Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

o to ja nie zwrocilam uwagi ze mamy ten sam staz z martyna:D a ze swojego synka to ja jestem dumna ojjj i to jak bardzo, kocham go nad zycie i szaleje na jego punkcie, jak jakas wariatka ciagle do niego gadam jestes taki piekny, kocham cie nad zycie... i w ogole jak on mi rosnie w oczach z kazdym dniem zauwazam cos nowego jak coraz wiecej gaworzy jak zmienia mu sie troszke glosi, juz nawet nie poplakuje jak mu cos nie pasuje tylko tak sie wnerwia i piszczy, takie male a juz tak sie potrafi wkurzac... a co do lenistwa to przekonalam sie ze jak sie ma poniedzialek lenimy to i caly tydzien, jejku jak ja sie nie moge zebracdo roboty z rana obijam sie odkladam wszystko na pozniej, ja chce juz koniec tygodnia... Alex o to niedobry maz;) ale spoko nadrobimy, a ztym okulistom to niezly termin hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co myslicie o jezyku migowym dla dzieci? http://www.uczdziecko.pl/niemowle/artykuly/artykul/zobacz/jezyk-migowy-dla-niemowlat.html Thekasia, ponoc w UK to jest bardzo rozpowszechnione. Wiesz coś więcej? Bedziesz uczyc Małego? Ja swego czasu skończyłam kurs wstepny i podstawowy jezyka migowego, ale niestety nie dane mi było wykorzystać tę umiejętności i wszystko zapomniałam. A bardzo mile wspominam kurs i miganie. W Poznaniu jest kościół,w którym jedna msza w niedzielę jest migana. Jak doczytam w tym temacie to może mi się za to zabiorę. Jakoby łatwiej i szybiej się wtedy mozna z dzieciem porozumieć.. Kumpela natomiast uczy czytać dziecko 9 miesięczne - to się jakoś tam nazywało.. pokazuje mu wyrazy zapisane na planszach i je czyta, to ponoć ma przyspieszyć póxniejszą naukę czytania. Mówiąc szczerze, tego akurat nie brałam pod uwage, gdyż sama czytałam bardzo wcześnie i nikt mnie od niemowlaczka nie "meczył" ;-) Gabrysiu! Dzięki wielkie! :-) Mili - ależ masz zucha w domu! :-) Brawo! A lekarza ochrzanic trzeba było.. no przecież skąd my przy pierwszym dziecku mamy wiedziec takie rzeczy? Masz racje, chyba tylko z internetu hihi. Kapiel mam zrobioną - zatem wróce niebawem. Bo znów miałam wenę i mi przerwali.. Kapiel mam zrobioną - zatem wróce niebawem. Bo znów miałam wenę i mi przerwali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko ale jestem dzis do dupy:( nie mam sil na nic, marze o relaksie, jakies winko i nic nie robienie, naaweeeeet seksic mi sie nie chce:( poki co sie okapalam i zaraz ide ogladac chirurgow 6 sezon i prywatna praktyke. Toszi jak bedziesz miala zamiar kupowac deserki to polecam sklep gerbera w rzeszowie wiesz kolo alimy, ceny super, deserki maks po 1,50 zl. np suszona sliwka 1,17zl. wiec sie bardzo oplaca. maja tam rzeczy z nestle i ogolnie mase rzeczy dla dzieciaczkow, deserki, obiadki, soczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis na poprawe humoru kupilam sobie 2 torebki i 3 szale, takie 2 z 3 moje obsesje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia a wiesz slonce ze nie myslalam nigdy o tym. tez nie slyszalam o takich zajeciach w uk. ale gdybym tu zostala a maly mialby ochote to czemu nie. cos w tym jest ekscytujacego. ja lubie sie rozwijac i lubie wywania wiec mam nadzieje ze tomek po mnie odziedziczy pociag do nauki. no oby tylko nie byla tak jak ja leniwy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze sobie i mysle o naszej Ejmi i Krzysiu.. Tak bym chciala by juz mogli cieszyc sie kazdym dniem bez obaw, by wszystko wrocilo juz do normy! Myslalam ze moze Ejmi da znac jak u nich, poczekam jeszcze chwile i ide karmic mlodego i spac. Agulinia ja kiedys trafilam na ta strone http://babysigns.pl/ mysle ze to ciekawe ale chyba trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIEKAWE JAK TAM KRZYS I EJMI?????????? KURCZE MYSLE CALY CZAS JAK TO MALE SKRZYDELKO SIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESEO WIDZE ZE MAMY TEN SAM TOK MYSLOWY, SZKODA TYLKO ZE O TAKIEJ SMUTNEJ SPRAWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic dziewczyny nie będzie dobrze :( Całe popołudnie staraliśmy się załatwić wizytę domową i trzech lekarzy nam odmówiło, bo dziś akurat nie mogli. Zadzwoniłam do jednej pani doktor i ona też odmówiła, ale powiedziała, że może Krzysia przyjąć u siebie w gabinecie jak dzieci innych nie będzie, ale o której to będzie to nie wiadomo i że ona do mnie zadzwoni jeśli zrobi się okienko. Stwierdziłam zatem że pewnie pani doktor i tak nie zadzwoni i musimy jechać do szpitala żeby go zbadali bo na prawdę ten kaszel mnie martwił. Pojechaliśmy do szpitala a tam powiedzieli że skoro nie mamy skierowania to musimy czekać na łaskę pani doktor, która robi właśnie obchód i albo nas zbada albo nie, a jak chcemy skierowanie to musimy zejść do normalnej izby przyjęć do lekarza ogólnego i stać w kolejce... Ręce mi opadły...ale w tym czasie zadzwoniła tamta pani doktor że jak chcemy to możemy przyjechać. No to się zawinęliśmy z tego szpitala. A tam już szybka akcja, lekarka jak tylko usłyszała ten kaszel to powiedziała "niedobrze". Krzyś ma zapalenie oskrzeli, osłuchowo to wygląda bardzo źle. Dostaliśmy zastrzyki i leki do inhalowania, musieliśmy też inhalator kupić. Lekarka powiedziała że na 200% złapał to w szpitalu i że oni tego nie wyłapali to jest w szoku, bo przy suchym kaszlu jak zaczynał to już można było podejrzewać i jakim cudem nas w takim stanie wypisali to ona nie wie. No ale powiedziała, że na razie będziemy go leczyć w domu żeby nie wracać do szpitala bo tam będzie tylko gorzej, dostaliśmy te zastrzyki no i mamy sie 2 razy dziennie kuć. No i musieliśmy znaleźć pielęgniarkę żeby nam zastrzyk dziś zrobiła. Kombinacje alpejskie oboje z Tomkiem wydzwanialiśmy po znajomych, a Krzysiek się darł w samochodzie bo śpiący i wymęczony. W końcu udało nam się załatwić pielęgniarkę pojechaliśmy do kobiety do domu i zrobiła szybko zastrzyk. Jutro rano też ma do nas przyjść, ale na wieczorne zastrzyki musimy znaleźć inną bo ona za daleko mieszka.. Po prostu kosmos! Ja już nie mam siły na to wszystko Krzyś mi od samego rana nie pasował był taki jakiś nie swój, ale myślałam że może faktycznie jestem nadwrażliwa...a jednak intuicja mnie nie myliła. Poza tym ta lekarka powiedziała że Krzyś ma objawy krzywicy i zapewne nie wchłania witaminy D stąd ta krzywa główka i powiedziała że koniecznie musimy załatwić jeden lek z Niemiec i go ratować bo będzie miał miękkie kości. Ale oczywiście w całym tym zamieszaniu to nazwę tego leku czy witaminy nie pamiętamy i muszę zadzwonić do tej lekarki niech nam poda i będziemy się starać. I tu moja prośba do Was. Jeśli któraś z Was ma możliwość sprowadzenia dla nas tego leku to ja bardzo proszę o pomoc, bo