SALA WESELNA NA ŚLĄSKU Mikołów, Tychy, Gliwice, Ruda Śląska i okolice

Jeśli szukacie ciekawego miejsca na wesele na śląsku, zajrzyjcie na http://www.gdziewesele.pl Znajdziecie tam najładniejsze domy weselne, restauracje i hotele, szczegółowe informacje na temat ofert, opinie klientów, zdjęcia, filmy, a w razie potrzeby w szybki i łatwy sposób skontaktujecie się z wybranym lokalem- dane teleadresowe są ogólnodostępne.

jeżeli moja opinia komuś pomoże to wypowiem się na temat restauracji "pod orzechem" w Zabrzu. Sala ładna i ogród super ale cała reszta to jedna wielka pomyłka. Właściciele (cała rodzinka pracuje w tym interesie) to jedni wielcy oszuści którzy zaciemniają oczy młodym swoimi wspaniałymi opowieściami które nic nie mają wspólnego z rzeczywistością. Liczy się dla nich tylko kasa a jak ma się jakieś uwagi to bądźcie przygotowani na uwagi pod tytułem : "jak Pan młody był pijany to mógł nie widzieć...." itp. Jeżeli Pni która zajmuje się rzekomą organizacją będzie Wam obiecywać że zawsze jest na sali, że zawsze pilnuje kuchni to musicie wiedzieć że to kłamstwo. Nie ma jej na przyjęciu, na kuchni i w ogóle nie interesuje się niczym. Nawet gdy się ją prosi w trakcie wesela o spotkanie to nie przychodzi. Totalna olewka. Pomyślcie co się działo że trzeba było ta kobietę wzywać... szkoda nerwów na tych ludzi. Nie są przygotowani na profesjonalną organizację wesela. Nie są dojrzali na tyle żeby się przyznać do błędu. Szef kuchni (mąż tej pani) to zwykły cham. Jeżeli komuś udało się zorganizować tam fajne wesele to tylko mogę pozazdrościć. pozdrawiam!

Bawiłam się na weselu w Mirabelle w Tychach.Wierzcie było cudownie. Swoje wesele też tam zrobię.Jest tam bosko!Ale najpierw muszę znalężć facet. Nie śmiejcie się .To trudne.Narazie mam salę!!!

Wczoraj byłam na weselu w Mirabelle.. Polecam gorąco ten lokal.Wszystko same plusy.Sala cudo.Kuchnia luks.A kelnerzy -SZOK!!!!.Pełen majstersztyk!!! Chyba to jest taka zasada-właściciel pełna kultura to też prowadzi taki piękny lokal.Gratuluję takiego gustu i stworzenie takiego urokliwego lokalu.Brawo

alinka, co za nieudolna reklama marnej restauracji:D chociaz nicka bys zmienila i przestala uzywac tylu wykrzykników:D:D:D zeneda, co to za badziewny lokal musi byc zeby sie w ten sposób musiał reklamowac?

Niektórzy ludzie bardzo lubią pisać i dyskutować w internecie.Jak kogoś zbluzgają to lepiej się czują.A gdzie mają wyrzucić swoje frustracje ? Anonimowo w necie najlepiej. A czasem jeszcze na weselu.Trzeba się dowartościować.

Do betity Jeśli menadżer byłby na sali byłoby też bardzo żle.Pisałabyś że jesteście skrępowani.Zresztą cokolwiek by się nie zrobiło byłoby wszystko żle. Wesele powinno kosztować na osobę jak w barze mlecznym ale wszystko inne powinno być jak w Zamku królewskim.Tak się nie da drodzy Państwo. Kropka..Jakość której wymagacie bardzo drogo kosztuje.I o to tu biega

Wiadomo że oczekuje się jakości i nikt nie twierdzi że za niską cenę bo wiemy wszystkie że za wesele płaci się średnio od 30 tyś wzwyż. Na tej sali o której pisałam trudno oczekiwać uczciwego podejścia do sprawy właścicieli.

do Betiny I ty zostawiłaś w tym lokalu 30000 zł.Jedno wielkie cygaństwo. Napisz konkretnieKiedy miałaś to wesele i podaj swój kontakt. Czy to każdy już może pisać takie bzdury. Nie wstyd ci?

betina podaj dokładne dane,chcemy wiedzieć

Czytam te wszystkie wypowiedzi tych niezadowolonych gości.To jedna wielka paranoja. Pracuję w gastronomii .Ludzie chcą żeby im wszystko zrobić za darmo. Co ile kosztuje to wszyscy wiedzą -to po co te głupoty o jakości.Ile zapłacisz tyle dostaniesz .przecież to proste.

betita koniecznie napisz ile miałaś gości ,co za to dostałaś i ile naprawdę zapłaciłaś. Tylko nie kłam bo cię sprawdzimy.Nawiasem mówiąc nieżle obsmarowałaś tą restaurację -więc się nie wycofuj.

Do Betity czemu nie odpisujesz na zadane pytania? Szkalować to umiałaś. A ja słyszałam że na tym weselu to goście zrobili niezły sajgon. Ja na miejscu tych właścicieli to po prostu wyrzuciłabym wszystkich za drzwi. Jak tak można się zachowywać.A wogole uważam żźe te polskie wesela to tragedia..

betita kłamczucha,betita kłamczucha

betita kłamczucha,nic napisać nie chce

Ludzie pytają o opinie to każdy ma prawo do jej wyrażenia. Nie musi się to innym podobać. Dobrze wiedzieć że ktoś "słyszał" jak było na weselu na którym ja tam byłam - śmiechu warte. Opinia o tej sali jest moją opinią i jest zgodna z prawdą. Jeżeli komuś się nie podoba to trudno. Nie pisze się tu o sali po to żeby komuś sprawiać przyjemność tylko żeby inni wiedzieli z czym mogą się tam spotkać. Powtórzę to co pisałam wyżej, że jak komuś się udało zorganizować, bądź być tam na fajnej imprezie to mogę pogratulować. Niech opisze swoje wrażenia a potencjalny klient sam oceni.Wyzywać się tu nie mam zamiaru bo chyba prawda w oczy kole stąd pozostałe głupie wyzwiska i komentarze.

