Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Dziewczyny męczy mnie coś - dzisiaj się ważyłam i znowu nic mnie nie przybyło. Nie mam mdłości, zachcianek nie mam, może tylko trochę senna jestem. Martwie się że coś jest nie tak :( Boję się o najgorsze. Jakoś dzisiaj mnie takie głupie mysli napadły, a jeszcze jakiś temat o poronieniach się zaczął na kafe :( kurcze i nie mogę się teraz na niczym skupić tylko myślę. Wczoraj byłam na długim spacerze, może za długim, bolał mnie kręgosłup ale to chyba z tego \"przechodzenia\" i wysiłku. W sobotę dopiero wizyta, normalnie kręćka chyba dostanę. Cały czas byłam spokojna (aż się dziwiłam) a tu nagle dzisiaj taki niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
cześć dziewczynki :) byłam wczoraj na USG i trochę się uspokoiłam - wszystko jest ok. Maleństwo (od głowki do kuperka ;) ma 6,7 cm, termin z USG przypada mi na 9 listopada (czyli 2 dni wczesniej niż wyliczała pierwotnie lekarka). Maleństwo kręciło się strasznie, mamy też płytkę - super pamiątka będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropcia moja wage tez ani drgnęła brzuch niby wiekszy troszke ale waga stoi, w to juz prawie poczatek 3 miesiaca... gdzies czytalam ze te kg napewno nadrobimy w 2 i 3 trymestrze... nic sie nie martw takie zamartwianie to tylko moze zaszkodzić... ja juz tez do wizyty w pt nie moge sie doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaaa mam pytanie co do nagrania usg czy do tego musi byc jakis specjalny apart, u mnie w przychodni maja takie " małe" to usg.... lekarka ani razu mi jeszcze nie zaproponowała czy chce foto... takie małe co ona dlla siebie drukuje... dziwne... a tez bym chciala taką pamiatke... chyba bede musiala sie wybrac na usg prywatnie zeby miec taka pamiatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
kropcia. absolutnie nie czytaj nic na forum o poronieniach, i myśl pozytywanie - napewno wszystko jest OK. nie wolno niepotrzebnie się nakręcać. Moja pani doktor mowi, że na początku często się nie przybywa na wadze a nawet chudnie i dopiero w II trymestrze waga zaczyna rosnąć. Nie wolno CI myśleć źle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropcia... natychmiast przestań wymyślać głupoty :) Ja tez trzymam stała wagę (ten kg w tabelce tak sobie jest, ale w sumie go przybrałam i zgubiłam), nie mam mdłości, nie wymiotuję, nie mam zachcianek jakichś i nie mam takich myśli... wręcz bardzo sie z tego powodu cieszę Szczerze mówiąc to nie rozumiem czemu Wy sobie same takie myśli do głowy napędzacie... :( Ja wiem, ze może być rożnie, ale trzeba do tego podchodzić z optymizmem, a nie się zamartwiać zupełnie niepotrzebnie. Uszy do góry, uśmiech na twarz i wyrzuć te myśli z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
Calineczka_22_ ja byłam na takim USG prywatnie. Moja pani doktor ma stary sprzęt i nie jest tez specjalistką od USG. Jak miałam plamienia na początku robiła mi USG, ale powiem Ci, że niewiele na nim widziałam i zdjęcie tez było mało widoczne. A tu sprzęt znacznie lepszy, maleństwo było super widoczne (nawet na chwilę pan doktor zrobił mi USG 3D i było super maluszka widać - mojemu mężowi, aż się oczy większe zrobiły. A jeszcze jak doktor włączył dźwięk i pierwszy raz usyszeliśmy bicie serducha - duże przeżycie... Jeśli to jest to USG między 11 a 14 tyg ciąży (na którym teraz byłam) to zdecydowanie polecam iść do kogoś, kto ma lepszy sprzęt, wtedy można zrobić dokładniejsze pomiary dzidziusia (przyzierność karkową, kość nosową, aby wykluczyć pewne wady)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
kropcia zdecydowanie zgadzam się z madzialinska. Same niepotrzebnie się nakręcamy a to w niczym nie pomaga - trzeba myśleć pozytywanie :) ja sobie postanowiłam, ze nie będę latała po żadnych forach i czytała tego co piszą (szczególnie poronienia i inne) żeby się nie denerować. Jedyne forum, z którego korzystam to "nasze" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2......... 13tc......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... .........Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .........Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa gawit_79..........30.........12.11.......0......... 12tc.........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......2......... 12tc........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........12 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........12 t.......Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........11t.. ......Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......2,5....... ..11t....Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.....Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... .........Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... .........Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów mili_23............23...........26.11......0..........10 t...Tomaszów Maz Korciuchna.......25..........30.11.......3..........10 t........Sosnowiec Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko, ja podobnie jak Aaanniiaaa chodzę prywatnie i zawsze dostaję zdjęcie do domku. Co prawda mój lekarz jest dość staromodny i powiedział, ze dopóki robi mi USG dopochwowe to wolałby bez męża, więc zawsze wołam fotke dla tatusia :) Ale chyba również w gabinecie nieprywatnym nie powinno być z tym problemu... Chociaż kto ich tam wie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. No ja taka w sumie spokojna byłam, usmiechnięta, zadowolona i pełna optymizmu. A dzisiaj jakoś tak nie wiem czemu takie mysli paskudne mnie dopadły. Co ma byc to będzie. W końcu dbam o siebie jak mogę a niektórych rzeczy niestety się nie da ominąć. Dobra koniec tego smutaskowania. Jakbym jeszcze smęcić zaczęła to proszę o jakiegoś wirtualnego kopniaka na przywołanie do porządku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Też miewam takie śmieszne myśli, kropcia, i też czasem muszę sie przywołać do porządku. Skoro przecież nic z nas nie wylatuje, to znaczy że ciągle jest w środku. Fakt że straciłam trochę na wadze (w efekcie więc jeśli od początku ciąży moja waga wzrosła o jakieś półtora kg, to już dobrze) ale gdy reszta jest OK, to nie powód do niepokoju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Kropcia - Kochana.... ja mam takie myśli CAŁY CZAS, bardzo się o wszystko boję i panika mnie dopada co chwilę. Przeczytałam w pewnej mądrej książce że te nasze niepokoje zawdzięczamy zmianom hormonalnym i że w czasie ciąży jest to zupełnie normalne. Do tego przyłączają się niekiedy też bardzo realistyczne sny- zazwyczaj jakieś dziwne i niepokojące, stany lękowe. Niektóre kobiety są wrażliwe na zmiany hormonalne i to też ma wpływ na psychikę, dlatego czujemy ciągły niepokój i strach na przemian z euforią, płaczliwością i tak dalej. Tak więc spokojnie, to wszystko wpisane jest w czas ciąży. Byłam na jeszcze jednym forum ciążowym i uciekłam stamtąd bo dziewczyny non stop straciły ciąże, jedna za drugą, wtedy się wystraszyłam i powiedziałam sobie że nie będę czytać o tym, bo źle się z tym czułam i sama się nakręcałam. Dlatego zostałam tutaj na kafe, bo tu jest w miarę spokojnie, nie ma co chwile łez i rozczarowania.... Nie czytam innych topików dla własnego spokoju.... Calineczko - ja za każdym usg dostaje pełny opis usg i zdjęcia płodu zazwyczaj są to 3 fotki. Nie rozumiem dlaczego Ty tego nie dostajesz, musisz się o to upomnieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak sobie szukałam w innych tematach na kafeterii i znalazłam taki oto: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3302009&start=0 Niektóre wpisy są całkiem zabawne :D Ciekawe czy nas tez takie sytuacje spotkają... Ja jak na razie opitoliłam lekko moja teściówkę, bo nic nie pozwalała mi robić w ten weekend, a już o wzięciu jakiejś siatki nie wspomnę... W pewnym momencie poczułam się jak kaleka a nie kobieta w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Ja tam lubię jak teściowa dopytuje co u mnie, i gdy się dowiaduje że np leżę po pracy, to chwali że to dobrze. Znalazłam fajną stronę (może znacie). Traktuje o tym co najważniejsze w porodzie i połogu: http://dzieciak.co.uk/index.php?kat_id=19 I trochę tak, wyobrażając sobie jakie to będą chwile, wzruszyłam się. Ech, te hormony nieco mnie rozstrajają psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za rady... mam do Was jeszcze pare pytan odnośnie USG... o co powinnam spytac lekarza o jakie wymiary dzidziusia ta przeziernośc karkową..? szczerze mowiac nie orientuje sie w tym a on mi nic nie mowi, ostatnio powiedzial tylko ze to 8 tydzien i malenstwo ma 13 mm teraz jezeliw szytko jest dobrze w pt bedzie to koniec 10 tygodnia wiec co powinien zmierzyć itd? o co pytać? wiem moze moje pytania sa głupie ale nie orientuje sie w tym a lekarz mi nie pomaga... chyba umowie sie na 1 wizyte do prywatnego lekarza tylko tak w ciemno to tez nie wiem czy ma \"dobry\" sprzet usg... jak to sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko - w 10 tygodniu jeszcze lekarz nie zmierzy Ci przezierności karkowej, za wcześnie, od 11 tygodnia dopiero próbują mierzyć. Na tą chwilę to powinnaś zapytać lekarza czy dziecko rozwija się prawidłowo - czyli czy rośnie według norm, czy bije mu serduszko i w jakim tempie i czy jest to tętno miarowe, czy widać rączki i nóżki, czy poziom wód płodowych jest w normie, czy główka dziecka wygląda prawidłowo. Poza tym powinien sprawdzić jak wyglądają jajniki i czy nie są powiększone i nie ma na nich żadnych zmian. Do 12 tygodnia usg jest raczej takie ogólne, bo dziecko jest malutkie i ciężko jest dokładniej cokolwiek ocenić. Natomiast podczas badania prenatalnego będzie mierzona przezierność karkowa, długość kości nosowej, udowej, kręgosłup i dodatkowo te same parametry co zwykle, czyli tętno, wymiar dzieciaczka, wody płodowe, czasami też opisują pępowinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja takze mam czarne mysli,ze cos moze pojsc nie tak ,ale to wynika z faktu ze ciaza jest zagrozona...:-( Wczoraj znow dostalam plamienia, pojawily sie takze lekkie bole w podbrzuchu ( jak sie dzis okazalo byly to niegrozne skurcze macicy). Nie spalam prawie cala noc ze strachu. dzis rano pognalam do gina i ten uspokoil mnie ze nic groznego sie nie dzieje. Zrobil mi USG, tym razem juz przez brzuch i maluch ma sie dobrze, wierci sie, rusza nozkami i raczkami jak szalony :-). No ale nadal mam lezec,brac leki, unikac stresow...No ale jak tu sie martwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia86
Witam dziewczyny:) Dawno mnie tu nie było, ale nie miałam czasu, ani sił, żeby usiąść przed kompem. Od kilku dni leżę w łóżku, w czwartek miałam gorączkę ponad 38 stopni. Biorę leki przepisane przez lekarza ogólnego, oczywiście po konsultacji z ginekologiem. Ale nadal męczy mnie katar i kaszel, a zwłaszcza wieczorami, naszczęście kaszel powoli staje się mokry i daje się wyksztusić. W sobotę znów byłam w szpitalu, bo pojawiło się znów krwawienie, żywą krwią, po badaniach lekarze stwierdzili że wszystko z dzieckiem ok i może to od tego krwiaka. Biorę nadal Duphaston 3x1 i dodatkowo Relanium 2x1. Czasami już nie martwię się tak bardzo, bo u mnie plamnienia są non stop, teraz jak leże to mniej, ale przez 3 dni były brązowe, ale na to nic się nie da zrobić, muszę odpoczywać. Muszę przetrzymać najgorsze, bo w przeciwnym razie lądowałabym u gina codziennie z tymi plamieniami, muszę się jakby "przyzwyczaić" do nich. Ale mam nadzieje,że wreszcie miną i znów się nagle nie pojawią tak jak ostatnio:( pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajcie sie dziewczyny wszystko będzie dobrze. moja mama zawsze mi powtarza że dużo rzeczy zależy od naszego nastawienia psychicznego. wiem że to się łatwo mówi. ja dziś też pierwszy raz miałam zły sen śniło mi się że dostałam krwotoku- normalnie horror. dla poprawienia humoru poszłam na basen i sobie popływaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia - ja tez mialam straszny kaszel, az mnie brzuch bolal. Pomoglo mi miedzy innymi siemie lniane - lekarka kazala mi popijac caly dzien dwie szklanki dziennie. Ja mam swira w inna strone - czuje sie na tyle dobrze, ze ciagle boje sie, ze jednak w ciazy nie jestem... Glupie to, ale stresuje sie przed kazdym badaniem ginekologicznym... Sny tez mam jakies dziwne i takie realistyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A co tu takie pustki z rana? Ja nie najlepiej się czuje dzisiaj :O Zmiany pogody są dla mnie odczuwalne i chodzę śnięta jak ciśnienie spada, muszę wypić kawę żeby na chwilę się ożywić :O Znowu męczą mnie niepokojące sny:O, rano po przebudzeniu czuję się tak dziwnie niespokojnie że szok:O Ehhh czekam na lepsze dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Oj dzisiaj to chyba wszystkie takie śnięte jesteśmy... Ja tez siedzę tu w pracy i ledwo na oczy patrzę... a czas mi tak wolno płynie, że coś strasznego :/ I do tego jakoś mnie brzuch dziś pobolewa.... Co do snów, to wiem, że coś mi się śni i to jasno i wyraźnie. Ale potem nic nie pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska- mnie też brzuch pobolewa :( wczoraj przed snem wzięłam nospę bo czułam dziwne napięcie w podbrzuszu, a dziś rano też kilka razy coś mnie ścisnęło.....nie wiem, może nam się młode rozpychają? :) Poza tym ja od kilku dni czuję zjazd psychiczny:O, trochę problemów mamy z mężem dookoła i to chyba nie najlepiej na mnie wpływa, jakoś nie potrafię myśleć