my nikogo w Niemczech nie mamy i nie wiem jak moglibyśmy to kupić. Jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i dodam jeszcze, że wyniki posiewu są w porządku, oczywiście okazało się że pielęgniarka podała mi wyniki starych testów a nie tego co pobierali ostatnio.. mąż to wyjaśniał w szpitalu i w posiewie już nic nie ma. o tyle dobrze....ale martwi mnie to że Krzyś mało sika....boże ja nie wiem kiedy to wszystko się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany Ejmi, przykro mi, ze Krzysio ma zapalenie oskrzeli :( Dobrze, ze jednak poszukaliście dziś tego lekarza... A te szpitale i lekarzy to bym wszystkich wystrzelała, robią tylko minimum i to jeszcze to co muszą, nic poza tym No i dobrze, że ta pielęgniarkę na dziś i rano znaleźliście. Jutro na pewno uda się znaleźć taką, która przyjdzie wieczorem. Trzymam mocno kciuki i myślami jestem z Wami 🌼 A z ta krzywicą to ja bym się jeszcze skonsultowała z jakimś pediatrą. jakby co to mam szwagra w Niemczech, ale nie wiem jak to trzeba by było załatwić, bo pewnie ten lek to na receptę byłby... Jeśli będzie trzeba to się pokombinuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi kochanie nie wiem co napisac by Ci bylo choc ciutke lepiej, tak mi jest strasznie zle jak sobie mysle co Wy przechodzicie i Krzysiulek biedny.. Kochana ja mysle ze moglabym pomoc w zalatwieniu tego leku, tylko musisz sie dowiedziec co to za lek i czy jest na recepte. Poza tym to troche dziwne ze tylko ta lekarka widzi jakis problem z wchlanianiem tej wit. D i z ta krzywica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dobrze ze ten posiew jest dobry!! Glupia pigula musiala Cie nastraszyc!! ehh.. Ja moze dalabym rade miec dojscie do farmaceutki niemieckiej, no w kazdym razie jak nie ja to moze Madzia, bedziemy kombinowac i napewno damy rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach jeszcze jedno Ejmi by sprawdzic czy wit D sie dobrze wchlania mozna zrobic badanie krwi na fosfataze alkaliczna. Jesli wyjdzie podwyzszony poziom tego enzymu to oznacza to ze jest niedobor wit. D. Mysle ze moze warto zbadac czy ta lekarka wogole ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, myślę, że Deseo CI tu dobrze radzi z tym badaniem krwi. Lepiej sprawdzić zanim się zacznie wprowadzać kolejne leki... I tak się tu zastanawiam, jeszcze któraś dziewczyna pisała o jakiejś ciotce w Niemczech... nie wiem czy nie Gawitek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi- no kurcze! Dupa blada! TY masz jednak ten szósty zmysł! I uważam,ze mimo wszystko dobrze,ze Was wypuscili ze szpitala, bo by mogło byc gorzej. A z drugiej strony to niedorajdy jakies tam pracują, by nic u Krzysia nie znaleźć.. Trzymamy kciuki za Was i za Krzysiulka! Karolcia też! I to bardzo! Kochana, dowiedz się o ten lek. Ja mieszkam mimo wszystko najblizej niemieckiej granicy i Przemka kolega z pracy, mieszka w Słubicach, czyli tylko przechodzi most i jest w Niemczech. Postaramy się pomóc! A jak on nie da rady, to postaramy się sami podjechac. Mam też kumpele w Niemczech. Emiluś- pomozemy! Kochana,nie załamuj się! Trzeba to przejść i już! A Krzyś jest silny i mocny i zwalczy chorobę. Szkoda,ze go znów bedą kłuli - biedaczysko! Ale dziewczyny dobrze piszą, by to skonsultowac ten lek i to wchłanianie i tę krzywice.Dziwne,ze w szpitalu