Pisząc 30 tyś nie miałam na uwadze ceny w lokalu (tylko wszystkie wydatki - idzie się chyba domyśleć prawda?) która jest niska za osobę bo 170 zł. za osobę w tym roku. W zeszłym roku 150 zł. Wstydzić to powinien się kto inny. Tylko nie piszcie że ta cena tłumaczy wszystko i dlatego było beznadziejnie czy coś w tym stylu. Zresztą w dyskusję wdawać się nie będę bo to nie ma sensu. Też mogę siedzieć przed komputerem i pisać, że byłam, słyszałam że goście byli daremni i właściciele powinni ich wyrzucić i inne bzdury ale nie będę zniżać się do tak żałosnego poziomu.

betita to nie jest kłamczucha tylko okrutna osoba.Ale ja wiem napewno -też kiedyś ją coś takiego spotka.Wiem napewno.A co ty sobie myślisz że za 170 zł to se poszalejesz. Ty chyba oprócz piwiarni nic innego nie zaliczxyłaś. A idż do jakiejś restauracji-tylko porządnej zamów chociaż raz kolację ,wino zobaczysz ile to kosztuje. A ty za170 zł chcesz siedzieć w lokalu 18 godzin. Powinnaś dostać na talerzu-nic. Na weselach polskich jest katastrofa.Ale gdyby wóda zakupina byłaby w lokalu to napewno nie byłoby litra na łba.Cały świat się z tego śmieje. To nie są wesela zabawy,to jedno wielki pijaństwo. I jęszcze za ciężką pracę ciębie taka betita zrówna z błotem . Babo czy tam chłopie przeproś bo zobaczysz znajdę cię nawet pod ziemią.

przypatruje się rozmowie i wnioski są dwa: laska napisała opnie o lokalu a tu ktoś z obsługi czy właściciele czy kto tam się chowa pod nikami obrażają i naskakują. Napiszcie se swoją opinie i nie zapychacie forum głupimy gadkami "pożałujesz" "znajdę Cię" "Sprawdzę"

yellow masz rację, kto ma trochę ponad-podstawową wiedzę o internecie to wie, że te wszystkie obrony pisała jedna i ta sama osoba, w dodatku mega nieudolnie. żenada jak chu-j.

cieszę się że jest Ktoś kto też to zauważył.

Dziękujemy hotelowi/restauracji Tawerna za SUPER organizację Naszego wesela, które odbyło się 18 sierpnia 2012! :)) Ciągle słyszymy od rodziny i znajomych MEGA POZYTYWNE komentarze na temat tak dobrego jedzenia i dużej jego ilości!! Dodatkowo, obsługa na MEDAL! Do samego rana uśmiechnięta i reagująca na wszelkie prośby gości :) Dzięki takim ludziom ten Ważny dla Nas dzień minął tak jak sobie Wymarzyliśmy!! Pani Kasia (kierowniczka restauracji) - zawsze życzliwa i uśmiechnięta - doradza we wszystkich aspektach organizacji wesela! A co lepsze jej rady okazują się STRZAŁEM W DZIESIĄTKĘ (hurtownia, ciasta, tort)! :)) Dzięki temu chciało by się by ten Dzień trwał WIECZNIE!! :)) Wielki Uściski dla Wszystkich z Tawerny i do zobaczenia przy innych okazjach! ;) :***

Co to za restauracja i jakaś dziwna kierowniczka. To ona załatwia do swojej knajpy ciasta,tort przez hurtownię . To chyba jakaś pomyłka.To jest restauracja czy hurtownia.To jest już koniec polskiej restauracji.Niech już teraz goście przynoszą nawet swoje sztućce i talerze. Ludzie nie róbcie jaj.

byłam na weselu i było do dupy,jedzenia mało i niezbyt dobre,takie bez polotu,no i co miałam mówić młodym i ich rodzicom ,mówiłam ze fajnie było,przecież nie będę robić przykrości bo i tak już nic nie zmienią

Też nie wiem po co są restauracje gdzie się wszystko do nich przynosi. Przecież jak kupią napoje i wódę w hipermarkiei,ciasto w hurtowni-to na czym ma ta knajpa zarobić .Na tym kotlecie.To naprawdę śmieszne.Restauracja ma tylko tą wódę marki wóda i napoje marki napoje schłodzić i elegancko podać.Nie prościej byłoby to wypić i zjeść na rowie.Słyszałam już nieraz że knajpie to wystarczy jak przy weselu wszyscy zeżrą. Restauracje powinny się trochę nad tym wszystkim zastanowić.

Za ile zapłacili taki dostali polot.

dlatego ja robię wesele w domu weselnym a nie w restauracji

A dom weselny to nie restayracja.? Tam nic nie kosztuję? Czemu nie zrobisz w swoim domu? Albo w remizji.

nie ,dom weselny to nie jest restauracja bo tam robią tylko przyjęcia

a kosztuje drożej niż w restauracji bo oni wszystkie produkty kupują na daną imprezę a po imprezie wszystko oddają co zostało,nawet chleb i masło,w restauracji nie oddają bo sprzedadzą na drugi dzień