Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hejka! Czy możecie polecić jakieś noclegi w górach? na okres 28.12-31.12? tylko nie Zakopane (bo tam nie będzie gdzie palca wcisnąć) i nie Karkonosze (bo tam byliśmy milion razy) najchętniej z opcją wyżywienia. to tak w ramach naprawy stosunków małżeńskich ;) się mojemu wyjazd wymyślił ;) no i w sumie pomyślałam dlaczego nie? zwłaszcza dla Martysi zmiana klimatu będzie dobra :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia a gdzie to jest? wszystko poza Zakopanem i Karkonoszami nas interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro wszystko poza wymienionymi miejscami to cisna i bieszczady Wam pasują:-) polecam wolsan, dom wypoczynkowy nadleśnictwa w cisnej.pamiętam,że nawet kuchnia specjalnie dla mnie robiła bezmięsne posiłki,na świeżo i na życzenie.warunki świetne.polecam z czystym sumieniem.no i okolica i lokalizacja wyjątkowe. linka nie dam,bo z tel pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, My znów w domu siedzimy przez tydzień. Miałam podejrzenia, że to sie nam tak zakończy, ale łudziłam się. Wczoraj małej kark usztywniło i narzekała, że szyja ją boli. W nocy mi Zuza zagorączkowała. Jak zauważyłam to już było 38, a po pół godziny 38,5 wiec nurofen dałam i na szczęście spadło. Poszliśmy do lekarza dyżurnego. Na szczęście była w miarę sensowna pediatra z naszego szpitala. Okazało się, że w oskrzelach zaczyna grać po prawej stronie. Niestety antybiotyk poszedł w ruch. Dostaliśmy jakiś Klacid - pierwszy raz to mamy. Ale fakt, że gorączka na razie nie wraca. Ale dycha strasznie, takim suchym kaszlem. Przypuszczam, że przedszkole mamy z głowy na jakieś 2 tygodnie :O 0 GAWIT, jesli chcesz to mogę Ci dac namiary na tę kwaterę, co byliśmy we wrzesniu :) Oby to poskutkowało 0 Znikam, do mojej dychawicy. Odezwę się w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, My znów w domu siedzimy przez tydzień. Miałam podejrzenia, że to sie nam tak zakończy, ale łudziłam się. Wczoraj małej kark usztywniło i narzekała, że szyja ją boli. W nocy mi Zuza zagorączkowała. Jak zauważyłam to już było 38, a po pół godziny 38,5 wiec nurofen dałam i na szczęście spadło. Poszliśmy do lekarza dyżurnego. Na szczęście była w miarę sensowna pediatra z naszego szpitala. Okazało się, że w oskrzelach zaczyna grać po prawej stronie. Niestety antybiotyk poszedł w ruch. Dostaliśmy jakiś Klacid - pierwszy raz to mamy. Ale fakt, że gorączka na razie nie wraca. Ale dycha strasznie, takim suchym kaszlem. Przypuszczam, że przedszkole mamy z głowy na jakieś 2 tygodnie :O 0 GAWIT, jesli chcesz to mogę Ci dac namiary na tę kwaterę, co byliśmy we wrzesniu :) Oby to poskutkowało 0 Znikam, do mojej dychawicy. Odezwę się w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia, Madzialinska dzięki, ale to już nieaktualne! mąz mnie zaskoczył bardzo i zorganizował nam wyjazd w Alpy! cały dzień dziś w szoku chodzę, bo rano się o tym dowiedziałam. no stara się chłopina ;) Madzialinska zdrówka! Martynie we środę minie 2 tyg jak nie była w przedszkolu i chyba we środę ją już poślę! jutro idziemy na kontrolę, ale jak dla mnie to jest ok! nie kaszle, nie ma temperatury tylko jakaś woda z noska leci, ale to może od powietrza w mieszkaniu? no zobaczymy co jutro dr powie ;) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit, to chyba fajnie,no nie? Choć mnie tam zimowe klimaty nie kręca. pewnie dlatego,ze narty tylko na obrazku widziałam hihi I oby wreszcie Tyśka ruszyła do przedszkola, to odsapniesz :-) 0 Madzia, jejuś, szkoda. Ale taki los przedszkolaka. Zdrówka dla Zuzini! 