Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

... Kupiliśmy dzisiaj farbę do pomalowania pokoiku ... kolor capucino ... mam nadzieje, że wyjdzie ładnie ... mebelki są jaśniutkie wiec zdecydowaliśmy się na troszkę ciemniejszy kolor ścian. M chce malować w weekend bo ma być ciepło ... powiedział, że teraz lepiej pomalować bo później będzie zimno. Czeka mnie nocka po za domem ... bo mam nie wdychać oparów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Witajcie:) Co do artykułu i takich ponurych historii... ech... patologia, dramat... Szkoda, że takie osoby mogą w ogóle mieć dzieci... U mnie remontu ciąg dalszy. Zaczyna poooooooooowoli się zmieniać ogólny obraz... Ale do końca dłłłłłłłłuuuuuuuuga droga jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te remonty ... ale później jaki efekt :) Fifi jak robicie wszystko sami to jaka będziecie mieli satysfakcję jak po skończonej pracy ustaniecie i będziecie podziwiać Wasze dzieło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Pewnie tak :) Ale jeszcze kupa roboty przed nami. Ale z czasem się wszystko zrobi, nie jesteśmy przecież na wyścigach:) A później czas na największe i na najważnieszje nasze dzieło... ;) Może ono też się kiedyś uda... Chcę w to wierzyć... Wróżka kilka lat temu wywróżyła mi dwoje dzieci... Oczywiście podchodzę do takich spraw jak wróżby z dużym dystansem i przymrurzeniem oka... ale coś w tym jest... za dużo rzeczy się sprawdziło i za dużo wiedziała o mnie, a to była całkiem obca mi osoba... A Wy macie jakieś doświadczenia z wróżkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam, ale jak by mi się zdarzyła taka możliwość to pewnie bym się skusiła ... bo tak specjalnie chodzić i wydawać kasiore to szkoda, niby jest u mnie w mieście centrum tarota, ciekawe ile biorą za takie wróżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Koleżanka mnie skusiła, poszłyśmy razem. A ta babka to nie taka typowa wróżka tylko kobieta trochę moim zdaniem nawet nawiedzona pod względem Boga, wiary. Mieszkanie było pełne jakiś świętych obrazków i jej karty były wyyślone przez nią samą. Byłam w szoku jak zaczęła do mnie mówić, o mnie o moim życiu, o bieżących sprawach, o moich myślach, podejściu do życia... O nic mnie przy tym nie pytała, sma jak z rękawa sypała informacjami. Pamiętam, że ta wizyta u niej bardzo mnie uspokoiła i dała wiarę w siebie i w to, że moje życie będzie szczęśliwe:) Nie brała dużo, tzn. "co łaska". Kosztowało mnie to chyba, o ile dobrze pamiętam 20 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie i tylko 20zł :) ... choć trochę strach by mi było że powie coś strasznego. Już mi się oczka kleją powoli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylkakaka
witam widze ze jestecie w zasiegu:) napiszcie mi prosze jak brac clo jesli mam go zazywac 3x dziennie to rano w poludnie i wieczorem czy tylko rano 3 tabl razem czy tylko w pol czy wieczorem??? bardzo prosze o szybka odpowiedz bo jutro mam zaczac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylkakaka
ok dzieki uff:) chce miec nadzieje ale nie wiem co mam myslec ciagle placze jak widze dziewczyny w ciazy a teraz wyszlo tak ze wszystkie kolezanki sa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Remonty remontami. Ja dzis jezdzilam po urzedach zalatwiac z tesciem podzial dzialek i przypisanie ich. No i oczywiscie biurokracja. Tu wniosek zloz i zaplac, tam zaplac aby otrzymac potwierdzenie... Ah... Szkoda slow. A na dodatek jest NATURA2000. No i kiszka ptaszki musza miec gdzie mieszkac, a czlowiek moze pod mostem. Rozumiem, ze takie cos jest potrzebne, ale przed ochrona srodowiska przed jakimis fabrykami i wogole... a nie ze ktos sobie chatke chce postawic na wlasnej ziemi. No my akurat tego problemu nie mamy bo dziedziczymy juz dom z dzialka, ale rodzenstwo meza sama ziemie i nie wiadomo, czy beda mogli sie tam budowac... A kase trzba wydac. Ale to jest nasza kochana POLSKA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Nie mogę usnąć ... jakaś myśląca mi się załączyła ... Ach nie cierpię tych urzędowych spraw ... moim zdaniem to czasem wszystkie te załatwiania to za trudne jak dla normalnego człowieka. Te Polskie prawo to zagmatwane jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek_89
