Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajtka

z 1,5-rocznym dzieckiem autokarem do Hiszpanii

Polecane posty

Gość Jechalam 2 razy tak daleko
Rafinka dobrze mowisz. Poludnie Niemiec jest w ogole bardzo ladne. Nie wiem w sumie czemu u nas w Polsce tak malo popularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja tesciowa szykuje
i wyobraz sobie,ze np. 1.w autokarze zepsuła się klimatyzacja 2.nie rozkładają się siedzenia 3.autokar w czasie podrozy sie zepsuł-czekacie w szczerym polu na podstawienie nowego To zdarza się nawet najlepszym firmom organizujacym wczasy...ja mając roczne dziecko miałam tak straszne wyrzuty sumienia,ze wiozę je 5ookm nad mozrze.Własnym samochodem-kombi,Tylko 3 osoby.Przystanki co 1,5h-2h.Byliśmy wszyscy umordowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
Rafinko wolalabym jednak jakies morze...ewentualnie Balaton - ale musze sie kierowac ofertami dostepnymi z firmy od meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jechalam 2 razy tak daleko
A ja ci jeszcze powiem, gdzie jest przeslicznie i nad woda (duza woda) Poczytaj tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Bode%C5%84skie Najblizej masz od strony Niemiec, dalej od Austrii i Szwajcarii, ale wszedzie jest naprawde slicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
dzieki za podpowiedz co do fajnych miejsc a byla ktora nad Balatonem? to byl nasz plan A - ale na razie nie mamy tego w ofertach zDolnego Slaska to bylby rzut beretem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jechalam 2 razy tak daleko
Ja nie bylam nigdy nad Balatonem, wiec nie moge nic powiedziec...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
no wlasnie juz duzo czytalam i juz sie dawno zdazylam napalic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie byłam nad balatonem, ake moja mama była i mówi, że ludzi jak mrówek i brudno no ale to było jakis czas temu ja byłam na wegrzech w egerze, fajne miasteczko i super kompleks basenów z ciepłą wodą a jak chcesz nad dużą wodę to poważnie radzę ci borholm no może nie jest tak ciepło, ale woda kryształowo czysta, płytkie morze i prześliczne plaże, raj dla dzieciaków dla dorosłych też parę atrakcji jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż się nie chce wierzyć, że to ten sam bałtyk co u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajka zadziwiasz mnie, jestes jedyna znana mi osoba dla ktorej jazda autokarem nie jest problemem... ja to kazda taka podroz odchorowywalam jeszcze przez kolejne dwa dni, poza tym zauwaz ile czasu traci sie niepotrzebnie, nawet trzy dni lacznie! to bardzo duzo cennego urlopowego czasu, ktory mozna przeznaczyc na odpoczynek... i nie obraz sie ale takie wojaze z malym dzieckiem to nie brak odwagi o ktorej piszesz ale egoizm, zeby nie powiedziec glupota... jest tyle roznych mozliwosci, czy nie lepiej wybrac wygodniejsza dla dziecka i dla was? szkoda ze ktos nie chce leciec samolotem... moze udaloby sie go jednak przekonac? pamietam jak moja mama i siostra do mnie lecialy, baly sie strasznie a siostra zaklinala sie wczesniej ze nigdy do samolotu nie wsiadzie, teraz juz nie bardzo usmiecha im sie podroz autokarem ja tez niedlugo lece z corka z Francji do Polski, wylatujemy 8.45 a w poludnie jestesmy we Wroclawiu po przesiadce w Monachium, dziecko takiej podrozy nawet nie odczuwa a moze znowu Chorwacja skoro tak ci sie podobala? no chyba ze wszystko tam juz zwiedzilas i zobaczylas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lionne - szkoda slow :D kolezanka uwaza ze ma racje, czeka na argumenty ktore to popra, a wszystki inne zbywa twierdzac ze po prostu nie mamy fantazji i mowimy \"bo NIE\". jak ktos uwaza ze usadzenie 18m dziecka na 36h (a, niech bedzie nawet 24) na fotel bez mozliwosci ruchu nie jest czytej wody tortura, to szkoda slow. A co do samolotu - to cos czuje w kosciach ze to sama autorka na poklad nie wsiadzie - bo oczywisice jest TYYYYYLE sensownych argumentow przeciw. Zycze powodzenia i (serio) mam nadzieje ze skonczy sie tylko i wylacznie na maksymalnej niewygodzie, a nie na odchorowywaniu malucha podrozy przez caly urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