0 ale taki okres i nikogo nie ominie, niestety.własnie się dowiedziałam,ze znajomej córka,tez 3latka,co poszła do przedszkola od wrzesnia,tak jak nasze... przeszła niedawno zapalenie oskrzeli,a w pt gorączki dostała i okazało się,ze zapalenie płuc ma. no załamka po prostu. 0 a u nas jak zwykle brak czasu na wszystko. sobota na uczelni. ale moja ulubiona pani psycholog była i aż chciało się siedzieć :-) i słuchać. uwielbiam te zajecia! niestety długo sobie oglądaliśmy film wieczorem i poszlismy spać po północy,a Kinga już o 2 zrobiła pobudkę, do 3 balowała i o 5 już była zupełnie po sapniu,zatem wczoraj chodzilismy jak przymuleni zupełnie. w dodatku dziś Kinga zamiast iśc ładnie spać w dzien to tylko godz sobie pospała, kiedy ostatnio nawet 3-5 godz spała w dzien. Eh..nie nadążysz. 0 pozdrawiam. senna jestem niezwykle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudnie poczytać o dawnych czasach. tym bardziej,ze moje dziewczyny się bardzo róznią rozwojem. Kinga poszła bardzo w fizyczny rozwój. a Karola jednak intelektualistka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia pewnie, że fajnie :) co prawda wolałabym jakieś ciepłe klimaty, bo ja też zimy nie cierpię, ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby ;) w Alpach jeszcze nie byłam ;) A o co chodzi z danonkami dla niemowlaka bo nie doczytałam, aczkolwiek moja Martyna dostawała. może nie jako niemowlak, ale gdzieś tak jak roczek skończyła to już jej dawałam, a niby można od 3 lat ;) jakbym czekała to dużo smaków poznałaby dopiero teraz ;) w sumie może i lepiej, bo ona straszny żarłoczek jest i boję się, żeby z wagą w mamusię się nie wdała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko nasz Skarbeńsku! rośnij zdrowo, łobuzuj rodzicom, zdobywaj świat! niech wszystkie drzwi stoją przed Tobą otwarte :) niech Ci gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie :* 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie:-) dziś kedziorek nasz kończy 3lata.sto lat zatem dla Emi:-) 0 gabi,nawet nie wspominaj,że ciepło lubisz,bo facet gotów się ofukac i zdanie zmienić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Iwa chora. Miała wczoraj być na zabawie z misiami w klubie osiedlowym (Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia) ale tak kaszlała że nie dało się pójść. Nienawidzę takich rozczarowań u dziecka. Dopiero co tak mi było przykro z powodu córci Gawit i tego Balu Jesieni, nawet zastanawiałam się co ja bym zrobiła, a teraz to samo nas spotkało i doświadczyłam że nic się nie da poradzić. No i teraz kilka dni w domu i muszę kombinować jak tu kurować dziecko i pracować jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd my w końcu zrobiłyśmy ten bal w domu, choć wiadomo, że to nie to samo, bo dzieci nie było :( no, ale w stroju jesieni paradowała, nawet ma parę zdjęć zrobionych. muszę posegregować i powysyłać! Biedna Iwcia :( zdrówka!!!!! My robiłyśmy z Martyną w domu Aniołka Świątecznego na konkurs do przedszkola i "dzidowi" ni jak głowa się trzymać nie chce :( a jutro mamy zanieść :( też Wam powysyłam zdjęć naszego arcydzieła! PS. (brzydki ten Anioł, ale tak dumnej Martysi to jeszcze nie widziałam, więc jak dla mnie, aniołek jest najśliczniejszy na świecie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wpadam tylko na chwilkę bo chcę Wam bardzo podziękować za życzenia dla Emi. Biedactwo moje znów jest chore :( gorączka, katar...załamka normalnie...dwa dni była w przedszkolu i zaś nawrót...ja też chora, gardło, katar znów... 0 Przepraszam Was ale mogę przez najbliższy czas nie bywać na forum...byłam wczoraj u immunologa i wyniki są niektóre