos Was zaniedbalam ze zdjeciami mojego brzdaca :) Obiecuje poprawe! :) A co do roczku to faktycznie jest juz za rogiem, czas pedzi strasznie. A ja czuje sie jakbym rodzila wczoraj. do jutera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie wieczornie ze zdjecia wyslane, niestety ja mam zdjecia tylko z poczatku zlotu bo wtedy me dziecie jeszcze pozwalalo bym mogla robic zdjecia, bo potem to juz byla tylko mama mama mama na rece. A Adas wysmarowany pulmexem i mascia majerankowa, zakropiony Nasivinem i Cebionem Multi spi. Kataru nie widac, ale oczka szklane i marudzenie wiec mysle ze cos go bierze. Mam nadzieje ze reaguje w pore. No i mamy 2 zabka, 2ga dolna jedynka, wyszla w nocy - nie nalezala do najlzejszych wiec bardzo prawdopodbne lub w dzien bo tez podobno byl ciezki. Gawit gratulacje dla Martysi!pierwsza chodzaca dziewczynka! Agulinia zdrowka dla naszej Malinowej dziewuszki! A Adas faktycznie stal sie chlopem :) Jak cos mu sie nie podoba to krzyczy, a dzis w nocy chrapal czyli stuprocentowy mezczyzna :) Jutro postaram sie wyslac golfik. Ejmi chyba zes sie zatracila w tym sprzataniu :) Toszi nie poznalas Adaski wiec to chyba znak ze ostatnio cos Was zaniedbalam ze zdjeciami mojego brzdaca :) Obiecuje poprawe! :) A co do roczku to faktycznie jest juz za rogiem, czas pedzi strasznie. A ja czuje sie jakbym rodzila wczoraj. do jutera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Przyznam się że was tylko "przeleciałam" ;) bo nie mam czasu na czytanie ani na odniesienie... słuchajcie ja oszalałam na prawdę, dziś wszystko wywaliłam z szafek w kuchni, powyrzucałam to co jest niepotrzebne, poukładałam, pomyłam wszystko. O 14-stej to już czułam się jak klapouchy, ale chwila regeneracji i dalej...ale kuchnie mam teraz odpicowaną na prawdę..no ale jak się płytki na podłodze szoruje szczotą ryżową to nic dziwnego :) Krzyś z babcią urzędował cały czas jak poszli na spacer to wsiąkli na 1.5 h on mi tyle w życiu w wózku nie wysiedział a babcia przyszła i mówi, że on taki grzeczny nawet nie mruknął w wózku :) No ale dzięki temu to ja mogłam spokojnie wszystko sobie porobić - okna te pomyłam ;) Babcia jeszcze jutro zostaje do końca dnia to mam jeszcze ogarnąć resztę ale tylko skupię się na odkurzaniu gruntownym całego mieszkania i praniu firanek- wiec to już pikuś. No i żeby było mało to jeszcze sobie pojechałam na step wieczorem i już się dobiłam :) ale jeszze stoję na nogach więc jeszcze machnę prasowanie. Nie wiem...ale chyba nie chcę do siebie dopuścić jesiennej chandry ;) Może jutro będę miała luźniej to popiszę więcej, póki co spadam :) papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) !!! I ja jestem zachwycona zdjęciami :) . Dziękuje wszystkim!!! Widać ze spotkanie się super udało. Wszystkie dzieciaczki cudne a mamusie promieniejące... :) I ja żałuje ze nas nie było :( ale jak tylko Natalie zorganizuje kolejne w Szczyrku będziemy na pewno... Modamamuśko a w Twoją stronę ukłony... Domek macie widać cudnie urządzony. Zabawek dwie tony ;) hihi i spotkanie zorganizowane na tip top. Nawet kwiaty w wazonie :) . Ty to nieziemska jesteś!!! Basiek uroczy jak i reszta dzieciaczków też. Nie będę się odnosiła pojedynczo, bo dziewczyny już chyba wszytko napisały, wiec mnie pozostaje się podpisać. Hania a Ciebie to i ja nie poznałam... laseczko!!!! I Adaśka w pierwszym momencie też nie. Wydoroślał bardzo!!! A u nas maskary chorobowej ciąg dalszy. Dzisiaj znowu byliśmy u pediatry :( . To już trzeci raz w ciągu kilku dni, bo wczoraj Szymunia biednego strasznie obrypało... No tragicznie wyglądał. Dzisiaj już jest trochę lepiej. W każdym razie 3dniówkę mamy zaliczoną i wpisana pierwszą chorobę zakaźna w książeczkę. Oprócz tego gardełko dalej brzydkie zatem antybiotyk bierzemy dalej. Biedny mój!!!! Chyba niema nic gorszego dla matki jak patrzeć na chore dziecko :(, które łapie chorobę za chorobą. Wściekła jestem sama na siebie ze to wszystko przeze mnie i mój powrót do pracy, więc mój humor nie jest najlepszy... Zatem jeszcze raz dziękuje za cudne zdjęcia (aż mi się buzia uśmiechnęła jak sobie obejrzałam :D ) i uciekam... Jeszcze tylko zdrówka dla Maliny i Olusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×