pozytywnie, jestem zaniepokojona. Wiem, że część tych odczuć mogę zrzucić na hormony, ale z drugiej strony ostatnio jakoś tak wszystko pod górkę nam idzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i maluszek rośnie i się kęci :) Na pewno macica się rozrasta i to odczuwamy, ale dziś jakoś szczególnie... Psychicznie też mam jakieś wahania... Na przykład w niedziele trochę się z mężem ścięłam i się rozryczałam jak głupia :) Normalnie bym go objechała i strzeliła małego focha, a tym razem łzy jak grochy. Dobrze, że on też zwalił to na hormony i szybko nam obojgu przeszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś płaczliwa nie jestem, ale strasznie strachliwa, o wszystko się boję , martwię i w ogóle mam czarne myśli :) Pewnie przez to wydaje mi się że mnie życie trochę przygniata, bo nawet mały problem jest powodem do zmartwienia...ehhh Na szczęście nie szukam zaczepki i nie kłócę się z mężem, w tym temacie jest pełna harmonia :D, ale ogólnie czuje taki życiowy niepokój. Zauważyłam, że mam takie zjazdy co jakiś czas, widać taka moja uroda w ciąży ;) Madzialińska - Ty też już weszłaś w 12 tydzień prawda? (czas na zmianę w tabelce) więc chyba brzuszki mają prawo dawać o sobie znać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... co do sennosci to mnie ostatnio tez cos dopadla po południu musze sie przespać bo poprostu padam... trwa to od niecałego tyg wczesniej tego nie było... ejmi nie zamartwiaj sie i głowa do góry! u mnie na szczescie w miare dobrze nie miewac poki co dołów, chociaz lekki dreszczyk niepokoju przed jutrzejsza wizytą odczuwam... ale to chyba normalne... mdłości nie miałam zbyt intensywnych i trwały krótko teraz juz od jakiegos czasu ich nie odczuwam i mam nadzieje ze ponownie nie nadejda.... powiedzcie mi od kiedy zamierzacie kompletować rzeczy dla dzidziusia... mam na mysli ubranka... przegladam allegro i mozna naprawde kupic tanio uzywane ( ale w bdb stanie) ciuszki... ale tak sie zastanawiam ze chyba za wczesnie jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak Ejmi, to już 12 tydzień :) Tabelkę wstawiam uzupełnioną :D nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2......... 13tc......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... .........Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .........Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa gawit_79..........30.........12.11.......0......... 12tc.........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......2......... 12tc........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........12 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........12 t.......Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........12t.. ......Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......2,5....... ..11t....Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.....Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... .........Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... .........Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów mili_23............23...........26.11......0..........10 t...Tomaszów Maz Korciuchna.......25..........30.11.......3..........10 t........Sosnowiec Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock Ciekawa jestem bardzo jaki ten Maluch już duży ;) 13 maja idę na badania genetyczne (prenatalne), więc się wszystkiego dowiem. Calineczko, o ubrankach dla dziecka to nawet jeszcze nie pomyślałam... Raczej oglądałam wózki i łóżeczka ;) Ale pewnie za jakiś czas trzeba będzie głowe tym zaprzątnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko - ja zamierzam szykować cokolwiek dla dziecka w 3 trymestrze (7-8 miesiąc), teraz moim zdaniem jest zdecydowanie za wcześnie. Też nastawiam się na część używanych ubranek, mam obiecane ciuszki od koleżanek, które przechodzą z rąk do rąk, wiadomo że dzieci szybko rosną i te ciuszki nawet nie zdążą się zniszczyć. Na pewno coś kupię nowego, ale chciałabym podejść do tematu rozważnie, bo jednak potem dużo rzeczy jest zbędnych albo dziecko szybko wyrasta. Nastawiam się też na szykowanie pokoju dla dziecka na okres wakacyjny, może we wrześniu odświeżymy pokój i kupimy jakieś mebelki, część też mamy dostać od rodziny np łóżeczko w dobrym stanie, czy przewijak, ale póki co uważam, że nie ma co w ogóle o tym myśleć. :) Myślę ze dołki w ciąży to normalna sprawa....ja mam wizytę w sobotę i już mi gardło się zaciska o tym myśle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×