kiepskie, nie jest tragicznie i nie jest to żadna straszna choroba której nie da się wyleczyć, ale czeka mnie około 3 miesiący leczenia mocnymi lekami, wykryto u mnie bakterię którą bardzo ciężko się leczy, od dzisiaj zaczynam pierwszą fazę lekową, dwa antybiotyki naraz do tego inne dziadostwa, za parę dni będę brała chemioterapeutyki i lekarz powiedział że mogę być nie do życia. Poza tym mam okropnego doła i chyba zrobię sobie przerwę z internetem, potrzebuję oderwania od sieci, muszę pozbierać myśli. Prawdopodobnie będę kilka tygodni na L-4 no chyba że leczenie będę znosić dobrze to wrócę niedługo do pracy. Mam nadzieje że się nie pogniewacie na mnie, że nie będzie mnie...obiecuję że jak tylko sie polepszy to napiszę. 0 gawit aniołek jest śliczny :) Alpy cudownie !! mnie się marzy taki wypad na narty :) a do jakiej miejscowości ? 0 OlaGd i madzialinska zdrówka Wam życzę, bo bez tego wszystko jest w czarnych barwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo!!! To i ja się "pochwalę", ze u nas też i niestety chorobowo :(. Wczoraj popołudniu Szymciowi zaczeło rupieć oczko i dostał kataru, a w nocy gorączka, zatem rano tel do pracy, ze nas nie będzie i lekarz... i niby nie jest źle, bo osłuchowo czysto, gardło lekko czerwone ale niezłe, co nie zmienia fakty że gorączka jest ( w południe 39st :( ) czyli jakieś wirusisko znowu i siedzimy w domu na L4 sobie tydzień. Receptę na antybiotyk mamy profilaktycznie w torebce ale nie wykupiłam dziś... Zobaczymy jak będzie do jutra... Dostaliśmy do oczka krople Sulfacetamidum, mamy Ibum i Imumuno infec dawać 3 dni 3 razy na dobę i Azomyr na katarek... Ale co z tego jeszcze wyniknie... się okaże... bo jak Pani dr sama stwierdziła, to początek czegoś... I szkoda mi tego mojego małego skarba bo już tak pięknie i chętnie chodził od kilku dni do przedszkola :) , bez płaczu i z radością... i znowu zonk :( ... no ale i tak teraz 4 tygodnie pochodziliśmy... Sukces... Listku :) powodzenia we wszystkim i ZDRÓWKA :) !!! Spróbuj znaleźć pozytywne strony medalu. Moze po takiej terapii z Twoim zdrówkiem będzie juz ok :). Tego życzę!!! A dla Emilki 🌼 naszej ślicznej kręciołki najlepszego :) :) :)!!! Aguś ja też uwielbiałam zawsze na studiach psychologie. Majac naście lat właśnie ona mi się marzyła i nawet na dzienną próbowałam zdać, ale wyszło jak wyszło. Nie żałuję :). Kupiliście "Martynki" :) ??? Widziałam ostatnio i w Auchan i w Realu w fajnych cenach :). Gawit anioł cudny, co Ty od niego chcesz??? To praca 3-latka ma być pamiętaj... ;) Ołówek albo kredkę trzeba było miedzy głowę a tułów wsicnac ;) ... Ja kocham wszystko co plastyczne... Dekoracje w pracy są zawsze "moje" :) i robię je z ogromną radością :). Dziś Dyrekcji mówi przez tel ze dekoracje zimowe na całym dole już ma więc ja spokojnie w domu mogę siedzieć ;)... hihi a do Mikołaja wrócę... I "powodzenia" już dziś w ramach naprawieni stosunków małżeńskich i nie tylko w tych Alpach życzymy :D :D :D. Ola jak Iwi z kolędą i wierszem??? Swoja droga to podziwiam Panie :). Deseo brawo dla Hani za postępy i dla Adaśki ze tak cudnie zdrowotnie sie trzyma... Czym go tak zahartowałaś??? Pochwal się... ;). Fajnie, że z męża praca się wszystko wyjaśniło :). Madzia zdrowiejcie szybko :). My tak w październiku mieliśmy i po półtora tygodnia Szymcio wrócił do "pedszkola" i mc pochodził :). Ejmi o dwa słowa choć prosimy :) :) :)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiscie zapomniałam o "o" i się wszystko pięknie znało :( ... tak to jest jak czasu starcza człowiekowi raptem aby zajrzeć do Was raz na jakiś czas... ;)... i napisać coś w biegu... o