szanto nie raz latałam samolotem, nawet z moim starszym dzieckiem chodzi o inną osobę -ale to dluzsza historia- nie chce mi sie pisac Nie uparlam sie tak zawziecie przy moich racjach -powtarzam: zbieram opinie - i bronie swoich racji, bo kazdy z nas jakies ma... Wyrazam sie grzecznie i delikatnie... Jezdzilam na podobne odleglosci - i wiem czym to pachnie- nie biore opinii z ksiezyca -widzialam starsze dzieci, niewiele starsze - ale takiego jak moje wlasnie nie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie ma sensu tu
pisac, bo autorka nadal wie lepiej, "wszedzie byla, objezdzila autokarem Europe w szerz i wzdluz, razem z gromada roczniakow i wszystkie byly grzeczne i tylko spaly" :p Oczywiscie przesadzam, ale dyskusja na tym topiku nie ma najmniejszego sensu, bo autorka i tak wie lepiej i guzik prawda, ze zbiera opinie. Jako JEDYNA!! na 3 stronach popiera jazde z maluszkiami autokarem i na kazdy inny argumant ma swoja wlasna odpowiedz juz gotowa. JAKO JEDYNA jest "za"...wiec o czym tu dyskutowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dobrze Ci radza, ale Ty nawet do glowy nie dopuszczasz ze moglabys nie miec racji. :O my bedziemy leciec do Polski z troche ponad poltoraroczniakiem i to bedzie 9 godzin w samolocie a ja nie wiem jak on zniesie tyle godzin w jednym miejscu. skoro uwazasz sie za odwazna to jedz, szkoda tylko dziecka, ze je tak wymeczysz bo nie masz wyobrazni :( mimo wszytko zycze by dziecko dobrze znioslo tyle godzin w autokarze bo szkoda mi tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steraaka
trzy latek, czterolatek /spokojny/ moze i da radę ale nie wierzę, że półtoraroczne dziecko... mam bardzo spokojną córkę, jak była niemowlakiem jeździlismy z nia wszędzie, nie było problemów, podobnie jak była juz starsza ale w tym wieku jak wracalismy z gór w Polsce urzadzała niezłe histerie, jechalismy własnym samochodem z częstymi postojami../dowiedzieliśmy się, jaką skalą głosu/ oberuje nasze dziecko :D dziewczyny naprawdę mają rację i dobrze Wam życzą taka podróż do Hiszpanii będzie niepotrzebną męką, można inaczej tego lata zorganizować wakacje, dziecku nie jest do szczęścia potrzebna Hiszpania, jesli Tobie zależy to jedź z mężem albo poczekaj. Ja też zrezygnowałam dwa lata temu z dalekiej podróży, jedziemy teraz, gdy dzieci są starsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
echhh dobra - moge sie nie odzywac czekam na dalsze opinie :P pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalttka
suuuuper pomysł :classic_cool: tylko tak dalej.... a co kogo to obchodzi, ze umęczysz dzieciaka, chyba, ze to cyborg :) chcesz pozytywną opinię? ze jazda autokarem dla dziecka w tym wieku to frajda, zastanów się !!! nikt normalny Ci nie przyklaśnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zdaje mi sie,ze dziecku latwiej wytrzymac daleka podroz - ono nie ma swiadomosci nudy, jednostajnosci, nie wie ile to jeszcze potrwa...\" hahahahaha:D:D:D:D:D:Dmoze dziecko 10-letnie, ale nie poltoraroczne. otrzasnij sie! ty chyba nie wyobrazasz sobie, ze dziecku bedziesz czytala ksiazeczki i wszystko bedzie OK? bedziesz musiala za nim biegac i pilnowac, aby przy hamowaniu nie rabnelo sie w glowke:O a jak bedzie spalo????? wyobrazasz sobie polroraroczne dziecko spiace na rozkladanym fotelu w autokarze, gdzie przed nim tez ktos fotel rozlozy? nie wierze, ze podorzowalas autokarem na az tak dalekie trasy, moze jechalas raz czy dwa i mialas wyjatkowego fuksa... czekasz na dalsze opinie - ciagle wierzysz, ze ktos ci powie, iz twoj pomysl jest wspanialy?:O to ja ci powiem: a jedz sobie jak chcesz. twoje dziecko, twoje wakacje, twoj czas, twoje nerwy. mnie tam z toba nie bedzie - na szczescie:D tak jak mowily dziewczyny: wspomnisz jeszcze cenne rady z tego topiku:O baw sie dziewczyno!🖐️ PS. jestem na 99 % przekonana, ze spowrotem wrocisz jednak z dzieckiem samolotem:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistyczna egoistka
a moim zdaniem jestes egoistka. boisz sie (ty czy twoj facet) leciec samolotem, wiec wolisz mordowac dziecko w autokarze, jeszcze latem:Onie slyszalam o bardziej egoistycznym podejsciu. ja nie mowie, ze majac dziecko nie mozna podrozowac, bo mozna, ale trzeba to robic z glowa, aby podroz byla mila dla wszystkich, anie dla ciebie. pomysl troche o potrzebach dziecka. jesli nie wiesz jakie potrzeby ma poltoraroczne dziecko to ci powiem: jak najwiecej przestrzeni i swiezego powietrza, aby moglo biegac, skakac i sie bawic! a ty je chcesz na prawie dwa dni zamknac w puszce pelnej ludzi:Ostraszne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkaaa
po prostu oczom nie wierze, ze tu jeszcze trwała dyskusja. dziewczyno - latem, w taką podróż z maluchem - to pełna nieodpowiedzialność - od razu można Cie do kuratora za znecanie sie nad dzieckiem. jak pisalam jechalam z gdanska do barcelony - po prostu mordęga. pasazerowie mlodzi i zdrowi, wiec wytrzymali - mamy zdjecia z tej drogi - kazdy umordowany. jesli autokar pelny to kompletna tragedia, nogi nie rozprostujesz, bo lazic po autokarze to raczej tylko wkierunku kibelka, a i to z reguly tylko za grubsza sprawa. kobieto - pot, kurz, smród - jestes nieodpowiedzialna i bez wyobraźni. zrob po swojemu i koniecznie złóż relacje. dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkaaa
juz nie wspomne o mozliwosci choroby lokomocyjnej - nigdy tego nie przewidzisz albo zatruciia pokarmowego - w autokarze rączek myc nie bedziesz, a chusteczki niewiele sie zdają - rozcierają brud w ostatecznosci. bo ilez mozna chusteczkami sie wycierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolaka
Ja jechalam z corka do wloch w sierpiniu,corka miala wtedy 19 miesiecy.NIGDY WIECEJ!!!!!!!!!!!!Matko,autokar pelny,pasazerowie rozkladali siedzenia,a nogi to myslalam,ze sobie wsadze w d...mala na poczatku byla zainteresowana ..rozkosznie sie smiala,pasazerka za nami ja zagadywala i wogle milo byla moze 3 godzinki..potem zaczelo sie..horror,masakra,mordega nie z tej ziemii..ja juz wychodzilam z siebie,mala sie darla,niechciala siedziec w miejscu,nie chciala spac,byla umordowamna i po 15!!!!!godzina zasnela!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Myslalam,ze pasazerowie nas zjedza zywcem,albo wybija szybe i nas wywala na autostradzie!!!Ja bylam na skraju zalamania nerwowego.Jakis pan siedzacy obok mial chyba problemy z zoladkiem...kobieto jak jestes masochistka..polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinko, napisz cos wiecej o Bornholmie bo mnie zaciekawilas :) Znasz dobre miejsce noclegowe? Cos bezposrednio przy plazy, a nie daleko do sklepu lub knajpki? Cos co sie nadaje dla aktywnego 1,5 rocznego dziecka i nieplenosprawnego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam tam tylko raz w Nexo, tak na jeden dzień, po prostu wsiedliśmy w wodolot i popłynęliśmy poopalać się :D w Nexo nie ma jakichś wielkich atrakcji, małe ciche miasteczko, ale jest super taka niby palmiarnia z setkami rodzajów motyli, bajera, siadają ci wszędzie wielkie i kolorowe ;) no i super plaża, woda czyściutka, piaseczek najpiękniejszy w europie i te wędzone ryby, świeżutkie, prosto z wędzarni... ale moi znajomi od lat jeżdżą do Ronne, tam przybija prom ze świnoujścia i niezmiennie są zachwyceni oczywiście robią wycieczki wszędzie, wyspa jest mała i można ją objechać samochodem chyba w 2 godziny , kursują po niej co godzinę wycieczkowe autobusy, jedziesz kawałek, oglądasz co chcesz i wsiadasz w następny... są tam fajne góry, zamki, ekologiczne parki dla dzieci, gdzie wszystkie atrakcje są z drewna i sporo rzeczy do zobaczenia dla dorosłych, plaże i inne dziwa taka europa w pigułce ponoć i pełno ścieżek rowerowych i wypożyczalni rowerów znajomi zaczęli jeździć jak ich dziecko młodsze miało 2 lata, brali na samochód rowery i mówią, że tam najlepiej wypoczywają ja się tam chcę wybrać w przyszłym roku jak będziesz chciała więcej, to mogę się dowiedzieć od nich ale w necie jest pełno stron np: http://www.bornholm.modos.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście jak to w skandynawii, wszystko jest przystosowane dla niepełnosprawnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
Rafinko ladny ten Bornholm :-) ale czy są tam kąpieliska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładny... taki naturalny kumpel jeździ do takiego apartamentu, basen jest i pełen wypas tylko żarcie dość drogie i jak jadą to sporo ze sob.a biorą jak jesteście zainteresowane, to dowiem się w poniedziałek od kumpla i wam napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×