tylu lekarzy i o krzywicy nie wspominali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ madzilinska dzięki za odp odnośnie szczepienia! kurde a myślałam, że po tym to spokój na długi czas! a jeszcze mi powiedz to WZW po 6 miesiącu to samo WZW czy jeszcze coś do tego? mili z obiadków to mała jadła "delikatną marchewkę", "zupke jarzynową", coś z ziemnikami, ale nie pamiętam co. jutro dostanie dynie z ziemniakami albo szpinak z ziemniakami :) kaszkę daje jej do butli! na 150 ml wody daje 5 miarek. no i ja z manną czekam aż mała skończy pełne 5 miesięcy kikikiki no ja moją panią doktor też mało widziałam w szpitalu. ona nie pracuje tam codziennie. raz przyszła do mnie w dniu przyjęcia, potem któregoś dnia miała dyżur, no i robiła mi cesarkę i przyszła zajrzeć jeszcze po cc. ja też miałam powikłania po cc i moja pani doktor wtedy do mnie często zaglądała. obwiązały mnie takim czymś , bo mi się macica nie obkurczała, była niewydolna. jak znieczulenie puszczało, to to cholernie bolało! a ta pielęgniarka co Cię siłą z łóżka ściągnęła, to taka może przy kości? bo mnie ona tak zmaltretowała, że szok :o ja jeszcze miałam koszmarną dziewczynę na sali :o więc w ogóle chciałam jak najszybciej do domu, a mała miała żółtaczkę i trochę nas przetrzymali :( Alex super, że masz tyle pokarmu!!!!!!!! no a z usypianiem mojej małej to jednak moja mama sobie dobrze radzi hi hi :) właśnie ją ululała :D ale widać Marcelinka woli ramiona mamusi :) Agulinia ja znam dziewczyny, które czytania w ten sposób o jakim Ty mówisz , uczą dzieci 3-miesięczne :o no cóż - każda mama robi dla swojego dziecka tak jak uważa! ja małej nie będę tak uczyć. przyjdzie czas i pora to sama tą umiejętność opanuje! pewnie, że będę czytać jej bajeczki, bawić się z nią, ale na czytanie ma jeszcze czas! co do języka migowego - chciałam kiedyś iść na kurs, ale są 3 stopnie koszt każdego 600 zł, niestety nie było mnie wtedy stać (chciałam skończyć 3 stopnie, żeby uczyć w szkole dzieci głuchonieme) może kiedyś się zdecyduje jeszcze na taki kurs a no i nie ma za co ;) Ela to też zaszalałaś na zakupach :D :D :D a te deserki to faktycznie macie tanie! muszę popatrzeć czy w Łodzi nie ma takiego sklepu! Ejmi nie jestem u siebie w domu! nie mam gg , więc piszę tu! napisz mi nazwę tego leku czy witaminy! mamy ciotkę i teścia w Niemczech, mm też koleżankę, więc postaram się pomóc! i bardzo mi przykro :( a jeszcze mi powiedz tą krzywiznę to stwierdziła tylko po główce Krzysia? ja się boję o Martynkę, bo ona ma duże to ciemiączko i poza tym się poci, a to też mogą być objawy krzywizny. w poniedziałek musze o tym z lekarzem pogadać. no i kurde z tym zapalnieniem oskrzeli to niedobrze :( Widzisz kochana z tym lekiem to pomożemy! coś się wykombinuje!!!!!! martyna wysłałam Ci zaproszenie na nk! Eh uciekam! dobrej nocki Wam zyczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi-napisz mi w smsie nazwe tego leku 503-747-300,moj mąż jest w niemczach teraz w czwartek wraca do polski,to moze uda sie kupic ten lek w aptece.to cie wyszle. ja jestem mamą z grudnia 2009.