Zdróweczka jeszcze raz wszystkim :)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Zdecydowałam się napisać kilka słów, bo byłoby to nie fair w stosunku do Was, gdybym zniknęła bez słowa. Chciałam się z Wami pożegnać......przepraszam, ale nie mogę pisać dalej na forum...chyba nie jestem w stanie.... Jesteśmy na tak ostrym zakręcie w życiu, że ciężko jest pisać o normalności. Może jak to wszystko choć trochę się wyprostuje, to będę w stanie dzielić się z Wami radością i smutkami dnia codziennego....ale póki co....nie daje rady. Przykro mi, bo widzę, że i Listek ma pod górę.......jakoś ta końcówka roku jest ciężka dla wielu..... Oby karta się wkrótce odwróciła. Chciałabym życzyć Wam wszystkim szczęścia a przede wszystkim zdrowia dla Waszych dzieci, bo to jest najważniejsze.... Trzymajcie się. Będzie mi Was brakowało. Ejmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ejmi, dziękuje bardzo ,ze się z nami pożegnałas,a nie tak jak większość zniknełas bez słowa. Szkoda,ze tak musi się stać. Trzymam kciuki, by się wszystko u Was szybko poskładało i zakończyło pozytywnie. Bo my tu bedziemy czekac na wieści i Twoje słowo,pani wice :-) Obiecaj,ze wpadniesz przynajmniej za miesiąc i dasz znać,ze idzie ku dobremu :-) Powodzenia Kochani! 0 Listku, Ciebie również rozumiem,choć przykro mi bardzo. Ale może to okropnie zabrzmi,ale to dobrze,ze wreszcie coś wykryli u Ciebie i porządnie się przeleczysz. bo chorujesz normalnie już przewlekle. a tak wierzę,ze wreszcie pozbedziesz się problemów zdrowotnych,albo przynajmniej bardzo je ograniczysz. Jejuś, jak smutno się zrobiło na forum. Powodzenia i dużo sił życzę, ciężki okres Cię czeka. I koniecznie oderwij się od netu,nie czytaj i nie analizuj. bo tylko doła większego mozna załapac. Zdrowia życzę i dla Emiliki też! 0 i nie gniewajcie się,ze to pisze,bo wiem jakie to chorowanie dzieci dla Was jest straszne i okropne, ale my już to najgorsze przeszliśmy i wiem,ze to nieuniknione. Nie znam żadnego dzieciaczka, który by po pójsciu do złobka czy przedszkola nie odchorowało swojego. 0 a wczoraj się dowiedziałam,ze dziewczynka znajoma, która miała to szczęscie i dostała się do naszego złobka długo nie pochodziła, bo po pierwszym tyg zaliczyła zapalenie płuc i szpital i od tamtej pory choruje i mama zabrałą ją ze złobka. aż się boje co bedzie jak Kingunia się kiedyś dostanie. Licze naiwnie,ze od lutego. 0 Ale cóz... odpornośc trzeba sobie wyrobić. Wszystkim polecam syrop immunatrofina - 2-3butle przyjac, nam pomogło. wczoraj zakupiłam tran i też spróbujemy z nim zime przezyć. 0 Dziewczyny mam pytanie, wiem,ze ten temat wraca i troche to upierdliwe hihi,ale czy Wasze dzieci mają owłosione karki? bo Karola ma.pewnie przez to ,ze jest czarnowłosa to to bardziej się rzuca w oczy. i znów się zastanawiam czy hormonalnie wszystko ok,choć lekarze twierdzą,ze tak. poczekam do marca i pojde znów kontrolnie do endokrynologa,który badał ją rok temu w marcu. 0 a poza tym u nas ok. Karola dziś miała iluzjoniste w przedszkolu. ale zadowolona była. ze pan czarował . jutro mają dyskotekę Andrzejkowa, musze jej spódniczkę ubrac. moja córa zrobiła się dziewczeca ,bo w dniach kiedy ma tańce wyje,zeby jej sukienusie lub spódnice zakładać.a niestety takich ubrań my nie posiadamy. hihi. cóż,trzeba zakupić i rajstopki jakieś też. :-) NO i w grudniu maluchy jadą na Koziołka Matołka to teatru. ho,ho,ho! 0 A Kindziunia, jak Kindziunia. robi demolkę w kazdym kącie. Jest niezwykle ruchliwa,szybka. Nadal radosna i zadowolona zawsze! Troszkę się rozgadała. Zaczyna obserwować nasze zachowania i powtarzac,np. bierze szczotkę i