Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gość _nowa_
Cześć! Co do ciuszków i innych takich, to ja już zaczęłam je kompletować. Jak uzbieram trochę pieniędzy, przejdę do większych zakupów t.j. wózek czy łóżeczko, remont mieszkania pod kątem nowego lokatora. Nie widzę powodu do czekania, tym bardziej że nie chcę na raz wykładać większych kwot czy zostawiać czegoś na czas gdy będę w gorszej formie. Przecież kupowanie tych rzeczy to i tak sama przyjemność przy całym przygotowywaniu organizmu: suplementacji diety, bieganiu po lekarzach, co trzeba też poważnie traktować i to od początku. Rano odebrałam brakujące wyniki badań. Cieszę się że cytologia jest OK i grupa krwi sprzyjająca dziecku. Zważyłam się też i zmierzyłam ciśnienie. Wg zapisów z karty ciąży od końca marca przybrałam... 400 gram tylko (pisałam zresztą ostatnio - bo tu się niektóre z nas martwiły o brak istotnych zmian w masie ciała - że ostatnio jakbym spadła na masie). Niestety ciśnienie znów mi spadło i mam 100/60 (ale i tak jest wciąż wyższe niż przed ciążą). Tylko głowa mnie boli... Bolała przez dwa dni, potem było półtora dnia przerwy i teraz boli mnie już drugą dobę. To pewnie z powodu paskudnej w ostatnich dniach pogody i tego mojego niskiego ciśnienia. No i już tylko tydzień do USG. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Hihihi, a propos dołków w ciąży... Wczoraj parokrotnie chciałam pytać przyszłego ojca (ale się gryzłam w język bo by się wkurzał) czy umiałby zająć się w pełni dzieckiem, gdybym umarła (np w trakcie porodu lub na raka, gdyby się rozwinął tam gdzie mam guzy łagodne (bo coś mnie kłuło)). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam wózek obiecała teściówka :) Znaczy sie powiedziała, że da nam kasę i mamy sobie kupić taki jak nam będzie pasował, bo ona sie nie zna na tych nowościach... jakbyśmy my sie znali ;) Jak na razie pokój dziecka to u nas graciarnia, czyli rowerownia, suszarnia, prasowalnia itp rzeczy :D I tak się cały czas zastanawiam, czy już coś w nim zacząć robić w wakacje czy darować sobie i zrobić w czasie macierzyńskiego... Bo Maluszek i tak będzie miał łóżeczko w naszej sypialni przez jakiś czas. przynajmniej tak myślę na chwile obecną, a jak będzie później to sie jeszcze zobaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2......... 13tc......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... .........Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .........Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa gawit_79..........30.........12.11.......0......... 12tc.........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......2......... 12tc........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........12 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........12 t.......Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........12t.. ......Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......1,5....... ..12t....Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.....Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... .........Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... .........Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów mili_23............23...........26.11......0..........10 t...Tomaszów Maz Korciuchna.......25..........30.11.......3..........10 t........Sosnowiec Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Ano, w sumie mi też wózek obiecała mama. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam niestety nikt niczego nie obiecywał :O Dlatego mam zamiar zbierać kasę na tą całą wyprawkę i nie będę się na nikogo oglądać :) My mamy jeden wolny pokój z przeznaczeniem dla dziecka ale mój mąż zrobił sobie w nim gabinet tj trzyma tam wszystkie swoje książki, cały sprzęt komputerowy i generalnie to taki jego kącik, no ale zapowiedziałam mu, że robi z tym wszystkim wyjazd w lato i robimy pokój dla potomka :) Wiele zmieniać nie będę, tylko pomalujemy ściany, żeby odświeżyć, mam komodę która przyda się na ciuszki, wstawi się tam łóżeczko i tyle, pokoik jest mały wiec cudów tam się nie da zdziałać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smutna