hej :) mam pytanko :) wiem ze to może nie na temat a po częsci i na temat. moje pytanko jest następujące.. Staramy sie z moim facetem o dziecko, lecz w czasie @ (wiem często bywa pogardą) kochamy się z gumką...czy są jakie kolwiek szanse na dziecko. dzis gumka po wytrysku pękła (dodam ze 3/4spermy wypłyneło) czy jakie kolwiek minimalne szanse są na dziecko?? dodam ze to byl 4dzien okresu zwykle miewam 5-6dni ...bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paczkowa prawo nie jest takie trudne :) Ale gorzej, jak mamy 21wiek, a so jednej sprawy trzeba hektar lasu wyciac, zeby miec papierek. Najsmieszniejsze, ze za kazdym razem mowia co innego... Raz tak zrobcie, a potem nie tak zle... Pociachac sie mozna... No, ale coz to nam zalezy wiec my latamy i uzeramy sie. Kiedy juz bedzie to nasze. Przemeldujemy sie na wies :D. I wtedy beda mieli mnie dosc. Bo bede zawalac ich pisami o nowa droge (stara prowadzi przez las i jest wrecz cudowna jak troszke popada ;D), o doprowadzenie wody (jakos tylko o naszej wiosce zapomnili) i wogole. Tesciowi juz sie nie chce tego robic. Ale ja to nie popuszcze. UE daje, finansuje i wogole... ale chyba yrzednicy do kieszeni se ta kase pchaja ;D Ale ja im pokarze :P Jak miastowa wkroczy na polna drozke wsi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest z tymi urzędami ... Dziś chyba cały dzień poza domem ... zaraz się szykuję i idę do Jasia, moja babcia od 12 ma sprawować nad nim opiekę to idę jej trochę pomóc ... szkoda mi tylko jak się łapie nogawek i wspina, ciągnie mnie za bluzkę bo chce żeby go wziąć na rękę, a On chyba już z 12 kg waży, taki z niego chłopas ... a więc nie dane mi go dźwigać. Dobrze że już zaczął chodzić za jedną rękę ... bo na dłuższą metę chodzić z nim trzymając za obje ręce to odpadało bo mi kręgosłup wysiadał ... brzuchol juz ciąży :D No a później jedziemy z M do Majeczki ... no Ją to jeszcze mogę troszkę potarmosić bo jeszcze nie ma miesiąca :) Właśnie jutro chyba z ląduję tam na noc ... będę miała praktykę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bylam w pracy. jezdzilam do kadr wozic oswiadczenie, bo mi sie BONy naleza :D Zawsze to pare groszy wpdanie przed swietami... Paczkowa to milego popoludnia ;) Aha kolor capucinko jest swietny i bedzie swietnie pasowal do mebelek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza... Weekendzik juz zaczelyscie :D U mnie ostatni dzionek z CLO... Tak poprzegladalm sobie inne fora, posty starajacych sie. Ile nas jest, ktore maja problem z zaciazeniem. Niedlugo pobije malowronke w cyklach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Weekendzik a co to? Dla nas takie pojęcie nie istnieje:( Robota, robota, robota... Andrzejki spędzę w łazience:) Niestety par starających się bezsukutecznie nie brakuje... Sama znałam kilka... "znałam" bo już są rodzicami, choć starli się długo... I między innymi to mnie trzyma przy nadziei, że i nam się uda!!! Tylko kwestia czasu... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero wróciłam ... padam z nóg ... Olo kopie chyba żądając odpoczynku ... a więc zmykam spać ... zaglądnę jutro rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wróciłam do domu, cały dzień siedziałam przy babci. Normalnie gaśnie nam w oczach. Wiem, że muszę w końcu wbić sobie do tej naiwnej główki, że lepiej już nie będzie ale ciężko tak.. ehhh :/ Przeczytałam artykuł i.. brak mi słów. Jakby taka wpadła w moje ręce, o, biedna by była. I cały week. w szkole. Uczyć mi się zachciało, no. Fifi, także nasze Andrzejki będą na prawdę ekscytujące ;) A co do starań, masz rację, trzeba być dobrej myśli, nawet jeżeli chwilami jest na prawdę ciężko :) NowaTu, widzę bojowo nastwawiona jesteś, i dobrze! Pokaż im, co miastowa potrafi, a co! :D Oni już się nieźle dorobili.. U nas też coś załatwić to jest katastrofa. Już łóżko zaczyna do mnie mówić, mykam spać. Miłego weekendu (i, żeby kaca w niedziele nie było :P ) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak jak zwykle od samego rana :) Marii dobrze, że Ci się zachciało uczyć ... ja skończyłam tylko studium kosmetyczne, pracowałam trochę w zawodzie (ale za grosze i na czarno więc zrezygnowałam -ile można) Żałuję, że od razu nie wybrałam się na studia, bo teraz to już ciężko i z motywacją i z kasą na taka przyjemność. Miałam marzenie iść na pedagogikę - przedszkolna i wczesnoszkolna ... nie mi to chyba pisane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście kosmetologia, też super sprawa ... nie żałuję że tam poszłam ... tylko studia dalsze na tym kierunku ... na akademii medycznej w Bydgoszczy kosztowały 5500 za semestr !!! zaoczne bodajże 7000 Bomba co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I juz sobota. Weekendzik... Co do szkoly i nauki to trzeba miec silna wole zeby pracowac i sie uczyc. Ja mialam taki wlasnie dylemat. Mam prace pojde do szkoly..., a jak strace prace za co oplace szkole... I co potem kilka tys przepadnie, bo teraz nie bedzie sie mialo za co zaplacic... A jak znaajdziesz taka prace, ze masz troche grosza to sie burza, ze pracujesz. A jak szukasz jako student to na umowe zlecenie za takie pieniadze, ze na czesne ledwo starcza... Ostatki chyba jednak w domu spedzimy... Znow sie pokolcilam z mezulkiem. Noromlnie nie wiem o co chodzi. No i znowu ten bol glowy wczoraj mnie dopadl. Chyba bedzie trzeba wybrac sie do lekarza, zeby zobaczyla te moje zatoki. No i zmierzyc cisnienie. Kiedys w wieku dojrzewania mialam ostre skoki cisnienia i krwotoki z nosa. Ale lekarze powiedzieli, ze wyrosne. No i nieby wyroslam. Bralam jakies leki i krwotoki ustaly i bole cisnieniowe. Wiec moze czas najwyzszy sie przebadac czy nic w tej glowce zlego sie nie dzieje :) Trzeba brac sie za sprzatanie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie skończyłam gotować zupkę grzybową ... mniam :) Dziś malowanie ... M jeszcze w pracy, a ja głupolek nie mogłam wytrzymać i oczywiście już obkleiłam okno, drzwi i kaloryfer folią ... :) NowaTu to przebadaj się na wszelki wypadek ... na pewno nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
U mnie dziś czerwony barszcz... Skakam po forach i natknęłam się na wypowiedź dziewczyny, której mąż miał kiepskie wyniki nasienia:/ Po zażywaniu preparatu z cynkiem i witaminami wyniki się znacznie poprawiły i udało jej się zajść w ciążę:) NowaTu może warto prolfilaktycznie zaaplikować to naszym facetom? Nie zaszkodzi im a może pomóc:) Tu masz dane nt. tego leku: http://www.cefarm24.pl/salfazin-x-100-tabl-p10665.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zlapalam ostrego dola... Z mezem dalej sie nie odzywamy... I dzis mialam jeszcze przykry motyw z tesciami... Ah szkoda gadac... jest mi zle smutno i wogole do bani... Jutro pojde do kosciola i wszystkie zale wyleje... A dzis, dzis sama... jutro sama... i juz zawsze bede sama... :( Dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×