wszystkich czesze. robi nieziemskie minki, przekomarza się po swojemu. Widziałam w gazetce z Lidla fajne kostki edukacyjne, może uda mi się jutro taka jej kupić pod choinke. W tym roku szaleństw nie będzie,bo ja biedna jestem bardzo bez tej pracy i wypłaty. ale coś za coś i nie narzekam juz. Dziś dziewczyny rządziły razem na podłodze wsród zabawek i mówię do mojego,ze po tym sajgonie na podłodze i hałasie to odnosze wrazenie,ze nie mamy dwójki dzieci,lecz cały złobek w domu. Serio. nie ma mocnych na te rozrabiaki. Dziś musiałam wciągnać do odkurzacza pół kg cukru,bo Kinga dopadła szafkę i udało jej się zrzucić torbe z cukrem. ależ miała frajde. ja,przyznaję szczerze, wcale zabawy nie miałam. 0 Gawit, aniołek pierwszorzedny. Czy już Wam pisałam,ze u nas siostra zakonna robi cudne choinki z gazety? No i dziewczynka jesienna cudowna! I jaka zaangazowana w prace. Fajnie tak coś razem z dzieckiem zrobić,ale trzeba umieć. 0 Agus, nie kupiłam,nie doszłam jeszcze do Empiku,a u nas poza tesco nie ma większych marketów. Ale mam w planach!I zdórwka dla Szymusia. Bardzo szkoda,bo jak już maluch polubi chodzenie, to trzeba za ciosem hihi,a tu niestety choroba i znów w domu i znów przyzwyczajanie się do pan. 0 Ola, dla Iwy też mnóstwo zdrówka! NO co to się porobiło,ze wszystkie dzieci chorują,oby mrozy przyszły i choć trochę tego cholerstwa wykonczyły. 0 Pozdrawiam i zmykam. umówiłam Karolę na jutro do fryzjera, co by pani skróciła włosy, mój od razu,mówi,ze grzywę to on na siebie bierze hihi, jakby tam było co skracać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się do naszego tematu dziś nie mogłam dokopać. :D Teraz wieczorem jednak, gdy Agulinia znalazła topik, mam już tylko siłę czytać. U nas zresztą nic nowego. Iwa chora (kaszel, lekko podwyższona temperatura). Cały dzień poświęciłyśmy na tworzenie aniołka na konkurs w przedszkolu. Wyszedł zdecydowanie gorzej niż aniołek Martysi, córeczki Gawit, ale za to mamy pełno mąki i ciasta na podłodze bo eksperymentowałyśmy z masą solną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj ja dopiero dziś u mamy i dorwałam neta. Spóźnione życzenia dla Emilki i Listek trzymaj się kobieto. oby leczenie przebiegło jak najbardziej bezobjawowo. u nas to samo co wszędzie. w miniony weekend Oldze zaropiało oko i bolał ją ucho. w poniedziałek wizyta i antybiotyk. od wtorku biegunka po antybiotyku, w środę wizyta i odstawienia antybiotyku. na razie okej odpukać i może w pon. pójdzie do przedszkola. u mnie gorzej. rozchorowałam się dokładnie od pierwszego dnia zwolnienia. 19 listopada wizyta u lekarza i cytuję czekamy na rozwój wypadków. dziś byłam drugi raz bo nie jest lepiej mam taki kaszel że mam wrażenie że płuca wypluję. dostałam antybiotyk ten tydzień dał mi w kość Olga w domu znudzona i do tego ma fazę na mama. nawet jak m. wracał z pracy to mnie nie puszczała. mam wszystko robić ja i koniec. Agulinia ty masz niemowlę w domu a moja 3 latka urządzała balety dziś w nocy dokładnie od 2:15 do 4 a o 5:30 musieliśmy wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, no coś TY? robisz szukaj i juz masz w 2 sek temat. I piekne musza być takie janioły solne! Zdrówka dla Iwy. 0 MIcha, no to się masz! chorobowo,a miało byc tak fajnie na zwolnieniu...TY jak rasowy nauczyciel, choruje tylko w wakacje, ferie i weekendy hihi I nie dostałam niestety fotek. 0 A ja znów po zajęciach i znów było cudnie. Mielismy dziś zajęcia z dr od terapii i normalnie jak nam zrobił wizualizacje to wyszło,czarno na białym,,ze jestesmy wszyscy zaburzeni jak diabli. I dał przepis na dzieci moczące się. Ale tak sobie mysle, ze jakby to takie proste było,to czemu tyle dzieci ma z tym problem? Ale po niedzieli Wam ładnie napisze. Dziś już padam ze zmęczenia,a jutro znów na Poznań ruszamy -szpitalnie i powrót wieczornie. a mnie się marzy tylko leżenie na kanapie błogie. 