Witam Drogie Mamy! Ja również mam termin na listopad 2009 i tak jak Wy nie mogę się już doczekać kiedy mój maluch przyjdzie na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Co do pokojów, ja mam tylko dwa nieduże. Ten malutki chciałam urządzić dla dziecka. Teraz jednak, planując już tak bardziej konkretnie, stwierdziłam że zrobię inaczej. W dużym pokoju będzie sypialnia nasza/przestrzeń dzienna i wydzielony kąt dla maleństwa. Nie będzie tam już telewizji ani komputera. W małym pokoju zrobimy gabinet, wyłącznie do odpoczynku i pracy przy komputerze/oglądania telewizji - taki azyl dla dorosłych. Nie chcę bowiem plątaniny kabli przy dziecku i tego ciągłego szumu urządzeń, więc wyrzucam je do małego pokoju a z kolei mały pokój jest tak naprawdę zbyt niedostępny (nie słychać z tamtąd głosu, nie widać co się dzieje, kiepska w nim wentylacja) żeby był wykorzystany efektywnie dla niemowlęcia. Na początku więc, póki dziecko będzie małe, zyskamy na przestrzeni użytkowej (dotąd mały pokój był i u mnie graciarnią i pomieszczeniem dla psów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Witaj, mama smutna! A dlaczego masz taki smutny pseudonim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smutna
A bo mi tak jakoś smutno... Siedzę na zwolnieniu od 6 tygodnia, mąż cały dzień w pracy a jak przychodzi to zmęczony, zły, obojętny... Ale mam nadzieję, że to się zmieni wraz z wielkością mojego brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama smutna witaj na naszym forum :) Nick faktycznie lekko dołujący i jakiś taki nie pasujący do stanu rzeczy, no ale każdy ma prawo do dni lepszych i gorszych. Myślę, że z czasem na pewno będzie lepiej, a mężulek też zacznie przywiązywać do brzuszka większą uwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Aha... A u mnie odwrotnie. Ja cały dzień w pracy, jak wrócę to zmęczona a narzeczony cały dzień w domu bo nie może znaleźć zatrudnienia. Z kasą jesteśmy na styk. :D No i jakoś się trzymam i wydaje mi się że ciąży (hormonom) zawdzięczam, że zachowuję takie irracjonalne odczucie wewnętrznego spokoju i radości. ;) Mama smutna, wyciągasz swojego męża na USG? Byłaby to dla niego i odskocznia od tego myślenia o pracy, i może przywróciło mu właściwe prioprytety... :D A inne dziewczyny, przyszli tatusiowie będą przy USG? Ja zakładam że mój tak, choć jeszcze się waham (może nic ciekawego nie będzie, a może badanie jest nieprzyjemne dla oglądającego?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_nowa_, jak już pisałam wcześniej, mój lekarz jest dość staromodny i stwierdził, że dopóki robi mi USG dopochwowe to nie bardzo by chciał, żeby mąż był obecny. Jak to określił, on mógłby sie czuć trochę skrępowany i mężulek również... w sumie sama nie wiem czy chciałabym, żeby mój mężu oglądał jak mi obcy facet coś miedzy nogami robi ;) Co do późniejszych USG przez brzuch, doktorek nie ma nic przeciwko, a nawet jak najbardziej męża zaprasza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smutna
do tej pory miałam 3 USG i na żadnym ze mną nie był :( we wtorek mam następne więc może tym razem uda mi się go wyciągnąć (chociaż jest na godz. 8.15 więc praca będzie pretekstem żeby znowu nie iść). Brzuszek zaczyna mi się zaokrąglać więc jest szansa, że coś pójdzie w dobrą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ja miałam już jedno usg ale mam nadzieję że przy następnym będzie tatuś moje male dziś kończy dokładnie 11 tygodni nie wiem jak to zleciało ale już niedługo 2 trymestr. ehhhh zazdroszczę wam ja nawet nie mieszkam z chłopakiem a o urządzaniu pokoiku nie myślę. nawet nie wiem jak to rozwiążemy za parę miesięcy i gdzie zamieszkamy. u mnie nie ma miejsca dla 2 kolejnych osób nawet nie mam gdzie łóżeczka wstawić u chłopaka troszkę lepiej ale tam jest przyszła teściowa która nie pracuje i z którą nie mogę wytrzymać 2 godzin a co mówić o 2 dniach jak już pisałam staram się ten problem odpychać. zawsze można coś wynająć ale lublin to miasto studenckie i ceny są szalone a jak się dowiadują ze para będzie z dzieckiem to koniec rozmowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awart