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze! az trudno uwiezyc co sie dzieje:( ejmi biedne to Twoje malenstwo i wy zreszta tak samo to jest niesprawiedliwe zeby taki niewinny maluszek tak cierpial,Boze ile on sie nameczy, to juz tyle trwa...dobrze ze nie dali was juz do szpitala bo bys pewnie zwariowala a tak to dom pewnie lepiej na was podziala, bede sie modlic zeby jak najszybciej to pieklo sie skonczylo i Krzys wkoncu byl zdrowy!!! a z ta krzywica to tez mi sie wydaje ze lepiej jeszcze sie jakiegos lekarza poradzic i upewnic... gabi nikodem tez sie teraz bardzo poci szczegolnie podczas jedzenia cale wlosy mokre i ciemiaczko mi sie wydaje ze ma jeszcze spore, zreszta jak tak delikatnie przejade palcem to czasem ma juz prawie takie wyrownane z glowka a czasem takie jeszcze jaby zapadniete, no i teraz kazda bedzie sie martwic czy to nie krzywica:o i jak tu sie czegokolwiek dowiedziec jak ci lekarze tacy posrani ah szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku, mnie starczyło tylko na dwa kursy.. stopień drugi i trzeci chciałam później,ale potem już w ogóle było cięzko, bo jeszcze na kurs musiałam dojeżdżać 100km i łatwić nocleg sobie,ale cudnie to wspominam, choć teraz sobie mysle,ze na nic mi się to nie przydało.. Deseo - poczytałam sobie na tej stronce i się nakreciłam - jak to zwykle ja, ze chce być takim instruktorem, bo w lubuskiem nie ma nikogo! Normalnie, musze się zabrac, tylko nie dam rady ponieśc żadnych kosztów (o których piszą), bo nie mam z czego hihi Ela i super! W końcu trzeba sobie sprawiac i mniejsze i wieksze przyjemnosci:-) Mili - Karolcia tez się tak fajnie złosci.. ogólnie często pokrzykuje i piszczy,ale jak się złości to mozna od razu to zrozumiec, bo to jest taki specyficzny wrzask! hihih Młodamamuska - spróbuj zważyc Basię za tydzień, bo troszkę jednak spadła z centyla, jak piszesz,ale wagę ma ładną i nie wyglada na zabiedzone dziecko. Skoro pediatra nie robi tragedii to TY tez spróbuj się nie martwić nadto. Moim zdaniem też nie ma powodów do paniki, wage urodzeniową podwoiła już! Ładnie je. A tak jak Wam poisałam wcześniej, teraz już dzieci słabiej przybieraja i skoro w 1-3 m-scu rozpietość wagowa może byc od 500 gr do 2 kg to teraz też może być dość spora. Jejus, już tak póxno,a ja tu sobie rózne rzeczy czytam w necie, zamiast od 2 godz spac.. Uciekam Dobranoc! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :( widzicie godzinę mojego posta ?! Jaka jestem wściekła :(wwwrrrrr Mała usnęła po 19 ale jak się obudziła o 00:00 na jedzenie to ani Boże mój aby spać dalej i tak do 2.30 z nią siedziałam po czym musiałam jeszcze posiedzieć czy na pewno śpi i jej smok nie wypadnie, a ta mała pinda godz. 5 i ona już nie śpi. Oszaleć można z tym dzieciakiem! Aż płakać mi się chce !!! Wasze dzieci to jako tako śpią raz gorzej ale innym razem super, a u mnie to albo średnio albo koszmar :( Ejmi znów koszmar przeżywacie :( Ucałuj Krzysia i bądźcie dzielni :* My wszystkie jesteśmy z Wami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo ejo my tez juz na nogach ale od 7 Alex ty masz naprawde z tym spaniem, a Marci spi duzo w dzien??? ze temu twojemu dziecku sie spac w nocy nie chce, a kaszka? strasznie ci wspolczuje jak czlowiek niewyspany to zly, ja juz sie odzwyczailam od wstawania jakis miesiac temu nikodem raz mi sie obudzil o 3 to nieprzytomna bylam... a ty w ciazy takie adhd mialas to teraz corunia dokazuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) EJMI: jesteśmy z Tobą:):) ja też radziłabym Ci zrobić to badanie, a nie martwić się na zapas, albo