0 I jeszcze z wykładów przypomniało mi się co mówi dziecko zbuntowane do rodziców - my orzekłysmy,ze mówi: nie! nie zrobię, nie chce mi się itp,a pan na to - nie, takie dziecko mówi do rodziców : spierdalaj hihi. Nie martwcie się, to dopiero przed nami i jeszcze ten okres dojrzewania jest cudny, o którym pan mówił,ze jak się dzieci z rodzicami nie pozabijają to już jest sukces, bo dziecko 100razy na dzien mysli,czemu go lub ja (matkę) wczoraj ze schodów nie zrzuciłem jak miałem okazje,a matka 100razy na dzien mysli,czemu go w ogóle urodziłam! ale jak to minie to już jest raczej sielsko. 0 I się pochwalę,ze dziś zarezerwowalismy sobie wakacje na przyszły rok w ciepełku - Grecja. tak naprawdę to mielismy we wrześniu na nie jechac,ale wyszło jak wyszło. Troszkę się martwię jak ja wolne w maju załatwie,ale w wakacje z dzieciakami nie ma mowy bysmy w upały pojechali. i wreszcie sobie winka popije :-) Dobrej nocy i zdrówka wszystkim chorowitkom małym i ciężarnym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w zimowy poniedziałek :) U nas zima na całego i cały czas sobie sypie. No ale jest lekko na plusie, wiec pewnie niedługo będzie chlapa zamiast śniegu. Ja już dziś w pracy, a Zuza została w domu z tatą. Na 12 idą do pediatry na kontrolę. Byłyśmy w czwartek i jeszcze troche jej tam w oskrzelach furkotało, zatem antybiotyk kazała nam brać do dzisiaj. A po 12 się okaże co dalej. Jednak na pewno do końca tygodnia w domu sobie posiedzą. Tacie się przyda, bo w sumie nawet chłop weekendu w robocie nie miał :O Mieli inwentaryzację i wczoraj wrócił o 17 do domu zrąbany straszliwie. Ja szczerze mówiąc to tez miałam już dosyć siedzenia w domu. Zuzie od wtorku energia rozpierała i miała 150 pomysłów na minutę i każdy coraz dziwniejszy ;) Wczoraj to już ostatkiem cierpliwości ciągnęłam hihihih W piątek mamy w pracy szkolenie wyjazdowe połączone z mała impreza integracyjną. W planach jest kulik i może nawet się on odbędzie jeśli pogoda się utrzyma ;) Choc jak posłuchałam jakie nastroje w pracy panują, to nie wiem czy na imprezie będzie miła atmosfera. 0 AGULINIA no to faktycznie nasze dzieciaczki zdecydowanie nie są zbuntowane hihihihi Choc ja się z tym nie do końca zgodzę, bo po tygodniu orzekłam, ż emam strasznie niegrzeczne i krnąbrne dziecko. Ale z drugiej strony to mogło być już zmęczenie materiału ;) No i piekne plany wakacyjne :) Tez bym tak chciała! Pytałaś chyba o włoski na karku u dzieciaczków. U nas tego nie ma, ale pewnie dlatego, ze Zuza blondynka. Za to ostatnio zauważyłam, że ma sporo włosków na nogach ;) No i wyjazd do teatru w przedszkolu? Jestem pod wrażeniem! 0 OLAGD bo temat trzeba sobie wrzucić na pasek i nie ma szukania z każdym razem ;) Zdrówka dla Iwy! Jak tam nauka kolędy? 0 MICHAAA zdrówka dla Ciebie i Olgi. Jak tak słucham i czytam o tych antybiotykach to ciesze się, że u nas nie ma jakichś niepożądanych reakcji i jak na razie są całkiem nieźle trafione. No i mail doszedł, ale bez fotek ;) 0 EJMI Trzymajcie się Kochani dzielnie. Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni pozytywnie dla Was i tu do nas wrócisz. Na razie musicie sami sobie wszytsko poukładać. Myślami jesteśmy z Wami! 