Cześć dziewczyny podczytuję Was od jakiegoś czasu i wreszcie zdecydowałam się dołączyć. Mam wstępny termin porodu na 14.11. Mama smutna nie bądź smutna. Z jakiego powodu jesteś na zwolnielu lekarskim jeśli można wiedzieć? Pytam bo sama jestem na zwolnieniu, od 7 tygodni nie opuszczam łóżka mam dużego krwiaka. Nie obyło się bez wizyty w szpitalu z silnym krwotokiem a tak cały czas krwawie i plamię. Mam nadzieję że u Ciebie to nic poważnego i możesz chodzić głowa do góry będzie dobrze. Męża za fraki i na siłe na usg łatwiej mu będzie się cieszyć i uwierzyć, że jest tatą. Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaa na pewno coś wymyślicie :) Jeszcze jest trochę czasu, trzeba wszystko na spokojnie przemyśleć i zaplanować. mama smutna... jak tak piszesz to mam wrażenie jakby Twój mąż nie cieszył się na to dzieciątko. Może po prostu jeszcze do niego tak do końca nie dotarło :) Moj tez pracuje całe dnie i nie emanuje jakąś szaleńcza radością, ale wiem, że się cieszy i przejmuje moim samopoczuciem i wszystkim co mi dolega. Musisz być dobrej myśli, dla siebie i Maluszka. Dobra Kobietki znikam teraz. Niestety nie do domku a na przymusowy angielski :/ Zajrze tu wieczorkiem :) Miłego popołudnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Smutna Mamo :) i nie bądź smutna :D Wszystko się ułoży, zobaczysz. otóż z facetami bywa tak, że do nich dosyć późno dociera fakt, że właśnie przekazali swoje geny drugiemu człowiekowi i czasami to dopiero po porodzie to do nich dociera i staja się dumnymi ojcami :) No tak to już z nimi bywa :) Mój mąż zachowuje się zupełnie normalnie, nie lituje się nade mną aczkolwiek ma na względzie mój stan i pomaga dużo i stara mi się ułatwiać życie i nie stanowi to dla niego problemu. Przyjął do wiadomości, że ciąża jest stanem specyficznym i generalnie nic go nie dziwi :) ja myślę, że on też już dojrzał do roli ojca i wyczekuje i nastawiony jest na naukę, bo to pierwsze dziecko. Na USG przeważnie chodzimy razem, ostatnio tylko byłam sama bo akurat mąż musiał być w pracy, ale tak to nie ma problemu. Mnie to nie krępuje, pani doktor tak to wszystko ustawia że dla nikogo taki widok nie jest krępujący. Na pierwszej wizycie był zdeka oszołomiony i taki nieśmiały - śmieszne to było, ale widać zrobiło to na nim wrażenie. Mój mąż jest wrażliwym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna Mamo glowa do gory :-) Jak tylko brzuszek zacznie byc widoczny i zacznie to do niego dochodzic ze zostanie ojcem,zmieni swoje nastawienie. Po prostu daj mu troche czasu a sama zadbaj o siebie :-). Teraz tylko malenstwo sie liczy. Awart, widaj w klubie. Ja takze na zwolnieniu,takze z krwiakiem...:-( . Ponadto nie najlepiej u mnie pod wzgledem psychologicznym - boje sie o dziecko,ciaze... No ale pocieszam sie ze musi byc lepiej... Ze mna maz chodzi na kazde USG, takze dopochwowe ktore mialam robione na poczatku ciazy. Nie rozumiem czego tu sie krepowac... Przeciez ginekolog to lekarz jak kazdy inny...Poza tym moj maz patrzyl na to co sie dzieje na monitorze, a nie na to jaki przyrzad wklada mi lekarz do pochwy...To jest taki magiczny moment kiedy nie mysli sie o wstydzie,badaniu,fizjologii tylko o tej malej istotce tam w srodku... Jesli chodzi o przygotowania to nie mamy jeszcze nic dla maluszka. Za miesiac przeprowadzamy sie do nowego domu i wtedy zaczniemy urzadzac pokoj dziecinny...A ciuszki i cala reszte zaczniemy kompletowac za 2,3 miesiace, kiedy wszystko wroci do normy,bedziemy juz na swoim... No i moj stan zdrowia poprawi sie na tyle ze bede mogla spokojnie wszystko kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
"jak już pisałam wcześniej, mój lekarz jest dość staromodny i stwierdził, że dopóki robi mi USG dopochwowe to nie bardzo by chciał, żeby mąż był obecny. Jak to określił, on mógłby sie czuć trochę skrępowany i mężulek również.." Ano, właśnie. To ten punkt widzenia wywołał we mnie wątpliwości, czy iść z narzeczonym na USG (tylko nie mogłam sobie przypomnieć gdzie to przeczytałam, no i na razie to właściwie nie wiem czy lekarz, czy lekarka będzie mi wykonywać badania i jakie). Jeszcze doniedawna wyobrażałam sobie USG jako zwykłe jeżdżenie aparatem po brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja mialam robione dopochwowo i lekarz robil mi badanie przy moim lubym :) Bylam przykryta, a w gabinecie polmrok... Zreszta przyszly tatus interesowal sie glownie tym, co na monitorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam się w tabelce, bo ktoś wkleił jakąś starą i nie ma uwzględninych w niej zmian, które już wprowadzałam nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2......... 13tc......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... .........Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .........Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa gawit_79..........30.........12.11.......0,5......... 13tc.........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......2......... 12tc........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........12 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........12 t.......Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........12t.. ......Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......1,5....... ..12t....Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.....Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... .........Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... .........Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów mili_23............23...........26.11......0..........10 t...Tomaszów Maz Korciuchna.......25..........30.11.......3..........10 t........Sosnowiec Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili_23
czesc dziewczynki!!! ah tak dawno nie pisalam az nie wiem od czego by tu zaczac... wlasnie wrocilam z usg, moje wyniki sa bardzo dobre a dzidzius ma sie dobrze ale tak sie wiercil ze ledwo wylapalam jego raczki i nozki niesamowite szczescie... oczywiscie termin mi sie przesunal na 5grudnia ale nie martiwie sie ze mnie wyrzucicie bo jestescie fajne i bardzo sie juz zzylam:) dostalam namiary na dobrego profesora w lodzi ktory za dwa tyg wykona mi to badanie prenatalne:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forumka 9999
caly czas wklejacie stare tabelki. A nie lepiej dopisywac sie do ostatnio aktualizowanej? BO jak na razie wychodza bzdury - nie zgadzaja sie tygodnie. Chyba po cos te aktualizacje sa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili_23
nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2.........13tc.......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... ............Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .............Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa gawit_79..........30.........12.11.......0,5......13tc..........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......2.........12tc........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........12 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........12 t...........Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........12t.. ........Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......1,5....... 12t.......Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.........Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... ..............Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... ..............Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów Korciuchna.......25..........30.11.......3..........10 t........Sosnowiec mili_23............23...........05.12....... ..........10t.....TomaszowMaz Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wkleiłam ostatnią tabelkę jaką znalazłam (z poprzedniej strony) dopisałam swoje zmiany i faktycznie dobrze by było, gdyby dziewczyny tak robiły, ale to tylko moja sugestia! Ja tam mogę nawet i codziennie zmiany dopisywać ;) mi to akurat nie przeszkadza i nie sprawia problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :) Awart, witam w klubie, ja też jestem na zwolnieniu, bo krwawiłam i mam krwiaka, ale na szczęście nie leżałam w szpitalu. Jednak cały czas plamię, w sobotę miałam znów chwilowe krwawienie żywą krwią, a później już spokój. Cały czas odpoczywam, chodzę trochę po domu, ale nie przemęczam się. Jakie leki bierzesz? Bo ja biorę diphaston 3x1 i relanium 2x1. Czuję się dobrze, ale cały czas się martwie kiedy to się skończy. Kiedy ten najgorszy okres minie i będzie można normalnie funkcjonować. Teraz tylko czekać, aż krwiak się wchłonie, bo jak plamiłam i krwawiłam to lekarz stwierdził że ten krwiak tak jakby się \"ewakuuje\", ale lepiej żeby się wchłonął. Ale ile czasu może to trwać. Życzę zdrówka i spokoju Tobie i wszystkim przyszłym mamom:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
O, nie zorientowałam się że jeszcze jedna dziewczyna dołączyła. Witaj, Awart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awart
Dzięki dziewczyny za gorące przyyjęcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_
Kocham Was wszystkie lub inaczej: głowa mnie już nie boli! Ale jestem szczęśliwa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×