skonsultować to z innym pediatrą! Bądź silna, nie załamuj się, bo Krzysiu to wszystko odczuwa jak Ty się martwisz to i on będzie niespokojny....no wiem, pomyślisz sobie dobrze się nam pisze...ale chcemy Cię jakoś wesprzeć w tych ciężkich dla Ciebie chwilach:):):) :* trzymaj się, ucałuj odemnie i Patryczka Krzysia:*:* ALEXANDRUNIAK: nie załamuj się, zapewne za niedługo Malutka będzie przesypiać większą część nocy:):) miłego dnia życzymy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Dzień dobry! Słońca nie ma...ale wiecie - WIOSNA nadchodzi! ;-) Mała zapchana smokiem jeszcze dosypia, a ja wstałam, zjadłam sniadanko i lecę pod prysznic, by mnie znów rano w piżamie nie zastano. Alex - widać musisz iść spać z kurami, czyli tak jak Mała. Wtedy przynajmniej troszkę sobie pospisz. Nie pisz,że zawsze masz średnio lub źle, bo bywają ładne noce. A próbowalas suszarką zahipnotyzować - u nas to się sprawdza.. ,zresztą w nocy Mała odlatuje przy piersi - ciamka sobie jak smoka. Ja chyba już się przyzwyczaiłam do pobudek Małej w nocy, na szczeście zasypiam przy karmieniu i nic mnie nie interesuje,a ona też ma te zdolność ,ze jednak zasypia. Choć wczoraj to już się wystraszylismy z Moim,ze bedziemy mieć zabawy z Karolą do rana.zasnęła o 20 i kilka minut po północy się zaczęła wybudzać, więc chciałam w tym półsnie wcisnąc jej butle, co się udało - wypiła ok.100ml i zasnęła, no to hop do łózeczka i udajemy ,ze spimy,ale ta zaczeła po 10min się tak wiercić, ze nóżka jej miedzy szczebelki weszła i Przem ją poszedł ratować ,a ona oczy wielkie, zadowolona, śpiewnie gaduli :-) Mówię mu daj smok i uciekaj. Dał,a ona wypluwa (i to na odległość),no to wziął ją na ręce,a ona nic, zadowolona jeszcze bardziej zołza Mała, chodził z nią, chodził i w końcu połozył ją do nas do łózka, znów wcisnelismy smoka ,poszumiał jej do ucha i zasneła.. Ale trzeba było widzieć nasze miny: jejuś co teraz?, co zrobić?, przecież powinna spać? dlaczego nie spi? hihih bylismy wystrachani jak małe dzieci.. Nam się oczy kleiły,a Małą imprezy żądała hihih I dziś idę szybciej spać i już! I w ogóle trzymajcie kciuki, bo Mój dziś ma dopaść kapelana w sprawie chrztu. No, bo skoro strój już mamy to chrzet musi być :-) Ale czarno to widzę, bo mój jest taki antykościelny, że mnie czasem wkurza tekstami, np.:jak ma do tego księdza mówić, prosze księdza, czy prosze pana, a może ojcze?! :-( to mu powiedziałam wkurzona mów mu komisarzu lub kapelanie. Jak tu coś z nim załatwić, wszystko na mojej głowie, bo on gotów się pokłócić z ks w imię swoich zasad i walki z grzesznymi i zakłamanymi księżmi. Ale może będzie dobrze... Liczę,ze kapelan go zrozumie. hihi Mili - TY masz rację ;-), moja kumpela tez w ciązy taka nakręcona, jak Alex była i erergia ją roznosiła..i teraz dziecko ma nadenergiczne - a wyglada jak mały aniołek blondasek,a rozwala całe przedszkole hihi.. I w niemowlectwie nie przespała zadnej nocy. Z tym ,ze ona strasznie wyła przez sen. Kiedyś u nich spałam to w szoku byłam,ze tak mozna krzyczeć przez sen i to co noc.. Ale neurolog nic nie wykrył i z czasem to zniknęło. Uciekam, Mała się budzi! Ejmi - dac koniecznie znać! Jesteśmy z Wami! Buziaczki dla Wszystkich! Zenek, co u Was? A co u Oligd? Zenek, TY masz z nią kontakt. Olka odezwij się! no już szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×