👄 0 AGULINKA i jak tam u Was? Obyło się bez antybiotyku? My po poprzednim leczeniu i prawie 2 miesiące się trzymałyśmy w przedszkolu, bo drobnego kataru nie liczę. Niestety dopadło nas. Ale mam nadzieje, że teraz panna znowu troche pochodzi ;) 0 LISTKU ja spóźnione ale serdeczne zyczenia dla Emi wysyłam. Pamiętałam, ale w domu z Zuzka to nie dało się siąść przy komputerze i czegokolwiek napisać, bo panna zaraz chce, żeby jej właczyć „żabke re re kum kum na youtubie, a ja już nie powiem czego dostaje, jak to słyszę ;) Dobrze Kochana, że cos w końcu u Ciebie wykryli. I oby leczenie pomogło, bo tak ciagle chorować to beznadzieja :O Zdrowia zyczę i wytrwałości w leczeniu. No i może czasem się do nas jednak odezwij ;) Dla Emi też zdrówka. Niestety musicie to przetrwać. Uroki przedszkola. 0 GAWIT foty super i aniołek jest boski. I nie narzekaj na swoje zdolności plastyczne i jestem pod wrażeniem. Nie wiem czy ja bym takiego anioła stworzyła :D No i wypad w Alpy. Proszę, proszę jak to się Państwo rozbija ;) Super! Oby zaskutkowało! 0 No to trzymajcie się dziołchy ;) Dla odmiany śniegu Wam zyczę, niech się dzieciaczki cieszą i bałwana lepią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U nas Martyna chodzi do przedszkola od środy i mam nadzieję, że pochodzi do Świąt ;) choć coś tam smarczy i pokasłuje :o no, ale podaje jej leki zapobiegawczo więc mam nadzieję, że się uchowamy ;) U nas ok! nie chcę zapeszać, ale z chłopem coraz lepiej. wiadomo są dni lepsze i gorsze, ale doszłam do wniosku, że nie mam prawa narzekać ;) w końcu chłop nie pije, nie bije, nie zdradza ;) a tylko kocha swoją pracę ;) i to tak, że cały weekend przesiedziałam z nim w garażu i oklejaliśmy to moje auto carbonem ;) super na dobre nam to wyszło ;) Ejmi trzymajcie sie kochani! wierzę, że dacie radę! no bo kto jak nie Ty!! i odzywaj się od czasu do czasu! i ja mam nadzieję, że na wiosnę szykuje się nam kolejne spotkanie i nawet nie myśl, że Was na nim nie będzie ;) Buziaki dla całej Waszej trójki, a takie szczególne dla Krzysiolka :* Madzilinska mówisz u Was śnieg? ponoć na zachodzie i południu też, a centrum ominęło ;) nie to, że narzekam, bo mi tam się do zimy nie spieszy ;) tym bardziej, że dużo jeżdżę autem, a w śnieg nie lubię :( zdrówka dla Zuzi! a no i jak Martyna siedziała te 2 tyg w domu to też twierdziłam, że mam bardzo niegrzeczne dziecko :D a jak chodzi do przedszkola to niegrzeczna jest tylko wieczorami :D jak czas do spania się szykować. ona ma wtedy 1200 innych rzeczy do zrobienie :o a rano ciężko do przedszkola doopcię zwlec ;) Agulinia eh Grecja! super! choć o pogodę nie będziecie musieli się martwić ;) zazdroszczę a włosów na karku Martysia nie ma, ale ma , podobnie jak Zuzia, na nóżkach sporo OlaGd ja mam temat dodany do zakładki jako ulubiony i też nie szukam ;) Agulinia jak Szymuś? daliście radę choróbsku ? Listku z jednej strony super, że wreszcie wykryli coś u Ciebie, bo kurde te choroby to szły Cię wykończyć :( z drugiej szkoda, że znikasz z forum, ale mam nadzieję, że tylko na jakiś czas! Ogólnie to dochodzę do wniosku, że forum nam upada, wykruszamy się co i rusz :( i tak sobie tylko myślę, ze jakby nam tu padło, to przecież coroczne wyjazdy organizować trzeba więc dobrze, że choć e-maile mamy ;) A tak na poważnie to pisać dziewczyny! pisać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! My siedzimy w domu i tylko czytałam wczoraj o tych śniegach, gdzie one,a tu prosze rano wstaję a tam po kostki bieli :-) Ale jak my wyjdziemy koło południa to już pewnie po zabawie bedzie. Karola wczoraj wstała z katarem po brodę i siedzi w domu,co nie ukrywam bardzo mnie martwi,bo nie mam sekundy dla siebie,a w sobotę mam egzamin. jeszcze nawet zdania z niego nie widziałam,a mam ksiązke do przeczytania i notatki z wykładów. pieknie, nie ma co. dobra, lecę,bo gotuję zupe, potem maturzysta, już widze jaki bedzie zachwycony tym hałasem,a potem sie zobaczy.. jeszcze zajrze. buziaki. a zjazd koło łodzi tam gdzie już ustaliłysmy. koniec kwietnia oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo!!! U nas dziewczyny jako tako tz Szymcio już zdrowy, gorzej ze mną ;) ale bez antybiotyku niestety się u niego nie obeszło, bo smarkał, kaszlał i gorączkował mocno do piątku włącznie, ale dziś ostania dawkę Cekloru wieczorem bierzemy. Jutro posiedzi w domu z moją mama bo ja do dziś mam L4 a w czwartek śmigamy juz razem do przedszkola, bo to Mikołaj wkońcu :). I wszystko byłoby cudnie, gdyby wirusisko Szymciowie na mnie nie przeszło ale niestety i mnie dopadło i to ze zdwojona siła, ale już dziś mi jest o niebo lepiej... A z dobrych wieści to udało nam się znaleść kogoś do Szymusia w sytuacjach awaryjnych. Sąsiadke moich teściów. Przemiła pani po 60 samotna bo ponad rok temu pochwałą męża a syn z synową i wnukami mieszkają na drugim końcu Pl zatem ona chętna jest, nawet jutro już z nim zostać chciał... bo i z nudów i dorobi sobie, ale moja mama już urlop na jutro sobie wzięła :) ale cieszę się strasznie, bo nie ukrywam ze spędzało mi to sen z powiek. Szczęśliwy ten co ma stała prace i do pomocy babcie, w przeciwnym razie kombinować trzeba mocno... oj mocno... I chyba Wam jeszcze nie pisałam, że byliśmy wkońcu 21listopada na umówionej od czerwca wizycie u ortopedy dziewczęcego w związku z tym częstym chodzeniem Szymusia na palcach i Pan orzekł, że z Szymciem wszystko jest ok. Napięcia żadnego niema, stopki ma odpowiednio rozwinięte do wieku, kładkę piersiową i plecki również, zatem nie mamy sie czym martwić. Taki jego urok jak i dużej części dzieci w tym wieku. Mamy się za rok do kontroli znowu pokazać. 0 Ejmi ja tam wierzę w to że już niedługo Wam sie wszystko ładnie powyjaśnia i wróci nasza Pani wice do nas... o ile coś z nas zostanie, bo jak Gabi dobrze pisze... upada nam wszystko... 0 Listku powodzenia we wszystkim :). 0 Madzia zatem udanej piątkowej imprezy :). Ja jakoś po tygodniu siedzenia w domu z Szymciem nie mogę narzekać, bo choć pomysłów ma oczywiscie milion na minute to nawet grzeczny jest :). Tfu. tfu ;). 0 Gawit i tak trzymaj.. Niema jak pozytywne myślenie :). Lepiej w garażu posiedzieć niż się na chłopa ciągle wkurzać. Ja też liczę na to że teraz Szymuś do świat pochodzi. Oby :). 0 Aga, Szymus ma troszkę bardzo jaśniutkich włosków na pleckach... Grecja... cudnie :) i jeszcze w maju... raj. Wykorzystuj teraz bo później wiesz jak jest. Urlop tylko i wyłącznie w wakacje :). I ja o ten przepis na to moczenie się dzieci, BARDZO PROSZĘ :). 0 Michaa zdrówka dla Was. I do mnie mail doszedł, ale również bez fotek :(. 0 OlaGd ja podobnie jak Gawit mam "Nasz" temat dodany do zakładek do ulubionych i też nie szukam :). 0 No dobra to szczyt tego, co mogę przy Szymciu w klawiaturę zastukać ;) ale to tylko dlatego, ze W KONCU po 3 latrach moje dziecko ma etap na "Bajki" :) i w końcu ogląda :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej już poprawiłam i wysłałam emeila ze zdjęciami . kto nie dostał a chce to proszę o kontakt. u mnie lepiej antybiotyk działa i wracam do żywych. mały kopie a ja powoli wyciągam rzeczy ze strychu. mam nadzieję że nic nie trzeba będzie kupować. Olga po antybiotyku dostała biegunki i efektem jest b. mocno czerwona pupa. teraz boi się zrobić kupę bo ją bardzo boli. u nas też mikołaj w czwartek ale nie wiem czy pójdziemy. jutro zobaczę. dziewczyny nie wiecie co stało się z thekasią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×